Diament śmierci

Lubicie książki z tajnymi agentami i tajemnicami?
Diament śmierci- Matthew Hart, to książka dla fanów intryg, akcji, rosyjskiej mafii i drogich kamieni.
Bardzo przyjemna lektura. Autor cudownie wprowadza od pierwszych stron czytelnika w świat tajemnic i drogich kamieni. Zawiłość sieci kontaktów, osób które ominąć, a którym można zaufać, wciąga i nie pozwala się oderwać od książki, dopóki zagadki nie zostaną wyjaśnione. Bardzo ciekawie przedstawione relacje między pracownikami, kolegami i wysoko postawionymi osobistościami.
Książka mnie bardzo wciągnęła i dopóki nie skończyła czytać ostatniej strony, ciągle wracałam myślami, zastanawiając się kto tak na prawdę pracuje dla kogo i jaka jest tajemnicą różowego diamentu.
Gdy Piet i Denny pracowali razem na barce, odnaleźli niezwykle diament. Niezwykły że wzglądu na swój kolor, wielkość i to jak wpływał na ludzi.
Policyjna próba złapania handlarzy diamentów w kościele okazała się totalną katastrofą. Lily Słowianka ucieka. Trwa szalony pościg, który gliniarze biorą za wygrany. Nie doceniają jednak przeciwnika. Rosyjska kryminalistka, mimo kłopotów, zranionego ramienia i zasadzki, resztkami sił ucieka łodzią.
Alex nie ma pewności czy jego podwójna agentka jest wobec niego do końca lojalna, a raczej nie ma wątpliwości, że nie ma na to co liczyć. Wie za to, że przeczucie, które mów mu, że różowe diamenty ciągną za sobą coś niedobrego, się nie myli.
Ale kiedy różowy diament pojawia się na szyi żony kandydata na prezydenta, sytuacja zaczyna być coraz bardziej zawiła. Podwójna agentka, która nie jest podwójna agentka, dodatkowo dokłada problemów, a lista tajemnic i komplikacji tylko rośnie.
Komu można zaufać, a kto nie powinien znać nawet połowy podejrzewań tajnego agenta? Czy Alex odkryje prawdę, nie tracąc nic po drodze?