Dziennikarz, który wiedział za dużo
Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć? O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
książka
Wydawnictwo Otwarte |
Data wydania 2021 |
Oprawa miękka |
Liczba stron 520 |
- Wysyłamy w 2 - 3 dni + czas dostawy
-
Opis produktu:
- Był pan świadkiem porwania Jarka Ziętary [...].
- Czego świadkiem? Panie, ja nic nie wiem. Amnezję mam. - Jerzy jeszcze udaje, że trafiliśmy pod zły adres.
- Dostał pan od Elektromisu zlecenie na obserwowanie Ziętary. Widział pan jego porwanie. Tak pan zeznał w prokuraturze. - Nie dajemy za wygraną.
- Nikt za wami nie jechał? Na pewno? Chodźmy do środka, nie będziemy tu stali. - Jerzy wpuszcza nas do domu.
Jarosław Ziętara zaginął 1 września 1992 roku. Młody reporter `Gazety Poznańskiej` rozpracowywał poznańskie afery gospodarcze. Dotarł do przekrętów, do których dochodziło w największym polskim holdingu początku transformacji - Elektromisie, założonym przez Mariusza Ś., późniejszego twórcę Biedronki i Żabki. Ziętara kopał zbyt głęboko i poniósł za to najcięższą karę: jak ustaliła prokuratura, został uprowadzony i zamordowany. Biznesy z lat 90. zamieniły się w gigantyczne spółki, a skazanych za zabicie Ziętary nadal nie ma. I choć wersji wydarzeń jest wiele, żaden z dwóch procesów nie odpowiedział dotąd ostatecznie na pytanie `kto i dlaczego`.
Łukasz Cieśla i Jakub Stachowiak próbują odkryć prawdę o śmierci Jarosława Ziętary. Skąd taka opieszałość policji? Kto pociąga za sznurki i ukrywa sprawców? Jak wysoko postawieni są zleceniodawcy zabójstwa, skoro sprawy nie zdołali rozwiązać nawet śledczy z Archiwum X?
Dziennikarze odkrywają przed nami poznański półświatek lat 90. To wtedy tworzyły się środowiska biznesmenów i układy z władzą. To czasy, kiedy powstała fortuna Jana Kulczyka, a na salonach brylował Aleksander Gawronik, bogaty biznesmen i senator. W nie zawsze uczciwe interesy zaangażowani byli naukowcy z poznańskich uczelni, wzięci prawnicy, ludzie z służb specjalnych, kryminaliści, chłopcy z miasta...
Zbyt często gotowi na zbyt wiele.
Również na zabójstwo dziennikarza, który wiedział za dużo.
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.