SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Legenda ludowa

Cudawianki tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Initium
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 564

Opis produktu:

Niebanalne i cudownie absurdalne połączenie kryminału, fantastyki i słowiańskich wierzeń ze swojskością polskiej prowincji i wybornym humorem.

Wisłowice to osobliwe miejsce - żarliwa wiara katolicka miesza się tu z pogańskimi praktykami i zabobonami, nocą za oknami słychać stukot czarcich kopyt, a mieszkańcy wsi wciąż korzystają z usług medycznych mieszkającej w leśnej głuszy Zielarki. Jedynym współczesnym elementem lokalnych gospodarstw jest sprowadzony z konieczności do wisłowickich domów telefon. Gdy pewnego dnia zadzwoni w domu państwa Sosnów, ich spokojne życie zmieni się nie do poznania...

Jedna z mieszkanek wsi zostaje znaleziona nieprzytomna, a obrażenia na jej ciele sugerują atak wilkołaka. Niedługo później napastnik uderza ponownie, a sołtys Wiktor Nałęcki, sceptyczny wobec ludowych wierzeń, postanawia zgłosić sprawę do miejskich organów ścigania. Ta decyzja wzbudza mieszane uczucia, miastowi nie cieszą się w Wisłowicach zaufaniem. Do rozwiązania sprawy Wilkołaka z Wisłowic przybywa ekscentryczny komisarz Radzkin. Szybko okazuje się, że obawy mieszkańców były uzasadnione. Rozpoczyna się polowanie na czarownice... dosłownie.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: fantastyka,  fantasy,  książki o wilkołakach,  kryminał,  polskie kryminały,  książki na jesienne wieczory,  książki o czarownicach,  sensacja
Wydawnictwo: Initium
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Liczba stron: 564
ISBN: 9788366328952
Wprowadzono: 17.10.2022

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Legenda ludowa, Cudawianki tom 1 - Karolina Derkacz

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.2/5 ( 12 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    4
  • 3
    3
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

zuz******************

ilość recenzji:75

18-01-2023 21:32

?Dziwna to była lektura.? - takie zdanie w pierwszej kolejności przyszło mi do głowy po przeczytaniu ?Legendy Ludowej?. Nie mogę powiedzieć, że książkę czytało mi się źle, ale jednocześnie nie powiem, że jest ona pozbawiona wad. Ale po kolei?
*
Zacznę od moich dwóch największych zarzutów wobec książki:
- Bardzo powali poprowadzona akcja.
- Kreacja świat nie do końca do mnie przemówiła.
*
Jednak pomimo powyższych muszę przyznać, że z książką spędziłam czas dość przyjemnie. Bardzo podobało mi się:
- Karykaturalne przedstawianie wsi i jej mieszkańców,
- Sama tajemnica Wisłowickiego wilkołaka.
- Absurdalne wybryki komisarza Radzkina
- ?Genialne? pomysły Jadwigi sprawiły.
*
Podsumowując ?Cuda Wianki? to ciekawa choć nieidealna pozycja. Trzymam kciuki, żeby kolejny tom wypadł tylko lepiej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

very little book nerd

ilość recenzji:172

21-12-2022 21:11

?Legenda ludowa? to bardzo dobra książka, w której elementy fantastyczne (latająca na miotle zielarka czy groźny wilkołak) mieszają się z codziennością na polskiej prowincji. Prowincji nieco zacofanej - ale nie z przymusu, lecz z wyboru. W końcu po co komu takie paskudztwo jak telefon stacjonarny?

Gdy jednak rzeczony telefon dzwoni, przynosząc rodzinie Sosnów niepokojącą wiadomość, życie całej wsi wywraca się do góry nogami. Bo jak to, jakiś podły wilkołak poluje na młode dziewczyny z ich okolicy? W dodatku niesympatyczny komisarz przybywa z miasta i zatruwa życie bogu ducha winnych mieszkańców...

Bawiłam się przy tej książce naprawdę doskonale - urzekł mnie przede wszystkim humor. Prosty, nieco podkoloryzowany, ale bardzo przyjemny! Zresztą, dużo rzeczy w "Legendzie ludowej" zostało podkoloryzowanych - zwłaszcza bohaterowie i ich charaktery. Na szczęście autorka zachowała zdrową granicę między humorem a przesadą, dlatego w książce wszystko jest takie, jakie być powinno. Naprawdę, patrząc na styl autorki i to, jak interesującą i wielowątkowa okazała się fabuła, jestem w dużym szoku, że "Legenda ludowa" jest debiutem Karoliny Derkacz!

Po kolejny tom sięgnę bardzo chętnie, bo czytanie o przygodach Barbary, Jadwigi i Zdzisława, a także ich sąsiadów i innych mieszkańców wsi (chociażby pani Obszczydupki) to doskonała rozrywka! Książkę Wam polecam i mam nadzieję, że będziecie bawić się przy niej co najmniej tak dobrze jak ja!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Aga

ilość recenzji:49

11-12-2022 15:07

Świetna książka! Jeżeli lubicie klimaty dawnych wierzeń, absurdalne wydarzenia oraz wątek kryminalny to jest to coś dla was. Bohaterowie zostali dobrze wykreowani oraz wieś jest fajnie przedstawiona. Jest to książka z dużą dawką humoru. Czyta się szybko i przyjemnie pomimo dużej ilości stron.

Czy recenzja była pomocna?

przyrodaz

ilość recenzji:1

1-12-2022 19:31

Powiem wam, że jestem naprawdę pod wrażeniem napisania tak cudownej książki, której strony hipnotyzowały mnie na tyle, że nie potrafiłam się od niej oderwać! Po pierwsze, uwielbiam motywy małych wiosek, gdzie niby wszyscy się ze sobą znają, ale rzadko kto z kim trzyma dobre relacje. Tutaj taką nieciekawą zdaniem mieszkańców wioski osobowością był sołtys o którym krążyły plotki i legendy. Oczywiście wszystkie przekazywane w głębokiej tajemnicy, bo nie godziło się bezpośrednio o tym rozmawiać. Mamy też dość zagadkową postać jaką jest Zielarka. Nikt nie zna jej imienia, ani wieku, choć zdaniem każdego była tam już od zawsze. Dość zabawna postać pani Obszczydupki i pewnej kobiety, która była zazdrosna o swojego męża strasznie mi się spodobało. Tutaj opowieść goniła opowieść, gdyż zanim kogokolwiek poznaliśmy, dowiadywaliśmy się o nim rzeczy do których sami by się nie przyznali. W ogóle zaskoczył mnie tutaj motyw kryminalny i zagadkowa osoba, która dopuściła się złych rzeczy. Oj strach był tu wyraźnie odczuwalny, a właśnie tego wyczekuję w książkach. Autentyczności, jaką posiadali bohaterzy. A to dopiero tom pierwszy! Jak tu żyć, kiedy tak bardzo pokochało się bohaterów, a książka już przeczytana? Mam nadzieję, że autorka się pospieszy i niebawem wyjdzie kolejna część!

Czy recenzja była pomocna?

gal*********

ilość recenzji:263

30-11-2022 12:08

Zawsze zarzekałam się niczym żaba wody, że nie czytam, książek fantasy, bo nie lubię takiej literatury i nawet nie wiem, skąd to moje przekonanie się wzięło. Zmieniłam to zdanie dopiero teraz po lekturze ?Legendy ludowej?. Bardzo się cieszę, że dałam szansę tej powieści, bo jej czytanie było świetnym relaksem i wyborną zabawą. Zapewne znane są Wam popularne humorystyczne komiksy z Asteriksem i Obeliksem w roli głównej albo klasyka polskiego komiksu w mistrzowskim cyklu Janusza Christy, Kajko i Kokosz. Jeśli tak, to z łatwością wczujecie się w klimat tej powieści. Co prawda fabuła książki obfituje w mnóstwo postaci dość oryginalnych i przerysowanych, podobnie jak w wyżej wspomnianych komiksach, to jednak jest coś, co ją od nich różni. Nie występują tu super bohaterowie. Owszem rodzina Sosnów jest dość charakterna i oryginalna, ale nie posiada super mocy. Jest natomiast zielarka zamiast lekarza, jest telefon, ale nie ma elektryczności i mnóstwo ludowych wierzeń, z wilkołakiem włącznie, a swojskość polskiej prowincji została okraszona wybornym humorem.


Wisłowice, wsi wesoła, wsi sielska i zabobonna. Osobliwe miejsce, gdzie żarliwa wiara katolicka miesza się z pogańskimi praktykami, a nocami słychać stukot czarcich kopyt i czuć zapach siarki. Taki obraz wsi stworzyła debiutująca autorka Karolina Derkacz w swojej książce, a akcję umieściła w bliżej nieokreślonym czasie i można jedynie przypuszczać, że chodzi tu o średniowiecze i być może tak jest, ale za to język powieści jest bardzo współczesny. Wydaje mi się, że na tym polega cała zabawa i powiew świeżości w tej książce, że język, jakim posługują się bohaterowie, jest wszystkim czytającym doskonale znany. Autorka znakomicie przedstawiła małą zamkniętą społeczność i bezlitośnie odsłoniła ludzkie przywary. Wszyscy się znają, niekoniecznie kochają, ale za to chętnie się obgadują, a plotki roznoszą się po wsi lotem błyskawicy. Niechętnym okiem patrzą na obcych i im nie ufają, a zwłaszcza tym miastowym. Gdy zostaje znaleziona nieprzytomna jedna z mieszkanek, a potem napady na młode dziewczęta się powtarzają, blady strach pada na mieszkańców wsi, bo obrażenia na ciele kobiet, wskazują na atak wilkołaka. Nielubiany sołtys Wiktor Nałęcki jest bardzo sceptycznie nastawiony wobec tych rewelacji i nie widząc innego wyjścia sprowadza do wsi miejskiego przedstawiciela prawa ekscentrycznego komisarza Radzkina. Wkrótce okazuje się, że obawy mieszkańców wsi przed miastowymi były uzasadnione, bo Radzkin, zamiast ścigać wilkołaka, urządził sobie we wsi polowanie na domniemanych przestępców i zatruwa wszystkim życie jak tylko może, zaprowadzając swoje porządki. Mieszkańcy już nie wiedzą, czy bardziej mają bać się wilkołaka, czy znienawidzonego komisarza, który ma swoje sposoby, by coś znaleźć na każdego i zamknąć we więzieniu. Szczególnie poluje na zielarkę oraz szuka sposobu na pozbawienie wolności pana Sosny, który zlazł mu za skórę.

Autorka musi mieć niezwykłe poczucie humoru i doskonale znać realia panujące na polskiej wsi, by w tak prześmiewczy i zabawny sposób potraktować bohaterów swojej książki. Ta powieść jest zabawna i pełna absurdalnych połączeń, a jej ogromną zaletą jest lekkość narracji, co powoduje, że to dość opasłe tomiszcze czyta się szybko i z ogromną przyjemnością. Dużo w niej inteligentnego humoru i oryginalnych pomysłów. Podczas czytania uśmiech praktycznie ani na chwilę nie schodził mi z twarzy, dawno też nie śmiałam się na głos nad książką. Na szczęście jej gabaryty są dość spore i nie da się jej wcisnąć do torebki. Zabranie jej ze sobą do środków komunikacji publicznej mogłoby skutkować w najlepszym razie porozumiewawczymi spojrzeniami współpasażerów lub wykonaniem znaczącego gestu wskazujący na czoło.
Dawno już nie czytałam tak zabawnej, świetnie napisanej historii, w której w ciekawy sposób została opisana mentalność społeczna małych miejscowości. Mieszkam w podobnym środowisku, więc takie realia są mi doskonale znane. Gdyby pominąć ludowe wierzenia, obraz przedstawionej małej wsi byłby nad wyraz realny i rzeczywisty. Świetnie napisana książka, z ogromnym poczuciem humoru, przy której przyjemnie spędziłam czas i bawiłam się doskonale. Od początku do końca autorka wiedziała, w jakim celu wykreowała swoich bohaterów i co chciała przez swoją historię przekazać. Teraz czekam na kontynuację, bo powieść zakończyła się dość niespodziewanie i ogromnie jestem ciekawa, jak dalej potoczą się losy bohaterów.

?Legenda ludowa?, została napisana w konwencji komiksu, lecz oprócz niewątpliwej zabawy dostarcza ona czytelnikowi także powodu do głębszych przemyśleń. Zapewnia mu to przedstawiony obraz małej społeczności z wszystkimi wadami i zaletami, który jest bardzo rzeczywisty i prawdziwy. I nie jest to książka tylko dla starszej młodzieży, każdy może ją przeczytać i dobrze się przy niej bawić.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

red****************

ilość recenzji:161

15-11-2022 10:54

"Legenda ludowa" to dość udany początek serii Cuda wianki autorstwa Karoliny Derkacz. Powieść przede wszystkim ratuje humor, którego jest sporo i w momentach adekwatnych, dodatkowo zaletą są barwni mieszkańcy, choć ich charakterystyka wypadła mało plastycznie, podobnie jak i całej wsi Wisłowice. Książka jest gruba, jednak nie nudna, wiele się w niej dzieje, a przystępny język pomaga w płynnym przechodzeniu od sceny do sceny. Końcówka lekko mnie rozczarowała, nie było tąpnięcia, efektu wow, podobnie rzecz ma się z zagadką kryminalną. Chyba spodziewałam się czegoś mocniejszego, a sam styl w jakim, prowadzone jest śledztwo, niespecjalnie przypadł mi do gustu. Jako komedia sprawdzi się idealnie, jako klimatyczne fantasy ze słowiańskimi motywami myślę, że też nie rozczaruje. Czekam na kolejny tom.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ksiazkipaniinformatyk

ilość recenzji:118

2-11-2022 10:49

Czułam, że to będą moje klimaty ? wierzenia słowiańskie, mała zamknięta społeczność, komedia połączona z zagadką kryminalną. Nie rozczarowałam się, bo książką dostarczyła mi maksimum rozrywki, a w dodatku czytała się błyskawicznie, bo styl autorki jest bardzo przyjemny i lekki. Zdecydowanie polubiłam się z bohaterami. Wnieśli do całości ogromną dawkę humoru, a ich nieszablonowe myślenie nie raz kierowało akcję na niespodziewane tory. Fabuła została przerwana w takim momencie, że bardzo możliwe, iż pokuszę się o sięgnięcie po kolejny tom, gdy już powstanie. Jeśli potrzebujecie historii, która Was odpręży i rozbawi do łez, zainteresujcie się ?Legendą ludową?.

Czy recenzja była pomocna?

Pasjonistka

ilość recenzji:1

30-10-2022 23:39

Legenda Ludowa - Karolina Derkacz.

Tak, jak śmiałam się czytając tę książkę, to rzadko kiedy mi się zdarza. Naprawdę.
Książki mogą wzruszyć, mogą podnieść na duchu, mogą zaciekawić ale żebym się szczerze, głośno śmiała no to naprawdę na palcach policzyć bym mogła.
Styl autorki mocno przypadł mi do gustu! Wieś jaką zna się nie tylko z telewizji czy książek, ale jeśli ktoś pochodzi ze wsi to z pewnością jedną czy drugą bohaterkę odnalazł by spokojnie w ludziach, które kiedyś znał.
Nazewnictwo, sytuacje jakie tam się pojawiają, no ja przepadłam. Przeczytałam bardzo szybko i tak strasznie żałuję, że to już koniec? tej części! Pociesza mnie myśl, że będzie kolejna. I wiecie co? Uwielbiam Sosnów! Uwielbiam!
Myślałam, że to będzie coś upiornego a toż to komedia jest! I jakie to było pozytywne zdziwienie. Chyba tego trzeba mi było. Jak sitcom, który ogląda się dla poprawy humoru i się do niego wraca - tak i ja wrócę do legendy ludowej i to nie raz.
Taka ciekawostka.
Czytaliśmy razem z mężem i skończyła się pierwsza część (książka jest podzielona) i mówię do męża, oj przeczytaj jeszcze jeden rozdział. ? nie, późno już idziemy spać. Zresztą to koniec pierwszej części, nie będę zaczynał kolejnej! ? No proszę cie. ? Mogę ci jeszcze raz przeczytać ten rozdział (ostatni w pierwszej części). ? Serio? ? Tak. ? No dobra xD.
I przyznam szczerze, że śmiałam się ponownie.
To po prostu ciekawa i przyjemna książka. Autorka umiejętnie buduje napięcie. Widać, że zna swoich bohaterów i wie co chce nam przekazać. Każdy z nich jest nieszablonowy i z pewnością nie spodziewacie się w jaki sposób rozegra się cała historia. Ot, co mogę napisać o tej książce i nic więcej nie dodam bo? to jest must have!
I wiem, że sama zakupie kilka egzemplarzy tylko po to, by rozdać je na święta, na urodziny na? no ona jest genialna ;).
Dla mnie spokojnie 11/10 i jeśli chcecie się pośmiać, lubicie klimaty zaściankowej wsi ale z ciekawymi bohaterami ? POLECAM.

P.S aha i nie mogłabym zamknąć recenzji nie dopisując jeszcze tego. Autorko powinnaś dostać całą kratę nalewki cmentarnej :D.
?Okładka jest przepiękna i dlatego chciałabym tutaj napisać kto jest za nią odpowiedzialny ;)
Patryk Lubas i Piotr Sokołowski. Dziękuję, jest piękna.

Czy recenzja była pomocna?