SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Za murami Broadmoor

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Czarna Owca
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 200
  • Wysyłamy w 2 - 3 dni + czas dostawy

Opis produktu:

Broadmoor. Niewiele miejsc na świecie budzi równie przerażające skojarzenia. W słynnym angielskim szpitalu psychiatrycznym, otwartym w 1863 roku, od przeszło stu pięćdziesięciu lat przebywają najbardziej brutalni, najgroźniejsi przestępcy Wielkiej Brytanii, sprawcy wstrząsających zbrodni. Wśród słynnych pensjonariuszy byli m.in. James Kelly, podejrzewany o to, że jest Kubą Rozpruwaczem, seryjni mordercy Peter Sutcliffe (Rozpruwacz z Yorkshire), John Straffen i Kenneth Erskine, bandyta Charles Bronson, gangster Ronnie Kray i kanibal Peter Bryan.

Jonathan Levi, dziennikarz telewizyjny, i Emma French, specjalistka w zakresie historii kultury, przez blisko dekadę obserwowali życie toczące się za murami ściśle strzeżonego zakładu dla obłąkanych przestępców, rozmawiali z członkami personelu i pacjentami. Pozwoliło im to stworzyć wyczerpujące studium przeszłości, teraźniejszości i przyszłości Broadmoor u progu nowej epoki i ujawnić pilnie skrywane tajemnice.
Ich książka to frapująca, mroczna podróż w głąb umysłów przestępców leczonych w Broadmoor.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: literatura faktu, publicystyka,  książki o psychopatach
Wydawnictwo: Czarna Owca
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 139x209
Liczba stron: 200
ISBN: 9788381436427
Wprowadzono: 17.05.2022

RECENZJE - książki - Za murami Broadmoor - Jonathan Levi, Emma French

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.7/5 ( 7 ocen )
  • 5
    2
  • 4
    1
  • 3
    4
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Zaczytanaori

ilość recenzji:1

22-08-2022 07:59

W tym szpitalu przebywają najgroźniejsi i najbrutalniejsi przestępcy Wielkiej Brytanii?

Cóż to była za książka, dla kogoś kto ma tak bujną wyobraźnie jak ja? masakra! Gdy człowiek o tym wszystkim czyta to wszystko przewraca się w żołądku, ciary pojawiają się na całym ciele i chce się więcej, więcej?

?Ich życie dowodzi, jak trudno rehabilitować przestępców cierpiących na zaburzenia psychiczne?.

Książkę czyta się szybko, ja uwielbiam takie klimaty więc bardzo sprawnie mi to wszystko poszło i chciałoby się więcej. Jeśli ktoś jest zainteresowany tego typu książkami to książka jak znalazł. Fajnie przedstawione są informacje o tym jak funkcjonuje ten szpital, można przeczytać o personelu no i oczywiście o tym jak wygląda tam życie.

?Istnieją osoby, dla których nawet oddział dla pacjentów niebezpiecznych to za mało; wymagają jeszcze surowszego nadzoru?.

Pomysły jakie przychodzą im do głowy nie mieszczą się w głowie? jecie? Jeśli tak to lepiej to odstawcie. Podgryzanie żył czy smarowanie się kałem? a może oblewanie siebie i innych swoim moczem bądź krwią? Takie rzeczy są tam na porządku dziennym? mogłabym się przyczepić do tego, żeby więcej było opisów pacjentów i ich zbrodni a mniej opisu tego wszystkiego co związane z funkcjonowaniem, ale to moja mała uwaga.

?Kiedy pacjenta należy wyprowadzić z pokoju, robi to sześciu pielęgniarzy, często ubranych w hełmy i wyposażonych w sprzęt do obezwładniania?.

Czy recenzja była pomocna?

@alliwantisbooks

ilość recenzji:133

18-08-2022 14:27

?Za murami Broadmoor? to reportaż o najsłynniejszym szpitalu psychiatrycznym, w którym zamykani byli najgroźniejsi przestępcy Wielkiej Brytanii.

Autorzy serwują nam garść rzetelnych informacji o funkcjonowaniu szpitala, sylwetki personelu, krótkie wzmianki o pacjentach i dokonanych przez nich zbrodniach. Sporo też dowiemy się na temat charakterystyki oddziałów, życia codziennego w Broadmoor i hierarchii pacjentów.

Wydawać by się mogło, że placówka zapewnia bezpieczeństwo wszystkim przebywającym w niej osobom. W szpitalu przebywa obecnie około 200 pacjentów, a nad ich bezpieczeństwem czuwa ponad 900 wykwalifikowanych pracowników. Nie wyklucza to jednak niebezpiecznych incydentów. Niestety, w tej ściśle strzeżonej placówce dochodziło zarówno do ataków na personel, jak i przypadków targnięcia się pacjentów na własne życie.

Okazuje się, że w Broadmoor nie tylko pacjenci są niebezpieczni, autorzy przytaczają także kilka przykładów nadużyć członków personelu względem pacjentów.

System zabezpieczeń szpitala sugeruje, że jest to miejsce, z którego nie ma ucieczki. Nic bardziej mylnego! W historii placówki miało miejsce kilka prób ucieczki z różnym rezultatem. Ich opisy także znajdują się w reportażu.

Książka liczy mniej niż 200 stron, jednak jej lektura trochę mi się dłużyła ze względu na to, że wymagała maksymalnego skupienia. Cieszę się, że poznałam sporo ciekawostek o tym miejscu. Odczuwam jednak pewien niedosyt jeżeli chodzi o historie pacjentów. Spodziewałam się nieco więcej opowieści o sylwetkach pacjentów, ich zbrodniach, postępach w rehabilitacji a temat został potraktowany nieco po macoszemu, jak dodatek.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Patrycja

ilość recenzji:1

19-07-2022 17:00

Broadmoor to angielski szpital psychiatryczny otwarty w 1863 roku. Od ponad stu pięćdziesięciu lat przebywają w nim brutalni sprawcy, którzy dopuścili się wstrząsających zbrodni. Wśród tych najsłynniejszych byli między innymi: Ronnie Kray, Charles Bronson, Peter Sutcliffe czy Kenneth Erskine. Obecnie w Broadmoor jest około dwustu pensjonariuszy. Prawie wszyscy znaleźli się w zakładzie z powodu brutalnych aktów przemocy, przestępstw seksulanych lub podpaleń. Wszyscy są uznawani za niebezpiecznych, a każdy pacjent kosztuje podatników trzysta tysięcy funtów rocznie.
Jonathan Levi i Emma French przez blisko dekadę obserwowali życie toczące się za murami zakładu. Rozmowy przeprowadzone z personelem i pacjentami pozwoliły im stworzyć wnikliwy i ciekawy reportaż, dzięki któremu mamy okazję zagłębić się w historię Broadmoor.
Ta książka nie jest frapującą i mroczną podróżą w głąb umysłów przestępców. Tych informacji znajdziecie tu niewiele, ponieważ Autorzy skupiają się głównie na sposobie funkcjonowania Broadmoor. Rzetelnie opisują warunki życia, zasady bezpieczeństwa i całą historię zakładu.
Nie nastawiałam się na kolejną powieść o psychopatach. Myślę jednak, że ta pozycja byłaby dla mnie bardziej intrygująca, gdyby wątek przebywających w szpitalu przestępców, został trochę bardziej rozbudowany.
"Za murami Broadmoor" to książką o tym, co dzieje się z przestępcami już po ich schwytaniu i osądzeniu. O procedurach, metodach leczenia i resocjalizacji. Jeżeli chcecie wiedzieć jak działa taka instytucja jak Broadmoor, to będzie dla Was interesująca lektura.

Czy recenzja była pomocna?

kas*************

ilość recenzji:199

10-07-2022 11:06

Zbierałam się do czytania jak sójka za morze, i to nie dlatego, że nie bardzo miałam ochotę na tę książkę. Wręcz przeciwnie, bardzo chciałam ją przeczytać. Bałam się tematu. Już na pierwszej stronie czytam ?z każdego otworu ciała Francisa ciekła sperma? i dalej ?z czaszką rozbitą jak skorupka jajka; w głowie tkwiła łyżeczka, a części mózgu brakowało?. Po takim prologu, trochę mnie zamroczyło.
Zaczynamy od opisu budowli, umiejscowienia jej w przestrzeni realnej. Nie gdzieś daleko od ludzkich siedzib; personel potrzebował miejsca by mieszkać, prowadzić zwykłe życie poza murami. Powstał w 1863 roku, pierwszymi jego pacjentami było 95 kobiet, większość z nich zabiła swoje dzieci w depresji poporodowej. Od wielu lat przebywają w nim najbardziej brutalni, najgroźniejsi przestępcy m.in. James Kelly ? podejrzany o bycie Kubą Rozpruwaczem, kanibal Peter Bryan, seryjni mordercy, bandyci. Ponure gmaszysko, przerażający pensjonariusze. Ta książka jest wycieczką w głąb umysłów przestępców.
Każda strona to rzetelny opis warunków życia, postępowania, zdarzeń, jakie miały miejsce w Broadmoor. Ponieważ trafiali tam ludzie chorzy z przerażającymi defektami emocjonalnymi, historia jest mroczna, pesymistyczna, wręcz zła. Chwilami miałam wrażenie, iż czytam o więzieniu, takie panują tam obostrzenia i zasady. Jednak nie powinno to dziwić w przypadku takich chorych ? placówka medyczna, w której są prowadzone terapie, a jednocześnie jest domem dla specyficznych pacjentów.
Tym, którzy są nastawieni na krwawe sceny rodem z horrorów od razu napiszę, nie w tym reportażu. Autorzy opisali fakty, skupili się na prawdzie bez podnoszenia dodatkowo adrenaliny dla lepszej poczytności. To nie jest biografia przestępców.

Czy recenzja była pomocna?

Katarzyna Maciejewska.

ilość recenzji:414

22-06-2022 07:37

Od razu ostrzegam, nie jest to lektura zawierająca sensacyjne doniesienia o zbrodniach czy CV najsłynniejszych zbrodniarzy. Nie o to autorowi chodziło.
Czym wiec jest ta książka? To naprawdę dobra, ciekawie napisana wiwisekcja miejsca i osadzonych w nim ludzi.
Czym w ogóle jest tytułowy Broadmoor? To szpital psychiatryczny o najwyższym poziomie bezpieczeństwa znajdujący się w Crowthorne, Berkshire w Anglii. Od samego początku budzi on masakryczne, straszne skojarzenia, po prostu przeraża. Od momentu otwarcia w 1863 roku osadzani w nim są najbardziej brutalni przestępcy, najbardziej wynaturzeni zabójcy, ludzie, którzy nigdy nie powinni wyjść na wolność. Wśród słynnych pensjonariuszy byli m.in. James Kelly, podejrzewany o to, że jest Kubą Rozpruwaczem, seryjni mordercy Peter Sutcliffe (Rozpruwacz z Yorkshire), John Straffen i Kenneth Erskine i wielu innych.
To miejsce to takie 2 w 1. Z jednej strony to bardzo restrykcyjny i niezmiernie fachowy szpital psychiatryczny, a z drugiej strony to więzienie o najbardziej zaostrzonym rygorze, jaki możemy sobie wyobrazić.
Emma French i Jonathan Levi napisali naprawdę dobry, mocny i poruszający reportaż. Obalili w nim sporo mitów. Trudno żeby przez ponad 1,5 wieku istnienia tak tajemniczej instytucji nie pokutowało o tym miejscu wiele legend, opowieści, mitów. Wiele rzeczy ukazali w nowym świetle, część obalili, a na kolejną część zwrócili uwagę. Poruszający, dobrze punktujący wiele spraw reportaż.
Wszystko o czym autorzy piszą ukazane i omówione jest od strony medycznej, prawnej i moralnej. Czasami jeden punkt widzenia przeczy drugiemu. Tak bywa. To co jest nakazane, dozwolone prawnie czasami jest sprzeczne z etycznymi względami.
Sporo miejsca autorzy poświęcają także traktowaniu więżniów. Obecnie w Broadmoore osadzeni są tylko męźczyźni. French Levi zastanawiają się, jak i czy w ogóle się da sprawców najgorszych zbrodni traktować normalnie, humanitarnie. Czy to w ogóle możliwe?
Biografie pacjentów ich straszne zbrodnie także znalazły miejsce w książce, ale nie są one głównym jej tematem. Są one jakby dodatkiem, uzupełnieniem wiodących kwestii.
Bardzo dobra i poruszająca książka oparta na latach badań i wnikliwej analizie. Warto przeczytać. Jestem przekonana, iż na tego typu miejsce, takich zbrodniarzy spojrzycie inaczej. Nie znaczy to, że z empatią, ale po prostu inaczej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mommy_and_books

ilość recenzji:692

20-06-2022 13:47

Jak tylko zobaczyłam książkę ?Za murami Broadmoor. Najsłynniejszy szpital psychiatryczny na świecie.? wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Jak wiecie uwielbiam zaglądać w mózgi psychopatów i na mnie ta książka wywarła pozytywne wrażenie. Dzięki niej mogłam poznać historię najsłynniejszego szpitala psychiatrycznego w UK.
Szpital Broadmoor znajduje się w Londynie i pierwszych pacjentów zaczął przyjmować w 1863 roku. Czy jesteście ciekawi kim byli pierwsi pacjenci, jak byli leczeni i dlaczego w ogóle się tam znaleźli? Zachęcam do przeczytania. Znajdziecie tutaj najbardziej brutalnych i najgroźniejszych przestępców z Wielkiej Brytanii. Poznacie między innymi: Rozpruwacza z Yorkshire oraz kanibala Petera Bryana. Część z nich w ogóle nie powinna się tam znaleźć tylko gnić w więzieniach. Część z opisywanych pacjentów już nie żyje.
Autorzy tej książki spędzili mnóstwo czasu (ok 10 lat) w tym szpitalu na rozmowach z pacjentami, lekarzami i całym personelem. Dzięki temu powstał ten dobry reportaż.
Broadmoor był pierwszym wiktoriańskim zakładem zamkniętym dla obłąkanych ludzi. Z tego reportażu dowiecie się jakie zmiany zaszły w leczeniu chorych oraz w ilości pacjentów. Jak myślicie, kiedy przyjmowano większą ilość pacjentów: kiedyś czy teraz?
Jesteście ciekawi czy w tym szpitalu zdarzały się tragiczne wypadki lub nieoczekiwane morderstwa? Oczywiście, że tak, pewnie dlatego, że pensjonariuszami byli po prostu brutalni mordercy, którzy zamiast siedzieć w celi śmierci ? lub odsiadywać wyroki dożywocia znaleźli się w tym szpitalu. Więcej informacji na ten temat przeczytacie w tej książce. Co najmniej jeden przypadek mnie przeraził. Czytając byłam w szoku. I powiem wam szczerze zrobiło mi się niedobrze. Powiem tak, Hannibal to przy tym mały pikuś.
Między 1863 a 1949 rokiem Broadmoor traktowane było jako szpital psychiatryczny dla więźniów kryminalnych. Szpital podlegał bezpośrednio Ministerstwu Spraw Wewnętrznych, a od 1960 roku podlega Ministerstwu Zdrowia.
Praca w tym szpitalu jest bardzo niebezpieczna i trzeba mieć oczy i uszy szeroko otwarte. Jeden fałszywy ruch i można stracić życie. Oczywiście trzeba też pilnować pacjentów, żeby się nawzajem nie pozabijali i sami siebie nie uszkodzili. Nigdy nie chciałabym tam pracować. Jestem pełna podziwu dla autorów tej książki, że wytrzymali tak długo w takim szpitalu.
Jeżeli chcecie wiedzieć więcej na temat Broadmoor to koniecznie przeczytajcie ten reportaż.
Śmiało mogę stwierdzić, że szkoda, że ta książka tak szybko się skończyła. Mam lekki niedosyt wiedzy na temat tego szpitala.
Polecam mommy_and_books

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?