SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Sztormowe ptaki

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo WUJ
Oprawa miękka
Liczba stron 128

Opis produktu:

W samym środku zimy trawler Mewa wyrusza na połowy karmazyna pod zachodnie wybrzeże Nowej Fundlandii. Na pokładzie przebywa trzydziestu dwóch członków załogi. Błyskawicznie zapełniają ładownie i kiedy przygotowują się do powrotu do domu, następuje gwałtowne załamanie pogody morze jest lodowate, a na konstrukcji statku zaczyna się odkładać lód. Szaleje wichura, szczypie siarczysty mróz.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść podróżnicza,  Powieść przygodowa,  Książki o podróżach
Wydawnictwo: WUJ
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 137x205
Liczba stron: 128
ISBN: 9788323347699
Wprowadzono: 28.10.2019

Einar Karason - przeczytaj też

Wyspa diabła Książka 32,48 zł
Dodaj do koszyka
Złota wyspa Książka 28,79 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Sztormowe ptaki - Einar Karason

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 1 ocena )
  • 5
    0
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Bookendorfina

ilość recenzji:1534

8-02-2020 10:19

"Praca islandzkiego rybaka pełnomorskiego jest jak służba w wojsku podczas wojny."

Bardzo chętnie sięgam po takie mini powieści, historie idealne do schrupania na jeden raz, zwłaszcza kiedy wybrzmiewają surowymi i zimnymi nutami natury, mistrzowsko rozkładają napięcie, skupiają uwagę na najbardziej ludzkich aspektach, zwykłej codzienności przeplatanej etosem zawodu. A trzeba przyznać, że "Sztormowe ptaki" mają ciekawe rzeczy do przekazania.

Człowiek i jego odwieczna walka, z niesprzyjającym polarnym środowiskiem i samym sobą. Przekraczanie granic poznawanego świata, a przy tym własnych ułomności i ograniczeń. Pragnienie zapewnienia rodzinie godziwego bytu poprzez ogromną zdolność do poświęceń i wyrzeczeń, jednocześnie nawiązanie do tradycji i przyjętych wzorców. Wkraczamy w fascynujący świat, w wielu aspektach nieznany, zasłyszany zaledwie z opowieści. A do tego islandzka perspektywa podążania szlakiem rybaków i marynarzy, a nawet cofnięcie się, choć na ułamek czasu, do wielu wieków wstecz, by podkreślić rangę dziedzictwa i kultury mocno wpisanych w życie.

Narracja przyjemna, zachęcająca do zagłębiania się w fabułę, stawiająca na dokładność opisów i sugestywne odmalowania. Na tyle mocno wciąga, że decydujemy się na nieprzerwane przewracanie stron, czynimy to niespiesznie i spokojnie, dając sobie czas na intensywność doznań i wrażeń. Zainteresowanie wzmacnia świadomość, że sceny inspirowane są prawdziwymi zdarzeniami z lutego tysiąc dziewięćset pięćdziesiątego dziewiątego roku. Jak zawsze w podobnych sytuacjach, powstaje mieszanka rozmaitych emocji, często kontrastowych i sprzecznych, ale barwnych i wymownych.

Poznajemy załogę trawlera Mewa, która poławia karmazyna w okolicach Nowej Funlandii. Zaglądamy w każde miejsce na statku, kosztujemy ekstremalnego życia, na granicy śmierci, wspartego cudem przeżycia. Stykamy się z różnorodnymi osobowościami, każda z nich wzbudza zrozumienie, empatię i podziw, często sympatię i szacunek. Ich walka z szalejącym sztormem, zmarzłymi wodami morza, wszechobecnym lodem, którego tak trudno się pozbyć z powierzchni pływającej jednostki, kolosalnymi falami, nieprzejednaną wichurą i siarczystym mrozem, stanowi prawdziwe źródło poważania i uznania.

I jeszcze, wychwycone w pomrukach wiatru i morza, rozpaczliwe wołania o pomoc innych jednostek, których załogi śmierć ściągnęła na dno. Kto zwycięży w tej odsłonie, człowiek czy natura? Oboje niezłomni w działaniu i zdecydowani dopiąć swego. Intelektualna podróż, wypełniona zdarzeniami i opisami, szkoda, że mocno skondensowana, chciałoby się jej więcej. Pozostaje w czytelniku, interesująco wybrzmiewa i skłania do refleksji. Nie do końca odnajduję się w marynistycznej terminologii, ale tu jej bogactwo i gęsta konsystencja w niczym mi nie przeszkadzały, a wręcz intrygująco skłaniały do poszerzania znajomości słownictwa.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?