SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Ania na uniwersytecie (twarda)

wydanie ilustrowane

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo MG
Data wydania 2022
z serii Ania z Zielonego Wzgórza
Oprawa twarda
Liczba stron 416

Opis produktu:

Ania na Uniwersytecie (wydawana także jako Ania z Wyspy) to trzecia część serii o Ani z Zielonego Wzgórza.
Rudowłosej bohaterce trudno porzucić ukochane Zielone Wzgórze, Marylę i bliźnięta, ale jej pasja do nauki jest silniejsza, zaczyna więc studia na uniwersytecie w Redmond (Redmond College) w Kingsport. Jak pamiętamy, ambicją Ani jest zawsze być najlepszą, zwłaszcza gdy ma konkurencję. To tylko mobilizuje ją do pracy. Ponadto bardzo pragnie zdobyć stypendium.Jak to z Anią bywa, w jej życiu zdarzają się cudowne przypadki. I tym razem gdy wraz z przyjaciółkami, szuka stancji, trafiają na niezwykły domek, który stanie się na czas studiów ich przystanią wypełnioną pracą, zabawą, śmiechem i marzeniami.W książce pojawiają się nowi bohaterowie: Iza Gordon przyjaciółka Ani oraz adorator, Robert Gardner być może wymarzony książę.Jednak starzy znajomi także nie dają o sobie zapomnieć. Osiemnastoletnia Ania wchodzi w dorosłość. Tak miło jest jej towarzyszyć.


Więcej komiksów z serii Ania z Zielonego Wzgórza
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: MG
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 150x210
Liczba stron: 416
ISBN: 9788377798423
Wprowadzono: 07.09.2022

RECENZJE - książki - Ania na uniwersytecie, wydanie ilustrowane - Lucy Maud Montgomery

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Kacper Sarzyński

ilość recenzji:1

8-10-2022 16:26

"Ania na uniwersytecie" Lucy Maud Montgomery

Pożegnania prawie zawsze bywają trudne. W tej sytuacji zostaje postawiona Ania, która jest zmuszona do opuszczenia swojego ukochanego Zielonego Wzgórza, celem dalszego kształcenia się. Jeszcze nie wie, że okres studiów będzie obfity w nowe przyjaźnie i zauroczenia...
"Ania na uniwersytecie" to już trzecia książka z cyklu fascynujących, odprężających jak nic innego i niezwykle ciepłych opowieści o rudowłosej dziewczynie, która wkracza na skomplikowany trakt dorosłego życia. Montgomery w tym tomie stawia naszą ukochaną protagonistkę przed wieloma dylematami, ciężkimi do podjęcia decyzjami i w obliczu rozdarcia wewnętrznego spowodowanego rozmaitymi relacjami i uczuciami żywionymi w stosunku do konkretnych osób.
To historia do szpiku kości przepełniona całym spektrum emocji - od bieli, przez wszystkie odcienie szarości aż po najciemniejszą czerń. Podczas lektury ronimy łzy szczęścia, wzruszenia, rozradowania, a i niestety żalu. Autorka nie oszczędza żadnej z postaci, które przewijają się w fabule; w moim mniemaniu to pierwsza książka z serii, w której gdzieś z tyłu wybrzmiewa cichutki chichot okrutnego losu. Nieco bardziej wyraziście zaznaczono, iż życie nie zawsze bywa barwne, że nie zawsze fruwają motyle i śpiewają ptaki. W "Ani na uniwersytecie" postacie doświadczają bolesnych chwil, zawodów miłosnych, trudności mających podłoże psychologiczne, jednakże pokazują, że niewarto skupiać się jedynie na przykrościach, ale cieszyć się każdą chwilą, każdą rozmową i choćby każdym kolejnym oddechem, a nawet najzwyklejsze w świecie rzeczy traktować jak bezcenny skarb.
Podsumowując, Lucy Maud Montgomery ponownie opowieścią o rudowłosej dziewczynie utula czytelników czymś na modłę ciepłego koca, gdyż pozycje z tego uniwersum są miodem na nasze serca. Pięknie napisane, wyjątkowo skonstruowane i sprawiające, że emocje sięgają zenitu. Tych książek się nie czyta, przez nie się płynie, relaksując się jednocześnie pięknem Wyspy Księcia Edwarda i kibicując z całych sił głównej bohaterce, czyli ulubienicy wszystkich czytelników!
?8/10

Czy recenzja była pomocna?

Katarzyna Pinkowicz.

ilość recenzji:72

27-09-2022 11:04

Rozstania zawsze są trudne; nawet, jeżeli tylko chwilowe. Nic więc dziwnego, że Ania Shirley głęboko zastanawiała się, czy podjęcie studiów na uczelni w Redmond na pewno było dobrą decyzją. Tak kocha swoje Zielone Wzgórze, Marylę i dzieciaki! Jednak coś wewnątrz niej każe jej biec po własne marzenia... a pobieranie dalszych nauk na uniwersytecie ma jej to umożliwić.

W życiu naszej rudowłosej bohaterki szczęście przeplata się z burzowymi chmurami, a jednak Ania zawsze ostatecznie odnajduje wyjście nawet z najtrudniejszej sytuacji. Tym razem wraz z przyjaciółkami musi znaleźć dla siebie domek do wynajęcia, w którym to przeżyją kolejne lata studiów. I oto jest- malutki, otoczony zielenią, wprost idealny. Jednak czy specyficzne starsze damy, które go zamieszkują, zdecydują się na wynajem grupce dziewcząt?

W międzyczasie serce Ani również ma coraz liczniejsze dylematy. To, co w czasach dziecięcych wydawało się jej proste, teraz urasta do rangi problemu. Jak zrozumieć własne uczucia? Czym jest to dziwne uczucie, które czuje w piersiach na widok przyjaciela z dzieciństwa, Gilberta? I czy miłość to tylko przystojna, męska twarz i wzniosłe rozmowy o uczuciach- tak, jak wydawało jej się gdy była tylko podrostkiem? A może to pełne humoru rozmowy z człowiekiem, który najpierw był jej przyjacielem... ?

Nasza Ania dorasta; nie ma ku temu najmniejszych wątpliwości.

Kto -tak jak ja- pokochał Anię Shirley od pierwszego "przeczytania", ten z przyjemnością sięga po książki opisujące jej dalsze losy. Nie da się ukryć, że nasza Ania dorasta- jest to po części słodkie (patrząc na jej kolejne przygody), a po części smutne. Smutne, gdyż jeszcze tylko kilka części serii i będziemy musiały się rozstać. Pocieszający jest tylko fakt, że będziemy mogli wrócić do jej papierowych historii zawsze, gdy najdzie nas na to ochota.

Główna bohaterka zawsze wierzyła w wizję miłości, którą utkała z miłosnych opowieści jeszcze w latach dziecięcych- on, przystojny, szarmancki i romantyczny, miał porwać jej serce od pierwszej chwili. I właśnie na kogoś takiego trafiła zaraz na początku studiów w Redmond. Robert Gardner uosabia wszystko to, o czym marzyła przez lata. I co więcej, mężczyzna zabiega o uczucie rudowłosej piękności. Szkopuł w tym, że Ania nie do końca jest pewna, czy spełnienie marzeń lat młodości jest tym, czego potrzebuje w obecnej, doroślejszej chwili. Choć dylematy tej natury potrafią zmęczyć, to miło się o nich czytało. Chyba każdy wie, jak potoczyła się historia panny Shirley- nagle odnalazła to, czego szukała, w kimś zupełnie odbiegającym od jej marzeń. Zapewne wiecie, o kim piszę, aczkolwiek nie zabiorę Wam frajdy z czytania o ścieżce, jaką obrała nasza bohaterka, by zrozumieć własne uczucia.

Trzecia część serii jest dokładnie taka, jak jej poprzedniczki- ciepła, pełna różnego rodzaju emocji (niestety, także tych negatywnych), acz przy tym prawdziwsza. Niemniej jednak wciąż prowadzi nas tam, gdzie zazwyczaj się nie zapuszczamy- na sielankowe łąki lat młodości, do tych wspomnień, do których w ciężkich okresach życia uwielbiamy wracać. A przy tym są to powieści niezwykle mądre, dzięki czemu czas z nimi spędzony uznaję za jak najbardziej pozytywny. Choć w Ani na uniwersytecie nie doszło do żadnej tragedii, to i tak w kilku momentach miałam łzy w oczach. Tak- ja, która płacze tylko, gdy w książce umiera zwierzątko. Po prostu emocje chwilami są tam tak intensywne, że nie mogłam się powstrzymać. A może to i zazdrość, że nasza Ania nie tylko porywa za sobą zastępy czytelników, ale też i ludzi z "jej świata"? Że wszyscy, niezależnie od wieku, lgną do tej kasztanowowłosej dziewczyny o rozmarzonych, niebieskich oczach?

Dzień wydania kolejnej książki z serii za każdym razem traktuję jak małe święto, bo wiem, że na jej kartach odnajdę spokój. Spokój, który w dzisiejszych, coraz cięższych czasach, jest nam niezbędny. Dlatego też polecam utwory pani Montgomery każdemu z Was!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?