Ambaras od zaraz

Kinga Wiśniewska żyje tylko pracą. Typowa pracoholiczka nie mająca życia prywatnego. Pnie się po szczeblach kariery i teraz na wyciągnięcie ręki ma kolejny awans. Tyle tylko, że tym razem poza pracą musi swoją uwagę podzielić na jeszcze dwie sprawy. Pierwszą z nich jest Roberto Montenegro, który nie zamierza odpuścić Kindze. Drugą jest fakt, że pod opiekę trafią do niej obie babcie. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że starsze panie się nie tolerują a każde spotkanie już na samym wstępie zamienia się w kłótnię.
Czy stara miłość nie rdzewieje? Czy Kinga będzie szczęśliwa? Czy odstawi trochę pracę na poczet własnego szczęścia? Czy babcie w końcu się pogodzą? Co takiego przyjedzie im do głowy i co same dzięki temu odkryją?

Och, jak ja uwielbiam komedie. Wesołe historie, które bawią do łez. Gdzie co rusz wybucham śmiechem aż boli brzuch. Dlatego właśnie postanowiłam przeczytać debiut autorki.
I już na samym początku mogę śmiało powiedzieć, że to była przezabawna komedia. Pełna humoru. Pełna pomyłek, niedomówień, pochopnych osadów.
Przede wszystkim prym wiodą urocze babcie. Starsze panie, które różnią się niczym ogień i woda. Totalne przeciwieństwa. Przebojowe kobiety. Energetyczne, żywiołowe. Ich wyobraźnia momentami zaskakiwała i aż przerażała. Mieć takie babcie w realu to czysty skarb, jeśli chodzi o troskę i opiekę ale ich pomysły zsyłają zwątpienie.
Normalnie bombowe staruszki. Świetna kreacja bohaterów. Zarówno ich, jak i Mariana czy Kingi. Nawet drugoplanowi mieli odpowiedni charakter i fajnie się ze wszystkimi asymilowali.
Tak na dobrą sprawę, lektura dostarczyła mi wielu emocji. Momentami śmiałam się jak opętana. Bardzo dobry debiut. Pokazujący życie i rutynę młodych ludzi a także zwracający uwagę na to, że kiedyś ludzie żyli całkiem inaczej i wcale nie gorzej. Dziś w pogoni za pracą, siedząc w domu i załatwiając wszytko przez internet wiele rzeczy nam umyka. Warto czasem porzucić wszystko na poczet beztroski. Tej czystej radości i chwili zapomnienia, która jest doskonałym resetem od monotonii. I koniecznie pamiętajmy o starszych. Babcie i dziadkowie często są osamotnieni.
Świetna książka na raz. Na poprawę humoru. Tylko nie radzę nic pić ani jeść podczas czytania. Nie warto.

Polecam



...

Kinga jest przebojową menadżerką, która pracuje we wrocławskiej korporacji. Kiedy kobieta jest o krok od awansu w jej życiu pojawia się miłość, a przy okazji dwie skłócone kobiety po siedemdziesiątce - Janina i Roma. Starsze panie są jak ogień i woda, jednak mają wspólny cel, chcą uszczęśliwiać wnuczkę i odnaleźć się we współczesnym świecie. Czy im się to uda? Jak potoczą się losy Kingi?

Lubię sięgać po książki debiutujących autorów, a dodatkowo bardzo lubię od czasu do czasu przeczytać fajną komedię, która sprawił, że na mojej buzi zagości uśmiech, dlatego też postanowiłam ostatnio sięgnąć po "Ambaras od zaraz" agasotor. Autorka ma bardzo lekki i przyjemny w odbiorze jezyk, co przełożyło się na to, że książkę przeczytałam w niespełna dwie godziny. Fabuła książki już od pierwszych stron mnie bardzo zaciekawiła i byłam szalenie ciekawa jak potoczą się losy bohaterów. Wszystkie postaci od początku zaskarbiły sobie moją sympatię, ale w szczególności polubiłam Romę i Janinę, te dwie starsze panie dostarczyły mi wielu pozytywnych emocji, a ich pomysły i perypetie często bawiły mnie do łez. Sama chciałabym mieć takie babcie, naprawdę! Z tej książki humor wylewa się dosłownie z każdej strony, sprawiac, że czytelnik ma cały czas banana na buzi i chce więcej i więcej! Autorka udowadnia, że nie samą pracą człowiek żyję, a najważniejsza jest rodzina, przyjaźń oraz miłość. Świetnie się bawiłam czytając tą historię i czekam na kolejne książki autorki. Moja ocena to 9/10.

Ostatnio miałam przyjemność przeczytać znakomitą debiutancką powieść, która przypadła mi do gustu, rozbawiła do łez i naprawdę świetnie spędziłam czas podczas jej czytania. Emocje wraz zaczytywanymi stronicami stopniowo otulają nas swymi mackami i puszczają dopiero po dotarciu to finału. Ta historia jest tak pozytywnie zakręcona, że potrafi poprawić humor największemu ponurakowi. Sięgnijcie i sami się o tym przekonajcie. Wiem, że mam rację!

Kinga to młoda bizneswoman, która żyje głównie pracą we wrocławskiej metropolii, a jej kariera i awans jest już prawie na wyciągnięcie ręki. Niestety jej dotychczas poukładany świat wywraca się do góry nogami przez niespodziewane wydarzenia. Do jej mieszkania wprowadza się najpierw jedna a potem druga babcia. Obie panie nie pałają do siebie zbytnią sympatią, lecz wspólna sprawa łączy te dwie staruszki.

Dlaczego seniorki musiały zamieszkać u wnuczki? Jaki spisek uknuła Janina i Roma? Czy Kinga przejrzy zamiary obu babć?

Dawno tak dobrze nie bawiłam się z żadną książką. Komedia napisana przez panią Sotor jest lekka, spójna, ciekawa i zaskakująca. Nie było momentów bym się nudziła, opisy są spójne, dialogi genialne, a intryga i wspaniale poprowadzona akcja zaciekawia oraz trzyma w napięciu.

Wszystkie postaci są naprawdę dobrze wykreowane, różnorodne, charakterne i dają się polubić. Wścibstwo i animozja obu pań była realnie przedstawiona, miałam wrażenie, iż znajduję się w centrum wydarzeń, słucham na żywo ich plotkowanie, knucie i usilne starania by uszczęśliwić samotną Kingę.

Autorka ma lekkie i przystępne pióro, za pomocą którego stworzyła cudowną opowieść oraz pokazuje co tak naprawdę jest najważniejsze. Zgadzam się z panią Kingą, że rodzina powinna być na pierwszym miejscu. Poświęcajmy najbliższym jak najwięcej czasu, okazujemy im nasze uczucia, gdyż życie jest przewrotne i często zbyt krótkie.

Mam nadzieję, że chętnie poznacie trzy bohaterki oraz ich historię. Przygotujcie się na świetną rozrywkę i zapewniam, że ciężko będzie się wam oderwać od lektury. Ja ze szczerego serca polecam!

Książkę pochłonęłam w 24 godz. Zwyczajna, wydawałoby się, fabuła, Kinga-młoda wilczyca korporacyjna i jej obie - diametralnie różne - babcie, które zrządzeniem losu lądują razem w mieszkaniu Kingi. Z każdym rozdziałem akcja nabiera tempa i nie sposób się oderwać od opowieści, coraz lepiej poznajemy Kingę i jej obie babcie. Osoby takie jak my, przebojem idące przez świat i skrywające wstydliwe tajemnice, które utrudniają życie w radości, spełnieniu, ale... jak to często w życiu bywa, nieporozumienia zostają wyjaśnione, osoby lepiej poznane i polubione. "Nic nie jest takim jakim się być wydaje" i "Wszystko w życiu dzieje się z jakiegoś powodu" najbardziej oddaje sens tej powieści. Absolutnie nie można pominąć stylu autorki, jej ogromnego poczucia humoru, chwilami doprowadzającego czytelnika do łez ;-D Świetne dialogi, dobre tempo, humor - prawdziwy ambaras sprawiają, że tę książkę się zapamięta. Autorce gratuluję debiutu a czytelnikom gorąco polecam książkę na "odstresowanie" :-)