SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Ale jazda! Koń by się uśmiał!

Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Egmont
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 128
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Isabelle Mandrou
Egmont Komiksy
PierwsPierwsza część humorystycznej serii dla dzieci o niezwykłych koniach z pewnego klubu jeździeckiego. Album zbiorczy zawiera trzy tomy oryginalne: `Co koń wyskoczy`, `Ale jazda!` i `Co za tupet!`. Czworonożni bohaterowie komentują życie, śmieją się z ludzi, a nawet są przesądni! Poznajemy pełen przegląd końskich charakterów - od miłych kucyków, przez pewne swej piękności klacze po dumne ogiery. Nie brakuje też pechowców, złośliwców ani brudasków. Przedstawiamy pełne humoru opowieści nie tylko dla miłośników koni! Scenarzystą serii jest Laurent Dufreney, autor tekstów do cyklu humorystycznego `Les Cochons dingues` i twórca ilustracji do opowieści komediowej `Zoe Super`. Rysunki są dziełem Miss Prickly (właśc. Isabelle Mandrou), która współpracuje z pismami dziecięcymi i odpowiada za grafiki do takich serii jak `Mordercza Adelka`, `Animal Jack` czy już wymieniona `Les Cochons dingues`.za część humorystycznej serii dla dzieci o niezwykłych koniach z pewnego klubu jeździeckiego. Album zbiorczy zawiera trzy tomy oryginalne: Co koń wyskoczy, Ale jazda! i Co za tupet!. Czworonożni bohaterowie komentują życie, śmieją się z ludzi, a nawet są przesądni! Poznajemy pełen przegląd końskich charakterów - od miłych kucyków, przez pewne swej piękności klacze po dumne ogiery. Nie brakuje też pechowców, złośliwców ani brudasków. Przedstawiamy pełne humoru opowieści nie tylko dla miłośników koni! Scenarzystą serii jest Laurent Dufreney, autor tekstów do cyklu humorystycznego Les Cochons dingues i twórca ilustracji do opowieści komediowej Zoas Super. Rysunki są dziełem Miss Prickly (właśc. Isabelle Mandrou), która współpracuje z pismami dziecięcymi i odpowiada za grafiki do takich serii jak Mordercza Adelka, Animal Jack czy już wymieniona Les Cochons dingues.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 167x255
Liczba stron: 128
ISBN: 9788328155299
Wprowadzono: 05.08.2022

RECENZJE - książki - Ale jazda! Koń by się uśmiał!, Tom 1 - Isabelle Mandrou

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Froszti

ilość recenzji:1233

16-09-2022 11:08

Zarówno tytuł, jak i okładka jasno precyzują, kto jest gwiazdą komiksu. Znowu w rolach głównych występują konie. Tym razem są one jednak bezwzględnymi gwiazdami, dla których ludzie stanowią jedynie tło. Scenarzysta Laurent Dufreney postanowił bowiem pokazać życie w pewnej szkole jeździeckiej, właśnie z perspektywy ?czterokopytnych?. Wesoła banda koni i kucyków w przerwach pomiędzy lekcjami jazdy, bacznie obserwuje otoczenie, nie stroni od komentarza (często lekko złośliwego) i wszelakiego uprzykrzania życia zarówno pracownikom, jak i gościom. Fabuła opiera się więc tutaj na całej gamie krótkich humorystycznych scenek, przy których naprawdę trudno jest zachować powagę.

Świetnym ruchem ze strony autora było nadanie bohaterom przeróżnych ludzkich cech. Mamy więc wiecznie zaspanego i zmęczonego Śpiocha, przewrażliwionego Cykora, piękną i niezdarną Bell (blond grzywa), szalonego Flasha z ADHD czy mocno ?amerykańskiego? Kolta. Zwierzyniec jest znacznie większy i każdy z koni to indywidualność, która dobrze zapada w pamięć. Zaimplementowany humor jest dosyć prosty, czasem troszkę głupkowaty, ale spełnia on swoją rolę i zapewnia odbiorcy (głównie młodszemu) solidną dawkę zabawy. Pod wierzchnią warstwą prostoty twórcy nieźle wychodzi również pokazanie, że konie to żywe stworzenia, które mają własne upodobania, różne nastroje i emocje.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mil**********

ilość recenzji:1989

29-08-2022 06:09

KONIE I LUDZIE

Kolejna seria dla miłośników koni trafiła właśnie na polski rynek. Po udanym cyklu ?Kamila i konie?, można by zastanawiać się czy jeszcze jedna tego typu opowieść jest nam potrzebna. Ale ta pokazuje, że warto było ją wydać. Bo daje nam wgląd w temat z innej nieco strony i dostarcza tyle samo zabawy, co podobne tytuły.

Poznajcie konie z klubu jeździeckiego. Różnorodne zwierzęta, o różnych charakterach, które komentują wszystko co ich otacza, z ludźmi włącznie. I jakoś wiodą te swoje końskie żywota.

Jak w ?Kamili i koniach?, tak i tutaj mamy do czynienia z przygodami członków klubu jeździeckiego. O ile jednak w konkurencyjnej serii mieliśmy okazję śledzić losy ludzi i ich zwierząt z perspektywy tych pierwszych, o tyle tutaj to właśnie ci drudzy zyskują głos. I to czasem sarkastyczny, co do mnie trafia. Bo z natury już taki jestem, że mój cynizm tu i tam wychodzi. A tego cynizmu właśnie trochę tutaj jest. Owszem, wszystko to poziomem dostosowane do dziecięcego czytelnika, inaczej być nie mogło, ale dla mnie to miły akcent.

I ogólnie miło czyta się tę serię. Taką lekką, z niewymuszonym humorem. Może pomysłowości tutaj wielkiej szukać nie macie co, zresztą po co, skoro w tego typu komiksach wszystko już było, szukajcie lepiej dobrej zabawy, bo to akurat już oferuje ten album. Szukajcie dydaktyzmu, ale nienachalnego, bo ten nachalny odstrasza i dzieci, i dorosłych. I szukajcie uroku, bo bez tego by się nie obyło. Zresztą w twej serii szukać nie musicie długo, bo wszystko to znajduje się na pierwszym planie.

Laurent Dufreney, artysta współodpowiedzialny za ?Les Cochons dingues? i ?Zoé Super? wraz z ilustratorką Miss Prickly (czyli kryjącą się pod tym pseudonimem Isabelle Mandrou), znaną z takich tytułów, jak chociażby ?Mordercza Adelka?, ?Animal Jack? czy właśnie ?Les Cochons dingues?, serwuje nam rzecz taką, jakiej mogliśmy się spodziewać. Czyli fabularnie i graficznie trafioną, przyjemnie podaną, z tą grafiką noszącą w sobie całkiem spory ładunek realizmu i cartoonowej prostoty zarazem, z dobrze dobranym kolorem i wydaniem również dobrym, bo zbiorczym, oferującym nam po trzy oryginalne albumy. W sam raz, by nie cieszyć się serią zbyt krótko.

W skrócie, dla dzieci. Niezależnie od tego, ile mają lat. Najlepiej jeśli lubią przy tym konie, bo te dominują na stronach, ale wcale niekoniecznie. Bo dobrze bawić się można i bez tego.

Czy recenzja była pomocna?