SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Hiacynt. PRL wobec homoseksualistów (twarda)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Czarne
Data wydania 2021
z serii Reportaż - Czarne
Oprawa twarda
Liczba stron 300

Opis produktu:

PRL w latach osiemdziesiątych chwieje się w posadach. Najlepszym narzędziem do utrzymania kontroli jest zburzenie poczucia bezpieczeństwa i znalezienie wspólnego wroga, przeciwko któremu zwróci się społeczeństwo. Tak narodziła się akcja `Hiacynt` - trzy operacje milicji wymierzone w homoseksualnych mężczyzn, przeprowadzone w latach 1985-1987. Masowe zatrzymania, przesłuchania, zbieranie haków, nakłanianie do współpracy, przemoc. Złamane życia nie mają znaczenia.

Nazywani `zboczeńcami`, `odmieńcami`, `chorymi` - mężczyźni, których nikt nie szanował i których wielu chciało zniszczyć. Ich prześladowania nie zaczęły się w latach osiemdziesiątych. Na dużą skalę inwigilowano ich już od początku PRL. Musieli wypracować strategię przetrwania w systemie powszechnej nagonki. Nauczyć się żyć pomiędzy tymi, którzy ich okradają, szantażują i zabijają, a państwem, które chce ich policzyć i wykorzystać do własnych celów. Wreszcie zmierzyć z lękiem przed nowym nieznanym zagrożeniem - AIDS.

Jaki był faktyczny cel akcji `Hiacynt`? Ile osób przesłuchano i ile teczek powstało? Czy nadal istnieją i gdzie zostały złożone? Czy akcja naprawdę objęła wszystkich homoseksualistów, a może ktoś w tej grupie był chroniony? Remigiusz Ryziński we wstrząsającym reportażu Hiacynt szuka odpowiedzi na te pytania i zastanawia się, czy wraz ze schyłkiem lat osiemdziesiątych machina pogardy i nienawiści na pewno się zatrzymała.

Więcej książek z tej serii
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: literatura faktu, publicystyka
Wydawnictwo: Czarne
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 133x215
Liczba stron: 300
ISBN: 9788381913744
Wprowadzono: 17.12.2021

Remigiusz Ryziński - przeczytaj też

RECENZJE - książki - Hiacynt. PRL wobec homoseksualistów - Remigiusz Ryziński

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 3 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Alicja Kopczyńska.

ilość recenzji:350

11-01-2022 22:16

Nie ukrywam, że czasy PRL-u są mi znane jedynie z literatury i naj jej podstawie odmalowuje sobie obraz komuny. Reportaż traktuje o homoseksualistach i ich nie łatwym życiu w PRL.
,,Hiacynt" odnosi się do akcji, która miała miejsce w latach 1985-1985 polegającej na spisywaniu homoseksualistów i zakładaniu im tzw. ,,różowych teczek". Szukano haków, próbowano werbować do współpracy z SB, szantażowano...
Nikt nie patrzył na homoseksualistów jak na ludzi, mieli być materiałem, który można wykorzystać, głównie jako donosicieli.
Co tak naprawdę miała na celu władza (czyt. Kiszczak, bo aż wierzyć się nie chce, że gen. nie miał pojęcia o tak wielkim przedsięwzięć na skalę kraju) wydając polecenie przeprowadzenia tej akcji?
Po przeczytaniu tego reportażu, mam nieodparte wrażenie, że to było z czystej nienawiści do tych ludzi.
I tak, publikacja robi wrażenie, wywołuje ogrom emocji. Człowiek był, jest i będzie dla władzy tylko marnym bytem, któremu można odebrać godność, stłamsić, zmusić do określonych rzeczy pod płaszczykiem troski i bezpieczeństwa obywateli. To się nie zmieniło.
Z drugiej strony wkradło sie tu trochę chaosu i to powoduje, że czytelnik musi sam poukładać puzzle historii. Brakło chronologi w reportażu.
Autor skacze po tematach (zaczynamy od morderstwa, żeby przejść do miejskich szaletów). No nie wiem, do mnie takie szybkie zmienianie frontów nie przemawia.
Aczkolwiek mimo tego reportaż uważam za bardzo wartościowy.
I mimo, że czasy zmieniły się bardzo... to nie zmieniło się nic. Być może mentalność ludzka uległa zmianie, ale czy aż tak bardzo? Dalej żyjemy w analogii PRL-u.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

rob********************

ilość recenzji:2

4-12-2021 14:58

Niesamowita, fantastyczna książka, w której Ryziński niezwykle umiejętnie przedstawia fakty dotyczący inwigilowania homoseksualistów w PRL zakończone trzykrotnie powtarzaną akcją Hiacynt", a przeplata je niezwykłymi historiami uczestników wydarzeń. Co istotne - autor nie skupia się jedynie na ofiarach systemu, ale oddaje też głos drugiej stronie - dowiemy się również, jak całą sprawę postrzega funkcjonariusz SB. To co w tym reportażu chyba najbardziej uderzające, to zdemaskowanie motywów i sposobów inwigilacji i prześladowań mniejszości, które... nie różnią się specjalnie od tego, co robi aktualna władza w stosunku do ludzi LGBT+. Ryziński wnikliwie, aż do bólu analizuje język, którym posługiwano się wobec homoseksualistów, odkrywa manipulacje i kłamstwa, które stosowano, by uwiarygodnić i usprawiedliwić akcję masowej inwigilacji i zastraszania. Pod absurdalnymi pozorami "ochrony" homoseksualistów przed morderstwami i kradzieżami postanowiono skatalogować absolutnie wszystkich gejów w Polsce. Na taki pomysł nie wpadł nikt (!) w jakimkolwiek innym kraju. Książka Ryzińskiego jest nadzwyczaj cenna i ważna, szczególnie dzisiaj. Z jednej strony ukazując drobiazgowo system prześladowania i zastraszania drugiego człowieka, nakazuje pamiętać o tamtych wydarzeniach, o jej negatywnych i pozytywnych (znajdziemy w tej książce historie najróżniejszych osób) bohaterach, z drugiej strony jest wielką przestrogą przed powtórką. Ogromnie cenną rzeczą jest oddanie w tym reportażu prawdy - nie ma żadnego podkolorowywania, wybielania postaci czy pomijania "niewygodnych" tematów. Zapewne Ryzińskiemu oberwie się za to z obu stron - od niektórych środowisk usłyszy, że przecież nie wszyscy geje się spotykali w toaletach, nie wszyscy donosili na innych, nie wszyscy popadali (jak choćby jeden z bohaterów - Waldemar Zboralski) ze skrajnej obrony gejów w obsesyjną religijność połączoną z obrzydliwym atakiem na homoseksualistów, od innych usłyszy zapewne, że w przedstawionych wydarzeniach nie znajdują nic oburzającego, że nie było żadnej inwigilacji, a wręcz że "katalogowanie" gejów było potrzebne, bo należało bronić się przed AIDS... Z tego względu współczuję autorowi, na którego wyleje się z pewnością fala nieprzychylnych (delikatnie mówiąc) komentarzy. Podziwiam, że miał odwagę, aby opisać prawdę, ogromnie się cieszę, bo dostajemy do rąk doskonały i ponadczasowy reportaż.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?