?Utracony element? to po prostu dziwna książka. Zagadkowa, psychodeliczna, nieoczywista. Książka pełna przypuszczeń. Książka chaotyczna, w której idzie się zgubić nie jeden raz. Przez większość stron czułam się, jakbym chodziła w jakiejś mgle i próbowała znaleźć wytłumaczenie tego, co tu się dzieje. Pierwszy raz chyba miałam wrażenie, że nie mam zielonego pojęcia, o czym jest czytana przeze mnie książka. Tak jak główny bohater Konstantyn nie wiedział, co się dzieje w jego życiu, tak ja nie wiedziałam, o co w tej książce chodzi.
Historia pisana jest z kilku perspektyw, co pozwala poznać wszystkie punkty widzenia, ale wzbudza też chaos. Niektóre rozdziały Konstantyna początkowo były pisane w 1 os., później w 3, a na końcu jeszcze raz w 1.
Bohater nie jest oczywistą postacią. Jego przypadek jest skomplikowany, a ja nie pałam do niego sympatią. Raz czuł się lepszy od wszystkich, chciał pokazać, że nie jest marnym Polaczkiem w Anglii, chwalił się, jak dziewczyny lecą na niego jak lep na muchy. A za chwilę był taką niedorajdą użalającym się nad sobą. Jednak jego umysł był
?Utracony element? to połączenie thrillera, kryminału i elementów science fiction. Adrianna Rozbicka operuje wiedzą z neurochirurgii i psychiatrii. Możliwości ludzkiego mózgu, wciąż w pełni nie zbadane, to pole do popisu. Stworzyła świat, w którym szalony doktor Castellani mógł dostać się ludzkiego umysłu. I właśnie to budzi niepokój, ciekawość. Zmusza do zastanowienia się nad tym, jak daleko można się posunąć w badaniach nad umysłem. Czy takie działania są moralne?
Akcja książki jest momentami pełna zwrotów akcji, a czasami wolna i nużąca. Pojawią się przydługie opisy, które pewnie miały oddać rzeczywistości bohaterów, ale były nudne. A malowniczych opisów Florencji to było tyle, co na lekarstwo.
?Utracony element? mnie nie zachwycił, ale też specjalnie nie rozczarował. Dla mnie ta książka jest poprawna. Napisana lekko, przyjemnie. Tylko brakuje tego ?czegoś?, a zakończenie nie powala na kolana.
Mimo wszystko zachęcam do przeczytania i wyrobienia sobie własnego zdania.
Opinia bierze udział w konkursie