Pasujemy do siebie

Abby najbardziej na świecie uwielbia fotografię i swoich przyjaciół, Connie i Leo. Gdy w wyniku koleżeńskiego zakładu wysyła swój materiał DNA do bania, ze zdumieniem odkrywa, że ma siostrę, o której nigdy nie słyszała. Dziewczyny nawiązują kontakt przez Internet i postanawiają się spotkać, by odkryć, co doprowadziło do ich rozdzielenia. Razem wyjeżdżają na obóz, na który udaje się też Leo.
Wakacyjne tygodnie okazują się czasem pełnym przygód, rozterek miłosnych oraz odkrywania prawdy o rodzinie i o sobie.

??????

Emma Lord miała naprawdę świetny pomysł na tę książkę. Zaginiona siostra i wakacyjny obóz rodem z ,,Nie wierzcie bliźniaczkom" czy ,,Camp Rocka" razem złożyły się na niepowtarzalny klimat.

Nie do końca wiem dlaczego, ale początkowo trudno było mi się wgryźć w fabułę. Z jednej strony uważałam ją za ciekawą, ale zaangażowałam się dopiero bliżej połowy. Chyba po prostu przez jakiś czas nie czułam przywiązania do bohaterów.

Mimo to naprawę dobrze spędziłam czas z tą książką. Im dalej czytałam, tym bardziej byłam ciekawa rozwiązania rodzinnej zagadki. Przyznaję, że autorce udało się mnie zaskoczyć.

Jeśli lubicie młodzieżówki z ciekawą fabułą oraz motywem friends to lovers, koniecznie sięgnijcie po ,,Pasujemy do siebie" ????