SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Opowieść błękitnego jeziora

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Znak
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 496
  • Wysyłka Kup do 15:00, wyślemy jeszcze dziś!
    Dotyczy zamówień opłaconych przez PayU, kartą lub za pobraniem.
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Legenda, która zmieniła życie wielu osób Ty też jesteś częścią tej historiiNiedaleko malowniczego jeziora Marana w Bukowej Górze mieści się `Złote serce` - przytulna kawiarnia połączona z rodzinną manufakturą czekolady.

Dziennikarka Sonia trafia tam, bo od dawna chce napisać artykuł o niezwykłej historii tego miejsca.
Wśród różnokształtnych pralinek w kolorowych złotkach chłonąc obezwładniający zapach gorącej czekolady, dziewczyna poznaje legendę, która odmieni także jej życieSonia zawsze musiała radzić sobie sama - wcześnie straciła matkę, a ojciec się od niej odwrócił.
Teraz, pod wpływem szczególnej atmosfery zbliżającej się Gwiazdki, postanawia choć raz bezgranicznie uwierzyć w magię i daje się porwać tajemniczej opowieści, która szybko okazuje się czymś więcej niż tylko lokalną legendą.
Nieoczekiwanie na swojej drodze Sonia spotyka mężczyznę, z którym zaczyna łączyć ją mocniejsza więź, niż mogłaby przypuszczać -wbrew niefortunnemu początkowi ich znajomości.
Czy w magicznym czasie Świąt Bożego Narodzenia nie ma rzeczy niemożliwych?
Czy naprawdę to, w co wierzymy, i czego pragniemy całym sercem, może stać się naszą rzeczywistością?
Dorota Gąsiorowska po raz kolejny udowadnia, że dobra opowieść ma prawdziwie terapeutyczną moc.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Książki na prezent 🎁,  Dzień Babci i Dziadka,  promocje książkowe,  wysyłka 24h,  Znak - najlepsze tytuły
Wydawnictwa: Znak
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Znak
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 205x140
Liczba stron: 496
ISBN: 9788324099016
Wprowadzono: 20.11.2023

Dorota Gąsiorowska - przeczytaj też

Dwór rusałek (pocket) Książka 12,08 zł
Dodaj do koszyka
Karminowe serce Książka 34,20 zł
Dodaj do koszyka
Opowieść starego lustra Książka 34,55 zł
Dodaj do koszyka
Zielone oczy driady Książka 24,30 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Opowieść błękitnego jeziora - Dorota Gąsiorowska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 4 oceny )
  • 5
    4
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

wes****************

ilość recenzji:99

30-11-2023 21:26

Wierzycie w magię, czary, legendy? Myślicie, że los może być dla jednych łaskawy, a dla innych już nie? Czy więzy rodzinne są dla Was ważne? Wiem, wiem, wyjątkowo zaczynam tę recenzję od pytań i to jeszcze jakich dziwnych :)

"Opowieść błękitnego jeziora" Doroty Gąsiorowskiej to cudowna historia, która jest prowadzona dwutorowo. W większości czasu jesteśmy w czasach obecnych w Bukowej Górze i trochę w Bydgoszczy lub Krakowie. Ale są takie momenty, kiedy przenosimy się w czasie, cofamy się o kilka pokoleń i znów jesteśmy w Bukowej Górze. Ach, a powiem Wam, że ta przygoda zarówno z obecnych czasów, jak i ta przenosząca czytelnika w czasie wciąga, intryguje, zaskakuje i pobudza do tego, żeby szybko czytać dalej, by poznać dalsze losy bohaterów.

Sonia jest dziennikarką i postanowiła przyjechać do Bukowej Góry, aby napisać artykuł o legendzie związanej z bardzo wyjątkową kawiarnią. Ta kawiarnia nazywa się "Złote Serce". Dlaczego tak się nazywa i skąd w ogóle taka nazwa? Tego dowiecie się z książki. Ja napiszę tylko, że ta kawiarnia, połączona z manufakturą czekolady to bardzo magiczne miejsce, otoczone rodzinną miłością, czułością i z tradycjami. Kiedy właściciele kawiarni - Rozalia i Gabriel opowiadają Soni legendę jeziora, kawiarni i pewnych osób, nasza bohaterka jest pod niesamowitym wrażeniem.

" Miałam wrażenie, że poznając miejscową legendę, niejako stałam się świadkiem tamtych zamierzchłych zdarzeń i w jakimś sensie poczułam się wyróżniona. "

Mnie też bardzo ta legenda wciągnęła i byłam zaskoczona, że opowiadająca ją dwójka osób robi to w taki sposób, jakby była przy tych wszystkich wydarzeniach osobiście! Naprawdę! Tak to odczuwałam. Mało tego, tak jak Sonia niecierpliwiłam się na każdy kolejny kawałek tej legendy. Jednak życie codzienne też tutaj jest ciekawe. Ach, jak czasem poplątane i trudne życie mają tutejsi bohaterowie z czasów obecnych. Zbiegi okoliczności, różne strachy, bolączki, problemy, ale też samotność na własne życzenie, odrzucenie, cierpienie, choroby. Są i powroty po latach, wybaczenie, pojednanie, próba bycia w związku, zrozumienie, miłość i akceptacja. Naprawdę dzieje się tu dużo i to w tak magicznych miejscach.

"Akceptacja nie znaczy, że od razu wszystko w nas idealnie się poukłada."

A do układania to tutaj jest co, ale o tym to sobie poczytacie sami. Po przeczytaniu tej historii doszłam do wniosku, że pokazuje ona iż nadzieję zawsze warto mieć, że warto próbować o coś lub o kogoś zawalczyć i że nie trzeba się tak łatwo poddawać, nawet kiedy myślimy, że jesteśmy na przegranej pozycji. No i każdy z nas popełnia błędy. I tylko od nas zależy, czy będziemy chcieli je naprawić dziś, jutro czy za jakiś czas. Dla mnie ta książka, to jeszcze dodatkowo pierwsze spotkanie z twórczością pani Doroty Gąsiorowskiej. Bardzo udane pierwsze spotkanie i już wiem, że muszę nadrobić inne jej książki. Bo jeśli w innych, tak jak i tutaj panuje taka przyjemna atmosfera ze szczególnym klimatem, z bardzo realistycznymi bohaterami i wydarzeniami tak opisanymi, że można je prawie zobaczyć własnymi oczyma, to ja chcę dalej czytać książki tej autorki. A! Zapomniałam! Tak na wszelki wypadek, to kilka chusteczek też Wam się przyda do tej lektury. Ja się wzruszyłam kilka razy i łezki mi się puściły.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

emilia

ilość recenzji:199

25-11-2023 17:45

Za sprawą snutej przez autorkę historii przenosimy się do Bukowej Góry. To niewielkie miasteczko leży gdzieś pod Krakowem nad jeziorem Marana. Z miejscem tym związana jest legenda, która do Bukowej Góry przyciąga dziennikarkę. Sonia korzystając z urlopu zamierza przy okazji przygotować artykuł i w ten oto sposób trafia na właścicieli miejscowej kawiarenki i rodzinnej manufaktury czekolady Rozalię i Gabriela. Wiekowe małżeństwo szybko zaprzyjaźnia się z kobietą, która poznaje też przy okazji kilka najbliższych mu osób. Pomagając zaś Rozalii w pracy pewnego dnia jej ścieżki przecinają się z Bartoszem, którego do Bukowej Góry przywiodła rodzinna tajemnica. Wieczorami dziewczyna wysłuchuje kolejnych fragmentów miejscowej legendy, która powiązana jest też z historią kawiarenki i przodków jej obecnych właścicieli. W wolnych chwilach zaś spaceruje po okolicy, poznając dzięki temu między innymi pewnego starszego pana, który pieczołowicie dba o starą przydrożną kapliczkę. Miejsce to jak się okazuje również zapisało się w historii, z którą zapoznaje się stopniowo Sonia. Życie kobiety w ciągu tych kilku spędzonych w Bukowej Górze dni zmienia się nie do poznania. Kobieta odnajduje szczęście, ale też musi jednocześnie zmierzyć się z trudną i bolesną przeszłością...

Złota Marana, legendarna miedzianowłosa pani władająca przed wieloma laty okolicą obecnej Bukowej Góry, pewnego dnia staje przed wycieńczonym i konającym młodzieńcem. Chłopak dostaje od niej kamienne serce i dowiaduje się, że to właśnie tu nad jeziorem Marana pozna miłość swojego życia i tu też pozostanie do końca swoich dni. Gdy owa pani znika biedaka znajduje mieszkająca nieopodal dziewczyna. Sabina pomaga mu dojść do chaty rodziców, gdzie Marcin powoli odzyskuje siły i wraca do zdrowia. Dziewczyna zakochuje się w nim, ale Marcin nie może zapomnieć o pani znad jeziora i zupełnie tego nie dostrzega. W końcu poznawszy jej historię postanawia opuścić swoich wybawicieli i ruszyć dalej do rodzinnego domu. Dziewczyna nie potrafi zapomnieć o ukochanym. W końcu jednak i on pojmuje jak bardzo ją kocha i postanawia wrócić. Widząc jednak Sabinę w towarzystwie innego mężczyzny nie ujawnia się i zamieszkuje w sąsiedniej wiosce. Po jakimś czasie młodzi mimo to wpadają na siebie i przepowiednia Marany zaczyna się spełniać. Nikt jednak nie jest w stanie przewidzieć jej zaskakującego finału...

Bukowa Góra to miejsce wyjątkowo urokliwe, magiczne i zachęcające do tego aby odrobinę zwolnić i cieszyć się tym co jest teraz. Na klimat miasteczka niewątpliwie ma też wpływ okoliczna legenda jak i znajdująca się w nim cudowna przytulna kawiarenka przyciągająca tłumy gości. Pobyt w tym miejscu pozwolił Soni zupełnie inaczej spojrzeć na swoje życie. Kobieta wysłuchując historii nowo poznanych osób odważyła się w końcu uporządkować swoje sprawy, co choć okazało się być niebywale trudnym wyzwaniem, pozwoliło jej w końcu odetchnąć i ze spokojem ruszyć dalej.

Akcja powieści rozgrywa się w grudniu. Bukowa Góra przysypana jest grubą warstwą śniegu. Świąteczne dekoracje i aromatyczna gorąca czekolada serwowana w Złotym Sercu sprawia, że Sonia coraz częściej wraca wspomnieniami do czasów swojego dzieciństwa. Jako dorosła kobieta nie celebruje świąt. Nie ma z kim. Z nieskrywaną radością przyjmuje więc zaproszenie na wigilijną kolację do domu Rozalii i Gabriela. I chociaż w tym przypadku będzie zmuszona zmienić swoje plany ostatecznie nie spędzi tego wyjątkowego wieczoru samotnie.

Legenda, która miała być tylko okazją do napisania kolejnego artykułu, odmieniła życie Soni kierując je na właściwe tory i w końcu przynosząc upragnioną miłość. A może to magia świąt Bożego Narodzenia również się do tego przyczyniła? Koniecznie przeczytajcie tę cudowną książkę aby się o tym przekonać. Dajcie się oczarować niebywałej atmosferze jaka panuje w Bukowej Górze i świątecznemu klimatowi jaki na kartach książki z najdrobniejszymi detalami namalowała pisarka. Jest niezwykły!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

przyrodaz

ilość recenzji:611

24-11-2023 20:34

Może dziwnie zabrzmi to, co powiem o tej książce, ale dla mnie jest ona rozlegle czarująca. Uważam tak dlatego, bo cokolwiek nie spotkają bohaterzy na swojej drodze, czegokolwiek by nie dotknęli, czy gdziekolwiek by nie poszli, to w dość obfity sposób jest ukazane to co mijają, na co patrzą, czy co chcieliby mieć. I z początku książki troszkę nam się to dłuży, bo nie wiemy co jest ważne, to, po co postać przyszła i z kim się spotkała, czy to co tam zobaczyła, bo żarliwie nam to opisała. Tak jak niektórzy przemycają w książkach ozdobniki i porównania, tak tutaj autorka przemyca nam treść:-) Jednak spostrzegłam, że taki jest jej styl pisarski, i albo się nim zachwycamy, albo nam nie odpowiada. Jeśli chodzi o klimat książki, to jest po prostu przesłodki. Mamy opisy słodkości, które można nabyć w kawiarni, gdyż jest połączona z manufakturą czekolady. To zabawne, ale sprawiały one, że niemal czułam zapach tych pralinek, nie wspominając o tym, że sama bym ich skosztowała:-)
Opowieść przedstawia losy dziennikarki, która pojawia się na kartach książki, zdradza nam jak jej w życiu ciężko i z czym się obecnie zmaga, a później dowiadujemy się w jakim celu się z kim spotkała. Już widzi, że miejsce gdzie się znalazła jest wyjątkowe i pragnie opisać jego historię. Zachwyca się tu ogromem rzeczy, które nam opisuje i później czuć jak bardzo jest przejęta pewnymi sekretami, które pragnie odkryć. Oczywiście mamy tu świąteczny klimat wzbogacony w niewiarygodną opowieść czy też legendę, która mogła być prawdziwa i jednocześnie ludzie tak o niej myślący doświadczali tej wyjątkowości. Podobało mi się to, że postacie tu występujące były wrażliwe i romantyczne. Pobieraliśmy od nich dobry humor i magię dobroci. Po skończeniu jesteśmy pozytywnie nastawieni do życia i nic nam więcej wtedy nie potrzeba. Przesłaniem jej jest by cieszyć się z małych rzeczy, gdyż dopiero wtedy jesteśmy gotowi na te większe.
Powieść ma przeszło pięćset stron i to od gustu literackiego zależy czy ktoś przeczyta ją szybko, czy będzie pochłaniał partiami. Druk nieco mniejszy, wydaje nam się, że treści jest bardzo dużo na stronie. Bardzo świątecznie magiczna opowieść, idealna na ten czas:-)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

todomkimiejsce

ilość recenzji:193

21-11-2023 11:29

Często mam tak, ze przed lekturą książki od autora, którego twórczości jeszcze nie znam, czytam opinie o jego twórczości na Lubimy czytać.

Książki Doroty Gąsiorowskiej zbierały wiele pochwał, zastanawiałam się skąd to się bierze. Czy naprawdę tworzy tak dobre historie? A może ma grono oddanych fanów, którzy wiernie trwają przy jej boku i kreślą pozytywne recenzje? Po przeczytaniu ?Opowieści błękitnego jeziora? już wiem o co w tym wszystkim chodzi.

Najnowsza książka od Doroty jest magiczna. Wspaniała. Rozczulająca. Emocjonująca, absorbująca! Jestem w szoku, że książki autorki tak długo ukrywały się przede mną, bo po lekturze jestem zakochana w tym stylu, w kreacji bohaterów, w zamyśle na fabule, a ta była wspaniała!

Z jednej strony mamy opowiadaną legendę, która daje początek nie tylko wspaniałemu miejscu: urokliwej kawiarni ?Złote serce?, ale i miłości silniejszej niż wszystkie trudy, a drugiej strony widzimy współczesne losy późniejszego pokolenia.

W tej książce zdecydowanie czuć magię świąt (aż dziwne, ze ja decyduje się na takie wyznanie). Nie potrafię się zdecydować które rozdziały bardziej skradły moje serce: czy te teraźniejsze, gdzie poznajemy Sonię, która nie miała łatwego życia, i nawet nie liczy ma to, ze służbowy pobyt w Bukowej Gorze coś w jej jestestwie zmieni. A może wolę przeszłość, w której dane nam jest śledzić początki miłości Sabiny i Marcina? Te rozdziały były niesamowite, niczym wyrwane z romansu historycznego okraszonego klimatem legend i prostego życia.

Po tą pozycję trzeba sięgnąć. Dać się porwać rozdziałom i niesamowitemu klimatowi płynącemu z kolejnych akapitów.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?