"Każdy ma tylko jedną tratwę, dla niej i dzięki niej dryfuje przez życie, a bez niej tonie."
"Moja tratwa" to debiutancka powieść Julii Wierzbickiej, wydana nakładem Wydawnictwo Melanż, która swoją premierę świętowała 12.05.2023.
Jest to książka z gatunku literatury młodzieżowej z wątkami obyczajowymi, psychologicznymi i kryminalnymi.
Głowni bohaterowie to troje przyjaciół ? Nel, Oliwia i Aleks. Wszyscy są uczniami klasy maturalnej. Każde z nich ma różne strapienia i wspólnie starają się wspierać. Ich relacje ulegają zmianie, gdy w klasie pojawia się nowy uczeń ? Maks. Nagle dwójka młodych ludzi traci życie. Czy to samobójstwa? Czy może ktoś je pozoruje?
Autorka stworzyła opowieść o młodych ludziach, którzy zmagają się z wieloma problemami adekwatnymi do ich wieku: pierwsza miłość, samotność, odrzucenie, trudne relacje w rodzinie. Każda z postaci jest realistyczna, co sobie bardzo cenię w książkach, gdyż dzięki temu czytelnik może się z nimi utożsamić. Styl Julii jest bardzo przyjemny w odbiorze, a poruszone tematy ważne.
W klasie maturalnej byłam 19 lat temu, a lektura ta pozwoliła mi powrócić do czasów, które bardzo dobrze wspominam. Co istotne, z perspektywy lat mogłam inaczej spojrzeć na pewne sprawy.
Niekiedy z punktu widzenia osób starszych, młodzież wielokrotnie przesadza, ich dramaty są wręcz wyolbrzymione. Warto pamiętać, że wkraczanie w dorosłość jest trudne, a szalejące hormony często utrudniają racjonalne myślenie. I tu potrzebna jest ta tytułowa tratwa ? ktoś, kto otrze łzy, przytuli, a czasem nawet w dobrej mierze krzyknie. Pełnoletność na papierze nie oznacza dojrzałości emocjonalnej.
Debiut uważam za udany i polecam zarówno nastolatkom, jak i osobom dorosłym. Zakończenie to istna wisienka na torcie ? zaskakuje do tego stopnia, że musiałam przeczytać dwukrotnie.
Opinia bierze udział w konkursie