SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Totalna magia

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Albatros
Oprawa zintegrowana
Ilość stron 320

Opis produktu:

Zawsze rzucaj rozsypaną sól przez lewe ramię. Posadź rozmaryn przy furtce ogrodowej. Hoduj róże i lawendę, na szczęście. Zakochuj się, kiedy tylko możesz...

Kiedy Sally i Gillian straciły rodziców, trafiły do domu przy ulicy Magnolii, pod opiekę ciotek - Franny i Jet. Nie były to zwyczajne starsze panie, ale jak wszystkie kobiety z rodu Owensów miały moc - potrafiły rzucać uroki i zaklęcia, a specjalizowały się w urokach miłosnych... Z tego też powodu okoliczni mieszkańcy straszliwie się ich bali... I przenieśli swój strach na nowo przybyłe siostry. Dziewczęta dorastały we wrogiej atmosferze, wyszydzane i dręczone. Nic dziwnego, że marzyły tylko o tym, żeby zniknąć. Gillian pierwsza uciekła z domu i korzystała z wolności nie zawsze w rozsądny sposób, przez co napytała sobie sporo kłopotów. Sally, starsza i bardziej odpowiedzialna, też wyjechała, tam gdzie nikt jej nie znał, i próbowała prowadzić normalne życie. Ale klątwa Owensów odnalazła je obie - i los złączył je znowu, za sprawą fatalnego wypadku, tak brzemiennego w skutki, że mogła im pomóc tylko magia...

W ekranizacji tej książki główne role zagrały Nicole Kidman i Sandra Bullock!
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Albatros
Oprawa: zintegrowana
Okładka: miękka
Wymiary: 135x205
Ilość stron: 320
ISBN: 9788381258296
Wprowadzono: 30.01.2020

RECENZJE - książki - Totalna magia - Alice Hoffman

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.2/5 ( 6 ocen )
  • 5
    2
  • 4
    3
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Sheti

ilość recenzji:463

25-03-2020 09:29

Generalnie jest to dosyć sympatyczna książka do czytania przy wieczornej herbacie. Relaksująca i odprężająca, idealna dla wszystkich kobiet, które przepadają za sagami rodzinnymi, w których przewija się wiele życiowych motywów. Akcja toczy się raczej spokojnie, z każdą kolejną stroną śledzimy losy bohaterek, zastanawiamy się nad podejmowany przez nie decyzjami, widzimy targające nimi emocje. Choć nie jest to do końca coś w moim guście, to wydaje mi się, że znajdzie spore grono odbiorców. Zwłaszcza wśród kobiet szukających lekkiej literatury obyczajowej z nutką magii, która po prostu pozwoli im się oderwać od codzienności.
Cała recenzja: bookeaterreality

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:987

13-03-2020 13:09

Znów zawitaliśmy na ulicę Magnolii do domu otoczonego czarnym ogrodzeniem z kutego żelaza, za które niewielu odważa się zaglądać. To tu, wychowują się Sally i Gillian, siostry różniące się niczym dzień i noc.

Obie jednak dążą do tego samego, chcą jak najszybciej wydostać się z domu ciotek, który naznaczył je piętnem i skazał na alienację w okolicy.

Gillian podejmuje wiele złych decyzji prowadząc szalone, lekkomyślne życie. Wyjeżdża z mężem, od którego zaraz ucieka lądując w ramionach kolejnych mężczyzn.

Sally poukładana do bólu, pedantycznie dbająca o porządek wychodzi szczęśliwie za mąż i ma dwie córki. Gdy mąż umiera, Sally nie potrafi się odnaleźć. Chce wyjechać, by dać córkom szansę zaakceptowania je przez społeczeństwo, której sama nie miała.

Choć obie siostry uciekają przed przeszłością i swoją spuścizną, którą zostały naznaczone przyjdzie chwila w ich życiu, że tylko magia będzie mogła wybawić je z kłopotów.

Piękna opowieść o poszukiwaniu miłości, pragnieniu akceptacji i magii, której odrobina każdemu się przyda, ważne by z niej rozsądnie korzystać

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Popkulturka Osobista

ilość recenzji:41

2-03-2020 16:42

Coś czuję, że jestem jedną z niewielu osób, które przed lekturą nie obejrzały filmu z Nicole Kidman i Sandrą Bullock. Szczerze mówiąc, nie miałam nawet pojęcia, że taki film w ogóle istnieje i ma aż tylu fanów. Dodam również, że wydanych w naszym kraju wcześniej (choć oficjalnie zdecydowanie później) ,,Zasad magii" również nie miałam okazji przeczytać. Słyszałam jednak o tym tytule sporo przeróżnych opinii, dlatego też postanowiłam z ciekawości sprawdzić, czy mnie perypetie osób z rodu Owensów w ogóle zaintrygują. Przyznam, że od razu zauroczyła mnie niebiesko-złota (oraz błyszcząca!) okładka, od której nie potrafiłam oderwać wzroku. Jednak czy w środku również było tak cudownie? A z tym to już akurat mogłabym się spierać.

Historia opowiada o Gillian i Sally, dwóch siostrach, które po śmierci rodziców zamieszkały u swoich ciotek. Nie był to jednak zwyczajny pobyt, bowiem wszystkie kobiety z rodu Owensów są wiedźmami potrafiącymi rzucać zaklęcia oraz uroki. Tak więc dzieciństwo i codzienność sióstr nie należały do najprostszych. Szczególnie, że całe miasto wiedziało o tym, iż ciotki dziewczynek specjalizują się w urokach miłosnych i nie boją się korzystać ze swoich mocy, gdy ktoś prosi je o pomoc... nawet, gdy są to dość niemoralne prośby. Gillian i Sally przez większość czasu uważane były w swojej lokalnej społeczności jako przeklęte i wielu mieszkańców z nich szydziło oraz je obrażało. W końcu dziewczyny postanowiły wyjechać i pozostawić za sobą swoją przeszłość. Jednak czy życie z czystą kartą faktycznie przyniesie im szczęście? Rozkochująca w sobie wszystkich mężczyzn Gillian wyjeżdża jako pierwsza i przez swoje zachowanie pakuje się w niezłe tarapaty, z których wyciągnąć może ją jedynie pomoc siostry, powoli układającej sobie swoje własne życie. Czy kobiety poradzą sobie z tym, co wydarzyło się w ich życiach? Jedynym wyjściem z sytuacji wydaje się jedynie magia...
Co do książki nie miałam praktycznie żadnych oczekiwań. Chciałam jedynie, by była pełna magii oraz czarów, gdyż właśnie te elementy były kluczowe podczas wszelkich zapowiedzi. Nie ukrywam, że bardzo się w trakcie lektury zdziwiłam, ponieważ okazało się, że magii jest tam tyle, co czarny kot ciotek napłakał.. A szkoda, bo mogło być naprawdę ciekawie i klimatycznie. ,,Totalna magia" to obyczajówka z kilkoma elementami fantastycznymi i dość baśniową, odrobinę infantylną otoczką. Choć porusza dużo ważnych i aktualnych tematów, ostatecznie nie potrafię patrzeć poważnie. To wszystko przez styl, jakim jest napisana. Jest on... dość nietypowy. Pełen delikatnych żarcików i bardzo ogólnikowy. Nie podobało mi się w nim chociażby to, że wątek dwójki bohaterów trwa raptem cztery strony i na tym się kończy. Jest to szczególnie dotkliwe, gdy są to bohaterowie, którzy spędzili ze sobą kilka lat...

Postacie, podobnie jak całokształt techniczny książki, są niecodzienne. Nie ukrywam, że wątki sióstr już od samego początku wydawały się ciekawe, jednak do bohaterów przywiązałam się na dłużej dopiero pod koniec książki. Choć są niewątpliwie niekonwencjonalni, nie potrafiłam się z nimi zbytnio utożsamić. Miałam jednak kilku faworytów, których losy choć odrobinę mnie obchodziły. Do gustu szczególnie przypadł mi iluzjonista i namiętny kochanek Gillian, Ben, ponieważ, nie ukrywam, miałam z niego niezły ubaw i sprawiał, że na mojej twarzy pojawiał się uśmiech. Był po prostu tak irracjonalny i absurdalny! Jak dla mnie postać idealna - przerysowana i zabawna.
Wracając do tematu sióstr - sądziłam, że o wiele bardziej zaangażuję się w wątek Sally. Wydawała mi się ona najzwyczajniej w świecie bliższa typowi bohaterki, który zawsze przypada mi do gustu. Niestety jednak macierzyństwo w jej wykonaniu nieszczególnie mnie zaciekawiło i równie dobrze mogłoby go w ,,Totalnej magii" w ogóle nie być.

Tak więc nie dajcie zwieść się przepięknej i świecącej okładce, która od razu zwiastuje magiczną i niezapomnianą przygodę. ,,Totalna magia" skrywa w sobie historię obyczajową z delikatnym akcentem kryminalnym, w której magia stanowi wyłącznie tło i wyjaśnienie dla niektórych zachowań bohaterów oraz zabiegów fabularnych zastosowanych przez autorkę. Mimo wszystko, jest to książka czysto rozrywkowa i idealna na odprężenie po cięższych tytułach. Z początku nie potrafiłam się do tego świata przekonać, jednak ostatecznie nawet się wciągnęłam. Co prawda dopiero pod koniec, jednak lepiej późno niż wcale, racja? Ostatecznie uważam, że będę tę historię wspominać raczej pozytywnie, nawet jeśli nie należała do najlepszych. Ma ona swój dziwaczny urok i momentami faktycznie czuć zapach kwiatów, a także słychać rechot żab...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ola_lifestyle

ilość recenzji:77

27-02-2020 19:33

Kilka miesięcy temu oczarowała mnie książka Alice Hoffman ?Zasady magii? (moją recenzję znajdziecie na profilu). Wiedziałam, że wydawnictwo planuje również polską edycję drugiej części, ale ponieważ nie mogłam się jej doczekać obejrzałam film oparty na ?Totalnej magii? i pod tym samym tytułem. Niestety to chyba nie był dobry pomysł... Film niestety nie zachwycił mnie, nie czuć tam tej niezwykłej atmosfery stworzonej przez autorkę książek, a wygląd głównych bohaterek na zawsze wrył się w moją wyobraźnię.

Niedawno otrzymałam możliwość przeczytania zekranizowanego dzieła. Na swoje szczęście odnalazłam w nim ten wyjątkowy styl Alice Hofman i z radością powróciłam do pełnej tajemnic historii kobiet z rodu Owens.????
Ciepła, pełna uroku, miłosnych zaklęć i przygód historia Sally, Gill oraz ich niepowtarzalnych ciotek spłynęła na moje serce. Co prawda ?Totalna magia? nie oczarowała mnie tak ogromnie jak pierwszy tom powieści, ale na pewno nie można o niej powiedzieć złego słowa. Czyta się lekko, przyjemnie, a mądre porady miłosne zapadają na długo w pamięci czytelnika ????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ambros

ilość recenzji:653

14-02-2020 20:35

?Czasami ucieczka to jedyny właściwy kierunek drogi?.
?Zawsze trzymaj miętę na parapecie okna w sierpniu, żeby brzęczące muchy nie wlatywały do środka, tylko zostały na zewnątrz, gdzie ich miejsce. Nie myśl, że lato minęło, nawet kiedy róże opadną i zbrązowieją, a gwiazdy przesuną się na niebie. Nigdy nie zakładaj, że sierpień to bezpieczny i godny zaufania czas w roku ...?.
Nie zawsze rytuały związane z magią tchną niepokojem i strachem. Zdecydowanie są zjawiskowe, i mają w sobie coś intrygującego. Czy warto ulegać magii? Czy ona może nam pomóc w osiąganiu zamierzonych celów? A może wręcz przeciwnie, można z nią przedobrzyć i skutek będzie odmienny ...
Siostry Owens ? Sally i Gillian ? po śmierci rodziców były wychowywane przez ciotki. Zdziwaczałe, starsze panie, stroniące od ludzi i uchodzące za nie do końca normalne. Ale trzeba przyznać, że jak sąsiedzi chcieli skorzystać z ich mocy, szybko odnajdywali do nich drogę. Dziewczyny były wyśmiewane przez rówieśników w szkole, nikt nie chciał się z nimi przyjaźnić, uważane były za ?inne?. Wszyscy się ich bali, zdawali sobie sprawę, że mogę na kogoś rzucić klątwę bądź zauroczyć ?
Dziewczyny opuściły dom ciotek i każda z nich poszła w swoją stronę. Sally była rozsądna i odpowiedzialna, wyprowadziła się i starała ułożyć życie na nowo. Wyszła za mąż, urodziła dwie wspaniałe córki i starała się zapomnieć o rodzinnych walorach. Natomiast Gillian zawsze chadzała swoimi drogami, brała życie na wesoło i bez zobowiązań. Korzystała z uciech życia, ale do czasu. Pewne tragiczne zdarzenie nagle zbliżyło siostry do siebie. Starała się wzajemnie chronić, nie było to łatwe. Jak długo można ukrywać w tajemnicy coś, co nie przynosi chluby, ale jest powodem do zmartwień, może przynieść niespodziewane skutki? Czy wspólna tajemnica połączy je na zawsze? Czy jednak któraś z nich w końcu nie będzie mogła sobie poradzić z traumą i wyjawi łączącą siostry tajemnicę? Przekonaj się sam. Odpowiedź nie jest jednoznaczna, biorąc zwłaszcza po uwagę fakt, że siostry potrafią czynić dziwne, nie zawsze wytłumaczalne rzeczy ?
?Życie jest dla żywych ? mówiła jej Gillian. - Życie jest tym, co z niego zrobisz?.
Totalna magia to przyjemna i ciepła historia o rodzinnych relacjach między siostrami, nie zawsze łatwych i zrozumiałych. To również pokazanie wewnętrznej, trudnej walki z własnymi emocjami, próba akceptacji siebie samej. Ale też pokazuje nam, że warto żyć marzeniami, zwłaszcza o wielkiej i niespodziewanej miłości. Warto w nią wierzyć, ona do nas zapuka, w najmniej spodziewanym momencie, spadnie na nas, jak grom z jasnego nieba. Wtedy już nie da się z nią walczyć, tylko należy ją przyjąć z otwartymi ramionami.
Alice Hoffman w niebywale delikatny i subtelny sposób wabi nas zapachem rozmarynu, płatkami jaśminu czy listkami mięty. Czuć w powietrzu powabny powiew wiaterku muskającego nasze rozpromienione policzki, aura tajemniczość i grozy otula nasze ciało i próbuje przebić się do wnętrza. Ale trzeba przyznać, że cała historia jest zaprezentowana tak smacznie i powabnie, że nie sposób się od niej oderwać, w tym klimacie chce się trwać w nieskończoność. Coś czuję, że magia na mnie też podziałała. Przyjemności i niecodziennych wrażeń nigdy dość ?
?Hoduj róże i lawendę, na szczęście. Zakochuj się, kiedy tylko możesz?.
Książa utrzymana w emocjonującym, ale i intrygującym klimacie. Czyta się szybko, z każdą stroną jesteśmy coraz bardziej ciekawi, dokąd zaprowadzą nas podejmowane przez bohaterów decyzje. Wydaje się, że jesteśmy w stanie przewidzieć zakończenie, ale nic z tego, tutaj też magia miała wiele do powiedzenia. Nie można powiedzieć, że akcje była dynamiczna i szybka. Była spokojna i stonowana, zachwycała delikatnością i wrażliwością, emocje były stopniowane i dozowane sukcesywnie, aby w napięciu oczekiwać na dalszy ciąg wydarzeń.
Gwarantuje huragan emocji i deszcz wzruszeń. Spokojna, ale tajemnicza, utrzymuje w napięciu do ostatniej strony. Polecam, odpręży i zrelaksuje, a na dodatek dostarczy mnóstwo niezapomnianych emocji. Aura tajemniczości jeszcze długo będzie wyczuwalna w waszym otoczeniu, magia pozostawi swój delikatny blask ...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?