Śmierć, która cię ocali

Byliście kiedyś operowani? Towarzyszył Wam lęk przed narkozą?

Anna jest kardiochirurgiem. Jako lekarz składała przysięgę, że nie będzie szkodzić, tylko działać dla dobra pacjenta. Kiedy jej syn zostaje porwany, a ona musi dokonać wyboru między nim, a śmiercią pacjenta na stole operacyjnym, przeżywa ogromny dylemat. Zawsze robiła wszystko, żeby ratować pacjentów, teraz sprzeciwić się swoim zasadom i kogoś zabić. W dodatku w taki sposób, żeby nikt tego nie odkrył. Inaczej jej syn umrze.

Kobieta walczy ze sobą, ale wybór jest tylko jeden. Przestępcy nie dają jej wyboru. Anna musi walczyć o siebie i o syna. Czy w tej walce nie przekroczy granic? Czy będzie mogła żyć z myślą, że pozbawiła kogoś życia?

"Śmierć, która cię ocali" to przejmujący thriller psychologiczny. Myślę, że żaden rodzic nie chciałby znaleźć się na miejscu Anny. Postawiony przed takim wyborem. Kobieta staje się kłębkiem nerwów, nie śpi, niewiele je. Ciągle myśli o synu i o tym co ma zrobić, żeby go uratować. Nie ma też gwarancji, że porywacze, po zrealizowaniu zadania, nie zabijają zarówno jej, jaki i jej syna. Nic tu nie jest proste. Jedeno kłamstwo pociąga za sobą lawinę kolejnych. Jeden problem ściąga stado kolejnych.

Ciężko nie współczuć kobiecie. Jednak nie wszystkie jej decyzję są dla mnie zrozumiałe. Nie które wręcz przyprawiły mnie o ciarki. Z całą pewnością jest to thriller, który na dłużej pozostanie w mojej pamięci. Skłania do zastanowienia się nad własną moralności. Stawia przed czytelnikiem dylematy, przed którymi nigdy nie chcielibyśmy stanąć.

Jestem pod ogromnych wrażeniem tej lektury. Atmosfery, którą stworzył autor. Poza tym jestem fanką seriali i książek z wątkiem medycznym, a tu mamy okazję poznać salę operacyjną i specyfikę pracy kardiochirurga od podszewki. Jack Jordan kupił mnie swoją książka i czekam na więcej.

"Śmierć, która cię ocali" to niesamowity i trzymający w napięciu thriller psychologiczny.
Fabuła wciąga od pierwszych stron, a niepewność i bezwzględność wyzierają z każdej przewróconej kartki.
Mroczny i całkowicie nieprzewidywalny.
Z idealną intrygą i kłamstwami, w które można uwikłać się niczym w pajęczą sieć.
Genialnie skonstruowany.
Całkowicie nieprzewidywalny.
Nieodkładalny.
A więc- IDEALNY!

Matka, dla swojego dziecka, jest w stanie zrobić wszystko. Nawet zabić.
O tym przekonuje się Anna - kardiochirurg która staje przed trudną decyzją. Albo uśmierci pacjenta - sławnego polityka - albo nigdy już nie zobaczy swojego syna. Tak, jak nigdy już nie zobaczy swojej sąsiadki, która została brutalnie zamordowana przez porywaczy Zacka.
Anna stoi bo dwóch stronach barykady jednocześnie.
Z jednej strony jest matką, która bezgranicznie kocha swoje dziecko, dla dobra którego jest w stanie wszystko poświęcić.
Ale jest też lekarką, która złożyła przysięgę, i która ma ratować jego życie pacjenta, a nie mu je odbierać.
Czas płynie, a Anna musi dokonać wyboru. Trudnego wyboru.
Przecież nie jest morderczynią, a zabijając pacjenta właśnie się nią stanie.
Ale nie ma innego wyjścia. Dobro dziecka jest dla niej najważniejsze.
Nie spodziewa się jednak tego, że znajdzie się ktoś, kto zauważy, że pacjent leżący na stole operacyjnym, zginął z jej winy.
Od teraz jest nie tylko obserwowana i podsłuchiwana przez porywaczy swojego syna, ale także szantażowana przez instrumentariuszkę.
Anna, mimo i jest kłębkiem nerwów, wpada również na genialny pomysł.
Czy jej plan się powiedzie?
Czy uda jej się wyrwać syna z rąk oprawców?

"Śmierć, która cię ocali" to historia, którą poznajemy z perspektywy trójki bohaterów:
Anny, która z ofiary stała się katem
Margot, która oprócz szantażu, ma jeszcze wiele za uszami
Rachel, która prowadzi śledztwo dotyczące śmierci sąsiadki Anny
Dzięki temu, jesteśmy jeszcze bliżej bohaterów, możemy poznać ich, wgłebić się w ich psychikę i zastanowić się nad ich postępowaniem.
"Śmierć, która cię ocali" to książka mrożąca krew w żyłach. Idealnie skonstruowana. Idealnie napisana.
Z czystym sumieniem ją Wam polecam!

"Śmierć, która Cię ocali" to fenomenalny thriller psychologiczny. Będzie to też idealna lektura dla fanów thrillerów medycznych. Ja jestem zachwycona.

Poznajemy Annę Jones, cenioną kardiochirurg, która samotnie wychowuje 8-letniego Zacka. Kiedy porwano jej syna kobieta zmuszona jest popełnić morderstwo. Nie może nikomu nic powiedzieć, bo porywacze szantażują ją, że zabiją jej syna.
Życie Anny zamienia się w koszmar.
Czy Anna popełni przestępstwo, by uratować swojego syna?

Wow! Co za emocje! Uwielbiam czytać takie mrożące krew w żyłach historie. Ta popaprana historia wciągnęła mnie i trzymała w napięciu do ostatniej strony. Znajdziecie tutaj dramatyczne sytuacje, dylematy moralne, zagadkę, tajemnice, kłamstwa, manipulacje. Śledziłam losy bohaterki i towarzyszyłam jej podczas podejmowania trudnej decyzji. Cały czas zastanawiałam się, co wygra etyka moralną czy walka o życie własnego dziecka. Nasza bohaterka została postawiona przed niewyobrażalnie trudnym dylematem. Atmosfera jest mroczna i gęsta, a emocje sięgają zenitu z każdą następną stroną tej książki. Autor umiejętnie manipuluje emocjami czytelnika i nie sposób domyślić się rozwiązania tej zagadki. Dostaniecie mocną i przerażającą historię, która wstrząśnie Wami.
Lekki styl autora sprawił, że wchłonęłam tę książkę w błyskawicznym tempie. Dla takich książek warto zarwać nockę. Chętnie poznam inne tytuły tego autora.
Rewelacja!

Gorąco polecam!

Są takie wybory i takie dylematy, które stawiają człowieka pod ścianą. Linia między poczuciem obowiązku, moralnością a egoizmem i miłością staje się bardzo cienka i krucha.
Taką decyzje będzie musiała podjąć doktor Anna Jones. Rozstrzygnięcie problemu niesie za sobą konsekwencje. Albo umrze pacjent, którego ma operować Jones, nawiasem mówiąc gruba szycha w rządzie. Albo jej syn, który stał się kartą przetragrową dla porywaczy. Co okaże się ważniejsze dla pani doktor i jednocześnie matki? Etos zawodowy, sprawiedliwość czy może bezgraniczna miłość do dziecka? Sprawy dodatkowo komplikują się za sprawą śmierci bliskiej sąsiadki.
Jakkolwiek by nie spojrzeć na tę historię w pewnym stopniu nie ma dobrych rozwiązań. Podobne rozterki przechodzi główna bohaterka, która z zasady powinna budzić współczucie w czytelniku, z racji sytuacji w jakiej się znalazła. Niestety, we mnie hidzila skrajne i sprzeczne uczucia. W jednej chwilipotrafiłaam się zdobyć na współczucie o wyrozumiałość wyrozumiałość stosunku do jej zachowania a w kolejnej żywiłam do niej niechęć. Choćby z racji tego jak odnosiła się do innych, często życzliwych jej osób. Odniosłam wrażenie, że to taka postać pełna pychy, poczucia wyższości, zadufana w sobie, dla której problemy innych są przezroczyste.
Jedna, jedyna postać, która notabene nie powinna budzić we mnie współczucie, właśnie je wywołała. A nie w sumie to dwie, jeśli wliczyć w to panią detektyw. Takze wszytsko trochę na opak i być może dlatego ta lektura jest tak dobra, bo nie do końca wszystko jest o oczywiste. Czarne i białe. Historia wydawałoby się jakich wiele, ale nie brakuje tutaj zwrotów akcji, która sama w sobie już jest dość wartka. Jestem pod wrażeniem portretów psychologicznych postaci, które naprawdę potrafi wzbudzić wiele skrajnych emocji. Na pewno w dużej mierze oddziałuje tu na czytelnika fakt, że historia dotyczy dziecka.
Niemniej warta uwagi, więc polecam????