SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Peter Grant Rzeki Londynu

Peter Grant Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Zysk I S-Ka
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 424

Opis produktu:

Pierwszy tom bestsellerowego cyklu o magicznym Londynie, który pokochali czytelnicy na całym świecie. Peter Grant, młody funkcjonariusz londyńskiej policji, marzy o zostaniu detektywem. Jednak po odebraniu zeznań świadka, który okazał się... duchem, Grant zwraca na siebie uwagę detektywa Thomasa Nightingalea zajmującego się przestępstwami związanymi z wszel kimi przejawami niesamowitości. Tak zaczynają się jego przygody w pełnym magii mieście, w którym duchy, bogowie i wampiry żyją tuż obok zwykłych mieszkańców, a pradawne zło powraca wraz z falą dziwnych, brutalnych morderstw. Rzeki Londynu to niesamowita i dowcipna podróż w świat magicznych przygód, czarujących postaci i kryminalnych zagadek, która nie pozostawi obojętnym żadnego czytelnika.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Wydawnictwa: Zysk
Kategoria: dla dzieci,  książki przygodowe,  fantastyka,  fantasy,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Zysk I S-Ka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 140x205
Liczba stron: 424
ISBN: 9788382029345
Wprowadzono: 29.06.2023

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Peter Grant Rzeki Londynu, Peter Grant Tom 1 - Ben Aaronovitch

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 3 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Bookendorfina

ilość recenzji:1534

5-10-2023 09:56

?Otóż okazuje się, że magia jest zupełnie taka sama jak nauka ? w tym sensie, że czasem chodzi o dostrzeżenie czegoś cholernie oczywistego.?

Sympatyczny relaks, lżejsza wersja przygody czytelniczej, ciekawie łącząca dwa moje ulubione gatunki, fantasy i kryminał. Tym niemniej, Ben Aaronovitch nie wykorzystał w pełni potencjału drzemiącego w pomyśle na fabułę. Czasami niepotrzebnie szedł na skróty, jak w przypadku szybkiego przewijania scen, czy przeskoku między jednym a drugim incydentem, bez solidnego wsparcia uzasadniającego. Chciałam więcej emocji, intensywniejszego dreszczu niepokoju, mocniejszych uderzeń w akcji. Jakby tytuł dedykowany był młodym czytelnikom, choć wówczas niektóre aspekty niekoniecznie byłyby wskazane dla tej grupy docelowej, a nie starszym miłośnikom historii magicznych i nadprzyrodzonych.

Kluczowe postaci pobieżnie sportretowane, trudno było bliżej je poznać, ale nie brałam tego za wielką wadę, gdyż na plus przemawiała spójność cech osobowości. Po prostu wyczekiwałam większego nacisku na psychologiczne aspekty, zwłaszcza w przypadku odbywanych rozmów. Czasami posterunkowy Peter Grant zaskakiwał nieco dziecięcym podejściem do osobliwych okoliczności i postaci, jakby nie przeżywał wszystkiego na jawie tylko w głęboko zanurzonym zmysłami śnie. Najbardziej ujął w powieści niesamowity klimat, moce płynące w londyńskich rzekach, które bez względu na wielkość reprezentowały własną tożsamość. Personifikacja historycznych londyńskich rzek tworzyła zagadkową aurę kojarzącą się z syrenami i trytonami. Magia uaktywniała się także na lądzie. Nadnaturalne istoty zmieniały bieg zdarzeń, pozostałości upiorności wywoływały przerażenie, czarodziejskie zaklęcia ukazywały jasną i mroczną poświatę... Bookendorfina

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

przyrodaz

ilość recenzji:608

18-09-2023 20:37

,, Wypiłem łyczek kawy. Słowa ,,Właśnie rozmawiałem z duchem, który wszystko widział" nie zdołały wydobyć się z moich ust".

Przed wami bardzo inteligentnie napisana książka. Nie ważne w jak wielkie potrafi was wprawić emocje, jak bardzo zapragniecie krzyczeć, uciekać, bądź niedowierzać w to, co tu się dzieje, to i tak wpierw się zdziwicie w jak ułożony sposób zostało wam to przekazane. To kryminał paranormalnie fantastyczny. Jeszcze nie zdarzyło mi się czytać takiej książki. I o ile kryminały kojarzą wam się tylko z pracą policji, o tyle tutaj będzie nieco inaczej. Ktoś zostanie tu odczłonkowany i sprawa nie byłaby tak straszna, choć z opisu i tak jest, gdyby nie świadek zdarzenia, którym jest duch. Zanim on jednak opowie nam co widział, będziemy wątpili w poczytalność policjanta, zresztą on sam nie wie jak to wytłumaczyć, że osoba doszczętnie przeźroczysta, nie żyjąca od stu dwudziestu lat była świadkiem owego zdarzenia. Jak zatem spisać zeznanie kogoś, kogo nikt nie widzi? Jak potwierdzić, że tropy, którymi idzie podpowiada mu niewidzialny trup? Przyznajcie, że to naprawdę intrygująca opowieść! Sytuacje rozczłonkowanego ciała będą bardzo prawdziwe, drastyczne i do przyjęcia tylko ze względu na dalsze sytuacje, które bywają ze sobą sprzeczne. Im bardziej niesmacznie, tym później robi się śmieszniej, by rozładować napięcie, które się w nas zbiera. Jest tu całkiem sporo dialogów, opisy są z punktu widzenia postaci, a rozdziały ze względu na dodatki humorystyki i fantastyki są długie, jednak biorąc pod uwagę cztery emocje, które są w nich zawarte, są proporcjonalne do treści. Chcę byście wiedzieli, że opowieść nie jest z gatunku tych lekkich, tylko bardziej dla koneserów dobrej i wysoko postawionej lektury. Przy tej książce się myśli, ona sama jakby chce byśmy nad interpretowali jej znaczenie. Mamy tu czarny humor, sarkazmy oraz postawienie pod bramą w sytuacjach krytycznych. Jeśli już pojawia się tu postać fantastyczna, to nie jest ona pusta i przyjaźnie nastawiona. Bywa, że zwraca się w stylu słownym dobranym na aktualne lata w których była obecna. Dla mnie jest to dużym plusem, gdyż autor pokazał swoją wszech wiedzę w tej dziedzinie. Opowieść mogę porównać z winem z lat pięćdziesiątych, gdzie im dłużej leżało, tym bardziej doceniało się jego smak, co nie oznacza, że wszystkim smakowało. Ja widzę i doceniam jej wyjątkowość:-)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

jul*********************

ilość recenzji:131

28-08-2023 13:12

Tym co bije z książki jest fascynacja autora Londynem i jego historią. Pojawia się tu wiele opisów poszczególnych zabytków a droga między jednym i drugim punktem na mapie jest zazwyczaj skrupulatnie opisana. Ma to swoje plusy i minusy. Z jednej strony książka staje się dzięki temu zbiorem ciekawych faktów, z drugiej niejednokrotnie cierpi na tym sama fabuła i tempo akcji. Powieść jest też przepełniona angielskim humorem, który mi osobiście bardzo przypadł do gustu. Jest ironiczny i zdecydowanie się w nim odnajdywałam. Biorąc pod uwagę, że książka powstała po raz pierwszy w 2010 roku uważam że zestarzała się naprawdę dobrze. Nie znalazłam w niej wielu wątpliwych fragmentów a styl pisania i przedstawienie bohaterów były naprawdę dobrze poprowadzone. Co do samej akcji tak jak wspomniałam wcześniej ma swoje przestoje. Autor przedstawia też naprawdę wiele postaci, miejsc i wydarzeń, co sprawiało, że czasami musiałam wracać o kilka stron żeby przypomnieć kto jest kim, ale sam pomysł na magiczny Londyn, bogów rzeki Tamizy i tajemniczej siły, deformującej ludzkie twarze był przedstawiony ciekawie. Prawdopodobnie nie zapamiętam tej książki na długi, bo w gruncie rzeczy nie wciągnęła mnie na tyle, żebym ciągle o niej myślała, ale była naprawdę przyjemnym urban fantasy, tóre polecam przede wszystkim osobom, kochającym Londyn, angielski humor i nieoczywiste systemy magiczne. Jestem ciekawa czym autor zaskoczy nas w kolejnych tomach, bo ten ma w zasadzie zamknięte zakończenie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?