- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ło. Ciągle czuł się za bardzo zmęczony, żeby załatwić którąś z tych spraw jak należy. Świtało. Mężczyzna leżał w łóżku. Coś wyrwało go ze snu. Zapalił nocną lampkę stojącą tuż obok i sięgnął odruchowo po paczkę papierosów. "Nie ma jak Marlboro na dobry początek dnia" - pomyślał siadając na łóżku i zapalając papierosa. Zaciągnął się z przyjemnością. Eliza nie znosiła, kiedy palił w domu, musiał wychodzić na taras, dym tytoniowy ją drażnił. Ale teraz, kiedy jej już nie ma może przecież kopcić do woli w każdym miejscu tego domostwa. Kiedy tak siedział w ciszy budzącego się poranka przypomniał sobie tamtą dziewczynę sprzed wielu lat o ciemno brązowym spojrzeniu. Kiedy przy niej palił, zawsze kończyło się na robieniu kółeczek dymowych, którymi ona się zachwycała. "Czy po tylu latach uda mi się jeszcze zrobić dymową podkówkę?" - pomyślał. Ułożył usta w specyficzny sposób i wypuścił z nich smużkę dymu, która ułożyła się w kształtne kółeczko. Jedno za drugim wypływało z jego ust. "Dla ciebie gdziekolwiek jesteś" - pomyślał. To dziwne, przeszło mu przez myśl, że mamy w życiu tylu partnerów seksualnych, tyle kobiet przewinęło się przez moje życie, a ja tylko tę jedną pamiętam tak dobrze, jakby to było wczoraj. Umiem odtworzyć w swoim umyśle wszystkie szczegóły jej wyglądu, jej gesty. Nawet jej śmiech słyszę czasami. A przecież były inne piękniejsze, atrakcyjniejsze. Czemu więc ciągle do niej biegnę myślami. Czemu ona jawi mi się we wspomnieniach, snach i marzeniach?... Gdyby ktoś go zapytał jakich perfum używała jego żona, czy kilka kobiet, z którymi był w dłuższych związkach, nie wiedziałby co odpowiedzieć. Gdyby miał odpowiedzieć, jakich szamponów używały, jakiej pasty do zębów musiałby odpowiedzieć, że nie wie. Nie wie, czy nie pamięta, a może nie miało to dla niego większego znaczenia. Ale w jednej chwili potrafiłby rozpoznać zapach perfum tamtej kobiety, pamiętał nawet smak jej skóry, miękkość jej włosów, pieprzyk miedzy piersiami i całą masę takich drobnych detali, których się raczej nie pamięta. Był czas, że chciał ją odnaleźć, ale wahał się, a potem pojawiła się Eliza i jakoś tak wyszło, że dał sobie spokój. Miał już ułożone życie i nie chciał go gmatwać ani sobie, ani jej. Nie mógłby skrzywdzić swojej żony odchodząc do dawnej miłości. Co by jej powiedział?... - Przepraszam, ale tamtą zawsze kochałem, już cię nie potrzebuję, znikaj z mojego życia. Nie był człowiekiem, który umiałby tak postąpić. Lata mijały, a małżeństwo trwało i nie było powodu, żeby ją odnaleźć. Były raczej powody, żeby tego nie robić, ale teraz, kiedy został wdowcem, dlaczego nie miałby jej poszukać? Myślał o tym coraz częściej, ale odkładał tę decyzję na później. Czegoś się bał, ciągle coś go powstrzymywało przed tym krokiem. Mogła mieć rodzinę i szczęśliwe życie. Setki obaw kłębiły się w jego głowie, a uśpione uczucia walczyły ze zdrowym rozsądkiem wiele razy. Ale to rozum ciągle wygrywał. Kiedyś wreszcie o niej zapomnę. Oszukiwał sam siebie. Biała szamanka siedzi pod pióropuszem palmy obrośniętej brodami lian. W niektórych miejscach widać przepiękne wykwitające bukietami różnobarwne orchidee. Lniana długa sukienka przykleja się jej do ciała mokrego od potu i wcale nie z gorąca, bo upał jest znośny w cieniu rozłożystej palmy. Wizje, które przechodzą jej przed oczyma jak klatki filmu sprawiają, że kropelki potu ciekną po jej skórze. Widzi siebie z zakrwawionymi rękoma. Ma czyjąś krew na rękach. Coś leży u jej stóp, jakieś małe zawiniątko. Nachyla się nad nim, małe rączki wyciągają się w jej kierunku. Nie dwie jak u dziecka. Dwie małe rączki z sześcioma paluszkami machają w jej kierunku. Trzy różnokolorowe oczy potworka patrzą na nią z ufnością dziecka, które wiele rozumie. Szamanka słyszy krzyk zawieszony w ciszy tak okrutny jakby odzierano kogoś żywcem ze skóry. Krzyk kobiety miesza się z łkaniem dziecka. Ktoś kładzie na jej dłoń ociekające krwią i śluzem ludzkie serce. Nie widzi twarzy tej osoby, ale słyszy okrutny śmiech. Sam szatan chyba śmieje się w taki sposób. Przeraźliwy rechot rozbrzmiewa w jej uszach. Roznosi się złowieszczym echem. Żylasta duża ręka dotyka jej dłoni i aż przechodzą ją ciarki. Jest trupio zimna. Za to serce, które trzyma w dłoni wciąż jest ciepłe i bije rytmicznie. Kiedy znowu patrzy na wnętrze swojej dłoni po sercu nie ma już śladu. Dłoń jest czysta. Nie nosi już żadnych śladów krwi. Na jej środku spoczywa jeden mały biały koralik. Biała perła. Chwile później perła zmienia barwę na krwisto czerwoną, żeby za chwilę zamienić się w kroplę wody i znikną. Stara szamanka pojawia się bezszelestnie przy dziewczynie. Odpędza niepokojące o
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | fantastyka, fantasy, miecz i magia, literatura piękna, powieść erotyczna |
Wydawnictwo: | Psychoskok |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 07.01.2013 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.