SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Marcelinka, Cecylka i pan Genomek (twarda)

Opowieść mocno genetyczna

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Tadam
Data wydania 2022
Oprawa twarda
Liczba stron 128
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Marcelinka i Cecylka ruszają na podbój świata pełnego genetyki i zagadek. Czy zastanawialiście się, dlaczego nie wszystkie białka są białe, a jedno z nich jest nawet czerwone i nadaje kolor naszej krwi? Siostry nie boją się zadawać pytań panu Genomkowi, roztargnionemu profesorowi od genów, a swoją dociekliwością podbijają serca czytelników. To opowieść pełna humoru, a zarazem wartości, dzięki czemu spędzisz doskonały czas z lekturą.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: dla dzieci,  Bajki,  Książki edukacyjne
Wydawnictwo: Tadam
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 175 x 245
Liczba stron: 128
ISBN: 9788366634039
Wprowadzono: 09.05.2022

Janusz Leon Wiśniewski - przeczytaj też

Bikini (twarda) Książka 40,69 zł
Dodaj do koszyka
Gate Książka 30,95 zł
Dodaj do koszyka
Gate (twarda) Książka 34,41 zł
Dodaj do koszyka
Grand Książka 25,40 zł
Dodaj do koszyka
Stany splątane (twarda) Książka 38,49 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Marcelinka, Cecylka i pan Genomek, Opowieść mocno genetyczna - Janusz Leon Wiśniewski

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 6 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    3
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

@gdzie_ja_tam_ksiazka

ilość recenzji:1

24-06-2022 14:14

Dzieci szybko się uczą. Pochłaniają wiedzę jak gąbka wodę i nie jest to dla nich żaden problem. Zmienia się to, gdy zaczynają dorastać, przynajmniej w większości przypadków. Można o tym dyskutować, ponieważ winę w tym ma system edukacji, ale dziś nie o tym.
Janusz Leon Wiśniewski stworzył opowieść, która przybliża dzieciom temat genetyki. Dlaczego dziedziczymy kolor oczu po rodzicach? Jak wyglądają komórki genów? Jak ten cały "system genetyczny" działa? Co to są czerwone i białe krwinki?
Wiedza przekazywana jest podczas rozmowy tytułowej Marcelinki, jej młodszej siostry Cecylki i ich sąsiada, pana Genomka. Profesor z nadzwyczajną cierpliwością, ale i radością, opowiada dziewczynkom, na czym polega genetyka. Wyjaśnia najtrudniejsze pojęcia, ale i same dziewczynki są bystre i wiele pojęć trafnie określają. W trakcie wynikają zabawne sytuacje, które sprawiają, że temat genetyki nie jest przedstawiony mocno poważnie. Oprócz nauki wkradają się także życiowe sytuacje, przez co ta książka wydaje się czytelnikowi jeszcze bliższa i dostarcza różnych emocji.
"Marcelinka, Cecylka i pan Genomek" jest wydana w przepięknej oprawie. Twarda okładka i ilustracje przyciągają mocno wzrok, dzięki czemu czyta się jeszcze przyjemniej. Książka ma trochę ponad 100 stron, ale jest w niej dużo treści, co dla młodszych dzieci może być kłopotem. Moja córka ma niespełna 7 lat i mimo, że próbowała skupić się na treści, to naukowych pojęć było chyba dla niej za dużo jak na raz. Mnie jako rodzicowi się podobała, ale jeśli miałabym polecać, to troszkę starszym dzieciom. Oczywiście warto wdrażać pewne pojęcia wcześniej, by dziecko łatwiej mogło się później zaznajomić z książeczką. Ja ze swojej strony mocno polecam ten tytuł, może zafascynować nie jedno dziecko, jak i również rodzica.

Czy recenzja była pomocna?

zac*****************

ilość recenzji:267

21-06-2022 06:15

W dobie wszechobecnego internetu, telefonów komórkowych, konsol gier wideo, komputerów i całej reszty gamy elektronicznych urządzeń, napisanie książki dla dzieci zachęcającej ich do czytania to nie lada sztuka. Zwłaszcza, kiedy tematyka wydaje się mocno naukowa i porusza trudną tematykę genetyki i całej jej otoczki.

Profesorowi Januszowi Leonowi Wiśniewskiemu sztuka się ta udała. Pisząc książkę ?Marcelinka, Cecylka i pan Genomek? zaprosił młodego czytelnika w fascynujący i pełen tajemnic świat genetyki, z którego dowiedzieć się można mnóstwa bardzo interesujących rzeczy. Profesor, który słynie z publikacji dla dorosłych, tym razem postanowił dotrzeć do młodszego czytelnika i zrobił to w najlepszy możliwy sposób.

Książka ta to niewątpliwie wielka skarbnica wiedzy napisana prostym i przystępnym dla oka językiem, w którego tonie na próżno można doszukiwać się skomplikowanej terminologii. Czyta się niezwykle przyjemnie i szybko, a poczucie humoru autora oraz świetne ilustracje tylko potęgują pozytywny odbiór jej odbiór. Całość stanowi doprawdy świetną pozycję dla dzieci ciekawych świata, nie bojących się poszukiwania odpowiedzi na nurtujące je pytania. Jest także doskonałym spoiwem pomiędzy rodzicami, a ich latoroślą- stanowi bowiem przykład niezwykle banalnego w swojej prostocie narzędzia dzięki któremu przekazać możemy wiedzę, być może w przyszłości owocującą zamiłowaniem do jej poszerzania.

Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko mocno pogratulować autorowi tak udanej publikacji, do której Was wszystkich gorąco zachęcam.
...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Poczytanek

ilość recenzji:1

13-06-2022 08:41

I tym razem Wydawnictwo Tadam mnie nie zawiodło. Choć nie należę już do najmłodszych czytelników, to i tak uwielbiam ich książki. Nie mogę się już doczekać, aż moje przyszłe dziecię też będzie czerpać z nich przyjemność.
Szukacie dobrego przykładu na to, że zabawa najlepiej uczy?
Zerknijcie na "Marcelinka, Cecylka i pan Genomek". To fantastyczny przykład na to, jakie pokłady wiedzy można przekazać dziecku, gdy tylko ma się do tego odpowiednie podejście. Pan Genomek jest tak świetnym nauczycielem. Jego wyobraźnia, pomysły na przedstawienie genetycznych zagadnień w tak ciekawy sposób. W przystępnym i łatwym stylu mamy przemycaną, nie oszukujmy się, dość skomplikowaną wiedzę. Dodatkowym umilaczem są przepiękne, tematyczne ilustracje. Szata graficzna naprawdę robi wrażenie i zasługuje na docenienie.
Oj, gdyby tak wyglądała nauka w szkole, to byłabym bym prymusem. Może ktoś wie czy pan Genomek nie szuka posady nauczyciela? :D

Czy recenzja była pomocna?

kas*************

ilość recenzji:197

3-06-2022 08:26

Pozazdrościłam moim koleżankom czytania książeczek dla dzieci i postanowiłam dopieścić swoją wewnętrzną księżniczkę?, i to była słuszna decyzja, bawiłam się przednio, uzupełniając wiedzę. Nie ma co ściemniać, że wszystko już wiem i umiem. Genetyka nigdy nie była moją mocną stroną.
Tytułowe siostry i profesor, pod którego drzwi trafiły, umiliły mi wieczór. Znalazłam wiele odpowiedzi na trudne pytania, zadawane przez milusińskich. Wielokrotnie borykałam się z wyzwaniem, jak w sposób zrozumiały przedstawić małemu człowiekowi, że coś w organizmie nie działa prawidłowo. Książka jest zbiorem wiedzy, podpowiedzi i odpowiedzi.
?Czy geny są kolorowe?
Kto w środku komórki nawleka korale??.
To bardzo istotne pytania, które zadają nam nasze dzieci, patrząc wielkimi ufnymi oczyma i oczekując, że dorosły wie. Przecież mama czy tata wszystko wie.
Jej dodatkowym walorem są piękne ilustracje.
Fascynująca, wesoła, zajmująca. Nauka o genach staje się zabawą.
Będę polecała książeczkę jako prezent.

Czy recenzja była pomocna?

motyle_w_glowie

ilość recenzji:500

1-06-2022 10:52

Razem z Marcelinką i Cecylką ? dociekliwymi siostrami, zanurzamy się w świat genetyki przedstawiony dziewczynkom przez ich nieco roztrzepanego sąsiada ? pana Genomka. Ta książka może być bardzo pomocna podczas zaznajamiania dzieci z genetyką. W humorystyczny i całkiem zrozumiały sposób spróbuje wyjaśnić młodym czytelnikom czym jest DNA, czym są geny, i dlaczego główne bohaterki mają kolor oczu taki sam, jak tata, a nie jak mama. Brakowało mi w książce jednej rzeczy ? sporo w treści jest mowy o rysunkach i wydrukach związanych z omawianym przez trójkę tytułowych postaci tematem. I właśnie tych rysunków lub zdjęć mi brakowało. Łatwiej jest coś przyswoić, gdy możemy to również zobaczyć. Natomiast bardzo podobało mi się to, że ten trudny temat został przedstawiony w dość prosty sposób i z poczuciem humoru.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

lalkabloguje

ilość recenzji:494

20-05-2022 10:01

Książka jest przeznaczona dla dzieci, ale sama z przyjemnością ja czytałam. Nie ma podanego konkretnego wieku ale jest raczej dla starszych dzieci, bo dość sporo tekstu, i nie za dużo obrazków. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, by czytać i młodszym.

Marcelka i Cecylka to siostry, które wyruszają na przygodę z panem Genomkiem. W czasie tej przygody wkraczają w świat genów i wszystkiego, co się wiąże z naszym organizmem. Całość podana w bardzo przystępny sposób. Co prawda ja mam już dawno za sobą szkołę, ale za to moje dzieci mają przed sobą poznawanie biologii, chemii cy fizyki. O ile starsza córka zaczyna już poznawać świat biologi na razie na lekcjach przyrody, o tyle młodszy syn zaczyna dopiero swoją edukację wczesnoszkolną. Taka książek dla nich jest idealna.

Co wyróżnia tę książkę. Ano język i przystępność podawania informacji. Wszystko ma swoje odpowiednie nazwy, nie są one wymyślone a takie podane wprost. Dzieci dowiedzą się nie tylko o tym jak geny odpowiadają za nasz wygląd, ale np. czemu krew jest czerwona, ale także o otaczającym nas świecie. Przykładem może być wyjaśnienie czemu rdza jest ruda. Autor nie owija w bawełnę biologii, a wręcz pisze otwarcie o tematach w bardzo zabawny i ciekawy sposób. Dziewczynki są dociekliwe a pan profesor cierpliwie im wszystko wyjaśnia nie tylko czym są geny, za co odpowiadają ale np. czym są nowotwory czy wirusy.

Książka zaskakuje nas , bo nie ukrywajmy nas nie uczono w tak fajny sposób. Nikt nam nie odpowiadał na szereg pytań. I nie dlatego że nie chciał, ale nie było dostępu do sieci, nie było tylu informacji gdzie rodzic mógł sobie zerkną i wyjaśnić dziecko to w prosty i fajny sposób. I nie ukrywajmy nie o wszystkim się w domach mówiło. Tu dzieci poznają odpowiedzi, i razem z dwiema ciekawskimi siostrami mogą poznać i przyswoić wiele przydatnych informacji. Książkę podrzucam teraz starszej corce bo wiem, że jest tu dużo informacji podanych w bardzo ciekawy sposób, a moja 11-latka z przyjemnością pozna odpowiedzi na wiele tematów. O części będą się uczyć, część być może na lekcjach pominięte lub podane w okrojony sposób. W książce poznamy nie tylko co to DNA ale także RNA czy mRNa. Co to jest wirus i co to bakteria i czym się różnią. Jakie choroby wywołują wirusy a jakie bakterie.

Książka ma mało ilustracji ale są bardzo ciekawe, inspirujące do zadawania pytań. Polecam każdemu nie tylko dzieciom. Sama muszę przyznać dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy. I szkoda, że jak ja byłam dzieckiem nie było takich książkę, bo z taka o wiele przyjemniejsze byłoby poznawanie świata i biologii. Chociaż za moich czasów był pewien serial animowany i trochę mi się ta książka z nim skojarzyła. Polecam nie tylko dzieciom ale i rodzicom. Autorowi gratuluje pomysłu i mam nadzieje, że będzie takich książek więcej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?