?Więzy krwi? to druga część cyklu z Dionizą Remańską. Główna bohaterka do imienia nie miała szczęścia, choć młoda aspirantka, z którą przyjdzie jej tym razem działać w duecie, Jemina Dorycka, może powiedzieć o sobie to samo.
Dioniza wraca do Strzygomia, gdzie jako początkująca pani detektyw próbuje ustalić cel przyjazdu i motyw zabójstwa kobiety, której ciało odnaleziono przed trzema miesiącami w pobliskiej miejscowości. Kobieta została zgwałcona i uduszona, jednak zebrane ślady nie pozawalają ustalić sprawcy. Czy Dionie uda się wyciągnąć od mieszkańców więcej informacji, niż byli skłonni przekazać stróżowi prawa?
A gdzie można dowiedzieć się więcej niż w miejscowym sklepie spożywczym? W przeciwieństwie do innych mieszkańców, Pani Pelagia okazuje się być bardzo pomocna. Po co Wioletta przyjechała? Kogo szukała? Czy zginęła dlatego, że znalazła się zbyt blisko prawdy? Jakie sekrety tym razem skrywają mieszkańcy tej małej społeczności?
Ponownie zagłębiamy się w brudne tajemnice i wraz z Dionizą, i działającą nie tylko jej na nerwy pomocnicą próbujemy odkryć prawdę. Zaglądając do domów widzimy problemy, z którymi borykają się mieszkańcy i ich najgorsze instynkty. Przemoc domową, uzależnienie od oprawcy, zdradę, czy dewiację.
Jak wszystkie książki autorki i ta ujęła mnie zarówno ciekawą intrygą, poruszanymi problemami społecznymi, jak i lekkim językiem. Poszczególne wątki, które początkowo nijak nie chciały się spiąć, z czasem zaczynają tworzyć logiczną całość, zaskakując czytelnika i zmuszając do refleksji. Tym, którzy znają twórczość autorki z pewnością polecać nie trzeba, pozostałych zachęcam do poznania historii Dionizy, najlepiej od pierwszej części, czyli od ?Wioski kłamców?.