SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Niespodziewany prezent

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Replika
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 304
  • Wysyłamy w 2 - 3 dni + czas dostawy

Opis produktu:

Nie pozwolę byś był sam w te święta! W grudniowy poranek Nina i Piotr jako jedyni pojawiają się na odwołanych zajęciach. Nina jest zamknięta w sobie, trzyma się na uboczu, ale jak na złość następnego dnia okazuje się, że razem z Piotrem musi przygotować projekt zaliczeniowy. W tym celu studenci organizują zajęcia dla dzieci z domu dziecka. Kiedy dziewczyna dowiaduje się, że Piotr jest wychowankiem domu dziecka, nie ma rodziny i jest zmuszony spędzać samotne Boże Narodzenie, zaprasza go do swojego domu rodzinnego na wigilię. Okres świąteczny przebiega w miłej i refleksyjnej atmosferze, a sylwester przynosi Ninie i Piotrowi dużo nieoczekiwanych emocji. Kiedy zaczynają czuć, że rodzi się między nimi uczucie, los postanawia ich sprawdzić. Splot dramatycznych wydarzeń sprawia, że oboje będą musieli wykazać się siłą i odwagą. Czy i tym razem siła miłości zwycięży?


S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: dla dzieci,  Bajki,  książki przygodowe
Wydawnictwo: Replika
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 205x145
Liczba stron: 304
ISBN: 9788367867115
Wprowadzono: 29.09.2023

RECENZJE - książki - Niespodziewany prezent - Anna A. Sosna

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 6 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

wes****************

ilość recenzji:100

8-01-2024 19:32

" Złą ocenę da się poprawić, złamanego człowieka nie można posklejać tak, by nie pozostały żadne ślady. Nie, kiedy rozpada się kolejny raz, a całą jego duszę szpecą stare blizny."



"Niespodziewany prezent" Anny A. Sosny, to debiut, a śmiem napisać, że rewelacyjny debiut roku 2023!!! W 2023 roku trafiło mi się kilka debiutów do przeczytania, a kilku nawet patronuję. I choć ta książka to nie mój patronat - może nawet żałuje tego, ale muszę napisać, że miałam szczęście w ubiegłym roku do książek. "Niespodziewany prezent" to naprawdę świetna książka, którą można by łyknąć nawet w ciągu jednego dnia czy nocy. Choć ja sobie ją dawkowałam na 3 dni :) Nie napiszę oczywiście, że to przez moje dzieci, ale cóż... Obowiązki czasem wzywają :)

Wracając do książki. Poznajemy tutaj parę studentów. Nina - to młoda kobieta, która przeżyła pewne drastyczne wydarzenia, przez które jest osobą wycofaną i stroniącą od ludzi. Nie znosi Piotrka, który z kolei jest duszą towarzystwa. I choć on próbuje zagadać do Niny na różne sposoby, ta ma go za dupka. Los jednak postanawia ich połączyć w parę, podczas pewnego projektu zaliczeniowego ze szkoły. Podczas tego projektu wydarza się sporo i to powoduje, że nasza bohaterka zaczyna zmieniać zdanie na temat swojego kolegi. A kiedy ona posuwa się o kolejny krok do przodu i zaprasza go do siebie do domu na wigilię, i on przyjmuje zaproszenie, to dopiero tutaj się dzieje. Święta, święta i po świętach, potem sylwester, a potem... Czas zaliczeń na studiach. I tu znów młodzi mają pod górkę. Ale dlaczego - spytacie? No tego nie zdradzę. Napiszę tylko, że nie spodziewałam się, że autorka naszykuje tej parze tyle nieprzewidywalnych zwrotów akcji. Mówi się, że od nienawiści do miłości jest tylko jeden krok. Może i Nina nie nienawidziła Piotrka, ale nie lubiła tego chłopaka. Coś jednak się wydarzyło, coś spowodowało, że zaczęła zarówno inaczej na niego patrzeć, jak i zaczęła się otwierać przed nim. Co było tego powodem? I dlaczego były momenty, że to Piotrek chciał się odsunąć od Niny? Co tutaj się jeszcze wydarzy i czym zaskoczy fabuła ? Ha! Już więcej nie zdradzę. :)

Kochani! Okładka i tytuł sugerują, że to taka zimowa, ciepła opowieść, gdzie poznamy może i trochę poharatanych przez życie bohaterów, ale że wszystko będzie ok. Że nie będzie żądnych dram, żadnych wielkich wydarzeń. BŁĄD! To jest mega wciągająca historia, choć jest tutaj sporo bólu, cierpienia, strachu, lęków, strat, upokorzeń. Widzimy jak niektórzy przybierają maski, aby nie pokazać innym swoich prawdziwych uczuć i zamiarów. Nie umiem sobie wyobrazić, jak autorka wczuwała się w postać Niny, ale na pewno podczas kreowania tej postaci nie było autorce łatwo. Zresztą nie tylko z nią musiało być trudno, bo postać Piotrka też jest mega ciekawa, ale i ten chłopak dźwiga swój bagaż doświadczeń. Wielkie ukłony w stronę Anny A. Sosna za podjęcie się w swoim debiucie literackim tak trudnych tematów. Mamy tutaj wycofanie społeczne, prawdopodobnie zespół aspergera lub autyzmu, jest gwałt, jest samobójstwo i zabójstwo, wychowywanie się w domu dziecka. No jest tutaj naprawdę sporo trudnych i poważnych tematów, do których moim zdaniem autorka podeszła w profesjonalny sposób i to jak radzili sobie bohaterowie z poszczególnymi swoimi lękami czy problemami naprawdę mnie wręcz zachwycało. Podoba mi się bardzo pomysł tego, że dwie tak różne osoby, z tak różnymi problemami są jednocześnie dla siebie najlepszym lekarstwem na wszelkie zło. A to, co zrobił tata Niny dla pewnego nastolatka spowodowało, że łzy cisnęły mi się do oczu same. Ogromne serducho i chęć bezinteresownej pomocy. Coś pięknego. Nawet zachowanie pewnego chłopaka z sąsiedztwa Niny w pewien wieczór - może nie najlepsze było to co ten chłopak zrobił, ale sam fakt dlaczego to zrobił?! I to jest piękne, że chciał pomóc. Za to Piotrek za swoją (trochę nadgorliwą, acz konieczną) pomoc niestety musiał ponieść pewne konsekwencje, jednak czego się nie robi z miłości. I szczerze, to kibicowałam mu, żeby uszło mu to na sucho, bo zachował się naprawdę świetnie!!! Jednak czy udało mu się nie ponieść konsekwencji za swoje czyny? To już sami przeczytacie. Ja powiem tylko, że w tej całej niby smutnej historii, są i promyki słońca, jest miłość różnego rodzaju, jest pożądanie - i to też różnego rodzaju, ale jest też wielkie wsparcie i to z takiej najmniej oczekiwanej ... strony :) Dobra, mam wrażenie, że już i tak za dużo zdradziłam. Napiszę tylko, że koniecznie musicie przeczytać tę książkę. Jest warta każdej minuty i każdej godziny spędzonej z nią. Mnie trochę przeczołgała ta historia, musiałam po jej przeczytaniu odpocząć trochę, ochłonąć, nim wzięłam się za pisanie tej recenzji. Ale teraz wiem, że Nina i Piotr zostaną ze mną na dłużej w moim sercu i umyśle, o ta historia wryła mi się głęboko.



A na koniec podrzucę jeszcze jeden cytat, który mnie zachwycił.



" Jeśli zauroczenie to mała, jednoroczna roślinka, którą można wyhodować w parę tygodni, to miłość jest potężnym drzewem, które - nim stanie się silne - potrzebuje troski, opieki i czasu. A także zdrowego podłoża..."

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mon*************************

ilość recenzji:25

28-11-2023 21:23

Ta książka to kolejny przykład tego jak bardzo sugerowanie się okładką może wprowadzić w błąd. Ja sama patrząc na nią miałam odczucie, że trzymam w rękach świąteczną, ciepłą i romantyczną historię ale... no właśnie. Bardzo się myliłam. To jedna z tych książek, która łamie bezpardonowo serce ale wciąż pozwala nieśmiało tlić się nadziei. Mimo braku wspomnianej magii świąt znalazłam w tej historii coś innego a mianowicie niesamowitą mądrość i oddanie u młodego i bardzo zagubionego młodego mężczyzny.

Piotrek to zawsze uśmiechnięty, towarzyski i bardzo lubiany młodzieniec, który nieświadomie łamie serca rówieśniczek, które na każdym kroku wzdychają do jego czarującej osoby. Ten sam chłopak ma swoje tajemnice, którym daleko do szczęścia a jego przeszłość jest pełna łez i strachu. Jest jak taki dobry duch, który mimo własnej krzywdy potrafi zaproponować swoją pomoc komuś innemu. Jestem oczarowana jego postawą,tym bezgranicznym oddaniem i wiernością. Nina również wiele przeszła w swoim dotychczasowym krótkim życiu. Skrzywdzona w najgorszy sposób nie umie poradzić sobie z traumą i wspomnieniami. Oboje są jak rozbitkowie, których przeznaczenie nieśmiało pchnęło ku sobie by mogli uleczyć nawzajem swoje zranione dusze. Pytanie tylko czy oboje są na to gotowi i czy okrutny los nie postanowi znów z nich zadrwić...

Jak wspomniałam, nie znajdziecie tutaj typowo świątecznej opowieści z Mikołajem i prezentami. Chociaż... najlepszym prezentem może być obecność drugiej osoby prawda? :)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zakochanawksiażkach1991

ilość recenzji:964

21-11-2023 17:55

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, a jak już wiecie bardzo lubię poznawać nowych pisarzy, dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok tego tytułu. Do sięgnięcia po "Niespodziewany prezent" zachęcił mnie interesujący opis oraz piękna graficzna okładka. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że historię Niny i Piotrka czyta się niesamowicie szybko, ja pochłonęłam ją w jeden poranek i nie odłożyłam póki nie przeczytałam ostatniego zdania! Od pierwszych chwil zostałam wciągnięta do świata bohaterów i z dużym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam ich losy oraz relację. Kiedy zaczynałam czytać tą książkę byłam pewna, że będzie to lekka, świąteczna niezobowiazuja i przewidywalna lektura z którą po prostu miło spędzę czas, jednak zagłębiając się coraz bardziej w losy bohaterów okazało się, że ta historia sktywa w sobie ogrom emocji i trudnych, bolesnych tematów, a święta są jedynie otoczką. Fabuła została w interesujący i bardzo życiowy sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi zostali naprawdę świetnie wykreowani, to postaci, które tak jak my popełniają błędy, postępują pod wpływem emocji dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu przypadkach podzielając podobne troski i dylematy moralne. Historia została przedstawiona oczami głównej bohaterki - Niny, co sprawiło, że mogłam lepiej poznać jej myśli, odczucia, dowiedzieć się z czym się boryka, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. Początkowo żałowałam, że Ania nie pokusiła się o zaprezentowanie także punktu widzenia Piotrka, bo ogromnie ciekawiło mnie co siedzi w głowie tego młodego mężczyzny, jednak później zrozumiałam, że gdyby tak zrobiła wszystko podałaby Czytelnikowi na tacy, a nie o to przecież chodzi. Oboje od pierwszych chwil zaskarbili sobie moja sympatię, ich potyczki słowne wielokrotnie wywoływały uśmiech na mojej twarzy. Relacja między głównymi bohaterami została w rewelacyjny sposób zaprezentowana, wszystko toczy się tutaj swoim niespiesznym rytmem pozwalając Czytelnikowi skupić się na gestach, słowach i odczuciach towarzyszących Ninie i Piotrkowi. Historia młodego mężczyzny oraz wszystko to co działo się w jego życiu już po poznaniu Niny poruszyło mnie do głębi. Momentami łzy leciały ciurkiem po policzku. Wielokrotnie miałam ochotę "wejść" do książki żeby przytulić, wesprzeć bohaterów i zapewnić ich, że od teraz już wszystko będzie dobrze! To była istną bomba emocjonalna, na którą nie byłam przygotowana! Autorka w swojej powieści porusza wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas czy naszych bliskich. Nie będę zdradzała jakie dokładnie problemy Ania tutaj przedstawiła, żeby nie odbierać Wam przyjemności (chociaż w większości to ból oraz poczucie niesprawiedliwości będą Wam towarzyszyć) z czytania. "Niespodziewany prezent" to emocjonująca, na wskroś poruszająca i wartościowa opowieść o dwójce młodych ludzi, którzy muszą się zmierzyć z wieloma przeciwnościami losu. To historia o poszukiwaniu siebie, swojego miejsca w życiu i szczęścia, o traumach, zaufaniu, odwadze, sile ale także o pięknej i prawdziwej miłości, która jest w stanie przenosić góry! Cudownie spędziłam czas z tą książką i czekam już na kolejne powieści spod pióra autorki! Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

todomkimiejsce

ilość recenzji:199

2-11-2023 18:32

"Niespodziewany prezent" kusi słodką okładką, ale szata graficzna tej książki jest niesamowicie zwodnicza. W środku nie znajdziemy ckliwej, świątecznej fabuły okraszonej tandetnym poczuciem humoru. Na próżno szukać tam zabawnych dialogów (choć może na początku jakiś się zdarzy),czy też komediowych scen. Za to dostaniemy historię, która złamie serce, boleśnie uświadomi, że święta nie dla każdego są okresem radości, a ludzka tragedia nie baczy na to, jaki aktualnie mamy okres roku.

Anna A. Sosna tą powieścią zafundowała mi dzień z chusteczkami. Sięgając po "Niespodziewany prezent" możecie podziewać się błędnego oceniania po pozorach, niesprawiedliwości świata, ciemnej strony życia. Opis zdradza nam, że Piotrek jest wychowankiem domu dziecka. Mężczyzna z początku daje nam się poznać jako żartowniś, podrywacz, "bananowe dziecko" nie mające problemów. Tak też od zawsze oceniała go Nina, nie próbując nawet bliżej poznać kolegi z roku. dziewczyna dla kontrastu wychowała się w przeciętnej rodzinie klasy średniej: rodzice są dobrze sytuowani, kochają ją, obdarzają miłością, jednak nie zawsze mieli dla niej wystarczająco czasu. Splot pewnych wydarzeń sprawia, że dwójka głównych bohaterów zaczyna coraz więcej czasu spędzać w swojej obecności, a uczucie rodzące się między nimi z każdą chwilą będzie silniejsze. Ich miłość będzie niestety wystawiona na wielką próbę.

"Niespodziewany prezent" jest mało świąteczną książką. Owszem, akcja dzieje się w grudniu, ale samych obrzędów bożonarodzeniowych jest tam niewiele. Ta pozycja bardziej skupia się na uczuciu między dwójką doświadczonych przez życie młodych dorosłych ukazując, że z ogromnej tragedii może zrodzić się przepiękne i szczere uczucie.

Polecam, lubię takie niewyidealizowane historie, są dla mnie bardziej prawdopodobne, niż ckliwe komedie. Ale po te drugie też chętnie sięgam, nie mówię, że nie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Urszula Zachariasz.

ilość recenzji:227

2-11-2023 09:45

"Śnieg skrzy się w promieniach słońca tak radośnie, jakby miał pozostać tu na zawsze, a przecież już za chwilę go nie będzie. Świat jest dokładnie taki sam jak przed chwilą, jednak coś się zmieniło. Uświadamiam sobie, że to nie on - to ja inaczej na niego patrzę."

??????

Na tle zimowej scenerii obrazująca nie zawsze idylliczną prozę dnia.
Poruszająca portretami dwóch, tak bardzo zranionych przez los zagubionych dusz.
Że wzruszeniem, ale też nadzieją odzwierciedlająca koleje życia.

Kiedy opublikowałam zapowiedź książki "Niezapomniany prezent", autorka napisała, żebym przygotowała chusteczki, gdyż jest to niezwykle wzruszająca powieść. Oczywiście dostosowałam się do tego zalecenia i powiem Wam, że jeśli macie w planach lekturę tej książki, to nie zapomnijcie o chusteczkach. Zapewniam, że się przydadzą.

"Niezapomniany prezent" przeczołgała mnie emocjonalnie. Wielokrotnie odrywałam się od lektury, tylko po to, by dać sobie czas na refleksje.

Nina i Piotr.
Studenci.
Dwie pokiereszowane i doświadczone przez los dusze, które pewnego dnia, odnalazły drogę do siebie.
Oboje niosą na swoich barkach bagaż ciężkich, życiowych doświadczeń.
Oboje, każdego dnia, walczą z demonami przeszłości.
Oboje zmagaja się z przeciwnościami losu, który nieustannie kładzie im kłody pod nogi.

Ich początkowa relacja nie jest klarowna. Stosunki, jakie ich łączą są dalemje od przyjacielskich. Wszak Nina uważa Piotra za duże dziecko i nie rozumie jego żartów.
Dopiero, gdy razem mają przygotować projekt zaliczeniowy i zmuszeni są przez to spędzać ze sobą więcej czasu, pojawia się między nimi nić porozumienia. Z czasem stają się sobie coraz bliżsi. Zaczynają sobie ufać i to na tyle, że powierzają sobie nawzajem najbardziej wstydliwe, bolesne tajemnice.

"Niespodziewany prezent" to książka, w której zimowa aura towarzyszy czytelnikowi od początku do końca. A poruszony wątek świąt sprawił, że zrobiło się cieplej na sercu. Bo tej wyjątkowej nocy, nikt nie powinien być sam.

"Niespodziewany prezent" to skarbnica pięknych, wartościowych cytatów, do których nie raz będę powracać. Niezwykle realna. Niezwykle wzruszająca. Łamiąca serce i scalająca je na nowo. Pełna bólu, ale też nadziei na lepsze jutro. Pełna żalu, ale też wewnętrznej siły, która cechuje każdego z bohaterów. A oni mają liczne, głębokie rany na duszy. Lecz mimo to wierzą, że mając siebie, uda im się pokonać demony przeszłości i ciemność, jaka kryje się na dnach ich poranionych serc.

Serdecznie polecam ????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?