?Perwersja? jest pierwszym tomem trylogii Perversion Trilogy autorstwa T.M. Frazier. Możecie się dziwić, ale nie miałam wcześniej okazji przeczytać żadnej książki jej autorstwa, a wiem, że ma na swoim koncie całkiem sporo. Miałam okazję je oglądać na bookstagramach czy stronach księgarni internetowych. Zastanawiałam się, czy styl, jakim operuje będzie mi się podobał, jednak nie mogłam nie próbować się o tym przekonać. Od jakiegoś czasu spoglądałam tęsknie w stronę okładki tej książki, aż w końcu zdecydowałam się temu podjąć. O czym opowiada książka? Historia głównych bohaterów jest dość zaskakująca, spotkali się w młodości, chociaż nie trwało to zbyt długo wywarło wpływ na ich dorosłe życie. Utkwili gdzieś w odmętach pamięci, a wszystko za sprawą kota i skradzionego portfela. Tristian tego pamiętnego dnia szedł do nowej rodziny zastępczej, a Emma Jean zalewając się łzami próbowała przekonać go do przygarnięcia kotka, który miał zostać uśpiony. Chłopak był zaskoczony na tyle, że nie zauważył nawet, kiedy dziewczyna gwizdnęła mu portfel. To jednak nie przekreśliło tej znajomości, wymienili między sobą kilka listów, które w końcu przestały przychodzić. Okazało się, że ?rodzina?, do której wstąpił Tristian, wcale nie witała go ciepłym mlekiem i ciastkami, w niczym nie przypominała normalnej rodziny, w której ciotka wpycha nos w nie swoje sprawy. Tristian wstąpił do Bractwa Bedlam, które zmieniło go. Zarówno Emma, jak i Tristian swoją przyszłość zawiązało ze światem przestępczym, on stał się naprawdę niebezpiecznym mężczyzną, a ona wprawną złodziejką. Wszystko może byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że teraz są wrogami. Emma przeszła przez piekło, a teraz, kiedy ponownie się spotyka Tristiana wszystko się zmienia. Co zrobi Emma? ?Perwersja? jest jedną z tych książek, które się panięta i przez które się płynie. Mocnym aspektem książki są bohaterowie, to silne charaktery, chociaż zarówno Tristian, jak i Emma mają trudną i dość bolesną przeszłość. Czasami bywa tak, ze życiowe trudności nie tylko są przeszłością, ale także przesiąkają naszą teraźniejszość. Żadne z nich nie miało większego wyboru, nie mogło wpłynąć na to jak się potoczy ich życie, zupełnie, jakby ktoś zadecydował za nich. Relacja głównych bohaterów pomimo mijającego czasu jest silna, jednak w obecnej chwili zakazana. W książce T.M. Frazier nic nie jest do końca pewne i jednoznaczne, autorka pokazała, że ma w rękawie nie jednego asa, którego bez trudu zdecyduje się wykorzystać. W ?Perwersji? ciągle coś się dzieje, a ciekawość zdaje się sięgać zenitu. To opowieść niezwykle brutalna, przepełniona mrokiem i siłą miłości, takiej zakazanej, która nie ma prawa istnieć.