SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Gehenna

Grzechy krwi Tom 2

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Alicja oskarża Kostę o zdradę, ale ten uparcie twierdzi, że zawsze był jej wierny i że ktoś postanowił go wrobić. Rodzina zawsze była dla niego najważniejsza - to jego najsłabszy punkt, który wróg postanowił wykorzystać, żeby zniszczyć Tironów. Kto nim jest? To stary dobry znajomy Jespera i Amy, Akshay Malang Khan. Powraca po dwunastu latach, żeby zemścić się za zniszczenie mu życia. Najprościej byłoby sięgnąć po broń, ale plany Khana są znacznie bardziej wyrafinowane⌠Czy mu się uda? W tej grze, pełnej nieczystych zagrywek i brudnych tajemnic, stawka rośnie z dnia na dzień a miłość od nienawiści dzieli wyjątkowo cienka linia.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Akurat
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 130x205
Liczba stron: 352
ISBN: 9788328723955
Wprowadzono: 10.10.2022

Magdalena Winnicka - przeczytaj też

Coś nowego Książka 34,93 zł
Dodaj do koszyka
Finisz Grzechy krwi Tom 4 Książka 31,88 zł
Dodaj do koszyka
Tirona Grzechy krwi Tom 1 Książka 32,25 zł
Dodaj do koszyka
Va banque Grzechy krwi Tom 3 Książka 33,59 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Gehenna, Grzechy krwi Tom 2 - Magdalena Winnicka

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.9/5 ( 14 ocen )
  • 5
    13
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

row*******************

ilość recenzji:2

7-01-2023 08:29

Olaf ? przyjaciel rodziny i niedoszła żona Jespera zostali porwani. Amiyja była w szoku, że to właśnie z nim będzie zmuszona spędzić kilka najbliższych miesięcy. Olaf zawarł umowę z porywaczem, jeżeli nie rozkocha w sobie Amy? zginą. Postanowili więc symulować wielkie uczucie. Ale? Czy aby na pewno uczucie było udawane? Czy Amiyja byłaby w stanie zdradzić mężczyznę, którego kocha od dzieciństwa, który uratował jej życie? Olaf z Jesperem mieli tak dobre relacje, że Jesper bezbłędnie odczytywał znaki, jakie dyskretnie przekazywał mu Olaf. Bez problemu odnalazł miejsce, w którym byli przetrzymywani. Czy Jesper wybaczy im to, co zrobili? Mimo tego, że byli do tego zmuszeni? Mężczyźni mieli przed Amą wiele tajemnic, które w końcu ujrzą światło dzienne. Z taką informacją nie byłabym w stanie żyć! A co dopiero wybaczyć? Ama także wyznaje to, co czuje do Olafa. Jesper daje jej wybór. Kobieta musi wybierać między mężczyzną, którego kocha od dzieciństwa, a mężczyzną, który? No właśnie, kim jest Olaf? To może Was zaskoczyć. Nie mogłam uwierzyć, że wszystko w jednej chwili obróciło się o 180° ? Szok! ?Grzechy krwi? to zdecydowanie moja ulubiona seria książkowa. Pokochałam styl autorki i to, że potrafi zaskoczyć mnie do tego stopnia, że aż mnie zatyka. Już nie mogę doczekać się ?Va banque?. Jestem ciekawa, czym jeszcze Magdalena Winnicka mnie zaskoczy. Uwielbiam i polecam gorąco

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Marta ONIECKA.

ilość recenzji:287

18-11-2022 20:06

Nie wiem jak Wy ale ja mam szczególny sentyment do książek Magdaleny Winnickiej. Jej ?Porachunki? to pierwsza książka jaką dostałam do recenzji w mojej skromnej karierze na bookstagramie. Oczywiście nadrobiłam przed nią ?Kostandina? i jestem z Tironami od samiuśkiego początku.

Nie miałam kompletnie pojęcia co dalej wymyśli dla tej rodziny autorka. Ale absolutnie nie spodziewałam się tego co dostałam. Czy jestem w szoku ? Jak najbardziej. Ale czy to znaczy, że książka mnie rozczarowała? Oj ?nieeee.

Czy można wybaczyć zdradę ? Wielu z nas powie, że nie. Ale czy aby napewno ? Kobiety Tironów od pierwszych stron muszą sobie odpowiadać na to pytanie. Są przekonane, że zostały zdradzone, że nie będą w stanie tego wybaczyć. Jednak same sobie nie wierzą, bo są świadome jak ważni są dla nich ci mężczyźni.

Ale czy to co wydaje się oczywiste, te dowody zdrady, są nimi w rzeczywistości ?

12 lat wcześniej Akshay Malang Khan porwał Amiye. Rodzina Tironów zrobiła wszystko żeby ją odzyskać, lecz dla świata, nadal jest zaginiona. Żyje w ukryciu, lecz jak dotąd Jasper , jego rodzina i ich córki, wystarczyły jej do szczęścia. Pojawiły się jednak wspomniane dowody zdrady i nagle świat Tironów znów stanął na głowie.

Tym razem nie tylko Amiya została porwana. Khan długo czekał na zemstę, świetnie się do niej przygotował. Planuje zniszczyć całą rodzinę w taki sposób jakiego się zupełnie nie spodziewali. Wykorzystać Amę i Olafa oraz ich uczucia, by zburzyć wszystko co budowali latami. Jak to możliwe ? Przyznam, że plan niby absurdalny ale jednak doskonały. Przebiegłość tego człowieka jak i jego cierpliwość, są godne podziwu.

Ta książka zaskakuje na każdym kroku. Autorka obala wszystko co do tej pory było standardem w takich książkach. Zwykle w romansach pary mają trudną drogę do przejścia by być w końcu razem. Ale po tym co Ama i Jasper przeszli, w życiu bym nie pomyślała, że Magdalena Winnicka tak im w życiu na komplikuje. Nic co powinno być pewne i oczywiste tu takie nie jest. Mało tego, zwykle bohaterki są albo doskonałe albo z czasem akceptują swoje niedoskonałości , a tu co ? Jeden żart za drugim z botoksu Alicji. Tego jeszcze nie grali ???? No właśnie, jest i humor, taki wredny, sarkastyczny, pewnie nie każdemu przypadnie do gustu ale mi te złośliwości bardzo się podobały.

Ale najważniejsze są uczucia, emocje i wątpliwości, które targają bohaterami. Przed Olafem i Amą swego rodzaju egzamin z lojalności, wytrwałości i ?miłości. Wyjdą na jaw tajemnice, których nie brałam wcale pod uwagę. Jednak Magdalena Winnicka nie daje nawet czytelnikowi podnieść szczęki z podłogi po jednym sekrecie, a już rzuca kolejny, po którym ciężko wyjść z szoku. I przyznam, że wszystko układa się w spójną całość, nie ma absurdów, niejasności. Nie ma czego się doczepić. Autorka doskonale wszystko opracowała i przemyślała.

Khan zrobił sobie z tej dwójki króliczki doświadczalne i przerażają ich efekty tego eksperymentu. Jaki będą one miały wpływ na pozostałych członków rodziny ?

Można by pomyśleć, że finałem tej książki będzie uwolnienie tej dwójki, lub ich śmierć, a przynajmniej jednego z nich. Nie wykluczają takiej opcji, są wręcz na to przygotowani. Ale ta książka składa się jakby z dwóch części. Z jakich przekonajcie się sami.

W sumie jak już pisałam, nie ma tu się za bardzo do czego doczepić, co jest dla mnie zadowalające. Cieszę się widząc jaki poziom osiągnęła Magda i jestem z niej bardzo dumna. Drażniła mnie tylko Amiya swoimi licznymi załamaniami nerwowymi. Zawsze zaznaczam, że lubię twarde bohaterki, wyraziste i ona nie jest bez wyrazu tylko słaba. Choć z racji tego co przeszła, biorąc pod uwagę fakt, że latami żyła pod kloszem, jest to w pełni zrozumiałe i nie traci dla mnie książka na wartości przez jej zachowania.

Ale chciałabym już mieć w ręce ciąg dalszy. Wpadałam w panikę bo stron ubywało, wiedziałam już w pewnym momencie, że jest ich za mało by ta historia się zakończyła w tym tomie. I mimo, że cała książka była jednym wielkim zaskoczeniem, to finał już zupełnie zostawił mnie w takim stanie, że już nie mam pojęcia czego jeszcze się spodziewać.

To było coś! Takie nieprzewidywalne i wykraczające poza standardy, oklepane schematy, książki po prostu bardzo lubię. Chyba wpadło mi w oko na profilu Magdy coś o skończonej kolejnej książce - nie dajcie na nią długo czekać. Polecam oczywiście ten tom i pozostałe książki autorki.

Czy recenzja była pomocna?

lalkabloguje

ilość recenzji:494

15-11-2022 09:47

Uwielbiam historie Alicji i Kosty. Po serii grzechy mafii przyszła pora na serie grzechy krwi. Kontynuacja losów Alicji i Kosty ale już poprzez ich przybranego syna Jaspera. Kiedy czytam opis byłam przekonana, że autorka wróciła do ich historii. Nic bardziej mylnego. Ich wątek należy do pobocznych a autorka skupiła się na kimś zupełnie innym.

Alicja oskarża Kostę o zdradę. To samo robi Ama wobec Jaspera. Obie nie mają racji ale po jednej z kłótni Ama znika. Jasper i Kosta za wszelką cenę chcą ją odszukać. Jednak oprócz Amy znika Olaf, ochroniarz i najlepszy przyjaciel Jaspera, który jest jak członek rodzinny. Szybko okazuje się kto za tym stoi.

Ama i Olaf zostają porwani przez dawnego wroga Jaspera. Zamknięci, zdani na siebie pod nadzorem kamer. Dosłownie wszędzie są monitorowani. Ich wróg ma jasne zasady. Chce ich zmusić do jednego. Oboje zdają sobie sprawę, że to zniszczy wszystko to, co do tej pory istniało. Jednak to jedyne wyjście. Czy podejmą wyzwanie? Czy odnajdą się w realiach?

Książka to jedna wielka przejażdżka bez trzymania. Mamy tu rozdziały z punktu widzenia Amy, Olafa, Jaspera. Sam prolog wprowadza nas w historię, choć zabrakło mi jego rozwinięcia z punktu widzenia Alicji czy Kosty. Początkowo akcja spokojniejsza, skupia się na tym, co przeżywa Ama i Olafa w uwięzieniu. Bo to nie do końca tak, że są zamknięci w jednym pomieszczeniu. Maja swobodę i mogą się poruszać po domu czy posesji. Jednak są pod ciągła obserwacją. Nauczyli się komunikować bez używania s, bo są ciągle na podsłuchu. Kiedy zostają uwolnieni a ich wróg ginie , szybko okazuje się, że jego plan jednak zadziałał. Wszystko się zmieniło. Ama nie potrafi dojść do siebie po kolejnej traumie. W dodatkowo dowiaduje się, że żyła w kłamstwie. Prawdę poznaje nie tylko ona ale i reszta rodziny.

Fabuła świetnie przemyślana, nie wiem, czy były jakieś niedociągnięcia, czy nie bo akcja tak się zmieniał, tak autorka nami manipulowała, że sam nie wiedziałam co jest już prawda a co nie. W książce tyle się dzieje, tyle dostajemy sprzecznych informacji, jednocześnie wszystko ma swoje miejsce. Nie raz czytałam z otwartą buzią , nie mogłam uwierzyć w to, co czytam. Historia wciąga od samego początku i choć nie jest za długa bo ma ok. 350 str. to na tych stronach mamy taki miks akcji, że niejednokrotnie jesteśmy zaskoczeni. Postacie są pięknie wykreowane, choć nie wszystkie są dobrze rozwinięte. W tej części mamy mniej Alicji i Laili, która ma w tej historii marginalny udział. Na sam koniec zakończenie. Jeśli myślicie, że wszystko jasne autorka was zaskoczy . I to z rozmachem i przytupem. Teraz chyba czas na kolejną część bo coś czuje, że to dopiero początek. Polecam obie serie bo historia rodziny Tirona to tykająca bomba.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

@za_czy_ta_na

ilość recenzji:154

30-10-2022 13:25

Przychodzę dzisiaj do was ze świeżynką od Magdaleny Winnickiej. ?Gehenna? jest drugim tonem cyklu , romansem mafijnym z mocnym akcentem sensacyjnym.

Jestem w szoku. ?Gehennę? przeczytałam kilka dni temu, a emocje, jakie we mnie wzbudziła, buzują nadal. Z książki na książkę Magdalena Winnicka zaskakuje mnie coraz bardziej. Uzależnia mnie od swoich powieści. Jestem w stanie sobie teraz wyobrazić, jak musi czuć się narkoman na głodzie. Nie dość, że po przeczytaniu książki miałam ochotę zacząć ją od początku, to mój apetyt na następne książki autorki przybrał niepokojąco wielkie rozmiary.

W małżeństwie Alicji i Kosty dochodzi do spięć. Kobieta znajduje coraz więcej dowodów na niewierność męża. Dla Kostandina jednak rodzina zawsze była i jest najważniejsza, a żadne skoki w bok nie wchodzą nawet grę. Jasne staje się więc, że ktoś próbuje z nim walczyć, uderzając w jego najczulszy punkt.
Wrogiem numer jeden, którego Kosta bierze pod uwagę, bez wątpienia jest Akshay Malang Khan, człowiek odpowiedzialny za porwanie Amy. Czy to możliwe, by wrócił po dwudziestu latach, żeby dokończyć, to co zaczął i zemścić się na rodzinie Tironów?
Wszystko na to wskazuje, gdyż Amiya zostaje ponownie porwana, ale tym razem wraz z nią znika również Olaf, jej ochroniarz i najlepszy przyjaciel rodziny...

Co planuje Akhsay? Jaką rolę w jego planie zemsty ma odegrać Olaf?

Powiem wam, że w tej powieści niczego nie możemy być pewni, a przewidzenie czegokolwiek jest absolutnie niemożliwe.
Autorka, niczym psotny chochlik namieszała mi w głowie i nie wiedziałam już, co jest prawdą, a co tylko grą. Ciężko było mi rozgryźć, kiedy nasi bohaterowie kłamią, a kiedy są szczerzy.
Dezorientacja, w którą Magdalena Winnicka mnie wprowadziła, przyprawia o zawrót głowy, szczególnie gdy dorzucimy do tego jeszcze emocje, jakimi ta powieść jest przesiąknięta.

Dla mnie Magdalena Winnicka to mistrzyni kreacji. Bohaterowie tworzeni przez autorkę obdarowani są tak szeroką paletą barw i są tak charakterystyczni, że nie sposób jest o nich szybko zapomnieć.
Duże zmiany nastąpiły w postaci Jespera, który zaczął zmieniać się już pod koniec poprzedniej części ?Tirona?. Odnosiłam wrażenie, że mam do czynienia z zupełnie innym człowiekiem. Zniknął gdzieś ten opiekuńczy i kochający chłopak, a na jego miejsce wskoczył bezwzględny, lubujący się w torturach facet, który przez narkotyki często tracił kontakt z rzeczywistością. Pojawiały się w nim przebłyski dawnego Jespera, ale były one chwilowe.
Absolutnie zakochałam się natomiast w postaci Olafa. To, jakie podejście ma do dzieci i jak troskliwy i opiekuńczy potrafi być względem nich oraz to jak wiele potrafi znieść w imię miłości, sprawiło, że moje serce topiło się niczym masło na rozgrzanej patelni. Przy tej całej słodyczy nie tracił jednak nic ze swojej męskości. Nadal potrafił być stanowczy i bezwzględny czego nauczyło go długoletnie przebywanie w rodzinie Tirona. Jako były komandos wyrobił w sobie zdolność szybkiego reagowania, błyskawicznego podejmowania decyzji, logicznego myślenia i przewidywania kolejnych ruchów przeciwnika. Zdolności te wiele razy uratowały życie nie tylko jemu, a kiedy poznacie historię dzieciństwa Olafa, serce wam pęknie na pół.
A między Jesperem a Olafem znajduje się nasza skromna, nieśmiała Amiya, która będzie zmuszona stoczyć najważniejszą walkę w swoim życiu. W szranki staną jej rozum i serce. Co zwycięży, lojalność względem męża, czy rodzące się w niej nowe uczucie?

?Gehenna. Grzechy krwi? to była dla mnie prawdziwa czytelnicza uczta, która mogłaby się nie kończyć. Polecam gorąco.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

przyrodaz

ilość recenzji:1

28-10-2022 18:52

,,Zabraniam ci się bać zdrady z mojej strony. Mam pewność, że jesteś mi wierna, więc nie mierzysz mnie własną miarą. Dlatego nie rozumiem, czym sobie zasłużyłem na takie zarzuty".

Tironowie, klan ludzi mądrych dla których rodzina zawsze jest na pierwszym miejscu. Nie uznają zdrad, tym bardziej Kosta nie rozumie, dlaczego Alicja go o to posądza. Nie tłumaczy się zawzięcie, tylko wciąż zastanawia komu może zależeć na tym, by zburzyć jego dotychczasowy spokój. Długo nie musi czekać na swoje domysły, gdyż ktoś nagle powróci po kilkunastu latach nieobecności, kto bardzo będzie się rozglądał po okolicy. Kogo może szukać? Czy będzie miał coś wspólnego z oskarżeniami Alicji? Dlaczego wrogowie zawsze robią chwyty poniżej pasa?
Nie da się ukryć, że książki autorki zawsze skrywają w sobie wielkie pokłady emocji. Tak też jest tym razem. Zawsze udowadnia, że nawet w wielkiej miłości można namieszać i podważyć zaufanie do wieloletniego partnera. Nie zabraknie też wielu niebezpieczeństw, które zawsze mogą się skończyć w dwojaki sposób. Niby nie przepadam za książkami, gdzie w tle pojawia się mafia, ale wystarczy mi nazwisko autorki, by zabrać się za kolejną. Chodzi o to, że choć w tle bardzo dużo się dzieje i nagle wchodzimy w splot wydarzeń to nas w mig porywają. Nie przeszkadza nam mniejszy druk, tylko liczy się to, by odkryć z nimi podstęp i zwietrzyć komu tak bardzo zależy na ich zgubie. Są pokrzywdzeni, więc od razu im współczujemy. Połowę z nich lubimy, a na drugą połowę ciężko nam patrzeć. Koniec książki spełnia nasze oczekiwania.
Alicja i Kosta są tu głównymi bohaterami, choć tych przodujących postaci jest nieco więcej. Każdy nowy rozdział to historia danej osoby przedstawiona z jej perspektywy. W ten sposób poznajemy nie tylko ich przygody ale i uczucia, które nie zawsze innym pokazują. Przede wszystkim nie zawsze bohaterzy są tutaj szczerzy. Nie lubią się dzielić swoimi sekretami i robią wszystko, by one nie wyszły na jaw. Bardzo dobrze się czyta to jak mijają się z prawdą. Potrafią być dobrymi aktorami. Nie wiem czy często będę sięgała po książki mafijne, jednak pozycje tej autorki są zawsze godne uwagi ze względu na charakterystyczność postaci i nagłe zwroty akcji. Dlatego wam ją polecam:-)

Czy recenzja była pomocna?

Zakochanawksiażkach1991

ilość recenzji:961

25-10-2022 11:48

Alicja oskarża Kostę o zdradę, ale ten uparcie twierdzi, że zawsze był jej wierny i że ktoś postanowił go wrobić. Rodzina zawsze była dla niego najważniejsza ? to jego najsłabszy punkt, który wróg postanowił wykorzystać, żeby zniszczyć Tironów. Kto nim jest? To stary ?dobry? znajomy Jespera i Amy, Akshay Malang Khan. Powraca po dwunastu latach, żeby zemścić się za zniszczenie mu życia. Najprościej byłoby sięgnąć po broń, ale plany Khana są znacznie bardziej wyrafinowane? Czy mu się uda? W tej grze, pełnej nieczystych zagrywek i brudnych tajemnic, stawka rośnie z dnia na dzień a miłość od nienawiści dzieli wyjątkowo cienka linia.

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, jednak poprzednim razem miałam do czynienia z krótkimi opowiadaniami z antologii, które bardzo mi się podobały, dlatego też zdecydowałam się w końcu sięgnąć po pełnowymiarową książkę Pani Magdaleny. "Gehenna" jest kontynuacją "Tirony", więc książki należy czytać w kolejności chronologicznej, by dobrze zrozumieć przebieg zdarzeń. Ja co prawda nie czytałam pierwszego tomu cyklu, jednak dobrze się odnalazłam w historii bohaterów. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo przyjemny w odbiorze, co sprawia, że książkę się wręcz pochłania. Fabuła została w bardzo ciekawy sposób nakreślona, dopracowana i dobrze poprowadzona, a bohaterowie świetnie wykreowani. Z dużym zainteresowaniem śledziłam ich losy i byłam szalenie ciekawa co autorka jeszcze tutaj wymyśli i jakie kłody pod nogi rzuci bohaterom. W życiu głównych postaci dzieje się naprawdę dużo, także nie ma nawet chwili na nudę. Znajdziemy tutaj tajemnice, intrygi, kłamstwa, niebezpieczne momenty o ogrom zwrotów akcji, których kompletnie się nie spodziewałam i które wywołały we mnie natłok skrajnych emocji. Naprawdę świetnie spedzilam czas z tą książką i chętnie wrócę do tego fascynującego i intrygującego świata Tironów. Moja ocena 8/10.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

BRUNETTE BOOKS

ilość recenzji:751

23-10-2022 23:53

Na wieczory mam coś dla miłośników romansów.
"Gehenna. Grzechy krwi" to kontynuacja losów rodziny Tironów. Dla nich najważniejsza jest rodzina. Niestety pojawia się wróg z przeszłości, który chce zniszczyć Tironów. To stary dobry znajomy Jespera i Amy, Akshay Malang Khan. Mężczyzna uknuł bardzo niebezpieczny plan zemsty na Koście i Jesperze. Na dodatek Alicja oskarża Kostę o zdradę, a ten twierdzi, że nigdy jej nie zdradził. Kosta wie, że ktoś chce go wrobić. Wkrótce Amy i Olaf zostają porwani. Kto za tym stoi? Kto chce zniszczyć ich rodzinę? Czy wróg wykona swój misterny plan i zniszczy rodzinę Tironów?
Przekonajcie się sami.
Wow!!! Po przeczytaniu "Tirona. Grzechy krwi" wiedziałam, że muszę sięgnąć po kontynuację tej serii. Autorka wymyśliła genialną fabułę pełną emocji, intryg, kłamstw, tajemnic i ostrej gry. Niesamowite zwroty akcji i ciekawie wykreowani bohaterowie. Prawdziwy rollercoaster emocjonalny. Śledziłam losy bohaterów z ogromną ciekawością. Przewracałam kartkę za kartką, by szybko dowiedzieć się jak zakończy się ta historia. Podczas czytania szybciej biło mi serce i czułam takie emocje jakbym jechała kolejką górską.
Gwarantuję Wam, że czeka Was niezapomniana przygoda. Nie będziecie nudzić się ani przez chwilę i nie odłożycie tej książki dopóki nie poznacie finału tej historii.
Pokochacie tę serię. Autorka ma świetny styl i zapewnia rozrywkę na wysokim poziomie.
Bawiłam się wyśmienicie.
Rewelacja! Czekam na więcej!
Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Grażyna a czyta

ilość recenzji:145

20-10-2022 12:06

Oczekiwania na premierę ?Gehenny? minęły mi pod piórem Magdaleny Winnickiej ? tak nadrobiłam całą serię ?Grzechy mafii? oraz pierwszy tom ?Grzechów Krwi?. Myślałam, że nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć. Czy faktycznie?

Życie rodziny Tirona jest pełne wrażeń i wydarzeń rzutujących na wszystkich jej członków. W małżeństwo Kosty i Alicji wkradają się wątpliwości. Amiya od lat ukrywa się w zaciszu domowym, jednak wróg, który już raz jej zapragnął, teraz planuje zniszczyć wszystkie bliskie jej osoby. Zniknięcie kobiety i Olafa, najlepszego przyjaciela Jaspera a zarazem narzeczonego Laili, wprowadza chaos w życiu całej familii. Walka, do której przyjdzie im stanąć, pociągnie za sobą olbrzymie konsekwencje. Cel jest jasno określony: przeżyć i zniszczyć przeciwnika. Czy to zadanie uda się wykonać bez ponoszenia zbędnych ofiar? Co się stanie, gdy na szali postawione jest czyjeś serce a tajemnice skrywane przez lata wychodzą na jaw?

Fabuła jest świetnie poprowadzona. Od pierwszej strony akcja rozpędza się, przekraczając limity prędkości, aby nie pozwolić czytelnikowi oderwać się od kolejnych stron. Gdy przeszłość puka do drzwi koszty przestają mieć znaczenie. Z czym przyjdzie się zmierzyć bohaterom? Misterna intryga w jaką zostali wplątani dąży do zniszczenia wszystkich Tironów. Czy Khanowi uda się tego dokonać?

Autorka potrafi zaserwować niesamowity rollercoaster emocji, ale i zrobić czytelnikowi przysłowiową ?sieczkę w głowie?. Śledząc losy bohaterów, sama pogubiłam się w swoich uczuciach i momentami nie wiedziałam komu już kibicuję i jakiej postawy oczekiwałabym od postaci. Totalny chaos mną owładną, a zakończenie wywołało u mnie tyle różnorodnych uczuć, zresztą jak cała ta pozycja. W mojej opinii ta książka wskoczyła na jeszcze wyższy poziom w fundowaniu czytelnikowi wachlarze rozmaitych wrażeń. Pokochałam pióro autorki i z pewnością sięgnę po inne jej publikacje. Zachęcam do przeczytania lub posłuchania w wersji audiobook zarówno ?Gehenny? jak i poprzednich części poświęconych rodzinie Tirona.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytana Archiwistka

ilość recenzji:580

17-10-2022 14:24

?Jeśli ktoś grozi twojej rodzinie, musisz walczyć...?

?Gehenna. Grzechy krwi? autorstwa Magdaleny Winnickiej, stanowi kontynuację powieści ?Tirona. Grzechy krwi?. Kiedy to pierwszy tom tej serii spowodował u mnie duży niesmak, to ta część w zupełności mnie kupiła. Jest to nie tylko romans, który ma spowodować u swojego czytelnika wypieki na twarzy, ale jest to również historia, która wręcz kipi od nadmiaru akcji oraz zemsty.

Alicja oskarża Kostę o zdradę, ale ten uparcie twierdzi, że zawsze był jej wierny i że ktoś postanowił go wrobić. Rodzina zawsze była dla niego najważniejsza - to jego najsłabszy punkt, który wróg postanowił wykorzystać, żeby zniszczyć Tironów. Kto nim jest? To stary dobry znajomy Jespera i Amy, Akshay Malang Khan. Powraca po dwunastu latach, żeby zemścić się za zniszczenie mu życia. Najprościej byłoby sięgnąć po broń, ale plany Khana są znacznie bardziej wyrafinowane... Czy mu się to uda? W tej grze, pełnej nieczystych zagrywek i brutalnych tajemnic, stawka rośnie z dnia na dzień, a miłość od nienawiści dzieli wyjątkowo cienka linia...

Czy tylko ja z niecierpliwością wyczekiwałam tej premiery? Pomimo mieszanych uczuć, które towarzyszyły mi po skończeniu pierwszego tomu, czekałam na zapowiedź tego tytułu. Jak już wspomniałam, ?Gehenna. Grzechy krwi? jest zdecydowanie lepsza od swojej poprzedniczki - autorka zaserwowała nam tutaj dużo zwrotów akcji, które sprawiły, że ckliwy romans zamienił się w istny rollercoaster emocji. Jeśli jeszcze nie zacząłeś/aś czytać tego tytułu, radzę Ci najpierw zarezerwować kilka godzin dla siebie - jak zaczniecie czytać to przepadniecie, słowo!

Jak już wspominałam kilka razy, Magdalena Winnicka ma talent do tworzenia bohaterów swoich powieści. Autorka serwuje nam tutaj narrację z wizji wielu postaci, co sprawia, że tytuł ten wręcz kipi od emocji bohaterów oraz pozwala czytelnikowi lepiej zżyć się z poszczególną postacią.

Niestety ponarzekam teraz na jedną bohaterkę... Amy. Czy tylko dla mnie jej osoba zachowywała się jak rozkapryszona księżniczka? W czasie czytania nie potrafiłam jej znieść przez jej naiwność - nie cierpię bohaterów, którzy łykają wszystko jak pelikan...

Pani Magdalena poza świetnymi postaciami tworzy również historie, w których prawie każda sytuacja ma drugie dno - nic nie jest takie jak na pierwszy rzut oka wygląda. Nie będę ukrywać, że zakończenie totalnie mnie zaskoczyło... Po części spodziewałam się takiego obrotu spraw, jednak wykonanie autorki było zdecydowanie lepsze od moich przypuszczeń. Jeśli liczysz na happy end to niestety muszę Cię zawieść, ponieważ nie znajdziesz ich w książkach tej pisarki!

Poza szybszym biciem serca Winnicka spowoduje u Was uśmiech na twarzy - niektóre dialogi bohaterów rozłożą Was na łopatki. To właśnie te zabawne/niewinne fragmenty miały za zadnie rozluźnić chociaż na chwilę atmosferę, by za parę stron pisarka mogła rzucić w nas kolejną szpilką - zwrotem akcji, który powodował coraz większy mętlik w mojej głowie.

Czy książkę polecam? Magdalena Winnicka stworzyła powieść pełną kłamstw, która sprawiała, że w pewnym momencie nie byłam w stanie odróżnić prawdy od fałszu. ?Gehenna. Grzechy krwi? to bardzo dobry tytuł, który spowoduje u Was śmiech, złość, czy żal. Jeśli rozglądasz się za tytułem, który zarazem rozgrzeje Cię do czerwoności oraz spowoduje gęsią skórkę to koniecznie sięgnij po tę książkę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

sza_teraz_czytam

ilość recenzji:1038

12-10-2022 19:06

"Gehenna" jest drugim tomem serii Grzechy krwi, czyli kontynuacją losów Jespera Tirony. W książce znajdziemy mnóstwo zaskakujących zwrotów akcji, emocje kipią z każdej strony, a czytelnik szybko przepada w tej historii. Nie ma tu mowy o powielaniu schematów, wszystko jest spójne.

Magdalena Winnicka pokazuje co i ile potrafi zrobić człowiek, by chronić swoją rodzinę. Świetnie została również ukazana lojalność, honor i waleczność - zasady, dla których niektórzy gotowi są pozwolić drugiej osobie odejść. Przedłożyć przyjaźń ponad namiętność, a nawet wielką miłość - nie każdy potrafiłby się na to zdobyć. A tu taki męski osobnik się znalazł. Bardzo mi się to podobało.

To powieść opowiadająca o pragnieniu zemsty, walce z czasem, uczuciami, niepewności, strachu, poświęceniu i niełatwej miłości. Miłości, którą od nienawiści dzieli naprawdę tylko krok... Bohaterom wplątanym w spiralę kłamstw trudno będzie rozróżnić prawdę od fikcji. Budowanie trwałej relacji, miłości w cieniu mafii nie należy do łatwych. To ciągłe zagrożenie, oglądanie się za siebie, ochrona... Kto na dłuższą metę zniesie takie życie? 

"Gehenna" zaprasza w progi ociekającego brutalnością świata gangsterskich porachunków, nieczystej gry, lojalności i zdrad, brudnych tajemnic i silnych więzów krwi. A to wszystko w rozgrzewającej do czerwoności namiętności i walce serca z rozumem. Tylko jak powstrzymać serce? Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Joanna

ilość recenzji:871

12-10-2022 18:04

Miłość w cieniu mafii nigdy nie jest prosta. Nieustanne zagrożenie, mnogość wrogów, spędzanie każdego dnia czujnie i z ochroną w pobliżu. To nie są warunki sprzyjające rozwoju romantycznej relacji, jednak na uczucia nie ma rady- gdy się pojawiają trudno im nie ulec. Ale gdy opadną pierwsze emocje, te najsilniejsze, wręcz obezwładniające, a rutyna wkradnie się do domowego ogniska, czy miłość będzie wystarczająca, by pokonać ciągle pojawiające się przeciwności i niebezpieczeństwo czyhające na każdym kroku? Niełatwo zadbać o siebie, a co dopiero o całą rodzinę...
Dwanaście lat. Tyle minęło od wydarzeń, które poznaliśmy w tomie "Tirona. Grzechy krwi". Lecz w mafii nie istnieje coś takiego jak "żyli długo i szczęśliwie". Ani długo ani szczęśliwie nie jest wcale pewne, a zdrajcy i konkurenci nie śpią, wręcz przeciwnie, mnożą się, zwierają szyki i niezmiennie zagrażają imperium zbudowanemu przez Kostę. Wydawać by się mogło, że cała rodzina Tironów przeszła już przez tak wiele niesprzyjających im okoliczności, że nic ani nikt nie jest w stanie im zagrozić. Nic bardziej mylnego, w końcu każdy, nawet najbardziej groźny człowiek, ma swoje słabe punkty. Jesper, Ama, Laila, Olaf, Kosta i Alicja muszą zmierzyć się z kolejnym atakiem na nich. Tym razem bez broni, bez rozlewu krwi, bez przemocy- bo do tego przecież są już przyzwyczajeni. Atak sięgnie ich więzów rodzinnych zbudowanych z taką zaciętością, namiesza im w głowach, podważy wzajemne zaufanie i przede wszystkim sprawdzi, jak silne łączą ich uczucia. Czy wszyscy wyjdą z tego zwycięsko?
"Gehenna. Grzechy krwi." to powieść, która zaskakiwała mnie na każdym kroku. Wydawać by się mogło, że o rodzinie Tirona zostało powiedziane już wszystko, a ich tajemnice i manipulacje obnażono przed czytelnikami w poprzednich tomach. Nic bardziej mylnego, oni wciąż mają całe mnóstwo sekretów, a ich sytuacja jest nad wyraz skomplikowana. Ten tom to nie tylko powrót do traumatycznej przeszłości, z której z trudem wyrwała się Ama. To także zmierzenie się z nowymi demonami, które wypływają ze wszystkich stron i bezlitośnie atakują. Nie tylko żona Jespera zostanie wystawiona na próbę, dotyczyć to będzie także jego samego, jego siostry, najlepszego przyjaciela, a nawet rodziców. I dosłownie, całe misternie układane przez nich życie, będzie nieustannie sypać się na naszych oczach. Są jednak kłamstwa, których nie sposób zapomnieć, są błędy, które trudno wybaczyć, są uczucia, których nie da się powstrzymać i jest mafia, z której nie da się odejść. Magdalena Winnicka udowadnia, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych, a zakłócenie spokoju lubianych bohaterów nie jest dla niej niczym trudnym. Z doskonałą precyzją tka sieć intryg i latami prowadzonych krętactw, a uzyskane odpowiedzi szokują na każdym kroku. Jedno jest pewne- fani tej serii nie spodziewają się ani odrobiny tego, co zafunduje im Autorka w tym tomie. I to jest coś, co zasługuje na uznanie. Powrót do świata Tirony nie mógłby być lepszy!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zaczytana_margaretka

ilość recenzji:124

10-10-2022 17:40

Tirona
Nazwisko, o którym słyszał każdy na wyspach jak i większość mafijnych czytelniczek.
Książki o mężczyznach z tego rodu zawsze robią mi papkę z mózgu. Nigdy nie wiem czego spodziewać się po bohaterach, a akcja momentalnie potrafi stanąć na głowie. Tym razem również potrzebowałam chwili by odnaleźć się w sytuacji i skończyłam lekturę z głową pełną pytań. Na pierwszy plan wysuwało się jedno - co tu się właśnie stało!?

Starzy wrogowie nigdy nie śpią. Czuwają, kryją się w ciemnych zakamarkach i tworzą idealny plan zemsty. W ten sposób Amy i Olaf wpadli w ręce Khana na długie tygodnie. Jasper stracił najważniejsze dla siebie osoby i prawie oszalał z tęsknoty. Nie ma gorszego uczucia niż bezradność. Kiedy jedyne co możesz zrobić to stać bezczynnie i patrzeć jak twoje życie rozpada się niczym domek z kart.

Idealna zemsta jest wtedy, kiedy sprawiasz, że twój przeciwnik popada w obłęd, traci zmysły, zostaje sam, nie ma na kim polegać i wszystko co sobie zbudował, wszystko na co zapracował, przestaje być jego. Zadany ból nie może być krótkotrwały. Musi spalać wnętrzności przez długie miesiące, wyryć się w świadomości na lata i roztrzaskać serce na zawsze. Jednak czasami ból potrafi przynieść również ukojenie. Zmienia postrzeganie rzeczywistości i przestawia priorytety.

Nie mam pojęcia skąd autorka czerpie inspiracje do swoich książek, ale mam nadzieję, że to źródełko się nie wyczerpało i poznamy dalsze losy bohaterów. Patowa sytuacja pozostawia spore pole do popisu, a i losy Leili nie zostały przesądzone. Jeśli więc jeszcze się zastanawiacie, czy warto wejść do świata Tironów, odpowiem, że tak. Nawet jeśli akcja nie do końca przypadnie wam do gustu, to sposób w jaki Magda kreuje rzeczywistość w swoich książkach jest wyjątkowy i warty poznania. Nie znam wielu autorów, którzy tak jak ona potrafiliby skomplikować sytuację, zaskoczyć i wymyśleć tak nieprzewidywalne sceny, jakich książkowy świat jeszcze nie widział.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

@fascynacja.ksiazkami

ilość recenzji:922

7-10-2022 13:12

?Jeśli ktoś grozi twojej rodzinie,musisz walczyć?

Kolejna część Grzechów mafii-dalsze losy rodziny Tironów.
Wydarzenia dzieją się po dwunastu latach od porwania Amy.Wróg nie zapomina i ponownie atakuje.Cała rodzina zostanie wystawiona na probę.A najbardziej dotknie to Amę i Olafa,którzy trafiają w ręce szalonego Akshay?a.
Prawda miesza się z fikcją a mętlik w głowie bohaterów stanie się nie do okiełznania.
Cała rodzina Tironów zostanie wplątana w nierówną grę?
Czy siła miłości wygra,gdy tajemnice zostaną odkryte?

Do rodziny TIRONA chętnie wracam.Sięgając po książki z tej serii wiem,że miło spędzę czas.

Autorka dostarcza ogromu emocji,które sprawiają,że nie można odłożyć książkę nawet na moment.Wydarzenia są spójne i łączą się w jedną całość.
Dodając wszystkich bohaterów lektury i sposób rozwiązywania problemów jest rewelacyjny.Potrafią wyjść z opresji i kłopotów niemal bez szwanku.
Znajdziecie w tej powieści bezwarunkową miłość dla której można zrobić wiele,sekrety,szacunek,zaufanie na które trzeba sobie zasłużyć,niebezpieczne sytuacje oraz bezwzględność w świecie mafijnym.
Połączenie tego wszystkiego sprawia,że książka jest po prostu świetna.
Autorka zrobiła kawał dobrej roboty.
Skupienie się na wewnętrznych rozterkach Amy było bolesne i zrozumiałe.Razem z nią przeżywałam ból i niepewność kolejnego dnia.
Jasper swoim zachowaniem mnie zszokował a zarazem jest godny podziwu,bo w imię miłości zrobił wielka rzecz!

Z każda kolejna książka jestem zakochana coraz bardziej w bohaterach.
Zbyt szybkie zakończenie jest zaskoczeniem,które jest nie takie jak przewidziałam.
Autorka potrafi czytelnika wbić w fotel gdy czyta się ostatnia stronę!
Jest to książka,która warto przeczytać i gorąco wam ja polecam

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?