- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.wiedząc jednocześnie, czy kiedykolwiek będzie. Zresztą wcale nie myślał o tym zbyt wiele. Zamiast na łóżku, już od dłuższego czasu sypiał na mocno sfatygowanej kanapie w salonie. Przeczytał zapisane zdanie jeszcze raz. ,,Nie potrafiąc pogodzić się z przeszłością, Maciej Talicki postanowił ją w sobie uśmiercić, wraz z kobietą, która była dla niego miarą tych straconych dni." Uznał je za całkiem niezłe, może lekko zalatujące pretensjonalnym patosem, ale mimo to było dobrym początkiem. Nigdy wcześniej nie brał się za pisanie thrill era, ale czuł, że i z tym gatunkiem literackim sobie poradzi. Uchodził w końcu za profesjonalistę, a przynajmniej takie wrażenie starał się sprawiać. Opinia pisarza przyciągała do niego ludzi, jak na ironię przyciągnęła też do niego tą osobę, która tchnęła życie w jego pustą egzystencję, by potem mu ją odebrać (Jak nazwać osobę, która odbiera człowiekowi miłość, kiedy jest to jedyna rzecz, którą posiada i na której mu zależy?). Tak, poza literata bardzo się do tego przysłużyła, nawet mimo, że była głoszona mocno na wyrost. Bo czy pisarzem można nazwać kogoś, kogo starania twórcze zaowocowały jedynie dwoma wydanymi e-bookami (czym się nie chwalił, oficjalnie gardząc tą formą publikacji) i jednym niskonakładowym zbiorem opowiadań? Do tego uznawany był w towarzystwie za wielkiego intelektualistę, bo wszystko, co napisał czytelnicy wrzucili do niezdefiniowanej kategorii powieści psychologicznej. Urósł w oczach swoich znajomych wręcz do rangi znawcy ludzkiej natury. Nie chciał tego, tak naprawdę to wszystko go nie obchodziło. Pragnął tylko, aby jego twórczość była uznawana za względnie ambitną. A teraz w pełni świadomie zaczął pisać thriller, gatunek komercyjny, w dodatku po raz pierwszy posługując się elementami autobiograficznymi - ironia tego faktu była uderzająca. Może czytelnicy ostateczny efekt nazwą chociaż thrillerem psychologicznym? To by nie uwłaszczało jego ledwie istniejącej reputacji jako pisarza. Zresztą nie był pewien, czy będzie chciał to opublikować, pisał tym razem z myślą o rozliczeniu się z pewnymi zdarzeniami i osobami. Przedstawienie rzeczywistości przez pryzmat fikcji i doznanie w ten sposób katharsis, które może zaowocować jego powrotem do normalnego życia. Niczego bardziej nie pragnął w tym momencie. Rzecz jasna, za wyjątkiem odzyskania dawnych, dobrych chwil, ale to było już poza granicami możliwości. Nie da się cofnąć czasu, taka możliwość istniała tylko w jego snach i marzeniach. Kilka stuknięć palców Patryka w klawisze i zrodziło się kolejne zdanie: ,,Pozbawiony miłości stracił resztę swojego człowieczeństwa, a narastająca w nim pustka z każdym dniem coraz bardziej domagała się, by ukarać jej twórczynię." To było jeszcze lepsze od poprzedniego, poczuł przyjemne mrowienie w palcach, znak, że niedługo wpadnie w rytm i kolejne słowa będą wypływać z niego bez zbędnej chwili poświęconej na namysł. Przekroczył tę barierę, którą często nazywał ,,blokadą pierwszego akapitu", albo ,,kopnięciem na rozpęd", gdy na monitorze pojawiło się kolejne zdanie, tym razem proste i trafiające prosto w sedno fabularne opowiad ania. Właściwie ono samo w sobie miało napędzić akcję, zawiązać ją i d oprowadzić do zakończenia. ,,Dlatego postanowił ją zabić." Gdy ponownie przeczytał całość, bariera pękła, a potok treści wypływał z jego głowy i za pośrednictwem dłoni był przenoszony na ekran w tempie zdolnym zawstydzić dobrze wykwalifikowaną sekretarkę. Pisał, jak w swoich najjaśniejszych chwilach, co budziło w nim mieszankę zachwytu i zdziwienia. W zabraniu się do pracy nad tym opowiadaniem najtrudniejsze było przełamanie w sobie skrupułów przed przeniesieniem własnych emocji (odpowiednio przerysowanych) w ciało przyszłego mordercy i uczynienie go głównym bohaterem, którego losy czytelnik będzie śledził od pierwszej do ostatniej strony. Może gdyby sytuacja tej postaci nie była tak podobna do życiowego położenia Patryka, praca nad projektem byłaby postrzegana przez Milewskiego jako czysta zabawa formą. Próbował kiedyś literacko wyrazić swoje emocje w identyczny sposób, w jaki pisał swoje dotychczasowe prace - jak najmniej fikcji, z naciskiem na prawdziwe uczucia i psychologiczną głębię... tym razem samego siebie. Było to równie przyjemne, jak obcinanie paznokci u nóg, żadna z takich prób uchwycenia tego tematu nie przetrwała więcej niż dwóch stron. Nie potrafił znieść ponownego odczytywania tego, co wydarzyło się w jego własnym życiu od pierwszego dnia stycznia. Tego feralnego początku nowego roku, którego każdy kolejny dzień zapowiadał się gorzej od poprzedniego. Nie chciał nawet myśleć, jak będą rysować się sprawy za miesiąc, jeśli wszystko będzie nadal zmierzać w tę stronę. Teraz, p
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna |
Wydawnictwo: | E-bookowo |
Rok publikacji: | 2010 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.