SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Przysionek wieczności

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Borgis
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 212

Opis produktu:

<p>Magia, tajemnica, wędrówka dusz, nawiązania do obyczajów środkowej Europy, a przede wszystkim niezwykły klimat, który sprawia, że niektóre sceny wywołują ciarki na plecach.</p><p>Rok 1575, młoda kobieta budzi się w nieznanym sobie miejscu, ciasnym, zimnym i przeraźliwie ciemnym. Próbuje się podnieść, wyprostować ręce, zgiąć kolana - nic z tego. Powoli dociera do niej świadomość, gdzie jest. W trumnie! Szamocze się, szarpie, wrzeszczy, ile sił, aż w końcu jej krzyk milknie na zawsze. Ale czy na pewno? Niektóre słowa mają moc tak niespotykaną, że ich pokłosie niesie się przez wieki. Te zbierać będą krwawe żniwo, aż dotrą do współczesnej Anglii, by swoim echem roztrzaskać w drobny mak życie pewnego śledczego.</p><p>Przysionek wieczności Łukasza Matysiaka to doskonale napisana powieść grozy, przypominająca swoim klimatem najlepsze książki Stephena Kinga. Istotą tej historii jest ciągłość między wydarzeniami sprzed 500 lat i współczesnością. Znajdziemy w niej fascynujących bohaterów, wątki okultystyczne, niesztampowy język i wartkie dialogi.</p><p> </p>
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: horror,  książki na jesienne wieczory,  sensacja,  thriller,  psychologiczny
Wydawnictwo: Borgis
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 130x210
Liczba stron: 212
ISBN: 9788367642309
Wprowadzono: 14.09.2023

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Przysionek wieczności - Łukasz Matysiak

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 3 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

violet.and.dog

ilość recenzji:104

7-10-2023 14:21

Czy potraficie wymienić jednego bądź kilku polskich pisarzy grozy, z których twórczością jesteście za pan brat? A może tak jak ja macie wrażenie, że ten gatunek literacki jest u nas nieco zapomniany? Jeśli już mówimy o twórcach horroru, to na pewno warto wymienić tu takie nazwiska jak Stefan Darda, Jakub Bielawski, Łukasz Orbitowski czy chociażby Magdalena Maria Kałużyńska. Tylko, czy są to nazwiska znane wśród osób, którzy po horror sięgają jedynie w wyjątkowych sytuacjach?
.
Przełom XV ? XVIII zapisał się niechlubnie na kartach historii jako czas tzw. polowań na czarownice. Oczywiście żadnych czarownic wtedy nie było a kobiety, które posądzono o czarną magię, były nierzadko kobietami wyjątkowymi, wyprzedzającymi intelektualnie i kulturowo swoje czasy. Takich kobiet nie rozumiano, nie akceptowano, a co najważniejsze bano się ich. O naszej bohaterce nie wiemy za wiele. Jest koniec XVI w. Młoda dziewczyna budzi się nagle w ciasnym i ciemnym pomieszczeniu. Jest w trumnie, głęboko pod ziemią. Nie wie, jak się tu znalazła i nie wie jak się stąd wydostać. Woła o pomoc, ale ratunek nie przychodzi. Wie, że jeśli szybko nie opuści trumny, to zostanie pogrzebana żywcem i umrze. Nie mając przy sobie nic, czego mogłaby użyć do przekopania się na powierzchnię, postanawia użyć własnych rąk. Zdarte do krwi paznokcie to nie siekiera czy kilof ? nie uratują jej. Zrozpaczona i wściekła przeklina swoich oprawców, ich bliskich i wszystkie przyszłe pokolenia.
.

?Przysionek wieczności? jest pierwszą powieścią Matysiaka, którego twórczość opierała się dotychczas na krótkich formach tj. opowiadania czy, co ciekawe wiersze. Książka króciutka, bo zaledwie 212 stron, co jak na horror jest niewiele, stąd moim zdaniem można było rozwinąć niektóre wątki. O samej zjawie nie wiemy za wiele, ale może taki był celowy zabieg autora. Umieszczenie akcji w trzech ramach czasowych pokazuje, jak wielką moc ma zło i jak łatwo przywołać je gdzieś z głębin piekieł. Dlatego moja rada, kochani ? uważajcie czego, innym życzycie, bo słowa podsycone naszymi negatywnymi emocjami mają wielką siłę. Wielokrotnie miałam ciarki ze strachu, a dodam, że niełatwo mnie przestraszyć.
.
Moją szczególną uwagę zwrócił poetycki język powieści. Zwroty takie jak chociażby ten pieściły moje zmysły:
?Tu gdzie jestem, choć nie ma niczego, jest jednocześnie wszystko, każdy strach, jakiego doświadczyłam, przemnożony przez niewyobrażalność. Są tu rozpacz, obłęd i złość, paranoja i zagubienie, wola i niemoc, szaleńcze emocje parzą się kazirodczo jak przebrzydłe wściekłe suki, gryzą najczulsze z nerwów, rozszarpują człowieczeństwo, degradują rozsądek, tocząc pianę z zaśmierdłych trzewi, rodzą skowyt zabijający wszelką obłudę?. Nietrudno się domyślić, że autor ma duszę poety. Czym jest tytułowy przysionek wieczności? Moim zdaniem jest to granica, której pod żadnym pozorem nie wolno przekroczyć, nie wolno igrać z siłami zła, ponieważ mogą one obrócić się przeciwko nam.
.
Książka Matysiaka to prawdziwa gratka dla fanów wyszukanej literatury, gdzie motyw klątwy, opętania i dziedziczenia zła są zaczątkiem do rozważań o problemach egzystencjalnych i etycznych. Polecam?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

iwo***************

ilość recenzji:26

29-09-2023 17:22

Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam tematykę zjawisk nadprzyrodzonych. Opętania, klątwy i mroczne rytuały fascynowały mnie odkąd pamiętam. Od zawsze lubiłam tę tematykę w horrorach, które oglądałam. Bardzo rzadko natomiast spotykałam ją dobrze wykreowaną i poprowadzoną w książkach. Jednak dzięki uprzejmości Wydawnictwa Borgis, miałam przyjemność odmienić tę sytuację i mogę śmiało powiedzieć, że niczego nie żałuję. ,,Przysionek wieczności" sprawił, że miał ciarki podczas czytania. Wszystko za sprawą mrocznego klimatu utrzymanego w każdym choćby najmniejszym momencie fabuły. Dzieło Łukasza Matysiaka wciągnęło mnie bez reszty, co chwilę częstując nowymi wątkami. Dawno nic nie wprawiło mnie w tak silne poczucie niepokoju.

Motywami przewodnimi w książce są magia, tajemnice, obyczaje środkowej Europy, okultyzm i zagadki. Czyli wszystko, czego można oczekiwać od dobrego horroru. W przypadku ,,Przysionka wieczności", niepokój charakterystyczny dla tego rodzaju literatury, odczuwalny jest od pierwszych stron. Jego dawka z czasem staje się coraz większa, co sprawia, że czytelnik wprawiony jest w stan napięcia i oczekiwania na to, co ma się wydarzyć. I tak właśnie się dzieje, z rozdziału na rozdział fabuła staje się coraz bardziej mroczna. Autor stworzył dzieło, które na długo zostanie w mojej pamięci.

Klątwy z założenia nie niosą ze sobą niczego dobrego. Zwłaszcza takie rzucone w 1575 roku przez pogrzebaną żywcem kobietę osadzoną o czary. W tamtych czasach procesy czarownic odbywały się na porządku dziennym. Wiele kobiet straciło życie w oparciu o, no właśnie o co? Uznane za czarownice nie miały prawa do obrony, mordowane w bestialski sposób. Tak właśnie zginęła nasza zjawa, która tuż przed śmiercią zdążyła przeklnąć oprawcę i zapowiedzieć zemstę na nim i całej jego rodzinie.

Wróćmy jednak do teraźniejszości, bo to głównie w latach dwutysięcznych rozgrywa się akcja fabuły. Znana i cenioną medium Scarlett Gundmann zostaje poproszona o pomoc w sprawie prawdopodobnych nawiedzeń przez złośliwego ducha. Jednak to z czym przyjdzie się jej zmierzyć wykracza daleko poza jej doświadczenie. Razem z Tomem Montielle, którego rodzina od kiedy pamięta prześladowana była przez przerażającą zmorę podejmuje się próby dotarcia do początku tej straszliwej historii. Jednak to, co dzieje się po drodze na zawsze zmienia bohaterów i zbliża ich do siebie.

To, do czego się przyczepię, to czcionka użyta w rozdziale dotyczącym Carlosa. Czytało się go tragicznie, no dramat w trzech aktach. Na szczęście to tylko kilka stron. Poza tym jestem absolutnie zachwycona lekturą!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Z innego świata

ilość recenzji:165

20-09-2023 11:04

W horrorach nie zawsze najważniejsze są potwory, demony, czy nadprzyrodzone moce. Najistotniejszy jest klimat. Klimat, który sprawia, że widz lub czytelnik, poznając kolejne rozdziały danej historii siedzi na krawędzi swojego fotela i w każdej chwili może z niego podskoczyć w przypływie emocji. Takiej atmosfery uświadczycie w książce autorstwa Łukasza Matysiaka zatytułowanej Przysionek wieczności.

Przysionek wieczności przywodzi na myśl niejeden horror, który miałem okazję obejrzeć. Książka opowiada bowiem historię gdzieś z pogranicza świata nadprzyrodzonego, a wręcz duchowego oraz naszej zwykłej, szarej codzienności. Mamy tajemniczy początek, który nasuwa wiele pytań. Następnie przyglądamy się jak bohaterowie odkrywają kolejne sekrety, próbując połączyć ze sobą elementy tej układanki w całość i w końcu pozbyć się zmory.

Choć szybko zorientowałem się, że obcowałem z podobnymi opowieściami, to wcale nie oznacza to, że się znudziłem. Autor fantastycznie buduje klimat pisanej przez siebie historii. Przede wszystkim sprawia, że czytelnik jest skłonny uwierzyć, że gdzieś, może nawet w naszej okolicy taki niezwykły dramat jak ten, który spotkał bohaterów jego książki, się rozgrywa.

Łukasz Matysiak świetnie dzieli opowieść na czytelne rozdziały. Z pozoru część z nich może w pierwszej chwili wydać się niepowiązana, ale z czasem dostrzegamy, łączącą je nić. Aż do samego końca nie wychodzimy z podziwu jak to wszystko zostało zgrabnie i inteligentnie ze sobą połączone.

Dużą zaletą książki jest jej tempo. Akcja toczy się szybko i dynamicznie. Nie ma tu miejsca na zbędne rozbudowane opisy. Może właśnie dlatego Przysionek wieczności tak trzyma w napięciu i wciąga niemal od początku. Na pewno pomagają w tym świetne, wiarygodne dialogi. Postaci nie zachowują się jak rodem ze sci-fi, tylko tak jak byśmy wyobrazili to sobie w prawdziwym świecie. Jest tu również odpowiedni poziom dramaturgii, pozwalający utożsamić się z ich położeniem.

Oczywiście, nie zabrakło pewnego elementu nadprzyrodzonego. Clue całej powieści jest tajemnicza zmora. Do tego mamy medium, kobietę bez której nie dałoby się posunąć całej fabuły do przodu. Elementy fantastyczne zostały jednak odpowiednio wyważone. Bardziej mają wywoływać ciarki na całym ciele niż zaskakiwać efektownością, co bardzo cenię. Dodatkowo, autor dokłada nam element duchowy, gdyż pojawia się egzorcysta.

Przysionek wieczności to książka w bardzo dobrym guście. Do tego ma ciekawie skonstruowany finał oraz powiązany z nim epilog, które sprawiają, że chcielibyśmy w przyszłości powrócić do tego świata. Najnowsza książka wydawnictwa Borgis to bardzo pozytywne zaskoczenie, tytuł który powinien usatysfakcjonować wielu fanów powieści grozy.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?