SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Dotyk ocalenia Zniewolenie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Mógł ją ocalić... albo pogrążyć

Dziewczyna, którą prześladuje los. Chłopak, którego zdecydowanie powinna unikać

Rodzice Lei giną w wypadku samochodowym, dziewczyna jako jedyna wychodzi z niego cało. Dwa lata później, kiedy w końcu dochodzi do siebie, znowu cudem uchodzi z życiem. Szczęśliwie unika śmierci, gdy zamyślona wchodzi wprost pod koła samochodu... Ale nie uniknie innych skutków tej sytuacji, sięgających o wiele dalej. Bo wtedy właśnie na jej drodze ? dosłownie! ? pojawia się on.

On, czyli Damon, wściekle przystojny, diabelnie niebezpieczny, irytująco pewny siebie. Małomówny i opryskliwy syn miejscowego bogacza od początku budzi w Lei niechęć, ale też trudno jest jej zapomnieć o oczach w kolorze hebanu i ich głębokim, choć zimnym spojrzeniu. Tylko on może jej pomóc, gdy Lea musi się zmierzyć z pełnym mroku światem, w którym nie obowiązują zasady i wartości moralne, a jedynie trwa niekończący się wyścig na śmierć i życie. Czy uda im się go wygrać? Przekonaj się ? poznaj historię, którą w serwisie Wattpad doceniły setki tysięcy czytelniczek!
O autorze książki

Gabriela Smusz - niepoprawna romantyczka, wielbicielka mrożonej herbaty, tańca i książek, w szczególności romansów i kryminałów. Często chowa się we własnym świecie, w wyobraźni, gdzie wymyśla przeróżne historie, które później przelewa na klawiaturę i publikuje na Wattpadzie jako panna_kotaa. Dotyk ocalenia to jej pierwsza powieść wydana drukiem.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Powieść psychologiczna,  Romans,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Editio
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 0x0
Liczba stron: 368
ISBN: 9788328380554
Wprowadzono: 14.07.2022

Gabriela Smusz - przeczytaj też

RECENZJE - książki - Dotyk ocalenia Zniewolenie - Gabriela Smusz

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 7 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Marta ONIECKA.

ilość recenzji:287

4-09-2022 17:47

? Dotyk ocalenia?

Niby przysłowie mówi, żeby nie oceniać książki po okładce ale często chwytamy po te, które wpadną nam w oko. Okładka tej przyciąga wzrok, a jak z zawartością?

Kolejny debiut. Romans pełen cierpienia, główna bohaterka zmaga się z przeszłością, traumą która ją przytłacza.

Lea mieszka z bratem, który jest jej prawnym opiekunem od chwili gdy w wyniku wypadku stracili rodziców. Jechała z nimi, jako jedyna przeżyła. Lecz nie tylko to pozostawiło rany na jej psychice. Ale autorka trzyma nas długo w niepewności, czekałam zaciekawiona z jakiego powodu Lea tak drastycznie reaguje na dotyk. Nie akceptuje bliskości innych, tylko jej brat i przyjaciółki mogą ją dotykać bez konsekwencji. W innych przypadkach Lea ma silne ataki paniki. Ale dlaczego? Autorka daje do zrozumienia, że powodem jest coś związanego z byłym chłopakiem bohaterki. Gdy poznałam szczegóły to... Może ja już się przyzwyczaiłam, że bohaterki książek po które sięgam przechodzą gorsze dramaty ale jak dla mnie to uzasadnienie tak silnej traumy było nieco za słabe.

Jednak to nie znaczy, że skreślam te książkę bo Lea za mało dostała od życia po tyłku. Oberwała i obrywa nadal. Jeszcze psychicznie nie doszła do siebie po tym co przeszła, a na horyzoncie wraz z Demonem, pojawiają się kolejne poważne problemy.

Podoba mi się styl autorki, podoba mi się to jak każdy rozdział rozpoczyna taką jakby sentencją, złotą myślą. Ta książka to kopalnia wartościowych cytatów. Są w niej też jednak błędy logiczne np Lea obchodzi urodziny 23 marca, data istotna dla akcji toczącej się w książce. Jednak 20 lutego bohaterka dochodzi do wniosku, że za niespełna dwa tygodnie ma urodziny ???? za chwilę z kolei przypomina jej się , że dostała niedawno 30 róż, a dostała te symboliczne 23. Jest to błąd zarówno autorki, która mogła się zamotać ale faktem jest, że nie jedna osoba pracuje nad książką, więc w efekcie chyba mamy tu dowód niedokładnej redakcji książki. Osoby które lubią się czepiać tak jak ja, wyłapią takie szczegóły ????

Co do bohaterów. Lea jest taka trudna do określenia. Bez wątpienia przeszłość nią rządzi , nie potrafi sobie z nią poradzić. Niby jest słaba psychicznie, ale wiele razy pokazała swoją siłę. Walczy, nie poddaje się choć ewidentnie cierpi na depresję , powinna pójść na terapię i nie wiem czemu brat nie próbuje jej do tego skłonić. On za to chwilami gra troskliwego opiekuna, który tak naprawdę nie zdaje sobie sprawy z tego w jakie tarapaty wpadła jego siostra i gdy jest najpotrzebniejszy, wyjeżdża i zostawia ją praktycznie samą. Jednak pozostaje przy niej ekipa Demona. Ten chłopak to mrok, jego przeszłość też ciągnie się jak ogon, którego nie może się pozbyć. Podobało mi się jak autorka wykreowała tę postać. Oboje od początku są sobą zaintrygowani jednak uważają uparcie, że nie są w stanie kochać, że miłość to zło, wyrzekają się jej jak żaba błota, a nie widzą, że już płynie w ich żyłach i szybko zaczyna nimi kierować. Ale co z tego wyniknie ?

Autorka ma bardzo wiele pomysłów na tę jedną książkę, mnogość wątków wręcz przytłacza pod koniec szczególnie. Co chwila wychodzą na jaw jakieś szczegóły, sekrety, dramaty. Wyjaśnienie całego zamieszania wokół Lei przy finale to już taka eksplozja wiadomości, które szokują. W sumie udało się autorce mnie zaskoczyć bo choć częściowo było można spodziewać się kto był powodem tych wszystkich problemów to okazuje się, że było ich znacznie więcej. I powodów i, że tak powiem, mścicieli . Ale kto, za co i po co ? Sami byście musieli się przekonać, bo ja nie zdradzę.

Nie jest to książka z tych, które wywołują u mnie efekt wow czy kaca książkowego lecz nie jest to też marniaczek, po skończeniu którego myślę ile lepszych bym przeczytała w tym czasie. Była dobra. Emocjonująca i mimo, że tak wiele się działo, nie było bałaganu, spokojnie można się we wszystkim połapać. Bohaterów też jest wielu, można się zastanawiać kto jest tym dobrym, a kto złym ale sądzę, że tak jak ja , choć jednym bohaterem będziecie mocno zaskoczeni. Czuć potencjał, czuć taką nadzieję, że spod pióra tej początkującej artystki trafi do nas coś spektakularnego i sądzę, że warto ją mieć na oku.

Dziękuję EditioRed za egzemplarz do recenzji i życzę naszej debiutantce aby zapał i natchnienie jej nie opuszczały ????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Kam****************

ilość recenzji:166

8-08-2022 10:24

Przedpremierowa recenzja patronacka??
"Miłość jest opowieścią ślepego szaleńca(...) zaślepiony swoimi uczuciami, stworzył frazę, której nikt nie może pojąć."

Lea to dziewczyna, która została pozbawiona osób, które stanowiły dla niej cały świat. Rodzice. To oni ją zostawili. Umarli. Za to, co się stało, obarcza siebie. Nie potrafi przyjąć do wiadomości, że był to wypadek... Ma tylko brata, który jest dla niej wsparciem. Jednak w jej wnętrzu kryją się demony, które w każdej chwili mogą wyjść na powierzchnię. Wystarczy tylko dotyk, który jest jak smaganie ciała ogniem. Boi się go. Nie potrafi przełamać w sobie tego lęku. Kto go wywołał?
Na jej drodze pojawia się mężczyzna, który od samego początku budzi w niej nieznane uczucia... Owiany złą reputacją, niebezpieczny, ale także tajemniczy... Ma dwa oblicza, które będzie dane jej poznać. Tylko czy dopuszczając go do siebie, ściągnie zagładę czy ratunek? Kim dla siebie będą? Czy dwie zbłąkane dusze nie doprowadzą się do destrukcji?

Damon to mężczyzna, który pozbawił się tego, co najpiękniejsze, uczuć, odczuwania miłość oraz zwykłej radości. Jest niczym kamień. Zimny, niebezpieczny i mroczny. Tylko że pod tą skorupą, płynie jeszcze, jego dawna cząstka. Kiedy na jego drodze pojawi się dziewczyna, która obudzi w nim dawne uczucia, przeszłość ponownie powróci. Ściągnie zagrożenie, które nie będzie wycelowane w niego... Czy uda mu się ochronić to, co najcenniejsze?

"Dotyk ocalenia. Zniewolenie" to książka, która niesie ze sobą trudną historię. Krok po kroku będziecie odczuwać zadawane ciosy i krwawić razem z bohaterami. Ich cierpienie, będzie waszym cierpieniem. Pytanie tylko, czy jesteście gotowi na książkę, po której nic nie będzie już takie same?

Relacja pomiędzy bohaterami była swego rodzaju odkrywaniem. Każdego dnia poznawali się i coraz bardziej się zbliżali. To właśnie chłopak pokazał jej, że jest w stanie przełamać swój lęk. On pomogą jej się z tego wyleczyć. Jednak tylko jego dotyk nie powodował w niej uczucia płonącego ciała. To on był jej antidotum. Musieli ukrywać swoją znajomość, jednak nie udało im się to przed wszystkimi. Ściągnęli na siebie niebezpieczeństwo, z którym musieli się zmierzyć. Czy Damon będzie w stanie zapewnić ochronę dziewczynie? Czy będą w stanie pokonać wszystkie przeciwności, jakie zrzuci na nich los? Jedno jest pewne, ich historia nie będzie z gatunku tych słodkich. Tutaj gorycz będzie mieszała się ze strachem, a adrenalina nie przestanie płynąć w waszych żyłach.
Czy mieliście tak, że czytając książce, z każdą kolejną stroną coraz bardziej byliście w niej zakochani? Właśnie tak miałam przy tej pozycji. Mogłabym powiedzieć, że ta książka była świetna, ale bym skłamała. Nie potrafię znaleźć słowa, które określiłoby, jaka jest ta książka.
To jest debiut. To jest pierwsza książka napisana przez autorkę. Dacie wiarę? Ja dalej nie potrafię w to uwierzyć. To jak operuje słowami, jak tworzy akcje, tajemnice, momenty grozy... No po prostu mistrzostwo.
Każdy rozdział zaczyna się od takich słów, że byłam nimi oczarowana. Każde to zdanie wprowadza nas do tego, co w nim zastaniemy. Tylko że one były tak prawdziwe, że każdy jeden musiałam zapisać. Mogłabym zakreślić pół książki, a i tak miałabym wrażenie, że pominęłam te piękne cytat. Naprawdę. To jest kopalnia wspaniałych zdań, które warto zapamiętać. Przez tę książkę przebiega taka prawdziwość i nie czuć w niej takiego wymuszenia, ciężkości. Lekka, ale jakże trudna historia. O przeszłości, teraźniejszości i demonach, które opanowały główną bohaterkę. Ona nie miała prostego życia. Ona musiała mierzyć się z każdym dniem. Stawić mu czoła i pokazać, że jest w stanie z nim wygrać. I wiecie co, ukryta była w niej siła, o której sama nie miała pojęcia. Jesteście ciekawi, jak zakończy się ta książka? Powiem wam, że na pewno się tego nie spodziewacie.

Dziękuję @panna_kotaa za zaufanie i możliwość patronowania tej wspaniałej książce. Dzięki niej uświadomiłam sobie, że w głównej mierze, nasze leki sprawiają, że nie potrafimy tak naprawdę cieszyć się życiem. Jesteśmy w ciągłym strachu. Ale również przeszłość, która nie była kolorowa, odbiera nam całą przyjemność. Rozpamiętywanie jej jest jak rozdrapywanie starych ran. Zostawienie jej tam, gdzie jej miejsce mogłoby sprawić, że nasze życie w końcu się zmieni. Tylko jak zapomnieć o czymś, co wyryło się w naszej głowie. Nie jest to takie proste. Jednak bohaterka będzie się chciała z tym zmierzyć. Dziękuję za tą trudną, smutną, ale także mądrą książkę. Płynie z niej wiele dobrego, tylko wystarczy zajrzeć w jej głąb.??????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

niedoczytane

ilość recenzji:38

29-07-2022 21:38

Mam problem z oceną gwiazdkową tej książki, ale to nie dlatego, że mi się nie podobała, wręcz odwrotnie. Fabuła była naprawdę świetna, ale początkowo nie mogłam się wbić w fabułę, co mogło być spowodowane moim małym zastojem czytelniczym, a tak mała czcionka trochę utrudniała mi czytanie.

Tak jak wspomniałam - na początku nie potrafiłam się wciągnąć, pomimo, że wydarzenia były interesujące. Główna bohaterka mnie zaintrygowała, ale była kompletnie nierozważna. Za to Damona nie polubiłam wcale. Pomimo tego, że był czasami uroczy i troskliwy, nadal pamiętałam o ich trudnych początkach i na dłuższą metę nie sprawia wrażenia osoby, z która można stworzyć coś długotrwałego.

Moje serducho zdecydowanie chwyciły ostatnie 100 strony na których bawiłam się świetnie i był to totalny rollercoaster. Zakończenie lekko mnie podłamało, ale z drugiej strony było takie, że kolejny tom może zacząć się interesująco.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytana Archiwistka

ilość recenzji:585

28-07-2022 12:37

?Mógł ją ocalić... albo pogrążyć...?

?Dotyk ocalenia. Zniewolenie? autorstwa Gabrieli Smusz, stanowi bardzo dobry debiut, który roztopi serca wielu czytelników (głównie czytelniczek, jednak nie chcę przekreślać mężczyzn - znam kilku chłopaków, którzy czasami sięgają po romanse). Jak już pewnie zauważyliście, jestem dość wybredna jeśli chodzi o pozycje z gatunku romans, to jednak dzieło Pani Gabrieli kupiło mnie w zupełności.

Poznajcie Lei, której rodzice giną w wypadku samochodowym, w którym również udział brała nasza bohaterka. Jak możecie się domyślić, nie jest łatwo wyjść z traumy, kiedy jest się jedyną osobą, która przeżyła wypadek. Dwa lata później, kiedy prawie doszła do siebie, znowu cudem uchodzi z życiem. Szczęśliwie unika śmierci, gdy zamyślona wchodzi wprost pod koła jadącego samochodu... W tej właśnie chwili w jej życiu pojawia się ON. Damon początkowo budzi w niej wielką niechęć, jednak z czasem Lei zaczyna rozumieć, że tylko on jest w stanie jej pomóc - rozpoczyna się niekończący się wyścig o śmierć i życie. Czy uda im się go wygrać?

Na samym początku wypadałoby przyznać się, że lekko obawiałam się zaczynać tę powieść. Bałam się, że nie będę w stanie polubić stylu pisania tej autorki - jest to jeden z czynników, dla którego bardzo rzadko sięgam po debiuty. Ale wracając do dzisiejszej książki... Czym więcej stron miałam za sobą, tym bardziej szczęka opadała mi na podłogę - Smusz ma świetne, lekkie pióro, które sprawiło, że nie potrafiłam oderwać się od czytania.

Kolejną rzeczą, która wyróżnia debiut tej pisarki to bohaterowie. Demon oraz Lea to postacie z przerażającą przeszłością, która nie pozwoli im szybko o sobie zapomnieć. Mogę też pokusić się o stwierdzenie, że Ci bohaterowie dzięki temu, że mają siebie odkryli siebie na nowo i w pewnym siebie odzyskują drugie, lepsze życie. Nie mam pojęcie jakim cudem autorce się to udało, ale od samego początku tej historii zżyłam się z główną bohaterką - w pewnym momencie miałam wrażenie jakbym to ja była członkiem tej fabuły - niesamowite uczucie.

?Dotyk ocalenia. Zniewolenie? to tykająca bomba emocji. Nie sądziłam, że jakikolwiek tytuł jest w stanie spowodować u mnie łzy rozbawienia oraz smutku - w czasie lektury warto jest mieć chusteczki pod ręką. Szczerze przed rozpoczęciem tej książki sądziłam, że będzie to zwykły, przesłodzony romans, jednak autorka zaserwowała nam tutaj mroczny klimat, który nadał całości lekkiego pazura oraz sprawił, że szybko o tym tytule nie zapomnicie.

Czy książkę polecam? Tak, może akcja całej książki nie pędzi na łeb na szyję, to jednak pisarka potrafi zaciekawić swoją historią. Jedyne do czego się przyczepię to zakończenie... za takie skończenie tej części autorka powinna pójść do więzienia! Nie byłam przygotowana na tyle zwrotów akcji - do tej pory nie potrafię pojąć co się tam wydarzyło i z niecierpliwością czekam na drugi tom.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?