SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Co mówią zwłoki

Opowieści antropologa sądowego

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Feeria
Oprawa miękka
Liczba stron 416

Opis produktu:

Co powiedzą innym twoje zwłoki, kiedy ciebie już nie będzie?
Sue Black jest profesorem anatomii i antropologii sądowej na Uniwersytecie w Dundee i od wielu lat spotyka się z tragicznymi przypadkami ludzkiej śmierci. Brała udział m.in. w wyjaśnianiu zagadek zbiorowych mordów w Kosowie, ustalaniu tożsamości setek tysięcy ludzi, którzy zginęli podczas tsunami w Tajlandii, i w największych śledztwach kryminalnych naszych czasów.

Ofiary morderstw, katastrof czy nieszczęśliwych wypadków nie mogą już same opowiedzieć, co im się przytrafiło. Ale ich zwłoki owszem. W zaciszu swojego laboratorium, podczas wielogodzinnej pracy, autorka wysłuchuje historii opowiadanych przez ludzkie szczątki i za pomocą nauki odkrywa ich historię.
Książka `Co mówią zwłoki?` to barwne, trochę makabryczne, a trochę zabawne wspomnienia wyjątkowej kobiety, specjalistki w swojej dziedzinie. Sue Black pokazuje w niej czytelnikowi wiele oblicz śmierci, a także to, jak istotną rolę pełni w dzisiejszym świecie antropologia sądowa i jak ogromny jest jej wpływ na odczytywanie przeszłości.

Olbrzymia wiedza, dowcip i lekkie pióro autorki sprawiają, że Co mówią zwłoki? czyta się jak dobrą powieść kryminalną.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: literatura faktu, publicystyka
Wydawnictwo: Feeria
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 202x145
Liczba stron: 416
ISBN: 9788382251210
Wprowadzono: 30.12.2021

RECENZJE - książki - Co mówią zwłoki, Opowieści antropologa sądowego - Sue Black

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 3 oceny )
  • 5
    3
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Karolina

ilość recenzji:1

5-08-2020 00:30

Śmierć, nieodłączna towarzyszka życia każdego człowieka na ziemi. Zwykle kojarzy nam się jedynie z negatywnymi emocjami i skojarzeniami. To ta kostucha z kosą w ręku, która przynosi łzy, smutek i ból, ale także światło nadziei na spokój, brak cierpienia, lepsze życie po drugiej stronie. Motyw śmierci jest bardzo popularny w literaturze, świecie filmu, kulturze ogólnie. O śmierci mówi także Sue Black, profesor anatomii i antropologii sądowej na Uniwersytecie w Dundee, w swojej książce "Co mówią zwłoki". O różnych obliczach śmierci, a także o tajnikach swojej pracy, czyli antropologii sądowej.

"Co mówią zwłoki" jest bardzo ciekawą pozycją dla tych wszystkich, których intryguje kryminalistyka, antropologia czy chcą przełamać tabu, jakim jest temat śmierci i poznać jej inne oblicze, by oswoić swój strach przed damą w czarnym kapturze na głowie.

Pozycja ta podzielona jest na 13 rozdziałów, z których każdy okraszony jest cytatem i fotografią. Każdy z nich traktuje o czym innym. I tak autorka odsłania przed nami sekrety i ciekawostki ze swej profesji, ale także opowiada nam o swoim życiu. Dzięki tej książce dowiesz się jak cennym darem dla nauki i studentów, chcących uczyć się, by zostać jak najlepszymi lekarzami, patologami czy antropologami, jest ludzkie ciało po śmierci; jak po strukturze i składzie włosów czy paznokci można określić gdzie dany człowiek przebywał, w jakiej części świata; jak na podstawie samego szkieletu antropolodzy są w stanie określić płeć, wiek, pochodzenie badanych szczątków, by ułatwić pracę śledczych, a także przynieść ulgę i ukojenie w bólu rodzinie zaginionego/ofiary; autorka przybliża nam różne sprawy: zaginięcia, morderstwa, ofiary zbrodni wojennych w Kosowie czy ofiary tsunami, przy których współpracowała jako antropolog, są to bardzo trudne i poruszające sprawy, o których bardzo ciężko się czyta, w oczach stają łzy, czytając o tak brutalnym i niekiedy krwawym przerwaniu ludzkiego życia; przeczytasz tu także o kilku sposobach rozczłonkowywania ludzkiego ciała ! (nie czytajcie tego przy jedzeniu) i o wielu innych zaskakujących rzeczach, np. jak oddzielić życie zawodowe od prywatnego będąc antropologiem by nie zwariować ani nie popaść w pułapkę stresu pourazowego; jak dokonać identyfikacji po układzie żył na dłoniach czy poznasz mało znany przepis na płyn konserwujący zwłoki Thielea !

"Co mówią zwłoki" to bardzo ciekawa pozycja z kręgu literatury faktu. Przybliża czytelnikowi pracę antropologa, a najważniejsze mówi wprost, bez ogródek o śmierci, która w naszych czasach nadal jest tematem tabu. Sue Black pisze w ciekawy sposób, przystępny, nie zarzuca czytelnika fachowym słownictwem, opowiada tak, że książkę czyta się szybko, jak dobry kryminał. Pozycja ta nie oszczędzi nam wzruszeń, odruchów wymiotnych, ale i zaintrygowania i zaciekawienia. Na dodatek jest bardzo fajnie wydana, ten papier - marzenie każdego książkoholika . Myślę, że nie tylko fani seriali kryminalnych typu Bones, Partnerki, CSI, czy kryminalistyki znajdą coś w tej książce dla siebie. Trzeba być otwartym na nowe tematy, informacje, dziedziny życia, a w tym przypadku śmierci. Polecam i memento mori ! ;)
...

Czy recenzja była pomocna?

Ambros

ilość recenzji:1

11-04-2020 14:24

?Człowiek żyje tak długo, jak długo przechowujemy go w swoim wnętrzu?
Sue Black, profesor anatomii i antropologii sądowej, na co dzień spotyka się z problematyką śmierci. Nie jest jej obca. To jej świat zawodowy. Można śmiało stwierdzić, że widziała tak wiele sposób śmierci, że nic nie jest w stanie jej zaskoczyć ani zadziwić. W swoim opracowaniu stara się nam uzmysłowić, że każdy z nas spotka się ze śmiercią, czy tego chce czy też nie. O nikim ona nie zapomni. Jedyne o czym nie wiemy, to kiedy do nas zapuka, w którym momencie naszego ziemskiego życia się o nas upomni. Ale warto być na jej przyjście przygotowanym. Nie oznacza to, że mamy nic nie robić i na nią czekać, ale trzeba o niej czasem myśleć, umieć rozmawiać otwarcie i uczciwie. Dla jednych rozmowa o niej przysparza ból i rozpacz, dla innych jest normalnością. Ciekawe od czego zależy nasze podejście do tego zagadnienia? Myślę, że w znacznej mierze od naszego wychowania, od domu, w którym dorastaliśmy, od dojrzałości rodziców i sposobu oswajania dzieci z tą materią.
Autorka zabiera nas w trudną podróż do swojego codziennego życia zawodowego. Roztacza przed nami zagadnienia, które są nam zapewne obce i niezrozumiałe. Ale muszę przyznać, że otrzymujemy niecodzienne lekcje, które pilnemu uczniowi na zawsze zapadną w myślach. Sposób, w jaki Sue Black przekazuje nam sposoby identyfikacji zmarłych, często przyprawiają o gęsią skórkę, wzmagają strach i niepokój. Dowiadujemy się niewyobrażalnych rzeczy o zmarłych, docierają do nas informacje, o których w najśmielszych snach nie mieliśmy wyobrażenia. I właśnie dzięki autorce jesteśmy o krok bliżej poznania śmierci, zrozumienia jej, nadania jej oblicza i charakteru. Jesteśmy o krok bliżej, by się jej nie bać ...
?Zadaniem antropologa sądowego jest przede wszystkim ustalenie, kim zmarły był za życia. Kobietą czy mężczyzną? Czy była to osoba wysoka czy niska? Stara czy młoda? Rasy białej czy czarnej? Czy na szkielecie widać jakiekolwiek ślady urazów czy chorób, które mogłyby znaleźć odzwierciedlenie w rejestrach dentystycznych lub medycznych?
Trzeba przyznać, że chociaż materia przedstawiana przez autorkę nie jest łatwa, to jednak robi to tak ciekawie i intrygująco, że chce się jeszcze więcej, pragnie się chłonąć wiedzę, której dotychczas nie mieliśmy okazji poznać. Tematyka nam obca, a odnosi się wrażenie, że już jesteśmy małymi specjalistami w dziedzinie antropologii sądowej. Ten zawód tchnie tajemniczością, wyzwala w czytelniku niezaspokojoną ciekawość. Czy kiedyś ktoś z nas się zastanawiał dogłębniej, w jaki sposób naukowcy zdobywają wiedzę o zmarłych? Jakich metod używają? Jak ich praca jest czasochłonna i drobiazgowa? Małe przeoczenie może sprowadzić pracę antropologa na niewłaściwy tor, wprowadzić w ślepy zaułek, z którego później trudno wybrnąć.
Autorka opisuje ciekawe przypadki, z którymi zetknęła się w trakcie swojej pracy zawodowej. Wiele osobistych odczuć nam przekazała, bywały momenty trudne i chwile zwątpienia, strach zaglądał jej niejednokrotnie w oczy. Ale liczyła się z tym, taki zawód obrała. Mnie również emocje nie opuszczały, strach i niepokój drążyły moją duszę. Ale moje w miarę stalowe nerwy nie wytrzymały, gdy Sue zabrała nas na wyprawę do Kosowa. Długo nie mogłam dojść do siebie po takiej dawce barbarzyństwa i bestialstwa, brutalności i niesprawiedliwości. W tym miejscu zrozumiałam czym jest śmierć, śmierć tragiczna i niepotrzebna.
?Czasem, szczególnie w przypadku niewyobrażalnie potwornej śmierci niewinnego człowieka, ktoś musi uronić łzę, i nikt nie powiedział, że nie może to być ktoś z nas. Posiadanie słabego punktu niekoniecznie jest oznaką słabości. Czasem jest oznaką człowieczeństwa?.
Cieszę się, że takie publikacje się pojawiają. Nie dość, że otrzymujemy duża porcję solidnej wiedzy i ciekawostek naukowych, to jeszcze mamy okazję być naocznymi świadkami pracy antropologa. Mamy niecodzienną szansę poznać tę pracę od kuchni, jej tajniki i kulisy. Mnie bardzo interesuję książki oparte na faktach, relacje z pierwszej ręki, przez nikogo nie ubarwione i koloryzowane. Czasem dość brutalne i niepokojące, ale zawsze prawdziwe, z życia wzięte.
Uważam, że lektura tej książki wymaga skupienia i ciszy. Skłania do głębokich i intymnych refleksji nad życiem, jego sensem, ale i nad śmiercią. Pozwala z dystansem przyjrzeć się śmierci, ale co bardzo istotne, uczy, jak o niej rozmawiać, jak nie wolno wystrzegać się tego tematu wśród rozmów. Często autorka dozuje nam istotne informacje z dozą humoru, z typowym dla niej dowcipem i z dawką dobrego nastroju.
Co mówią zwłoki to lektura godna uwagi. Nie tylko dla osób chcących pogłębić swoją wiedzę z zakresu antropologii, ale i dla osób, które niewiele wiedzą na ten temat, ale uważają, że warto mieć chociażby pojęcie na czym ta praca polega. Słowem warto mieć świadomość, jak ten zawód jest istotny i potrzebny, ale trudny i wymagający wielu poświęceń. Wielki pokłon należy się dla antropologów, wykonują bardzo niewdzięczną, ale niesamowicie potrzebną i oczekiwaną pracę.

Czy recenzja była pomocna?