SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Klub pana G.

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Lipstick Books
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Liczba stron 336

Opis produktu:

Milena jest znudzoną, zmęczoną i nieco zaniedbaną mężatką. Nie potrafi nic zmienić w swoim życiu, więc zmiana przychodzi do niej. Gabriel zaprasza ją do tajemniczego klubu, w którym wejście do każdej następnej komnaty oznacza przekroczenie kolejnej seksualnej granicy. Jak daleko posunie się Milena? I czy Gabriel na pewno jest gotowy na wszystko?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Romans,  książki dla babci,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Lipstick Books
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 135x202
Liczba stron: 336
ISBN: 9788328085091
Wprowadzono: 25.01.2021

Maya Frost - przeczytaj też

Klub pani M. Książka 22,55 zł
Dodaj do koszyka
Połamane serca Książka 30,46 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Klub pana G. - Maya Frost

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.2/5 ( 21 ocen )
  • 5
    9
  • 4
    8
  • 3
    3
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Aneta

ilość recenzji:24

22-10-2021 15:08

?Człowiek plus jego zamiary ro?wna sie? przypadek?

Milena, prowadzi monotonne z?ycie kury domowej. Zapracowany, ozie?bły ma?z?, dwo?jka nastoletnich nieposłusznych pasierbo?w, dorywcza praca redaktorki erotyko?w to wszystko jest dla niej bardzo monotonne, nudne i za mało ekscytuja?ce.
Korzystaja?c z chwili wytchnienia w swojej ulubionej kawiarni i racza?c sie? swoja? przepyszna? Latte, zostaje bezceremonialnie zaczepiona przez ponadprzecie?tnie seksownego, przystojnego i zbyt pewnego siebie Gabriela.
To dziwne spotkanie ma na nia? szalenie zmysłowy a nawet seksualny wpływ.
Milena us?wiadamia sobie, swoje fantazje i pragnienia, a małz?en?ska posucha i prawdopodobna zdrada me?z?a, popycha ja? wprost w ramiona tajemniczego Gabriela, by naste?pnie zaprowadzić ja? do jaskini perwersji i zaspakajania najskrytszych z?a?dz.
Dwoje kochanko?w opro?cz idealnego dopasowania, postawia spełniac? swoje najskrytsze fantazje w ?Klubie Nieziemskich Doznan??.
I tam zaczyna sie? gra, tylko do samego kon?ca nie wiadomo, kto?re z nich okaz?e sie? pionkiem, a kto?re lepszym graczem.
Co jest prawda?, co jest fałszem, a co fantazja?.
Ten Klub...przyznam sie? zafascynował mnie i absolutni nie pote?piam zachowan? i zabaw jego członko?w.
To co dla jednych jest szokuja?ce, dla innych moz?e byc? jedynym remedium.
Bardzo podoba mi sie? ro?wniez? przemiana Mileny, jej rozwo?j, odwaga w odkrywaniu siebie, choc? czy na pewno do kon?ca szcze?s?liwe...
No i Gabriel to jest człowiek zagadka, aczkolwiek, swoja? tajemnicza? postawa? zbałamucił by nie jedna? zagubiona? w nieciekawym małz?en?stwie duszyczke?.
A te opisy ?zabaw? w poszczego?lnych komnatach to jest dopiero podniecaja?cy majstersztyk.
Ksia?z?ka ma nie dos?c? , z?e fajna? i do kon?ca nieprzewidywalna? fabułe?, to na prawde? rozpala zmysły i to konkretnie.
Reasumuja?c, jak kaz?da kobieta, lubie? fantazjowac?, zawsze fantazjowałam o trojka?cie z dwoma facetami ???? po odwiedzinach w ?Klubie Pana G.? ....mys?le?, z?e do tego tro?jka?ta... teraz, chyba mogłabym zaprosic? jeszcze kobiete? ...
Tak...to jest jedna z tych ksia?z?ek, podczas czytania kto?rych, mamy cały czas ?mokrą? ochote? na sex i to nie tylko w pozycji misjonarskiej.
Jes?li natomiast takie rzeczy moga? Was ?zniesmaczyc?? lub ?zszokowac?? to polecam raczej przeczytać cos? lz?ejszego????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Gosia

ilość recenzji:51

30-03-2021 22:18

"Klub Pana G" to erotyk, który dosłownie ocieka seksem. Po książkę sięgnęłam, gdyż lubię czasem sięgnąć po dobry erotyk. Czy ten taki się okazał?? Dla mnie nie do końca.
Miałam przyjemność czytać książkę "Gorąca gwiazdka", gdzie była ujęta opowieść autorki, do której bohaterów nawiązała w książce. Bardzo mi się to spodobało, że rozwinęła ich wątek.
Milena to zwyczajna dziewczyna, która wychadząc za mąż za Adama po części zgodziła się na bycie kurą domową, zajmowaniem się jego dziećmi, praniem, gotowaniem i sprzątaniem. Przychodzi jednak w życiu moment, że każdy chciałby czegoś więcej.
Gabriel, którego poznaje przez przypadek okazuje się intrygującym spełnieniem jej fantazji.
Główna bohaterka przyłapuje swego męża na zdradzie, co popycha ją w ramiona obcego mężczyzny. Dodatkowo fantazjuje o wielu skokach w bok. Niezrozumiałe dla mnie jest również za tajemnice faktu, że przyłapała męża na zdradzie.
Książka zdecydowanie należy do erotyków, niemniej jednak ja zdecydowanie wolę delikatniejsze książki z tego gatunku. Już na pierwszych stronach książki mamy przedstawioną fantazję erotyczną głównej bohaterki, która okazuje się być snem. Sceny seksu są ostre, wyuzdane i bardzo wulgarne, dla mnie chyba jednak nieco za bardzo. Zdecydowanie autorkę poniosła fantazja z klubem, w którym dosłownie odbywają się seksualne orgie. Nie rozumiem również zachowań głównej bohaterki, która często postępuje według mnie lekkomyślnie i dla mnie niezrozumiale. Dla niej wszystko kręci się wokół seksu, a każdą swoją decyzję opiera o doznania seksualne.
Książka nie jest zła i czytało się ją szybko i z zaciekawieniem, niemniej jednak wszystko zbytnio było oparte na doznaniach seksualnych, a wszelakie uczucia i ludzie zostali zbytnio pominięci.
Twórczość autorki polubiłam i z pewnością, jeśli kiedyś pojawi się kolejna książka autorki, to po nią sięgnę, choć "Klub Pana G" mnie nie zachwycił, to było to jedynie spowodowane zbyt dużą i otwartą ilością opisanych w niej scen erotycznych.
Polecam książkę tym, którzy szukają wielu mocnych scen erotyczneych, w których nie ma hamulca. Zdecydowanie będą zachwyceni twórczością autorki!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

All my tiny world

ilość recenzji:1

22-03-2021 14:17

Mąż po zobaczeniu ?Klubu pana G?, zapytał: czy zamierzam czytać porno? I muszę przyznać, że w dużej mierze miał rację. Spora część tej książki, to porno na papierze. Nie zamierzam wgłębiać się w szczegóły, żeby nie spolerować,- zwłaszcza, że sam tytuł i opis na okładce, w mojej opinii zdradzają nam już za dużo. Powiem tylko, że jest bardzo niegrzeczne i odważnie, nawet jak na erotyk. Scen seksu jest naprawdę sporo - mi wręcz brakowało rozbudowania fabuły i postaci bohaterów. Osobiście raziło mnie również użyte nazewnictwo, które nijak nie pasowało mi do scen erotycznych. Nie mniej książkę czytało mi się bardzo szybko i wywołała u mnie nawet trochę przemyśleń. Niestety, to jednak nie do końca mój typ literatury.
Podsumowując: jeśli gustujecie w erotykach, myślę, że ta pozycja może być warta uwagi

Czy recenzja była pomocna?

zaczytanalala

ilość recenzji:165

18-03-2021 11:03

Życie Mileny ulega diametralnej zmianie po ślubie. Wcześniej kobieta była seksowną, uwodzicielską i odważną redaktorka książek erotycznych. Po ślubie z uznanym ginekologiem została macochą dwóch dorastających chłopców i porzuciła karierę zawodową na rzecz zajmowania się domem. Początkowo jej związek był udany i przynosił jej mnóstwo radości, jednak potem jej mąż stał się apodyktycznym sknerusem, niezaspokajającym nawet jej podstawowych potrzeb. Teraz kobieta jest ogromnie zaniedbana i sfrustrowana.
W chwili, gdy poznaje przystojnego Gabriela, zaczyna zastanawiać się, dokąd zmierza jej życie i co zrobiła nie tak, że znajduje się właśnie w tym miejscu, jako zaniedbana gospodyni domowa. Nie wie jeszcze, że ten przystojny mężczyzna całkowicie odmieni jej życie i obudzi w niej żądze, o jakie nigdy by siebie nie podejrzewała.
Gdy nakrywa męża w chwili miłosnych uniesień z inną kobietą, postanawia zrobić to samo i wikła się w romans z Gabrielem. Kobieta nie ma jednak pojęcia, jak kręta i niebezpieczna będzie droga, którą zacznie podążać, zwłaszcza, że zwykły pociąg seksualny zastępuje inne uczucie. Czy mężczyzna także będzie na nie gotowy?

***
Hmmm, od czego by tu zacząć? Może na wstępie zaznaczę, że znalazłam tu wiele wątków, wśród których jedne podobają mi się bardziej, inne mniej, a jeszcze inne wzbudzają we mnie frustrację.
Jak wiadomo nie od dziś erotyki mają za zadanie pobudzić wyobraźnię i w pewien sposób zadziałać na naszą seksualność. Przyznam, że niektóre wątki seksualne mnie zaintrygowały, inne wzbudziły we mnie odrazę, ale tak to już jest, że nie wszystkim podoba się to samo, więc w zasadzie plus dla autorki za fakt, że każdy może znaleźć coś dla siebie.
Największą frustrację wzbudza we mnie oczywiście postać głównej bohaterki. Z jednej strony cieszę się, że po spotkaniu z wymarzonym mężczyzną udało jej się wyzwolić w sobie ogromne pokłady kobiecości i podreperować swoją pewność siebie. Natomiast strasznie irytuje mnie przedstawienie Mileny na pierwszych stronach. Nie wiem dlaczego większość autorów tego gatunku przedstawia swoje bohaterki jako zaniedbane, stłamszone kury domowe, bez własnego zdania. Rozumiem, że w ostatecznym rozrachunku to wspaniałe doznania seksualne mają rozbudzić je na nowo, ale ja nie widzę potrzeby przedstawiania wszystkich bohaterek w tak bardzo niekorzystnym świetle. Przez to zawsze na początku takich książek, tak było i w tym przypadku, odnoszę wrażenie, że kobiety to bezmózgie yeti godzące się na gardzenie nimi przez partnera i żyjące w niesatysfakcjonującym związku poczwary bez własnego zdania. Uważam, że tak skrajne elementy są zbędne.
Co do późniejszej przemiany głównej bohaterki, to w pewnym momencie udało mi się nawet ją troszkę polubić za fakt, że wzbudziła w sobie małą buntowniczkę i w końcu zaczęła dążyć do spełnienia własnych marzeń i pasji. Natomiast nie do końca spodobało mi się zakończenie, bo gdy już zaczęło się robić naprawdę ciekawie, autorka postanowiła zniszczyć wszystko tylko dla zemsty. I to do mnie nie przemawia.
Podsumowując. Książka, jako erotyk jest całkiem ciekawa z wyłączeniem chwilowego epizodu kury domowej. Plus za zmiany i zdobycie pewności siebie przez główną bohaterkę oraz podjęcie śmiałych kroków. A na końcu minus za sam koniec końców, bo uważam, że dwoje dorosłych ludzi, których łączy tak wielkie wzajemne zafascynowanie, powinno w inny sposób wyjaśniać sobie wątpliwości, a nie postępować na zasadzie ? Ty zrobiłeś mi na złość, to teraz ja Ci pokaże. Sama idea tytułowego klubu też jest ciekawa i akurat z takim pomysłem na umiejscowienie akcji się jeszcze nie spotkałam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mysilicielka

ilość recenzji:533

14-03-2021 17:30

Milena utknęła w związku, który nie wygląda tak, jak to sobie wyobrażała. W dodatku opiekuje się nawet nie swoimi dziećmi. Czuje się zmęczona, mało atrakcyjna i emocjonalnie wypalona. Pewnego dnia trafia nie na księcia, ale prawie na anioła - przedstawia jej się tajemniczy Gabriel.

Przyznam szczerze, że same pierwsze strony mnie trochę odepchnęły. Powieść od razu zaczyna się fantazją erotyczną, która okazuje się snem, a bohaterkę nagle budzi dzwonek z piosenką Metalliki, którą ustawili jej w telefonie niegrzeczni chłopcy. Dopiero po czasie zrozumiałam, że to była jedna z kilku scen, w której autorka bawi się popularnymi erotycznymi motywami. To książka inne niż dotąd. Po prostu... Wow! To był najlepszy erotyk, jaki przeczytałam.

Wszyscy bohaterowie wydali mi się bardzo żywi, prawdziwi, nie byli takimi idealnymi laleczkami jak w innych powieściach tego typu. Gabriel oczywiście jest przystojny i bogaty, ale nie dominuje w tej powieści, tutaj najważniejsza jest Milena. To z jej perspektywy poznajemy całą historię. To ona rozkwita, rośnie w siłę, powoli odnajduje w sobie kobiecość i radość z seksu. Zaczyna wierzyć w siebie i myśleć o swoim szczęściu, potrzebowała tylko tego jednego impulsu od nieznajomego. Bardzo podobało mi się przedstawienie głównej bohaterki. W końcu trafiłam na powieść, w której kobieta nie jest półgłówkiem i nie czeka, aż jakiś samiec zacznie za nią myśleć.

Scen erotycznych jest tutaj naprawdę sporo, spełniają się fantazje przeróżnego rodzaju, nie ma rutyny. To są takie sceny, do których można wracać wielokrotnie i przeżywać je na nowo. Wszystko opisane jest zmysłowo i tak... elegancko, z wyczuciem. Jednocześnie fabuła też mnie tak wciągnęła, że zakończenie czytałam z zapartym tchem. Ten koniec! Petarda! Gdyby ostatnia scena mogła z tekstu zmienić się w obraz, to ja poproszę taki na ścianę. Fantastyczne zagranie.

Powieść jest cudowna sama w sobie, ale jeśli autorka zdecyduje się na jakiś ciąg dalszy, to ja się ani trochę nie pogniewam ???? Wiem, że nie do każdego ta książka trafiła, ale ja jestem kupiona. Właśnie takiego erotyka szukałam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mysilicielka

ilość recenzji:533

14-03-2021 17:21

Milena utknęła w związku, który nie wygląda tak, jak to sobie wyobrażała. W dodatku opiekuje się nawet nie swoimi dziećmi. Czuje się zmęczona, mało atrakcyjna i emocjonalnie wypalona. Pewnego dnia trafia nie na księcia, ale prawie na anioła - przedstawia jej się tajemniczy Gabriel.

Przyznam szczerze, że same pierwsze strony mnie trochę odepchnęły. Powieść od razu zaczyna się fantazją erotyczną, która okazuje się snem, a bohaterkę nagle budzi dzwonek z piosenką Metalliki, którą ustawili jej w telefonie niegrzeczni chłopcy. Dopiero po czasie zrozumiałam, że to była jedna z kilku scen, w której autorka bawi się popularnymi erotycznymi motywami. To książka inne niż dotąd. Po prostu... Wow! To był najlepszy erotyk, jaki przeczytałam.

Wszyscy bohaterowie wydali mi się bardzo żywi, prawdziwi, nie byli takimi idealnymi laleczkami jak w innych powieściach tego typu. Gabriel oczywiście jest przystojny i bogaty, ale nie dominuje w tej powieści, tutaj najważniejsza jest Milena. To z jej perspektywy poznajemy całą historię. To ona rozkwita, rośnie w siłę, powoli odnajduje w sobie kobiecość i radość z seksu. Zaczyna wierzyć w siebie i myśleć o swoim szczęściu, potrzebowała tylko tego jednego impulsu od nieznajomego. Bardzo podobało mi się przedstawienie głównej bohaterki. W końcu trafiłam na powieść, w której kobieta nie jest półgłówkiem i nie czeka, aż jakiś samiec zacznie za nią myśleć.

Scen erotycznych jest tutaj naprawdę sporo, spełniają się fantazje przeróżnego rodzaju, nie ma rutyny. To są takie sceny, do których można wracać wielokrotnie i przeżywać je na nowo. Wszystko opisane jest zmysłowo i tak... elegancko, z wyczuciem. Jednocześnie fabuła też mnie tak wciągnęła, że zakończenie czytałam z zapartym tchem. Ten koniec! Petarda! Gdyby ostatnia scena mogła z tekstu zmienić się w obraz, to ja poproszę taki na ścianę. Fantastyczne zagranie.

Powieść jest cudowna sama w sobie, ale jeśli autorka zdecyduje się na jakiś ciąg dalszy, to ja się ani trochę nie pogniewam ???? Wiem, że nie do każdego ta książka trafiła, ale ja jestem kupiona. Właśnie takiego erotyka szukałam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytana1001_

ilość recenzji:1

4-03-2021 08:56

Kopciuszek w sekretnym świecie.
Przyznam szczerze nie czytałam opisu książki. Przeczytałam parę recenzji tych złych i tych dobrych . I przekonałam się by sama przeczytać książkę.

Poznajemy Milene mężatke, która rezygnuje z siebie dla męża i jego dzieci . Zdaje sobie sprawę że jej życie z przed ślubu i po ślubie zmienilo się niewyobrazałnie, a mąż niezadawala już kobiety . Całkiem przypadkiem poznaje Gabriela i od niewinnego spotkania rodzi się duże pożądanie. Bohater rozbudza wszystkie seksualne wizje i fantazje kobiety .

Zacznę od tego że moim zdaniem książka jest dobra . Podobała mi się. Sceny fantazji i seksu były zmysłowy sposób opisane które doprowadzają do czerwoności. Nie czułam tego niesmaku co niektórzy na różne zwroty jak "wulwa" . Bardziej skupiałam się na całej scenie niż na wyrażenia.

Fabuła również od początku mi się podobała, książka domowego kopciuszka które wkoncu otworzy oczy na życie i zaczyna żyć dla siebie. Fabuła się nie gubi i mamy ją tu w 100% .

Jedynie co to mogę się zgodzić z innymi blogierkami tytuł książki. Niestety zdradza nam to co jest ukrywane w książce. Klub Pana G . Więc jak jesteśmy już w tym klubie wiemy o co chodzi, a autorka robi z tego tajemnice . Mogło to trochę inaczej wyglądać.

Ale co do całej książki czytało mi się ją szybko i przyjemnie . I wam też polecam zapoznać się z książka i wyrobić sobie własne zdanie :)

Czy recenzja była pomocna?

Martyna

ilość recenzji:1

1-03-2021 17:14

Świetna książka, idealna dla wszystkich współczesnych "Kopciuszków", którym marzy się życie pełne przygód... Myślę, że ta książka rozbudzi nie jedną wyobraźnię ;)

Czy recenzja była pomocna?

Martyna

ilość recenzji:1

28-02-2021 22:20

Świetna książka, idealna dla wszystkich współczesnych "Kopciuszków", którym marzy się życie pełne przygód... Myślę, że ta książka rozbudzi nie jedną wyobraźnię ;)

Czy recenzja była pomocna?

MissSilly

ilość recenzji:27

28-02-2021 20:20

Milena to żona nieziemsko przystojnego pana doktora, do którego wzdychają wszystkie pacjentki, niezależnie od wieku. Niestety, w dbałości o małżeństwo i energicznych pasierbów zatraciła swoje potrzeby. Podejrzenia męża o zdradę pchają ją w ramiona przystojnego i tajemniczego Gabriela. Ta znajomość i seksualna fascynacja to tylko początek wielkiego buntu zahukanej kury domowej...

Erotyki lepszego i gorszego sortu święcą właśnie swoje triumfy. Im więcej plastycznych, ostrych opisów - tym lepiej dla nienasyconego czytelnika. Niestety, taki czytelnik jest też często mało wymagający, więc większość pozycji (sic!) to zwyczajne grafomaństwo. Tu mamy współczesny erotyk w najlepszej postaci - dobrze napisany, wciągający nie tylko opisami, ale także fabułą. Podobało mi się!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

n_czyta

ilość recenzji:7

27-02-2021 08:45

Kiedy zaczęłam czytać tę książkę, to trochę się bałam tego co tam będzie. Opinie na bookstagramie były różne, ale zawsze jestem zdania, że należy samemu się przekonać i wyrobić sobie swoją opinię.

Milena to gospodyni domowa, która zajmuje się pociechami swojego męża z pierwszego małżeństwa - Rafciem i Kamciem. Do tego zapomniała chyba już, jak to być atrakcyjną i zadbaną kobietą. Życie w domu powoduje, że zamiast dbać o siebie, dba tylko o dom i rodzinę. Mąż całkowicie jakby przestał się nią interesować, a jedynie wymaga. Całkowicie niespodziewanie, przy 5 minutach dla siebie spotyka nieziemsko przystojnego Gabriela, który jest nią zafascynowany tak samo jak ona nim. Jednak... ma pewną tajemnicę.

Książka jest naprawdę dobrze napisana, jest lekka i przyjemna. Ostrzejsze sceny nie są w żaden sposób niesmaczne. Można powiedzieć, że świat przedstawiony przez autorkę faktycznie może istnieć i wierzę, że takie miejsce faktycznie może istnieć.

Jedynie co mi się nie podobało, to zakończenie. Niby wiedziałam, co autorka chce uzyskać, co chce nam pokazać. Jednak zachowanie bohaterki było dla mnie już niezrozumiałe. Miałam wrażenie, że niby chce pokazać, że nikt z nią nie zadziera, a jednak... poddała się swojej słabości. W ogóle brakowało mi zakończenia... Takiego idealnego podsumowania.

Mimo zakończenia, uważam że jest to przyjemna lektura na dwa wieczory.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

pati_o_ksiazkach

ilość recenzji:1

26-02-2021 20:39

"Klub Pana G" to naprawdę gorąca, pikantna książka, poruszająca kontrowersyjny temat. Jest to świetny erotyk, który jednak poza scenami seksu posiada bardzo interesującą fabułę.

Przed lekturą tej książki polecam zapoznać się z opowiadaniem tejże autorki zawartym w antologii "Gorąca gwiazdka". Znajomość tej opowieści nie jest konieczne, by zrozumieć książkę, jednak jest bardzo fajnym nawiązaniem i wstępem do poznania sytuacji głównej bohaterki Mileny.

Milena jest żoną lekarza ginekologa. Wychowuje jego synów z poprzedniego małżeństwa. Kobieta czuje się zaniedbana przez męża, dla którego jest głównie pomocą domową i nianią. Nadto ma podejrzenia, że mężczyzna zdradza ją.
Kobieta wdaje się w znajomość z przystojnym Gabrielem. Ten odkrywa przed nią nowe rodzaje przyjemności i zabiera do tajemniczego klubu. Milena pod wpływem mężczyzny zgadza się na przekroczenie kolejnych granic.
Czy kobieta odejdzie od męża? Jak zakończy się jej znajomość z Panem G?
Tego musicie dowiedzieć się sami. Zakończenie jest otwarte i daje nadzieje na kontynuację, której jestem ogromnie ciekawa ????

Fabuła powieści wciągnęła mnie do tego stopnia, że książkę skończyłam w jeden dzień. Styl autorki podobał mi się. Książkę czytało się naprawdę szybko i przyjemnie.

Z uwagi na kontrowersyjną tematykę być może jednak nie jest to książka dla wszystkich (tematyka jest odważna). Mnie to jednak nie przeszkadzało, mimo że zdecydowanie nie zdecydowałabym się na to w czym brali udział główni bohaterowie.

Polecam ??????????

Czy recenzja była pomocna?

Monika Smyk

ilość recenzji:113

18-02-2021 09:17

Witam, dziś mam dla was recenzję książki Klub Pana G autor Maya Frost.

Klub Pana G to książka, która przenosi nas z życia codziennego w inny świat. Oczywiście każdy z nas zna bajkę o Kopciuszku, w tej powieści też mamy do czynienia z takim kopciuszkiem.
Kobieta w kwiecie wieku ma różne obowiązki oczywiście, ale żeby pozwalać sobie by mężczyzna, za którego wyszła traktował ją w ten sposób? Przykro było czytać jak wyręcza się swoją żoną, z którą nie ma dzieci, a ta opiekuję się jego dziećmi z pierwszego małżeństwa, gdzie ich matka jeździ po świecie i podrzuca je do byłego męża.
Brak czasu dla siebie, ciągle ubrany dres, zakupy, sprzątanie, gotowanie.

Czy nie przypomina wam to typowego kopciuszka?

Brak zainteresowania męża wzbudza w kobiecie fantazje, które chciałaby spełnić, a mąż nie podziela tego entuzjazmu.
Autorka pokazuję nam samo życie. Jeśli ktoś tkwi w związku jak nasza bohaterka ciągle w biegu dom, mąż, dzieci chociaż nie swoje, każdy powinien mieć czas dla siebie, by robić to co się kocha i spełniać swoje marzenia.

Nie raz człowiek dowiaduję się o zdradzie drugiej osoby, a co wtedy?
Co zrobić i jak żyć w takiej sytuacji?

Nasza bohaterka gubi się w swoim życiu, chociaż moim zdaniem sama do tego doprowadziła nawet i tym, że zrezygnowała z dotychczasowej pracy i daje decydować o wszystkim mężowi.
Są ludzie którzy mają bardzo różne upodobania erotyczne tak jak bohaterka poznaje Gabriela, który pokazuję jej miejsce gdzie może takie właśnie upodobania spełnić.

Jak daleko posunie się kobieta?
Do dalej będzie z jej małżeństwem? Przeczytajcie sami.

Książka na jeden wieczór wciąga, zaskakuję i pokazuję nam to czego nie widzimy w normalnym świecie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Monika

ilość recenzji:363

15-02-2021 12:37

Zakazany owoc smakuje najlepiej.
Przekona się o tym Milena. Znudzona życiem kobieta, która została typową kurą domową. Pierze, prasuje koszule męża, robi obiady, wozi swoich pasierbów do szkoły.
Pewnego dnia poznaje Gabriela, który sprawia, że Milena trafia do raju. Dosłownie i w przenośni. Gabriel zabiera Milenę do tajemniczego klubu. Czy Milena przekroczy granicę?
Patrząc na małżeństwo Mileny, trochę się nie dziwie, że szuka odskoczni i chce, żeby ktoś w końcu ją docenił. Jej mąż uważa, że to normalnie, że żona siedzi w domu i "nic nie robi". Adam nie widzi w tym żadnego problemu.
Bardzo podobała mi się ta książka. Jest to bardzo dobry erotyk, chociaż miejscami uważam, że opisy były zbyt wulgarne.
W książce poruszony jest problem, który dotyka wiele kobiet. Brak zrozumienia ze strony mężczyzn, a wręcz zamiatanie problemów pod dywan.
Książkę miałam okazję ...

Czy recenzja była pomocna?

elcia2727

ilość recenzji:37

13-02-2021 23:07

Nowa odsłona Kopciuszka w wersji dla dorosłych. Książka ociekająca erotyzmem, przyprawiająca o palpitacje serca, wywołująca rumieńce. Przy tej lekturze nie można się nudzić, nawet Grey mógłby czuć się zawstydzony poczynaniami bohaterów.

Czy recenzja była pomocna?

Iwona Nocoń

ilość recenzji:92

12-02-2021 07:43

Milena jeszcze dwa lata temu, była kochanką swojego aktualnego męża, który dla nie rozstał się z żoną. Wtedy to było spełnieniem jej marzeń. Aktualnie jako znudzona, zmęczona mężatka, macocha dwóch chłopaków i kura domowa, dusi się w tym związku. Przypadkowo poznaje Gabriela, który z każdym kolejnym spotkaniem staje się jej coraz bliższy. Kiedy kobieta jest przekonana o tym, że mąż ją zdradza, postanawia skorzystać z zaproszenia do klubu Pana G. i oddać się seksualnym rozkoszom. Jak daleko jest się w stanie posunąć, by osiągnąć spełnienie? Czy warto poświęcić życiową stabilizację dla osoby, dla której liczy się jedynie seks?
Niech się zastanowię, kiedy jakąś książkę przeczytałam w jeden dzień? Hmmm...chyba z rok czy dwa lata temu. W końcu się przełamałam w tym zakresie. Jak się przyssałam do książki, trudno było mi się od niej oderwać. Przynajmniej odczułam namiastkę tego, co czują fanki erotyków.
Pierwsze moje skojarzenie po przeczytaniu było takie - Grey ze swoim pokojem w apartamencie, może się schować w porwaniu z klubem Pana G. Może i sprzęt ma lepszy (mam na myśli tylko i wyłącznie urządzenie i przedmioty), ale klub jako miejsce schadzek wyzwala znacznie więcej emocji i powoduje, że w którymś momencie może zabraknąć tchu. Mi go co prawda nie zabrakło, ale to pewnie dlatego, że byłam skupiona na innej warstwie tej powieści. Zżerała mnie ciekawość dotyczącą romansu głównej bohaterki i jej ewentualnego powrotu do męża. Jak to czasem w życiu dziwnie bywa - najpierw ty przyczyniasz się do zdrady, a później to ktoś zdradza ciebie. Mocnym punktem tej fabuły jest zdecydowanie charakterystyka głównej postaci kobiecej, ukazanie jej przemiany, sposobu myślenia i rozwiązywania spraw. Ode mnie 8/10.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

paciaczyta

ilość recenzji:34

10-02-2021 15:36

Gorąca historia pełna pożądania i namiętności. Milena jest niezadowolona ze swojego małżeństwa, niezrozumienie i samotność wpycha ją w objęcia tajemniczego Gabriela, który doprowadza ją do prawdziwej ekstazy. Apetyczna i totalnie wciągająca!

Czy recenzja była pomocna?

Anna Rydzewska

ilość recenzji:238

3-02-2021 17:43

Jak już wspominałam w swojej ostatniej recenzji, obecnie panuje szczególna moda na powieści erotyczne. W związku z tym rosną także wymagania czytelniczek, które pragną przede wszystkim emocjonującej lektury, dopieszczonej nutką świeżości i dobrze skonstruowanymi, nietuzinkowymi postaciami. Każdy może skleić kilka gorących scen, nakreślonych w mniej lub bardziej dosadny sposób, dodać do tego banalnych bohaterów, a w tle umieścić niezbyt logiczną fabułę. Tylko czy każdy miałby ochotę coś takiego przeczytać?



W jakim celu sięgamy po tego typu książki? Przede wszystkim dla solidnej porcji obezwładniających emocji, ale również dla naszkicowanych sugestywnym, lekkim piórem gorących scen, rozpalających niemal wszystkie zmysły, pobudzających fantazję. Niestety, w tym wypadku autorka nie pozostawiła wyobraźni żadnego pola do popisu. Maya Frost zasypała swoich czytelników przesadnie bezpośrednimi opisami, nietypowym nazewnictwem, które początkowo może zszokować i co gorsza, niezbyt racjonalną fabułą. Być może moje wrażenie spowodowane jest tym, iż książka po prostu ocieka namiętnymi scenami, a sama esencja zeszła na drugi plan. Osobiście jednak wolę głębsze historie, poruszające istotne problemy, łamiące czytelnicze serca w drobny mak, gdzie same sceny seksu nie wiodą prymu, są natomiast rozpalającym, a jednak nakreślonym ze smakiem przyjemnym dodatkiem.



Czytając tę powieść nie można oprzeć się wrażeniu, że autorka pragnie za wszelką cenę zszokować czytających i ewidentnie jej się to udało. Dla jednych z pewnością będzie to wrażenie pozytywne, na innych, często sięgających po ten gatunek, może niestety okazać się rozczarowujące. Nakreślone postacie również nie zapadają w pamięć, brak im złożoności, magii, wyróżniającej spośród wielu schematycznych bohaterów. Efektem jest obojętność, co zdarza się w moim wypadku wyjątkowo rzadko. Zwykle momentalnie utożsamiam się z wykreowanymi postaciami i z wypiekami na twarzy śledzę ich losy oraz kibicuję im ze wszystkich sił, czego w czasie lektury "Klubu Pana G." bardzo mi brakowało.



Mimo że mnie książka nie zachwyciła, jestem przekonana, że skradnie wiele czytelniczych serc, lubujących się w odważnych, napisanych wyjątkowo lekkim piórem powieściach.



Podsumowując, "Klub Pana G." to trochę banalny, aczkolwiek szokujący erotyk, w którym niestety zabrakło dobrze skonstruowanej fabuły czy wyrazistych postaci. Jeśli macie ochotę na lekturę niewymagającą, lotną, trochę tuzinkową, być może powieść M. Frost przypadanie wam do gustu. Jeżeli jednak wymagacie od lektury czegoś więcej niż zlepek wyjątkowo bezpośrednich scen erotycznych, ta historia może was bynajmniej brutalnie rozczarować. Osobiście, mam wobec niej bardzo mieszane uczucia, przeważa niestety zawód i lekkie zażenowanie, a także upomnienie, że naprawdę nie można oceniać książki po okładce.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Złotowłosa i Książki

ilość recenzji:1

28-01-2021 18:39

Milena Konopacka ma trzydzieści sześć lat i jest mężatką. Jej mąż Adam jest ginekologiem. Milena jest także macochą dla jedenastoletnich bliźniaków. W międzyczasie redaguje erotyki a tak poza tym to jest typową panią domu. Przynieś, podaj, pozamiataj zaczyna ją coraz bardziej denerwować. Niedoceniana daje się uwikłać w romans z tajemniczym Gabrielem Zybertem. Ognisty i ostry niczym brzytwa romans kwitnie i nabiera tempa. Smaczkiem zdaje się być Klub Nieziemskich Doznań. Ta gra zdaje się mieć jednak całkiem inne zasady. Czy Milena zaakceptuje Gabriela i jego pomysł? Czy Adam w końcu zauważy problemy żony? Czy uda im się uratować małżeństwo? Jak zakończy się ta pełna perwersji i lubieżności historia?

Nie wiem jak Wy, ale ja już dawno nie miałam w dłoniach erotyku, w którym wszystko toczy się wokół seksu. Ale takiego ostrego, pieprznego i lubieżnego. Gdzie ludzie przekraczają swoje bariery a nowa zabawa jest przyjemnym urozmaiceniem ich nudnego życia. Swingersi. W tej książce to wszystko właśnie jest. Autorka od samego początku pokazuje, że to nie jest grzeczna książka dla miłych i słodkich kobietek. O nie. Tu czekają na nas sceny ociekające seksem i sokami. Czuć normalnie zapach seksu - dosłownie. Żeby nie było, że tu tylko sama orgia, to jest tu także historia małżeństwa. Małżeństwa jakich wiele. Mających problemy w związku. Wkrada się nuda, irytacja a znany ogień już dawny umarł śmiercią naturalną. Zbliżenia? A cóż to takiego jest? Tak i tutaj główna bohaterka zmaga się z takimi problemami. Jej szczęście i miłość do męża zmieniło się w nudę i rutynę. Zapomniała o sobie, poddając się potrzebom męża i jego synów. Została taką służącą. Ugasł jej wewnętrzny ogień i żar. Zapomniała już jak to jest szaleć i uprawiać dziki seks. Kiedyś była temperamentna, ognista i odważna. Czytałam i czytałam i miałam ochotę nią potrząsnąć. Do czego ta kobieta dopuściła! Gdzie jej potrzeby i jej prywatność? Choć troszkę czegoś dla siebie! Nic. Całe szczęście, że na jej drodze stanął Gabriel. To tajemniczy i pewny siebie mężczyzna. Ociekający testosteronem, niewyżyty samiec alfa. To on tu ustala zasady i to od daje rozkosz. Od tej trony było mocno. Ostro i uzależniająco. Moje policzki były czerwone, serce szalało z emocji a każdy kolejny opis podgrzewał i tak już gorącą atmosferę. Autorka dokładnie opisywała sceny rozbudzając moją wyobraźnię. Jej opisy dosłownie robiły swoje. Do samego końca czytałam jak zahipnotyzowana. Zaskoczyła mnie ogromnie decyzja głównej bohaterki. To co odkryła i jak postanowiła rozwiązać problem. No świetnie to wyszło. To książka o szukaniu siebie. O budzeniu dawno uśpionych emocji i zachować. To walka o swoje. To także gorący niczym papryczka chili seks, który hipnotyzuje i rozpala do czerwoności. Mało odważni i chętni na eksperymenty na kartach tej powieści poznają z bliska inne strony zbliżeń. Przyjemna lektura - w sam raz na wieczór i noc. Fanom erotyków powinna sprawić tę samą frajdę co i mi.

Polecam.

Czy recenzja była pomocna?

Izabela W

ilość recenzji:1044

23-01-2021 19:56

"Uciekam wzrokiem, ale czuję na sobie jego spojrzenie. Jest śmiałe i nieruchome. Nikt dawno na mnie nie patrzył, nie przyglądał mi się. Ja sama wolę się sobie nie przyglądać. Udaję, że zajmuje mnie widok po drugiej stronie galerii, ale czuję, że oczy Gabriela wciąż są skupione na mnie. Odwracam się na sekundę, żeby to sprawdzić. Tak, ani drgnął!"

"Klub pana G." stanowi dalsze losy Mileny z opowiadania "Świąteczna kwarantanna" zawartego w zbiorze "Gorąca gwiazdka". Muszę przyznać, iż byłam bardzo ciekawa tego, co jeszcze autorka przygotowała dla swojej bohaterki. Jak ułożyło się jej małżeństwo?

Główna bohaterka odkrywa swoje fantazje i pragnienia, a Klub Nieziemskich Doznań jest miejscem, gdzie może je również zrealizować. Tu najbardziej rozgrzewają, ale i fascynują opisy "zabaw" w komnatach. W pewnym momencie nie tylko bohaterowie nie wiedzą, co tak naprawdę jest prawdą, grą, a co fantazją, ale i sam czytelnik ma mętlik w głowie. I to jest niesamowite! To jeszcze bardziej podgrzewa i tak już gorącą atmosferę i gdzieś tam skrycie chcielibyśmy też się tam znaleźć... Jednak co się stanie, gdy jedno, a może i dwoje wpadnie w pułapkę gry? Kto ma w tym układzie więcej do stracenia? Milena czy Gabriel? No właśnie, jeśli o niego chodzi, to myślę że w prawdziwym życiu nie byłabym w stanie się mu oprzeć...

"(...) ta zabawa wciąga. Wyuzdane rozkosze tłumią codzienne pragnienia."

Maya Frost stworzyła niezwykle sensualną, tajemniczą, a przede wszystkim wiarygodną historię. Sceny erotyczne bezsprzecznie są gorące, napisane ze sporym wachlarzem doboru słów. To najbardziej odważna i bezpruderyjna książka, z jaką miałam do czynienia. Dużo seksu, anatomii, wyuzdania. Ale oprócz wątku erotycznego dostajemy tu także inne tematy. Autorka porusza problem stereotypu, w jaki postrzegana jest kobieta, rutyna w małżeństwie i domu oraz jej niskie poczucie własnej wartości, brak zrozumienia, poświęcenie czy zdrada.

"Całe życie byłam odpowiedzialna i rozsądna. Teraz, kiedy wszystko mi się rozleciało, czy jest coś, co może pogorszyć moją sytuację? Chcę ją wykorzystać do końca, wejść na kruchy lód i sprawdzić, czy się załamie."

"Klub pana G." to pobudzający wyobraźnię, rozpalający zmysły erotyk, który niejednokrotnie zaskakuje, a jednocześnie pozwala wyciągnąć z niego kilka cennych uwag i rad. Macie w sobie odwagę, by odwiedzić Klub pana G.?

...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Podrugiejstroniematki

ilość recenzji:22

20-01-2021 15:36

Milena jest mężatką, niestety jej życie małżeńskie gdzieś wyparowało, ulotniło się. Pozostały domowe obowiązki, codzienna rutyna i wiecznie niezadowolony mąż. Pewnego dnia na jej drodze staje Gabriel, mężczyzna, od którego bije elektryzujące pożądanie i tajemnica. Czy Milena da się porwać tajemniczej podróży po świecie Pana G? Czy Gabriel jest przygotowany na to co Milena ma mu do zaoferowania?

Maya Frost wbija się na rynek wydawniczy powieścią, która swoim magnetycznym pożądaniem trzyma czytelnika w swoich sidłach. Namiętność, erotyzm wsrasta tu z kartki na kartkę i bucha niczym wulkan w erupcji. Jest diabelnie gorąco, na policzkach czuję się purpurę, a oczami wyobraźni błądzi się po komnatach razem z bohaterami. Uwielbiam takie historię, gdzie można się w całości oddać temu co się czyta i tu tak było. Autorka ma genialne pióro, zwroty akcji, niesamowite. I to, że w tej powieści oprócz pikantnego wątku głównych bohaterów, autorka przedstawiła stereotyp kobiety, która w imię małżeństwa i szczęścia człowieka, którego kocha porzuca swoje życie osobiste, karierę, przyjaciół. W zamian dostaje stos obowiązków, ale przecież ona nie pracuje? Siedzi w domu! Pokazała, jak szybko można stracić poczucie własnej wartości. Maya Frost wie doskonale, jak wzbudzić w czytelniku mnóstwo emocji. Przeprowadza Go przez codzienność, by za chwilę rozgrzać go mocnym, hipnotyzującym sexem. Uważam, że to doskonała pozycja dla fanów powieści erotycznych.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?