Dzisiejsza recenzja dotyczy debiutu książki, w której otrzymujemy motyw biurowego romansu. Muszę przyznać, że ostatnio pojawiło się kilka książek o tej tematyce, co bardzo mnie cieszy. Monika Pawelec napisała książkę niezwykle erotyczną, pikantną, pełną niedomówień i gry, którą prowadzą między sobą główni bohaterowie, a jest to zaledwie pierwszy tom cyklu pod tytułem: Do jego dyspozycji. Musicie przyznać, że już on wystarczy, aby rozbudzić zmysły i zaciekawienie. O czym opowiada książka i kim są jej bohaterowie?
Główna bohaterką powieści ,,Inwestor?, są Alice Law, jest to młodziutka, wyjątkowo ambitna i pracowita kobieta. Pracuje na stanowisku asystentki prezesa domu mody Benso House. Nie jest żadną tajemnicą fakt, że nie dzieje się w nim najlepiej. Można powiedzieć, że ze szczytu zaczął spadać coraz bardziej, aż trafił na samo dno. Jedynym ratunkiem dla niego jest odpowiednia inwestycja, inwestorem musi być ktoś kto się na tym zna. Oscar Wade jest właśnie tą osobą i nadzieją na to, że Benso House przetrwa i uniknie przykrego losu, jakim jest bankructwo. Alice jest osobą, która przyparta do muru potrafi pokazać pazurki, nie stroni od docinków i uwag, kiedy czuje się w potrzebie by ich użyć. Jest kompetentna, dlatego właśnie ona ma za zadanie przybliżyć Wade?owi strukturę i prosperowanie Benso House. Bez dwóch zdań Alice to kobieta interesu, która potrafi sobie poradzić w każdej sytuacji, odniosłam wrażenie, że gdyby to oba prowadziła dom domy z pewnością nie stałby na skraju upadku. Oscar Wade to człowiek, który odnosi spektakularne sukcesy w swojej pracy, zna się na biznesie, jak mało kto. Potrafi zrobić coś z niczego, wie, gdzie odpowiednio zainwestować pieniądze, by mu się to opłaciło, jednak jego prezencja i pierwsze wrażenie to coś zupełnie innego. Jest grubiański, lubuje się w ironicznych komentarzach, jest intensywny, a dla kobiety potrafi być czuły, jednak kryje się za tym coś więcej. Między bohaterami iskrzy, a pożądanie utrudnia pracę, czy w końcu mu ulegną? Czy chwila zapomnienia wystarczy, aby ogień strawił wszystko, przynosząc kłopoty?
?Inwestor? jest debiutancką książką Moniki Pawelec, która naprawdę mi się spodobała. Bohaterowie oddziaływali na siebie intensywnie prowadząc między sobą grę. Igrali z ogniem, by w odpowiednim memencie się wycofać. To wszystko sprawiło, że ten zakazany biurowy owoc smakował tak dobrze. Autorka stworzyła dobry erotyk, gdzie relacja między głównymi bohaterami wiedzie prym. Bardzo polubiłam główną bohaterkę, kibicowałam jej, życzyłam jak najlepiej, chciałam by udało jej się ocalić dom mody i zyskać coś więcej. Nie znajdziecie tutaj przesłodzonej romantycznej historii, ta relacja niesie za sobą równie dużo upadków, co wzniesień. Wiele niepewności, którą mógłby rozwiązać prosty dialog, ale to by oznaczało obnażenie się, może zbyt mocno na tym etapie? ?Inwestor? jest udanym debiutem, pióro Moniki Pawelec jest lekkie, przyjemne i łatwe w odbiorze, wciągające, dzięki czemu przez lekturę się płynie. Bardzo liczę na to, że kontynuacja pojawi się szybko, bo czuję palącą potrzebę uzyskania odpowiedzi na pytania, które pojawiły się podczas czytania.