SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Masz to jak w banku

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Muza
Data wydania 2018
Oprawa miękka
Liczba stron 480

Opis produktu:

Autor "Masz to jak w banku" przenosi nas w świat schyłku komunizmu w Polsce. Jak starsi wspominają ten czas? Na ulicach widać powiew zachodniej mody w postaci marmurkowych dżinsów, a uliczni sprzedawcy handlują na rozkładanych stolikach dobrami przywiezionymi z krajów, które dla wielu Polaków były jedynie marzeniem.

W takich to okolicznościach dochodzi do zabójstwa poznańskiego handlarza dewizami - Grubego Rycha. Śledczy podejrzewają, że ktoś chce przejąć kontrolę nad cinkciarzami działającymi w Poznaniu. Śledztwo w tej sprawie ma prowadzić Mirek Brodziak, który okazuje się dobrym znajomym zamordowanego. Dla komisarza jest to sprawa o charakterze osobistym. Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, gdy jeden ze śledczych znika bez śladu, a całą sprawą zaczyna interesować się poznańska SB.

MASZ TO JAK W BANKU - POLSKA RZECZYWISTOŚĆ RODEM Z PRL-U
- Jest to pierwsze wydanie nowej powieści.
- "Masz to jak w banku" to powieść kryminalna autorstwa mistrza gatunku.
- Ćwirlej osadza akcję wszystkich swoich powieści w Poznaniu oraz innych miejscowościach Wielkopolski.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: kryminał,  detektywistyczny,  policyjny,  polskie kryminały,  książki na jesienne wieczory,  sensacja
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2018
Wymiary: 130x205
Liczba stron: 480
ISBN: 978-83-287-0971-3
Wprowadzono: 22.05.2018

Ryszard Ćwirlej - przeczytaj też

Ostatnia droga Książka 31,88 zł
Dodaj do koszyka
Ostra jazda Książka 35,43 zł
Dodaj do koszyka
Rajski Zakątek Książka 30,99 zł
Dodaj do koszyka
Tęczowa dolina Książka 31,98 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Masz to jak w banku - Ryszard Ćwirlej

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 16 ocen )
  • 5
    12
  • 4
    1
  • 3
    3
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Małgorzata Bojarun

ilość recenzji:232

brak oceny 26-09-2018 13:46

O jeżu kolczasty, ale się ubawiłam! Powieść pobiła wszelkie możliwe rekordy w moim maleńkim rankingu powieści, które poprawiają mi nastrój na kilka kolejnych dni. Nie wiem z czego to wynika, bo główny wątek powieści - jak to w kryminałach bywa - wcale nie jest śmieszny. Może z tego, że akcja toczy się w latach dziewięćdziesiątych XX wieku, kiedy to miałam te ...dzieścia lat i które pamiętam, jako lata szybkiego rozwoju, ale takiego "po trupach". Natomiast w "Masz to jak w banku" lata te przedstawiane są jako okres niezdarnego raczkowania kapitalizmu, co w połączeniu z nawykami i zachowaniami pochodzącymi z czasów głębokiej komuny, daje mieszankę wybuchową.
Oglądaliście serial pt. "07 zgłoś się"? Czytając "Masz to jak w banku" niezmiennie towarzyszyło mi odczucie, jakbym miała do czynienia z kapitanem Borewiczem, tyle że w formie papierowej. Rewelacyjna intryga, świetne zakończenie... i ten nastrój rodem z PRL - u gdzie wódka była wszystkim - lekarstwem, walutą, rozweselaczem, najlepszym prezentem i czym sobie tylko jeszcze zamarzycie.
Mirek Brodziak i Teoś to dwaj serdeczni przyjaciele, pracujący jako funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej. Służą w Poznaniu, w którym dochodzi do niepokojących wydarzeń. Kilkoro chłopców znajduje zwłoki człowieka, który okazuje się być drobnym cinkciarzem. Kilka dni później ginie "cinkciarski" szef, kierujący tym interesem na terenie Poznania. Trup się ściele jak grzyby po deszczu, co wywołuje niepokój o życie Ryszarda Grubińskiego, będącego szefem nad szefami w ledwie raczkującym interesie walutowym. Na szczęście dla Grubego Rycha, szefem ekipy dochodzeniowej zostaje jego najlepszy przyjaciel z podwórka, czyli własnie znany nam funkcjonariusz MO, Mirek Brodziak. Czy Mirek i Teoś rozwiążą zagadkę morderstw?
Oczywiście oprócz dochodzenia mamy wiele pobocznych wątków, które na końcu łączą się zgrabnie w całość. Obserwujemy ledwie raczkujący wolny handel, rodzące się bazarki i targowiska, lewe interesy i wszechobecną korupcję. Nawet w Milicji, funkcjonariusze, którzy podczas przypadkowej akcji "znaleźli" w bagażniku torbę z dolarami (które sprawiedliwie podzielili między siebie), są potępiani, ale nie za to, że nie zgłosili znaleziska, tylko za to, że nie odpalili dowódcy działki.
Podczas lektury czytelnikowi towarzyszą obrady Okrągłego Stołu i lęki z tym związane. Wiadomo, że wszystko się zmieni, ale czy na lepsze? Zmiany oznaczają walkę o byt w nowej rzeczywistości. Ci ,którzy dzisiaj są na górze niewątpliwe spadną na sam dół. Pytanie tylko czy upadek będzie bardzo bolesny.
Autor ma świetne pióro, które w połączeniu z darem obserwacji świata daje czytelnikowi literacką ucztę. Barwne postacie, posługujące się prostym, wręcz prostackim językiem, budzą sympatię czytelnika i wywołują uśmiech na twarzy. Nieporadny Teoś, który zawsze spada na cztery łapy, jest moim ulubieńcem. Autor wiele scen okrasza humorem sytuacyjnym, który ubarwia opowiadaną historię. Zepsuta i rzeżąca skrzynia biegów skutecznie uniemożliwia policjantom niezauważalne śledzenie innych samochodów. Dialogi na temat marmurkowych dżinsów, czy też rozmowy na komendzie rozbawiały mnie niesamowicie. Podobnie goździki na Dzień Kobiet i perypetie związane ze szwalnią. Jeżeli dodamy do tego lejącą się strumieniami wódę, która rozwiązuje języki i upośledza pamięć - zapewniam Was, że warto sięgnąć po taką powieść i zupełnie zasłużenie w wielu księgarniach stoi na półce z bestsellerami.
Kiedy skończyłam czytać powieść, przypadkowo dowiedziałam się, że "Masz to jak w banku" to dziewiąty już tom całej serii o poznańskich policjantach. Ciesze się, że tyle dobrej lektury jeszcze przede mną :-)))

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Justyna Gul (Qultura słowa)

ilość recenzji:467

brak oceny 15-07-2018 14:22

Absurdy polskiej rzeczywistości
?W kwestii tych gości to jeden powiedział do drugiego tak, że w ministerstwie, w którym on robi, wszystko już jest przygotowane i handel walutą jeszcze w tym miesiącu będzie jak najbardziej legalny i każdy będzie mógł se otworzyć sklep walutowy? (?) I co z nami teraz będzie, panie Tuńczyk? (?) Będziemy teraz biznesmenami (?)? ? te słowa doskonale oddają sytuację mającą miejsce w pamiętnym 1989 roku. Po nieudanych próbach zreformowania gospodarki w latach 80. półki sklepowe nadal świeciły pustkami, a nieliczni tylko mieli możliwość robienia zakupów w Pewexie. Kwitła przestępczość zorganizowana, a handel walutami i zagranicznymi samochodami rozwijał się prężnie. Jednocześnie, po strajkach w 1988 roku działacze PZPR zostali zmuszeni do porozumienia sie z opozycją, co skutkowało w kwietniu 1989 roku obradami Okrągłego Stołu, z udziałem przedstawicieli rządu, opozycji politycznej i organizacji związkowych.
W takim właśnie społeczno-politycznym klimacie toczy się akcja powieści kryminalnej autorstwa Ryszarda Ćwirleja. Opublikowana nakładem Wydawnictwa MUZA powieść pt. ?Masz to jak w banku?, to pełne czarnego humoru, ironii i absurdów rzeczywistości spojrzenie na komunistyczną i postkomunistyczną rzeczywistość, a także na środowisko przedstawicieli różnorakich służb, od Milicji Obywatelskiej po Służby Bezpieczeństwa oraz na cinkciarzy i złodziei, którzy powoli przekształcają się w szanowanych obywateli kraju i ?biznesmenów?. To powieść nie tylko dla tych osób, które pamiętają czasy gwałtownych przemian polityczno-gospodarczych, którzy na własnej nierzadko skórze doświadczyli obłudy władzy, czy dla tych, którzy sami wówczas wykorzystali sprzyjającą koniunkturę. To także doskonałe uzupełnienie lekcji historii dla młodszego pokolenia, które czasy komuny, obrad Okrągłego Stołu czy działania Solidarności kojarzy wyłącznie z opowiadań rodziców. To wreszcie powieść dla wszystkich, lubiących wielowątkowe fabuły z mocno zarysowanym tłem oraz leniwie toczącą się akcją, w której na pierwszy plan wysuwają się doskonale sportretowani bohaterowie.
Autor zaprasza nas do Poznania, gdzie lokalny menel ?szuszwol Mietas Wózkowy? znajduje ciało zabitego strzałem w głowę mężczyzny - nikt nie przypuszcza, że to dopiero początek serii morderstw. Zabity był prawdopodobnie handlarzem walutami, a podejrzanym tylko początkowo staje się ów bezdomny. Wkrótce pojawia się kolejna ofiara, a ktoś wyraźnie postanawia rozprawić się ze środowiskiem przedsiębiorczych cinkciarzy, na czele z samą grubą rybą Rychem Grubińskim, zwanym Grubym Rychem. Śledztwo w sprawie morderstw przejmuje komenda wojewódzka milicji, a prowadzić ma je kapitan Mirek Brodziak oraz porucznik Teofil Olkiewicz. Paradoksalnie, Brodziak jest dobrym znajomym Grubego Rycha, a nawet więcej, kolegą z podwórka, łączą ich też niechlubne początki ?zawodowej kariery?. Tylko przypadek sprawił, że Mirek, zmotywowany przez rodzinę wybrał ścieżkę prawa, zaś Rychu, nie motywowany przez nikogo ? ścieżkę bezprawia, czerpiąc dochód m.in. z kradzieży samochodów i rozkręcania ich na części pod przykrywką legalnie działającego warsztatu, czy też z handlu walutami.
Mamy możliwość obserwować codzienność wkradającą się do milicyjnej pracy, w której alkohol leje się strumieniami, a najważniejszy, jest osobisty interes. Spuszczane z milicyjnych radiowozów paliwo, wynoszone z policyjnych magazynów części czy kradzieże na miejscu przestępstwa są niestety normą. Absurd sportretowanej przez autor sytuacji wyraża się jednak nie w samej tej rzeczywistości, ale między innymi w reakcji przełożonego wobec zachowania dwóch szeregowych milicjantów, którzy skorzystali z okazji i ?zaopiekowali? się znalezioną w rozbitym samochodzie torbą wypełnioną dolarami.
Jak toczyć się będzie ta opowieść? Z jakimi jeszcze innymi pełnej gorzkiej refleksji, a także ironii sytuacjami zetknie nas autor? Czy to życie w oparach absurdu i fikcja, jaką utrzymywali zarówno przedstawiciele władz, jak i służb, rzeczywiście jest już poza nami? Odpowiedzi, a także okazji do wspomnień szukać możemy w brawurowo napisanej książce Ryszarda Ćwirleja. Po raz kolejny autor udowodnił zarówno swoją błyskotliwość, dystans do świata, ale i umiejętność tworzenia mistrzowskiej kreacji bohaterów. Jestem przekonana, że jedyne, na co czytelnicy będą narzekać, to zbyt szybko upływający czas, choć rozgoryczenia z tego wynikającego łatwo można się pozbyć, sięgając po pozostałe książki autora.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?