SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Ballada o dwóch miastach

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Oblicza
Oprawa miękka
Liczba stron 430
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Miasto jest hermetyczne i nieco zacofane. Leży w dolinie otoczonej lasem, zawsze otulonej gęstymi chmurami. Mieszkańcy nigdy nie widzą słońca. Może dlatego są wyjątkowo przygnębieni?
Petronela Złudna, która niebawem ma przejąć rodzinną piekarnię, choć nie jest to spełnienie jej marzeń, a pokoleniowa powinność, ma wrażenie, że jest jedyną osobą w mieście zdolną odczuwać radość. I tylko ją zdaje się męczyć wszechobecny marazm.
Przeciwieństwem Miasta jest City, zamieszkane przez aktywnych, zadowolonych z siebie ludzi, którzy stawiają na rozwój osobisty. Franz Sielanka, znany ilustrator, stara się sprostać wymaganiom miejsca, w którym żyje, i ambitnej partnerki Amandy. Mimo to coraz częściej ucieka do swojej ostoi, położonego na obrzeżach City gołębnika. Miejsce to przypomina mu o życiu, w którym wszystko było prostsze, a dni płynęły wolniej.
Pewnego dnia z hodowli ucieka jeden z ptaków i ląduje na parapecie w rodzinnym domu Petroneli. Niespodziewany gość wkrótce zaczyna odgrywać rolę listonosza. Zafascynowany Franz czyta o miejscu, w którym można otwarcie okazywać swoje słabości, Petronela śni o tym, gdzie mogłaby sięgać po marzenia. Tym bardziej, że atmosfera w Mieście gęstnieje - po latach uaktywnia się tajemniczy morderca. Gdzie i kiedy uderzy ponownie? Jego poszukiwania stają się tłem nieczystej walki o wpływy. Tymczasem w szczęśliwym City.
Ballada o dwóch miastach to nietuzinkowa opowieść dla tych wszystkich, którzy pragną żyć w zgodzie ze sobą. Melancholia przeplata się w niej z żartem i ironią, polityka z wątkiem kryminalnym, marzenia z miłością i obawą. Czy bohaterom tej historii urosną skrzydła?
Agata Kołakowska powraca w najlepszym stylu - z refleksją na temat ludzkich charakterów i tendencji we współczesnym świecie.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa,  książki na lato
Wydawnictwo: Oblicza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Liczba stron: 430
ISBN: 9788396098207
Wprowadzono: 28.01.2022

Agata Kołakowska - przeczytaj też

Daleko od siebie Książka 31,43 zł
Dodaj do koszyka
Lato jak w filmie Książka 33,59 zł
Dodaj do koszyka
Lista obecności Książka 26,16 zł
Dodaj do koszyka
Niewypowiedziane słowa Książka 28,16 zł
Dodaj do koszyka
Pokrewne dusze Książka 27,47 zł
Dodaj do koszyka
Szczęście na miarę Książka 22,73 zł
Dodaj do koszyka
Ślepa miłość Książka 22,73 zł
Dodaj do koszyka
Wyrok na miłość Książka 27,47 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Ballada o dwóch miastach - Agata Kołakowska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 5 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

pau**********************

ilość recenzji:48

15-02-2022 11:39

?Ballada o dwóch miastach? to moje pierwsze spotkanie z twórczością Agaty Kołakowskiej, które okazało się strzałem w dziesiątkę! Dawno nie czytałam tak oryginalnej i skłaniającej do refleksji powieści obyczajowej. Co sprawia, że ta książka wyróżnia się na tle innych?

Miasto otacza gęsty, ponury las. Jego mieszkańcy są wiecznie zdołowani, a chmurne myśli nie mobilizują do jakiejkolwiek zmiany. Tutaj ludzie rzadko się śmieją się w głos, głównie skupiają się na szarej rzeczywistości, która niestety nie daje wielu powodów do radości. Nie gonią za marzeniami, bo przecież one i tak się nie spełnią, zatem po co się łudzić? Do Miasta nigdy nie docierają promienie słoneczne, jednak to nie brak witaminy D3 tak radykalnie wpływa na nastawienie mieszkańców.

Natomiast za gęstym, ponurym lasem znajduje się zupełnie inna kraina. City, czyli całkowite przeciwieństwo Miasta, zamieszkuje ludność pełni energii, pozytywnie nastawiona do życia. Każdy dzień jest witany z radością, gdyż każdy nowy dzień jest kolejną szansą od losu na dążenie do samorealizacji i rozwoju.

Dwa zupełnie inne miasta, zamieszkiwane przez ludzi o całkowicie odmiennych światopoglądach. Czy istnieje możliwość pojednania?

Przedstawiona historia opiera się na przeżyciach dwóch postaci. Petronela mieszka w Mieście i niebawem ma przejąć rodzinną piekarnie. Nie jest to szczytem jej marzeń, dlatego jej przyszłość jawi się jako mieszanka frustracji i znudzenia. Pragnie czegoś więcej od życia. Z podobnymi rozterkami zmaga się Franz, mieszkaniec City. Mimo rozwijającej się kariery i pozornie udanemu związkowi, nie potrafi uwolnić się od przeczucia, że nie pasuje do tego miejsca. Ciekawi w jaki sposób autorka pokieruje losami głównych bohaterów, aby uwolnić ich od niesatysfakcjonującej egzystencji?

Spodobało mi się, że w ?Balladzie o dwóch miastach? występuje wiele postaci, a każda z nich została szczegółowo opisana. W ten sposób czytelnik z pewnością odnajdzie w historii bohatera z którym będzie mógł się utożsamić.

Choć kontrast pomiędzy miastami został nieco wyolbrzymiony i przerysowany, rozumiem ten zabieg autorki i nie przeszkodziło mi to w odbiorze lektury. Podkreślenie różnic pomogło mi w zrozumieniu głównej puenty powieści. Jak ona brzmi? Zachęcam aby przekonać się osobiście, gdyż jest to zdecydowanie wartościowa pozycja, która napełni czytelnika pozytywną energią do działania.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Dominika Kus

ilość recenzji:1

5-02-2022 10:37

Czy czytając książkę często zastanawiasz się nad swoim życiem? "Ballada o dwóch miastach" nakłoniła mnie do autorefleksji. Obok tej powieści nie sposób przejść obojętnie. Pod postacią bohaterów może kryć się każdy z nas.

Petronela to mieszkanka zacofanego Miasta, w którym nie otrzymasz dobrego słowa. Tam nawet nie warto łudzić się nadzieją. Brak słońca, złe nowiny, depresyjne podejście do życia daje się ludziom we znaki. Jednak nic z tym nie robią, nie próbują polepszyć swojego istnienia, bo po co? Przecież od wieków tak było. Od młodych lat powtarzano: Na każdym kroku czeka nas zawód. Nie ma lepszej przyszłości! I nie należy jej wyczekiwać". Petronela marzyła, by zostać baletnicą, a nie, z dziada pradziada, stać za ladą w "Spalonym Preclu". Chciała się śmiać, jednak "w Mieście nie były mile widziane oznaki radości". Uśmiech, szczęście, zadowolenie, to z kolei znaki rozpoznawcze City, miasta znajdującego się za lasem. Tam wszystko jest na opak. Ludzie awansują, są radośni, mówią tylko o dobrych rzeczach. Podobnie jak w Mieście, nie każdy ma ochotę wpasować się w ramy tutejszych granic. Franz to osoba, która lubi od czasu do czasu pogrążyć się w smutku, popłakać, wyrzucić trudne emocje. Jednak w samorozwijajacym się City nie wypada.

Dwa miasta, dwie skrajności i jeden gołąb, jako posłannik nadziei, symbol wolności. Czasem potrzeba iskierki, by rozpocząć coś nowego. Niejednokrotnie o czymś marzymy, lecz boimy się wyzwań. Może to błąd? Zacznijmy żyć tak, jak podpowiada nam serce, a nie oglądajmy się na innych, może wtedy osiągniemy pełnię szczęścia, bez względu na to, gdzie mieszkamy.

To nietuzinkowa powieść, pełna życiowych mądrości. Zmusza nas do refleksji, do walki o samego siebie, o własne marzenia, nie narzucając po której stanąć stronie. Napisana w sposób ironiczny, pokazuje jacy jesteśmy naprawdę: uczuciowi, (jednak te uczucia często skrywamy pod grubą skórą), chcemy być tacy, jak inni, żeby nie być odizolowanym od społeczeństwa. Czasem, jeżeli żadna opcja nie jest zbyt dobra, trzeba poszukać innej drogi, a to wszystko, by żyć w zgodzie ze sobą.

Czy recenzja była pomocna?

zaczytanamatka_z_gabryskami

ilość recenzji:147

1-02-2022 09:41

"Są decyzje do których podjęcia dojrzewa się długo.Są i takie podejmowane pod wpływem impulsu.Bywa też, że to, co wydaje się impulsem, tak naprawdę dojrzewa od dawna".

Dwa miasta: Miasto i City, które dzieli gęsty, ciemny las.Pierwsze z nich - Miasto, to miejsce hermetyczne zamknięte, miejsce w którym giną ludzie.Pozbawione kolorów, smutne, nieco zacofane bez dodatku słońca, w którym ludność żyje z dnia na dzień narzekając, marudząc, pozbawiając się tym samym jakichkolwiek uciech życiowych, nawet uśmiechu, który jest wręcz zakazany.
Natomiast City - to totalne przeciwieństwo Miasta.W tym mieście nie brakuje dostatku, słońca, uśmiechów, a sama ludność to aktywni, przebojowi, stawiający na ciągły rozwój osobisty mieszkańcy.
I tak pewnego dnia nasza główna bohaterka Petronela Złudna, obywatelka Miasta, narażając swoje życie i zdrowie, postanawia porzucić nudne, smutne miejsce zamieszkania wraz z rodziną tradycja pokoleniową, aby poznać to co zakazane i nieznane.
Pod wpływem przykrych zdarzeń, negatywnych emocji, okraszonych smutkiem, żalem i ogromnymi pokładami energii, pokonuje mroczny las i spotka się z mieszkańcem City - Franzem Sielanką z którym koresponduje od dawna za sprawą białego gołębia ????
Czy Petronela odnajdzie wreszcie to o czym zawsze marzyła?Czy stanie się dzięki temu szczęśliwa?Kim jest morderca?
~"BALLADA O DWÓCH MIASTACH" autorstwa Agaty Kołakowskiej to moje pierwsze spotkanie z autorką więc nie ukrywam, że jako typowa sroka okładkowa pierwsze co rzuciło mi się w oczy to okładka, która bez dwóch zdań skradła moje serce.Do tego ciekawy opis i nie trzeba było mnie już więcej namawiać!Byłam i jestem w 100% na tam.
Pragnę dodać iż Pani Agata na swoim koncie posiada już osiemnaście powieści obyczajowych za co należą się ogromne brawa.
Jako ciekawostkę i rzadkość tutaj, muszę wspomnieć iż powieść została wydania pod nakładem własnego wydawnictwa????Wydawnictwa Oblicze co również stało się powodem dla którego zdecydowałam się na poznanie tej niecodziennej opowieści.
Dziękuje Pani Agacie za zaufanie.
~Prezentowany tytuł to powieść nietuzinkowa, niezwykle poruszająca, pełna emocji z ciekawą fabułą, która porywa nas w swe macki niczym rwąca rzeka pozostająca w nas swój ślad na bardzo długo.
~"Ballada o dwóch miastach" to tak naprawdę historia o dwóch typach miast i mieszkających w nich zwykłych ludziach z krwi i kości, takich jak my ludzi, którzy na co dzień borykają się ze swoimi problemami, demonami, które czają się na każdym kroku ukazując nasze nieidealne życie.
Dwa miasta, dwa różne światy, różni bohaterowie, różne typy osobowości które jednak coś łączy.Tylko co?... odpowiedź na to pytanie musicie odnaleźć już sami.
~Autorka za sprawą lekkiego pióra, niezwykłej pomysłowości, dużej wyobraźni, barwnych namacalnych wręcz postaci z którymi możemy się utożsamić, stworzyła dla nas coś nowego, odświeżającego wręcz prawdziwego, co tak naprawdę ciężko znaleźć wśród tylu nowych tytułów.
~Jeśli lubisz wyjątkowe, nieprzewidywalne, poruszające wyobraźnię, czasem troszkę melancholijno-sarkastyczne prawdziwe historie z wątkiem kryminalnym, lekkim napięciem, to ta opowieść stworzona jest wprost dla Ciebie.
Gwarantuje Ci, że czas przy tej lekturze nie będzie czasem straconym, gdyż wyciągniesz z niej wartościowe dla siebie lekcje.Lekcje, które zmusza Cię do refleksji i przemyśleń nad własnym życiem. Życiem które w wielu przypadkach nie zawsze usłane jest różami...
Bezapelacyjnie polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

kos**************

ilość recenzji:2

19-01-2022 00:49

Sięgając po książki, ciekaw jestem historii zawartej na jej kartach. Jej przesłania, mądrości, które ze sobą niesie. Często solidaryzuję się z bohaterami, a wydarzenia, których jestem świadkiem zapisują się w mej pamięci. Nie inaczej było w trakcie lektury najnowszej powieści Agaty Kołakowskiej. ?Ballada o dwóch miastach? wywarła na mnie ogromne wrażenie. Sprawiła, że nie potrafiłem oderwać się od świata w niej przedstawionego, a jej bohaterzy byli ze mną jeszcze długo po odłożeniu książki. Byli i będą już na zawsze. Bo nie sposób wymazać ich z pamięci. Nie sposób zapomnieć przesłania, jakie niesie ze sobą ?Ballada o dwóch miastach?. Agata Kołakowska ukazuje losy Petroneli Złudnej, dwudziestotrzyletniej kobiety, która w dniu swych urodzin ma przejąć prowadzenie rodzinnej piekarni z tradycjami. Jej nazwa ?Spalony precel? dogłębnie ilustruje charakter Miasta. Dziewczyna nie jest z tego powodu szczęśliwa. Czuje, że wypiekanie chleba nie jest jej pasją. Petronela pragnęła zmienić swoje życie, chciała oderwać się od mentalności Miasta, która dusiła ją, nie pozwalała cieszyć się życiem. Pewnego wieczoru na jej oknie pojawił się biały gołąb. To właśnie on jest symbolem zmian. Jeśli chcecie dowiedzieć się jaką rolę gołąb odegrał w życiu kobiety, koniecznie sięgnijcie po ?Balladę o dwóch miastach?. Poznajemy również losy Franza Sielanki, mieszkańca City. Mężczyzna choć realizuje swoją pasję związaną z rysowaniem, nie potrafi w pełni cieszyć się ze swojego życia. Czuje, że nie realizuje swojej pasji, tak jak chce, tylko tak jak musi, by sprostać wymogom i oczekiwaniom City. Nie chce być zakładnikiem swojego sukcesu. Pragnie cieszyć się nim. Większość mieszkańców City chce być lepszym, dążąc do realizacji celów ciągle podnoszą poprzeczkę. To sprawia, że nie potrafią się nimi cieszyć, lecz robią wszystko, aby być doskonałymi. Pytanie ? gdzie znajduje się miejsce na czerpanie radości ze swoich sukcesów, jeśli ciągle dążą do jego pogłębiania? O tej powieści mógłbym pisać wiele, w nieskończoność. Czerpałem z jej mądrości pełnymi garściami, często zapisując w ?notesie złotych myśli? te najważniejsze, fundamentalne, które będą pomocne w mym codziennym życiu. Bez wątpienia ?Ballada o dwóch miastach? jest powieścią życiową. Choć znajdziemy w niej elementy obyczajowe, czy też kryminalne, to nade wszystko jest to książka o życiu. Agata Kołakowska zaprasza nas do dwóch jakże skrajnych światów. Światów, które dzieli nie tylko tajemniczy las, ale przede wszystkim podejście mieszkańców do ich życia. Z jednej strony jesteśmy mieszkańcami Miasta, z drugiej zaś mieszkańcami City. Autorka ukazała ich mieszkańców poprzez kontrasty, jakże widoczne i odczuwalne. W Mieście życie jest szare, pozbawione perspektyw na lepsze jutro. Jego mieszkańcy każdego dnia wmawiają sobie że ?na każdym kroku czeka nas zawód. Nie ma lepszej przyszłości! I nie należy jej wyczekiwać?. W City mieszkańcy czerpią z życia pełnymi garściami, realizują swoje pasje, stawiają sobie wyzwania, których realizacja jest głównym celem życia. Miasto naznaczone jest niezadowoleniem. Nawet jego mieszkańcy mają pesymistyczne nazwiska, a nazwy ulic, na których mieszkają są smutne, mroczne. W City zaś wszystko mieni się wieloma pozytywnymi barwami, mocno wołającymi do naszej świadomości, że życie jest piękne, ma dla nas wiele perspektyw. To, co zasługuje na uznanie, to fakt, że Agata Kołakowska nie narzuca nam po jakiej stronie lasu mamy zamieszkać. Autorka nie pokazuje jedynej właściwej drogi, nie narzuca nam swojego toku myślenia, lecz sprawia, że sami myślimy, co dla nas jest najważniejsze. Nie ukrywam, że czytając Balladę o dwóch miastach? rozpatrywałem jej fabułę pod kątem socjologicznym. To, co ważne Agata Kołakowska trafnie ukazała również aspekty coachingu oraz PR-u. Być może jest to zasługą bardzo dobrego researchu, lub umiejętnego wyczucia tej tematyki. Nie da się ukryć, że Autorka z wrażliwością i empatią ukazała nam ludzkie dylematy, życiowe wybory. Co takiego ujęło mnie w tej powieści? Pomysł, sposób przelania go na papier oraz wiele życiowych mądrości, które zapisane są na kartach tej powieści. Agata Kołakowska uświadamia nam również jak bardzo miejsce naszego urodzenia, środowisko naszej socjalizacji determinuje nasze nastawienie do świata i życia. Jak bardzo kreuje całe życie. ?Ballada o dwóch miastach? jest takim światełkiem w tunelu, dającym nadzieje, że wcale nie musi tak być. To od nas zależy na jakie tory nastawimy swoje życie. Tylko my mamy wpływ na to, aby zwrotnicę życia przekierować na tę właściwą drogę. To nasze życie, nikt nie przeżyje go za nas, i tylko my wiemy, co jest dla nas właściwe. A właściwą decyzją dla każdego z nas będzie lektura tej powieści. Powieści dającej nadzieję na lepsze jutro. Dlatego nie jutro, lecz już dziś sięgnijcie po ?Balladę o dwóch miastach?. Tej historii nie można zapomnieć, ona żyje z nami, żyje w nas. Powieść ukazała się nakładem Wydawnictwa Oblicza.

Czy recenzja była pomocna?

Izabela W

ilość recenzji:1037

10-01-2022 12:43

Autorka ukazuje dwa miasta: Miasto i City - miasta pełne kontrastów i sprzeczności. W Mieście ludzie nie są szczęśliwi, żyją w marazmie i nic z tym nie robią. Czy ktoś odważy się zaryzykować, by zmienić swoje życie, sięgnąć po marzenia i przedostać się do City? A jeśli tak, to czy tam jest lepiej? Mocno wątpliwe... A może wcale nie?

Zarówno Miasta, jak i City próżno szukać na mapie. Można odnieść wrażenie, iż tytułowa ballada ma wymiar niejako melancholijno-refleksyjnej, a nawet filozoficznej baśni. Autorka kreśli przed czytelnikiem obraz człowieka z jego skomplikowaną naturą. Co ciekawe, widzimy, że nikt nie ma i nie trzyma się raz skrystalizowanym pragnieniom. Ta sprzeczność powoduje, że zastanawiamy się nad własnym życiem, zaczynamy analizować nasze lęki, słabości, ale i mocne strony. Agata Kołakowska odziera swoich bohaterów z masek pozorów, pokazując ich psychikę w całej okazałości.

Strach przed zmianami, przed tym co nowe, presją otoczenia, jacy mamy być, jak żyć oraz tradycyjnym wychowaniem, w pewnym momencie mogą przytłoczyć. Często zapominamy o sobie, swoich pragnieniach, potrzebach i marzeniach, czujemy się ograniczani, dusimy się w miejscu, w którym żyjemy. Dlatego poraziło mnie to, że zarówno w Petroneli z Miasta, jak i we Franzu z City odnalazłam jakby siebie.

Historia ta pokazuje jak trudno we współczesnym świecie pozostać w zgodzie ze sobą i podążać własną drogą. Jednak gdy dołożymy starań jest to możliwe. Sukcesy i porażki są wpisane w nasze życie. Jednakże to czy osiągniemy odpowiedni status i sukces nie powinno nas definiować jako ludzi. Liczy się bowiem nasze wnętrze, spokój ducha oraz stosunek do innych. Nie pozwólmy, by media społecznościowe i rozwój technologii zamknęli nas we własnych pragnieniach czy narzucili nam wpasowanie się w obowiązujące trendy. Czasem warto odpuścić, skupić się na przyjemnościach, a nie na kolejnych zadaniach do wykonania.

"Ballada o dwóch miastach" to przemyślanie przerysowany i zaskakująco prawdziwy obraz współczesnego człowieka z jego pragnieniami i marzeniami. Stawia pytania, a my staramy się poszukać na nie odpowiedzi. Bliżej mi do Miasta czy City? Niby do Miasta, bo okazywanie prawdziwych uczuć, emocji, słabości i łez to przecież nic złego. Ale City daje tyle możliwości... A może i w Mieście można osiągnąć to samo? Sprawdźcie koniecznie!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?