This Poison Heart Zatrute serce

Bri skrywa tajemnicę. Ma niesamowitą umiejętność ożywiania zasuszonych kwiatów oraz wpływania na wzrost roślin. Dziewczyna musi skrywać swój dar, ponieważ jest równie nieokiełznany jak jego źródło - natura. Jej sytuacja się zmienia gdy odziedzicza pełen tajemnic dom którego historia łączy się jej rodzinna. Gdy Bri zagłębia się w przeszłość odkrywa, że jej rodzina posiada niesamowitą moc, której źródło jest w Trującym Ogrodzie. Dziewczyna będzie musiała zmierzyć się z ciemnością oraz zawalczyć o swoje dziedzictwo...

Ta książka to wciągająca bez reszty mieszanka magii, tajemnic oraz wielkiej miłości którą pochłoniecie w jedną noc. Zdecydowanie spodobał mi się klimat małego miasteczka i wpleciona w historię mitologia grecka jednak moje serce skradły relacje Bri z mamami. Gdy tylko skończyłam miałam ochotę ruszyć do ogrodu i dbać o rośliny jednak na to będę musiała jeszcze trochę poczekać. Książkę bardzo polecam i nie mogę się doczekać aż moondrive wyda kolejny tom!

Po pierwsze - okładka, która jest po prostu cudowna i idealnie oddaje klimat książki. Motyw tajemniczej posiadłości i ogrodów jest genialny no i oczywiście nie można zapomnieć o mitologii greckiej, do której autorka nawiązuje. Główna bohaterka bardzo mi się spodobała, posiada nietypowy dar - potrafi ożywić martwe rośliny i przez to, cały czas musi to ukrywać. Nigdy nie czytałam książki z takim motywem i była to świetna odmiana. Autorka oczywiście potrafi wprowadzić w klimat, ale również wprowadzić w akcję i wykreować świetnych bohaterów, którzy są bardzo naturalni i miło mi się czytało o ich losach. Świetna, klimatyczna młodzieżówka

?This poison heart?. Już na samym początku mogę powiedzieć, że sama okładka niesamowicie mi się podoba. Czasem później jest tak, że to co dostajemy w środku nie zawsze nas satysfakcjonuje. Jednak tutaj i okładka i środek są dla mnie idealne.

Życie Briseis to naprawdę bardzo wciągająca, pełna mitologicznych wątków, a nawet oparta na magii historia, która wciągnęła mnie bez reszty. Choć często zaznaczony jest kolor skóry bohaterów to w żadnym wypadku nie chodzi o to żeby kogoś podzielić. Wciąga i oplata niczym bluszcz nie pozwalając się zostawić. Bardzo podobało mi to, że jest tu sporo przełamanych stereotypów czego w innych książkach często brakuje. Tu nikt nie patrzy źle na to, że Bri jest wychowywana przez dwie mamy. Tolerancja to właśnie słowo określa bohaterów.

Sama fabuła jest stworzona w bardzo interesujący i ciekawy sposób. Dzieje się tu wiele ale ten mitologiczny i magiczny klimat jest w tym wszystkim najlepszy. To jest według mnie świetna książka o młodzieży ale zdecydowanie dla czytelnika w każdym wieku. Relacja Mama, Mo a Briseis może wydawać się troszkę przesłodzona ale tak naprawdę w niczym mi to nie przeszkadzało. Ogólnie mówiąc jestem bardzo na tak dla tej właśnie historii.

Pióro autorki mi pasuje idealnie i z wielką przyjemnością sięgnę po dalsze losy bohaterów ????