Wyobraźcie sobie, że wasze życie z dnia na dzień się zmienia i stajecie się ofiarami handlu ludźmi. Zostajecie ?sprzedane?, a Waszym nowym właścicielem jest przystojny mężczyzna, który zamyka Was w ogromnym szklanym domu. I chociaż jesteście nazywane prostytutkami, nikt się do Was na siłę nie dobiera. Narzekacie i próbujecie uciec czy może godzicie się z sytuacją, traktując to jako wakacje i ciekawą przygodę? :P A co w momencie, gdy każdy Wasz ?zły ruch? może skrzywdzić Waszych najbliższych? Dalej myślicie o ucieczce? Ciężko odpowiedzieć na to pytanie, a co dopiero pomyśleć, że coś takiego mogłoby się Wam przydarzyć. Co więcej, trzeba by mieć nie lada szczęście trafić na przystojniaka, a nie na wielkiego, grubego i obleśnego faceta, któremu jedno w głowie, co?
Oliwia Holder skończyła szkołę i miała rozpocząć pracę swoich marzeń. Jej brat w ramach niespodzianki, załatwia jej bilety do Edynburga, gdzie wraz z jego dziewczyną spędzi niezapomniane wakacje, a potem zacznie swoje ?dorosłe? życie. I właśnie w tym Edynburgu, na jej drodze stanie Kennet Covill, który choć początkowo wyda jej się naprawdę intrygującą postacią, tak późniejsze wydarzenia, niejako zmienią relacje między nimi?
?Szklana forteca? to debiut, który czyta się z ogromną przyjemnością. I choć początkowo przeraża on ilością swoich stron, tak cała historia jest tak absorbująca i ciekawa, że zanim się zorientujecie, połowę będziecie mieli już za sobą! Naprawdę! Już sam początek mnie zaskoczył, bowiem nie spodziewałam się akcji tak szybko. ?Niby nic, a tak to się zaczęło..? ;) Zostałam totalnie zauroczona stylem pisania autorki, przez co cała historia jest lekka i przyjemna, a żeby ją odłożyć choć na chwilę, trzeba nie lada wysiłku. Ogromny plus za wprowadzenie do dialogów sporej dawki humoru. Uwielbiam gdy w romansach główna bohaterka, bądź bohater posługuje się ciętymi ripostami, gdy są one oczywiście przedstawione ze smakiem i w odpowiednich momentach. A tutaj było takich sporo i zostały użyte w idealnym momencie. Co więcej, ogromnie podobały mi się same dialogi między bohaterami - wszystkie one, tak samo jak i cała historia, jest niezwykle dopracowana. Może momentami niektóre opisy są zbędne i mogą trochę nużyć, ale poznawanie dalszych wydarzeń zdecydowanie nam to wynagradza. Na ogromny plus zasługuje kreacja każdego z bohaterów, a w szczególności Eliota, który od pierwszego pojawienia się zyskał moją sympatię.
Jedyne co zraniło me serce, to za szybka zmiana wewnętrzna głównego bohatera. Zaborcza i wroga twarz Kenneta, zdecydowanie podobała mi się bardziej, no i też te fragmenty z nim były intrygujące i zabawne. Kennet vol 2, był dla mnie strasznie irytujący, a niektóre jego ?dziecięce? zachowania doprowadzały mnie do zgrzytania zębami. Ale to tylko moje osobiste spostrzeżenie :P nie każdy może mieć takie odczucia. Pomimo to, książka jest świetna i ja Wam ją gorąco polecam! Czekam już na kolejną część!
Opinia bierze udział w konkursie