SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Kłamczucha

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Czwarta Strona
Oprawa miękka
Liczba stron 320
  • Wysyłamy w 24h
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Wierzyła, że im więcej wypocisz na treningu, tym mniej wycierpisz w walce.
Wierzyła, że najlepszym sposobem, by uniknąć złamanego serca, jest udawać, że się go nie ma.
Wierzyła, że to, jak mówisz, jest często ważniejsze niż to, co masz do powiedzenia.
Wierzyła też w filmy akcji, trening siłowy, potęgę makijażu, ćwiczenie pamięci, równe prawa oraz to, że z filmików na YouTube można się nauczyć miliona rzeczy, których na próżno szukać w college`u.

Jule West Williams to wojowniczka, dziewczyna kameleon, zawsze gotowa do ataku. Imogen Sokoloff to dziedziczka fortuny i zagubiona w życiu sierota. Co przyniesie przyjaźń tych dwóch tak różnych dziewczyn?
Nowa powieść autorki "Byliśmy łgarzami". Kryminał psychologiczny pełny suspensu, intryg i nieczystych zagrywek. E. Lockhart stworzyła porywającą historię młodej kobiety, której diaboliczne umiejętności stały się przepustką do wygodnego życia.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: dla dzieci,  Dla młodzieży
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 320
ISBN: 978-83-7976-839-4
Wprowadzono: 15.01.2018

RECENZJE - książki - Kłamczucha - Emily Lockhart

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 8 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Klaudia_p

ilość recenzji:1

brak oceny 24-11-2018 20:50

"Kłamczucha" E. Lockhart to niezwykły thriller psychologiczny. Jest to książka o Jule - dziewczynie, która stopniowo próbuje odnaleźć siebie, swoją tożsamość. Przez to, że nie potrafi być sobą często udaje kogoś innego, głównie przyjaciółkę - Imogen. Czy wyjdzie jej to na dobre? Czy może jednak jej życie się zbytnio skomplikuje? Musicie się dowiedzieć za sprawą tej wyjątkowej powieści.
Jak każda książka ma ona swoje plusy i minusy. Najbardziej mi w niej przeszkadzały pomieszane rozdziały, ponieważ jeśli na dłuższy czas przerwało się czytanie, ciężko było poskładać sobie wszystko w całość i przypomnieć istotne szczegóły, ale warto dotrwać do końca, bo zakończenie nadrabia całą książkę! Bohaterowie byli bardzo ciekawie wykreowani. Najciekawszą postać według mnie jest Jule, której historie odkrywamy. Często nie rozumiałam jej postępowania, dlatego, że działa pod wpływem impulsu. Kiedy głębiej zastanowiłaby się to myślę, że jej życie potoczyłoby się w zupełnie innym kierunku. Fabuła miała zagadkowe wątki i często doprowadzały do refleksji.
W całości tą historię oceniam na 7/10! Bardzo polecam.

Czy recenzja była pomocna?

Anna

ilość recenzji:1

brak oceny 28-06-2018 12:10

Zasiadałam do tej książki z nastawieniem, że będzie to miła, lekka i przyjemna młodzieżówka, czyli coś, po co lubię czasami sięgnąć. Czytałam różne opinie na jej temat, w większości takie, w których była porównywana z poprzednią książką autorki i według czytelników "Kłamczucha" wypadła gorzej. W moim przypadku było to pierwsze spotkanie z twórczością E. Lockhart i szczerze, uważam je za bardzo udane.
Główną bohaterką jest Jule, zbuntowana nastolatka, która od początku powieści skrywa jakąś tajemnicę i można się tylko domyślić, że nie jest to nic dobrego. Drugą, bardzo ważną postacią jest Imogen, dziedziczka fortuny, która ma specyficzne podejście do życia i przyjaźni się z Jule. Brzmi to wszytko bardzo niewinnie, ale prawda zdecydowanie nie jest różowa. Czy połączenie tych dwóch osobowości to przyjaźń na dobre i złe? A może to wszystko to tylko pozory? Czy życie to teatr, a my jesteśmy aktorami, którzy zmieniają maski?

Pierwsza rzecz, która zwróciła moją uwagę to odwrócona chronologia, czyli zapisanie wydarzeń od tzw. kłębka do początku nitki. Uważam,że zastosowanie tego zabiegu dodaje powieści atrakcyjności i mnie osobiście bardzo podobało się poznawanie historii w ten sposób. Do gustu przypadł mi również styl autorki- jest on jednocześnie lekki, ale ma w sobie nutkę tajemniczości, dzięki temu czytelnik cały czas pozostaje w niepewności i chce poznawać kolejne rozdziały tej powieści. Bohaterowie może nie do końca zyskali moją sympatię, ale byłam bardzo ciekawa ich losów. Autorka odpowiednio dawkowała napięcie, co dodało uroku wspomnianej już wcześniej odwróconej chronologii. Powieść godna przemyśleń, ponieważ pod osłoną lekkiej aury młodzieżowej, kryje w sobie bardzo życiowe kwestie np. temat akceptacji, szczęścia, relacji międzyludzkich i zależności.

Określiłabym tę książkę jako thriller psychologiczny w wersji młodzieżowej, po który warto sięgnąć, ponieważ ma swoją głębię i spędziłam miłe chwile poznając tę historię.
Zachęcam do przeczytania.

Czy recenzja była pomocna?

Agnieszka

ilość recenzji:194

brak oceny 15-02-2018 11:16

Jule straciła przyjaciółkę. Imogen popełniła samobójstwo, a przed śmiercią cały majątek przepisała właśnie na Jule. Dziewczyny były ze sobą blisko, mimo że ich przyjaźń nie trwała długo. Obie były sierotami, co bardzo je do siebie zbliżyło, ale poza tym różniło je niemal wszystko. Jak doszło do tego, że stały się przyjaciółkami? I dlaczego Imogen popełniła samobójstwo?
Kłamczucha E. Lockhart to powieść młodzieżowa, w której główną bohaterką jest Jule. To tytułowa kłamczucha. Dziewczyna tworzy własne wersje historii, wierzy, że nieważne, jaka jest prawda, lecz jak przekaże się pewne rzeczy. Podszywa się pod inne osoby, manipuluje faktami, robi wszystko, by zapewnić sobie dobre życie. Jule jest bardzo młoda, mimo to przeżyła już w życiu znacznie więcej niż niejeden senior. Jest sierotą, nie pozwala sobie na miłość, uwielbia filmy szpiegowskie i trenowała, by czuć się jak bohaterka jednego z nich. Ma też słuch do akcentów i w zależności od potrzeb jest w stanie zmienić się w kogoś zupełnie innego za pomocą kilku prostych sztuczek.
Książka zaczyna się? od końca. Dowiadujemy się, że Jule się ukrywa, a na jej ślad trafia policja. Nie wiemy, dlaczego dziewczyna jest śledzona, co zrobiła. Dalsza opowieść skupia się na tym, co działo się wcześniej. Historia mówi o tym, co Jule robiła po śmierci przyjaciółki i jak wyglądała ich znajomość, cofamy się do czasów, gdy się poznały. Powoli odkrywa się przed czytelnikiem tajemnica na temat Jule i jej poczynań, które mogły doprowadzić do tego, że jest poszukiwana.
To, co zachwyca w powieści, to na pewno sposób prezentacji wydarzeń. Narracja cofa się w pewien określony, ale nietypowy sposób. Nie są to zwyczajne retrospekcje. Akcja przenosi nas w przeszłość, wracając do wydarzeń rozgrywających się o kilka tygodni od teraźniejszości i coraz dalej. Historia zaczyna się w czerwcu 2017 roku, a kolejne rozdziały dotyczą kwietnia tego roku, następnie lutego i tak dalej. To interesująca i pomysłowa forma narracji, która wcale nie psuje ?zabawy? podczas czytania, mimo że wiele rzeczy serwuje się czytelnikowi od razu, bez budowania napięcia, jak miałoby to miejsce w kryminale czy sensacji.
Drugą interesującą rzeczą jest kreacja głównej bohaterki. To złożona i skomplikowana postać mimo młodego wieku. Jule kłamie niemal bez zastanowienia, ale jej procesy myślowe przedstawione w książce nieraz kłócą się ze spokojem dialogów, w których bierze udział. To dziewczyna, której nie polubiłam, bowiem nieraz pokazała, że kłamstwo to jedno z najmniejszych jej przewinień, a jednak ciekawa byłam jej historii.
Kłamczucha to powieść nietypowa nie tylko ze względu na narrację. Także treść jest oryginalna. Bywa zagmatwana i brutalna, a jednak czyta się jednym tchem i nie można doczekać się końca. Nie zgodzę się z tym, co napisał Green w poleceniu widocznym na tylnej okładce (?piekielnie mądra książka?). To powieść ciekawa, sensacyjna, ale nie jestem pewna, czy można ją nazwać tak, jak zrobił to autor Papierowych miast. Dla mnie to trzymająca w napięciu lektura, która wciąga od pierwszej strony, ciekawie napisana i intrygująca, przy której doskonale spędza się czas. I tyle. Ale czy to mało? Zdecydowanie nie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Amanda

ilość recenzji:266

brak oceny 5-02-2018 00:42

Tekst pochodzi z bloga: https://amandaasays.blogspot.com/2018/02/kamczucha-emily-lockhart.html

CIĘŻKO NIE ZASERWOWAĆ SPOILERÓW!
Dlaczego właśnie tak rozpoczynam swój tekst? A to dlatego, że ciężko jest powiedzieć o tej książce coś, co nie będzie spoilerem. Kłamczucha to jedna wielka zagadka i wszelaka próba opowiedzenia fabuły może skończyć się tym, że aż nazbyt zasugerujemy komuś obrót wydarzeń. Dlatego w opisie, który udało mi się stworzyć, zawarłam nic więcej ponad to, czego można dowiedzieć się z pierwszych rozdziałów. I przyznam - naprawdę chcecie poznać tę historię sami! Bo zdecydowanie jest warto! Jest ona nietypowa i charakterystyczna, tak jak to przy książkach Lockhart bywa. Jeśli może pamiętacie jeszcze mój tekst o poprzedniej książce autorki - Byliśmy Łgarzami, to pamiętacie, że tamten tytuł jednak w pewien sposób mnie rozczarował. Tutaj za to rozczarowania nie było, a za to pozytywnie zaskoczył mnie fakt, że już od pierwszych stron wciągnęłam się w losy bohaterki i ciekawiło mnie aż do końca, co też doprowadziło do takiego biegu wydarzeń. Ach tak, bo musicie wiedzieć, że...

HISTORIA POZNAWANA OD TYŁU? CZYLI O STRUKTURZE SŁÓW KILKA
A jakże! Najpierw poznajemy zakończenie, a potem cofamy się w czasie - czasami o tydzień, czasami o miesiąc, czy też kilka miesięcy. I z każdym powrotem w przeszłość wiemy więcej. Niektóre sytuacje nam się rozjaśniają, więcej możemy sobie dopowiedzieć. A dopiero na sam koniec wracamy do punktu wyjścia. I chociaż mogłoby się to wydawać dezorientujące, to jednak mi takie rozwiązanie bardzo się podobało, a i autorka zadbała, aby każdy przeskok w czasie był odpowiednio oznaczony, zarówno datą, jak i miejscem wydarzeń. Przyznam, że spotkałam się z takim wyjściem po raz pierwszy, ale zdecydowanie poszukam jeszcze książek z takim motywem!
Skoro już jesteśmy przy strukturze to warto zaznaczyć, że narracja tym razem pojawia się w trzeciej osobie i było to zgrabne posunięcie, bo łatwiej mogliśmy zorientować się w sytuacji i tym, co robi nasza bohaterka. Styl pisania Emily Lockhart był oczywiście podobny do tego, jaki mogliśmy spotkać w jej poprzedniej książce, jednak mam wrażenie, że tym razem było zdecydowanie lepiej, bo nie poczułam żadnych zgrzytów w czasie lektury. Podobało mi się również, że książka nie jest wielkich gabarytów - ma ledwie ponad 300 stron. Dzięki temu nie dało się zgubić w historii i tej odwróconej kolejności wydarzeń. Odwrócona jest również numeracja rozdziałów, w ramach których mamy jeszcze takie mini rozdziały, które już nie były ani numerowane, ani specjalnie oznaczane.

JULE, KIM JESTEŚ?
Naszą główną bohaterką bez wątpienia jest Jule i to ona najbardziej mnie zainteresowała. Nie polubiłam jej, jednak była na tyle intrygującą postacią, że nie mogłam się oderwać od poznawania jej losów. Przez większość książki możemy jedynie snuć domysły, kim tak naprawdę jest i po co to wszystko, jednak im dalej w fabułę, tym ciekawszy wyłania się portret psychologiczny naszej bohaterki. I chociaż zabrakło mi jakiejś kropki nad i, przy ukazaniu motywów działania bohaterki, to jednak jestem w stanie puścić to w niepamięć, ze względu na ogólny klimat tajemnicy, jakim owiana jest ta opowieść i intrygujący zwrot akcji przy zakończeniu.
W historii ważną rolę pełni również Imogen i ta postać także warta jest uwagi. Jej również nie polubiłam, jednak nie można jej odmówić tego, że była interesująca i rodziła sporo teorii spiskowych w mojej głowie!

PODSUMOWUJĄC
Kłamczucha to książka niepozorna - niby cienka, niby nikt nie potrafi opowiedzieć, o czym właściwie jest bez serwowania spoilerów, a jednak jest jak najbardziej warta przeczytania! Nietypowa struktura i sposób przedstawienia historii, w połączeniu z klimatem mrocznych tajemnic, daje lekturę, którą pochłoniemy w jeden wieczór i zapragniemy więcej. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie każdemu przypadnie do gustu, jednak jeśli jesteś miłośnikiem oryginalnych pomysłów i zwariowanych historii to zdecydowanie docenisz powieść E. Lockhart.
Serdecznie polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Z herbatą wśród książek

ilość recenzji:33

brak oceny 3-02-2018 18:42

Jule West Williams, dziewczyna kameleon, zdolna przystosować się do każdej nowej sytuacji, niedawno straciła najlepszą przyjaciółkę, Imogen Sokoloff ? bajecznie bogatą, choć nie do końca szczęśliwą dziedziczkę fortuny przybranych rodziców. Immie zostawia list pożegnalny dla Jule, po czym popełnia samobójstwo, zostawiając ubogiej przyjaciółce większość majątku. Wydawałoby się, że to dość normalna, choć tragiczna sytuacja, jednak im bardziej zagłębiamy się w historię, tym więcej jej elementów zaczyna budzić nasze wątpliwości. Czym tytułowa Kłamczucha zasłużyła sobie na to miano i co właściwie jest prawdą?

E. Lockhart to autorka, którą do tej pory kojarzyłam tylko z książki ?Byliśmy łgarzami? - świetnej młodzieżówki, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Kiedy usłyszałam, że wkrótce Czwarta Strona wyda kolejną jej powieść, wiedziałam, że to będzie coś, co muszę przeczytać. Czy jednak lektura ta sprostała moim oczekiwaniom?

Powieść z pewnością okazała się oryginalna, przede wszystkim za sprawą nietypowej formy. Książkę rozpoczyna rozdział nr 18 i czytając dalej poznajemy wydarzenia w odwróconej kolejności, aż docieramy do początku historii w rozdziale numer 1. Pierwszy raz spotkałam się z tak odwróconą chronologią. Z jednej strony uważam ją za zaletę, bo przydaje ona fabule atrakcyjności, tajemniczości i elementu suspensu, ale z drugiej strony wprowadza też pewien chaos, przez co czytelnik może pogubić się w lekturze i zamiast wysnuwać własne teorie, po prostu się zrazi i odłoży książkę na półkę.

Jeśli chodzi o bohaterów, autorka zdecydowanie nie tworzyła ich z zamiarem wzbudzania u czytelników sympatii, bo prawie żadnego z nich nie da się polubić. Ani Jule, ani Imogen nie zyskują przy bliższym poznaniu ? na pewno są to postacie złożone, interesujące i odkrywanie kolejnych ich cech i postępków sprawia, że powieść jest tak wciągająca, ale mój czytelniczy gust jest dość prosty i zawsze o wiele mniej podobają mi się książki, w których nie jestem w stanie poczuć sympatii do głównego bohatera, czy choćby w niewielkim stopniu utożsamić się z nim. Z Jule nie mam absolutnie nic wspólnego, co ? zważając na całokształt jej postaci ? niezmiernie mnie cieszy, ale też powoduje, że raczej nie dołączę do grona fanów ?Kłamczuchy?.

Wraz z Jule mamy okazję podróżować po wielu miejscach, takich jak Nowy Jork, Londyn, Portoryko czy Meksyk, gdzie poznajemy jej zadziwiające możliwości adaptacji, szybkiego, instynktownego działania, zmiany wizerunku, czy nawet używanego akcentu, w zależności od sytuacji. Przez wszystkie warstwy kamuflażu przebija jednak prawdziwa Jule, samotna i spragniona miłości, choć tak naprawdę do końca nie wie, czym to uczucie jest. Dominująca strona jej natury jest jednak zupełnie inna ? niepokojąca i o wiele mroczniejsza, niż początkowo mogłoby się wydawać.

?Kłamczucha? to jedna z tych powieści, o których nie da się napisać zbyt wiele, nie zdradzając żadnych istotnych szczegółów fabuły, stąd tak niewiele konkretów w mojej opinii. Jest też bardzo specyficzna pod względem treści i nie każdemu przypadnie do gustu ? trzeba lubić konkretny typ książek i bohaterów, żeby czerpać z tej lektury prawdziwą przyjemność. Niestety nie mogę powiedzieć, żeby w pełni trafiła w moje upodobania, jednak doceniam jej oryginalność, ciekawą prezentację ludzkiej natury oraz szybkie tempo akcji. Polecam ją tym z Was, którym nie przeszkadzają antypatyczne postacie i którzy gustują w powieściach tajemniczych, niepokojących, miejscami brutalnych, choć stworzonych z myślą o młodym czytelniku.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zatraceni w kartkch

ilość recenzji:1

brak oceny 3-02-2018 17:40



Czasami są książki, które czytasz i w sumie nie wiesz za bardzo o czym czytasz. Dlatego cofasz się, ale w tej książce cofając się idziesz do przodu. Jak to możliwe?
?Kłamczucha? to kryminał psychologiczny dla młodzieży. Nie jest on szczególnie mocny, ale i nie jest słaby. Nowością w nim jest to, że czytamy go od końca. Tak. Poznajemy główną bohaterkę od finału powieści, aż do początku.

Główna bohaterka jest świeżo upieczoną dorosłą, która musi Radzic sobie z otaczającymi są sprawami. Interesujące w niej jest to, że ma więcej tożsamości, niż tajny agent. Podróżując po różnych częściach świata stara się zdobyć to, czego nie może. Juli stara się stać się kimś innym. Chce usunąć swoje ?prawdziwe ja? i zastąpić je tożsamością kogoś innego. Dlaczego?

Miałem nie mały problem w zrozumieniu książki. Z jednej strony dowiadujemy się wszystkiego, ale tak naprawdę autorka zostawia duży niedosyt i w sumie nadal nie jestem pewien, czy akcja potoczyła się tak jak opisuje to nam narrator.

Autorka ma ciekawy styl. To duży plus jeśli chodzi o jej twórczość. Pomysł na książkę od tyłu jest oryginalny, ale bardzo gmatwa sytuację. Nie wiedziałem w wielu momentach co się wydarzyło. Miałem wrażenie, jakby wszystko działo się w dwóch równoległych rzeczywistościach. W jednej od początku a w drugiej od końca.
Autorka zostawiła sobie otwartą furtkę, bo zakończenie jest otwarte. Mi osobiście szczególnie to nie przeszkadza, ale wiem, że niektórym tak.

Z opisu dowiadujemy się o dwóch bohaterkach. Imogen i Jule.
Imogen jest piękną, bardzo przyjemną dziewczyną i bogatą. Nigdy nie wiadomo, kto zadaje się z nią dla pieniędzy, a kto dla niej samej.
Julie jest jej przyjaciółką. Tak właściwie nie wiemy co kierowało dziewczyną, że zaprzyjaźniła się z Imogen. To autorka zostawia każdemu indywidualnie.

?Kłamczucha? ma bardzo fajną okładkę. Dopiero kiedy zagłębimy się w powieść, znajdujemy jej nawiązanie. Razem z książką dostałem tajemniczy list Imogen do Forresta. Nie będę wam go przytaczał, ale powiem tak.
Czwarta Strono, jesteście chyba najlepszym wydawnictwem pod względem angażowania się w promocję książki. Autentycznie. Uwielbiam was za to ^^

Pomimo tego, że książka jest pogmatwana i dezorientuje, to muszę wam powiedzieć, że współczuję Jule. Dziewczyna codziennie odgrywa jakąś rolę, mimo że nie wie kim będzie danego dnia. Gubi się we własnych kłamstwach. Ciągle ucieka. Sama już chyba nie wie kim jest naprawdę. To przykre, że zagubiła się tak bardzo.

Podsumowując.
?Kłamczucha? to oryginalna książka, która mimo tego, że została wydana w kategorii ?dla młodzieży?, na pewno znajdzie swoje miejsce na półkach też tych dorosłych czytelników. ?Kłamczucha? ma drugie dno, które trzeba odkryć. Wydawnictwo Czwarta Strona po raz kolejny stworzyła książkę, która mnie zachwyciła, chociaż tym razem utrudnili mi zadanie ;)

Czy recenzja była pomocna?

Miasto Książek

ilość recenzji:224

brak oceny 2-02-2018 14:41

July to bardzo twarda dziewczyna. Nigdy nie przebywa długo w jednym miejscu, nie pozwala się nikomu do siebie zbliżyć. Wierzy że jest bohaterką filmu akcji, że makijaż może całkowicie zmienić człowieka, i że przez internet można nauczyć się tego samego co na studiach. Za to Imogen to trochę taka rozpieszczona dziewczynka, dzięki odziedziczonej fortunie. Jednak pomimo tylu różnic te dziewczyny się przyjaźnią. Tylko na czym ona się opiera? Co doprowadziło do takich wydarzeń? Kto jest prawdziwym kłamcą?



Byliśmy łgarzami wstrząsnęło mną mocno! Do końca nie wiedziałam jak się wszystko zakończy i dlatego tak bardzo mi się podobała. Za to Kłamczuchę przewidziałam już w połowie. Także to dla mnie już było wielkim minusem, chociaż powody jak doszło do tego, były nietypowe, jednak ciekawe.

"Istnieją siły tkwiące w twoim ciele, które nigdy cię nie opuszczą, bez względu na twój wygląd, bez względu na to, kto cię kochał albo nie kochał."


Ogólnie muszę Wam powiedzieć, że historię poznajemy praktycznie od tyłu. W pierwszym rozdziale dowiadujemy się, jak się zakończyła, a na końcu poznajemy początek tego wszystkiego. Można na początku nieźle się pogubić, ale jak już poznamy całość, doceniamy pomysł i wykonanie.

O bohaterach nawet nie wiem jak Wam opowiedzieć, ponieważ oni ciągle zmieniają swoją osobowość, charakter i sposoby postępowania. Ciężko określić kto jaki jest rzeczywiście, ponieważ ciągle kłamią.

"Gdyby miała możliwość przeżyć swoje życie jeszcze raz, byłaby lepszym człowiekiem. Albo kimś innym. Byłaby bardziej sobą. Albo mniej sobą. Nie była pewna, ponieważ nie wiedziała już, kim w ogóle jest i czy w ogóle istniała jakaś jedna, określona Jule, a nie wiele jej wersji, które przedstawiała zależnie od kontekstu."


Kłamczucha to pozycja, która zawróci Wam kompletnie w głowie, będziecie mieć w niej totalny chaos. Książka przez którą stracicie wiarę i zaufanie do najbliższych, a każdy to dziwnie spojrzy będzie mógł być szpiegiem! Może jest ciut przewidywalna i styl pisania jakoś szczególnie nie powala, ale warto się z nią zapoznać.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Czytanie Naszym Życiem

ilość recenzji:117

brak oceny 26-01-2018 16:17

"Kłamczucha" to kryminał psychologiczny, który zainteresuje głównie młodych ludzi. Dlaczego? Główna bohaterka jest młodą dziewczyną, która niedawno wkroczyła w dorosłe życie i musi zacząć radzić sobie z pewnymi zjawiskami, których nie da się ominąć. Mowa tutaj między innymi o pewnym przystosowaniu się i zrozumieniu, że nie można mieć w życiu wszystkiego, o czym tylko się zamarzy. Jednak pokrzywdzona przez los Jule chorobliwie próbuje stać się kimś innym. Dlaczego to robi?



"Kłamczucha" jest ciekawie skonstruowana, ponieważ wydarzenia zostały przedstawione od końca do początku, co pozwala czytelnikowi lepiej zrozumieć postępowanie Jule - o ile w ogóle można mówić o jakimkolwiek zrozumieniu w tym przypadku. Jule to dziewczyna o specyficznej osobowości - osobowości potwora, który w zależności od nastroju przybiera daną maskę. Przecież każdy może to robić, prawda? Już Gombrowicz w "Ferdydurke" mówił o przybieraniu masek, a "Kłamczucha" potwierdza te refleksje. Jednak E. Lockhart w swojej książce przekazuje o wiele więcej treści...



Imogen jest piękna, charyzmatyczna i... bogata. Jest to jednocześnie błogosławieństwo i przekleństwo. Nigdy nie wiadomo kto szczerze daje swoje serce, a komu zależy tylko na jej majątku. Co kieruje June? Jest to pytanie, które czytelnik sobie zadaje nawet po zakończeniu lektury, ponieważ E. Lockhart kieruje fabułą w taki sposób, aby każdy mógł dowolnie zinterpretować przedstawione wydarzenia. Zdecydowanie nie jest to książka przeznaczona tylko i wyłącznie dla młodzieży.


Jeżeli chodzi o mnie, "Kłamczucha" nie do końca sprostała moim oczekiwaniom. Spodziewałam się dreszczyku emocji i oryginalnej historii, a dostałam coś innego. "Kłamczucha" jest odpowiednia dla osób, które swoją przygodę z kryminałem dopiero zaczynają. Doświadczeni czytelnicy raczej nie będą zadowoleni.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?