SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Mocny w gębie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo NAGLE!
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 124
  • Wysyłamy w 2 - 4 dni + czas dostawy
  • IPP kod Lato25 produkty

Opis produktu:

Rahim to typowy dobry chłopak z przedmieść. Podobnie jak jego kumple jara się historiami o Nieśmiertelnym Alu - legendzie lokalnej gangsterski. Chciałby być jak Al, ale raczej dużo gada a mało robi. Ale pewnego dnia dostanie szansę, żeby się wykazać... Ten komiks nie ma słabych punktów - oryginalne, zapadające w pamięć rysunki i scenariusz pierwszego polskiego zdobywcy prestiżowej Hugo Award, czyli Bartosza Sztybora (Wiedźmin, Cyberpunk 2077).
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Komiks,  Dla dorosłych,  Kryminał,  Polski
Wydawnictwo: NAGLE!
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 196x270
Liczba stron: 124
ISBN: 9788367725286
Wprowadzono: 19.04.2024

Bartosz Sztybor - przeczytaj też

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Niech śmierć nas rozdzieli Tom 6 Książka 30,67 zł
Dodaj do koszyka
Thor Tom 2 Książka 76,99 zł
Dodaj do koszyka
Loki Agent Asgardu (twarda) Książka 119,00 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Mocny w gębie - Bartosz Sztybor

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3/5 ( 2 oceny )
  • 5
    0
  • 4
    0
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Z innego świata

ilość recenzji:175

5-05-2024 12:10

Każdy z was zna kogoś, kto lubi trochę podkoloryzować życie. Kogoś, kto potrafi fajnie opowiadać, ale ciężko powiedzieć ile w tym jest prawdy. Kimś takim jest bohater komiksu Mocny w gębie autorstwa pierwszego polskiego zdobywcy prestiżowej Hugo Award, Bartosza Sztybora. Tylko czy za jego słowami idą czyny? Przekonajmy się.

Zaczynamy lekturę komiksu i już na starcie zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to pierwsza lepsza historia. Grupka znajomych, jak się później okazuje, robiących w gangsterce, opowiada sobie historię legendarnego twardziela. Każdy pamięta ją nieco inaczej. Ostatecznie staje na tym co mówi lider gangu, bo kto by się mu sprzeciwił. Ba, młodzi chcą mu zaimponować i zrobią wiele by wkraść się w jego łaski. Kimś takim jest Al. Problemem Ala jest jednak Era, który zdecydowanie go wyprzedza i bryluje w okolicy.

Mocny w gębie to nietypowa opowieść o dzieciakach z ulicy, dla których największym autorytetem jest miejscowy gangster. Co tu dużo mówić. Sposobem na wybicie się z nijakości jest dla nich dilowanie dla wielkich szych. Jak to ładnie określa policjant: ?to dobre dzieciaki?. Niestety, nasz główny bohater jest skłonny zrobić wszystko by wyprzedzić Erę i do głowy przychodzą mu głupie pomysły. W końcu to dzieciak i nie do końca poważnie pojmuje różne sprawy. Z komiksu przekonujemy się o tym, że czasem lepiej odpuścić i nie przejmować się wszystkim.

Akcja komiksu toczy się w Berlinie, a jego bohaterami są w większości przedstawiciele różnych mniejszości narodowych. Tak naprawdę, miejsce akcji zdaje się nie mieć większego znaczenia dla rozwoju fabuły. Równie dobrze mogłoby to być jakieś polskie blokowisko. Spokojnie można tę treść rozumieć uniwersalnie i umieścić ją w różnym miejscu i czasie. Istotne są tu prawa jakimi rządzi się ulica oraz ich wpływ na postrzeganie świata przez młodych ludzi.

Zarówno wizualnie jak i fabularnie Mocny w gębie z pozoru wydaje się być bardzo prostym komiksem. Nie mamy tutaj przepięknych pejzaży, czy ulic miasta żywcem wyjętych z topografii Berlina. Wygląd postaci jest odpowiednio wyolbrzymiony i uproszczony, ale całość doskonale się ze sobą spina. Autor mógłby jednak bardziej zagłębić się w problemy nastolatków, dla których jedynym wyjściem staje się przestępczość. Tutaj historia sprawia wrażenie bardziej wstępu do jakiejś większej opowieści.

Całość jest wciągająca i bardzo przystępna. Czyta się to łatwo i przyjemnie. O ile jednak z Rahimem i jego historią możemy się jakoś utożsamić, to już nie można powiedzieć tego o innych bohaterach. Zostali oni przedstawieni dość pobieżnie i zdawkowo. Stanowią bardziej uzupełnienie komiksu i tło dla losów głównego bohatera, choć widać w nich potencjał. Gdyby tylko bardziej rozwinąć fabułę i rozbudować świat przedstawiony, Mocny w gębie wypadłby o wiele lepiej.

Nie oznacza to jednak, że komiks mi się nie spodobał. Gołym okiem widać talent pisarski autora. Chciałoby się tylko bardziej rozbudowanej opowieści, a takiej tutaj nie otrzymujemy. Puenta historii jest mocna i wiarygodna co niejako usprawiedliwia braki komiksu, o których napisałem we wcześniejszych akapitach. Myślę, że tą swego rodzaju prostotę docenią młodsi odbiorcy, którzy zdecydowanie bardziej oczekują szybkiego tempa i prostej w odczytaniu treści. Niewątpliwie Mocny w gębie zachęcił mnie jednak by lepiej poznać twórczość autora komiksu Bartosza Sztybora.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

POPKulturowy Kociołek

ilość recenzji:1160

24-04-2024 11:47

Trafiamy tu do Berlina. Tam poznajemy Rahima. O nastolatku nie sposób powiedzieć złego słowa. Nie obraca się jednak w najlepszym otoczeniu. Bardzo chce zaimponować Woodowi, lokalnemu gangsterowi. Na jego drodze staje przebojowy nastolatek Era. Tak oto nasz bohater stara się opracować plan, by wkraść się w łaski szefa i pozbyć się swojej konkurencji.

Gdy sporo wolnego czasu spędza się na jaraniu jointów, do głowy mogą przyjść głupie pomysły. Na taki właśnie wpada Rahim. Mocny w gębie pokazuje nam, jak pozostawieni samym sobie nastolatkowie spędzają wolny czas, wpatrując się jak w obrazek w szemrane postacie. Choć przez większość komiksu dominuje bardzo pogodna, a wręcz sielankowa atmosfera, to Bartosz Sztybor potrafi nieoczekiwanie sprowadzić nas na ziemię. Przypomina nam wtedy, że rzeczywistość to nie jest bajka i ponosimy konsekwencje własnych czynów.

Choć zamysł komiksu jest naprawdę ciekawy, to nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że niewystarczająco zanurza się w poruszanej tematyce. Nie wiemy, co motywuje dzieciaki do wkroczenia na ścieżkę przestępczości. Choć historia jest wciągająca i momentami naprawdę zabawna to jest krótka. W zasadzie nie mamy, kiedy nawiązać relacji z bohaterami. Tym bardziej że w bardzo dużej mierze autor koncentruje się na Rahimie, a w znacznie mniejszym stopniu na pozostałych.

Nie jesteśmy w stanie przywiązać się do poszczególnych postaci. Czuć, że jest w nich potencjał, a sama relacja między Rahimem i jego przyjaciółmi jest fantastyczna. Ich charakterom nie poświęcono jednak wystarczająco dużo czasu. Co za tym idzie, przez większość historii nie czuć tego dramatyzmu, który jej towarzyszy. Mocny w gębie kończy się bardzo brutalnie. Wracamy do rzeczywistości i przypominamy sobie o kruchości ludzkiego życia, a przede wszystkim o skutkach naszych czynów.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?