SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Opowieść podręcznej

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment

Opis produktu:

Po raz pierwszy książka została opublikowana jeszcze w roku 1985 i zyskała wielkie uznanie nie tylko czytelników, ale i krytyków. W roku 2017 Bruce Miller nakręcił serial pod tym samym tytułem, więc jest okazja zapoznać się z tym poruszającym utworem, który właśnie powrócił na księgarskie półki.

Republika Gilead to prawdziwe piekło dla kobiet. Freda jest Podręczną, co znaczy, że nie ma żadnych praw, pozbawiona została nawet własnego imienia. Ponieważ Freda to tylko nazwa, która opisuje jej przynależność do Komendanta Freda. Egzystencja kobiet sprowadza się do tego, że co miesiąc mają one leżeć i czekać na zapłodnienie gospodarza. Freda wciąż pamięta o swoim poprzednim życiu, o swojej rodzinie, o wolności. A jej rzeczywistość wydaje się koszmarnym snem.

`OPOWIEŚĆ PODRĘCZNEJ` - CZY HISTORIA MOŻE SIĘ POWTÓRZYĆ?

- Margaret Atwood prezentuje wysmakowaną literacko powieść, która ma w sobie elementy antyutopii i science fiction.
- Inna wersja historii świata przedstawiająca świat odwróconej moralności, w której kobieta została sprowadzona do roli niemego reproduktora.
- Na podstawie książki w roku 1990 powstał film o tym samym tytule, w 2017 został nakręcony serial.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: lista bestsellerów wszech czasów
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść psychologiczna,  książki na jesień,  książki na lato
Wydawnictwo: Wielka Litera
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2017
Wymiary: 135x205
Ilość stron: 368
ISBN: 978-83-8032-171-7
Wprowadzono: 05.07.2018

Margaret Atwood - przeczytaj też

Kobieta do zjedzenia Książka 34,90 zł
Dodaj do koszyka
Old Babes in the Wood Książka 51,87 zł
Dodaj do koszyka
Opowieść Podręcznej Książka 35,00 zł
Dodaj do koszyka
Oryks i Derkacz Maddaddam Tom 1 Książka 33,99 zł
Dodaj do koszyka
Rok Potopu Maddaddam Tom 2 Książka 38,48 zł
Dodaj do koszyka
Wdowi las Książka 37,49 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Cudowne lata Książka 37,93 zł
Dodaj do koszyka
Yellowface Książka 37,93 zł
Dodaj do koszyka
Profesor Andrews w Warszawie. Wyspa Książka 17,30 zł
Dodaj do koszyka
Do raju (twarda) Książka 64,79 zł
Dodaj do koszyka
Pakiet Trylogia winnych (pakiet) Książka 78,12 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Opowieść podręcznej - Margaret Atwood

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 51 ocen )
  • 5
    40
  • 4
    3
  • 3
    2
  • 2
    5
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

MadGa

ilość recenzji:75

brak oceny 3-09-2009 18:24

W tej książce zatraca się granica między przeszłością a przyszłością, ma się wręcz wrażenie, że historia ludzkości zatoczyła pełne koło i w przyszłości powróci do starych, niebezpiecznych poglądów. Taką wizję prezentuje Margaret Atwood w swojej powieści, która w sobie elementy antyutopii i science fiction. W jej powieści przyszłość nie ma przynieść szybszego rozwoju nauki, technologii. Wręcz przeciwnie: przynosi zacofanie, fanatyzm religijny i polityczny. Akcja tej powieści toczy się w odległych czasach przyszłości w Stanach Zjednoczonych. Obraz społeczeństwa jest przerażający: władzę sprawują religijni fundamentaliści, dla których najważniejszą kwestią jest wysoki przyrost naturalny, który dostarczy im przyszłych wojowników. Postrzegają więc kobiety tylko i wyłącznie w kwestiach "rozrodczych" - jedynym celem kobiety jest rodzenie dzieci. Wyznacza się więc grono kobiet na rodzicielki, tak zwane podróżne. Odbiera się im wolność, godność. Podczas szkolenia wmawia się, że są tylko naczyniem, które ma służyć mężczyznom i kraju. Tym kobietom odbiera się osobowość, indywidualność. Po przeszkoleniu zostają one wysyłane do mężów, którzy nie doczekali się potomstwa w małżeństwie i zostają przez nich zapładniane. Tytułowa bohaterka też doświadczyła tego losu, została zamknięta w obozie, a potem trafia do domu Komendanta. W tym domu poznaje jednak innego mężczyznę, który pokazuje jej, że można żyć inaczej.
Ta powieść wstrząsa. Niby zbyt nierealna, ale gdzieś pobrzmiewa echo historii, gdzie przecież już tak było. Można potraktować tę powieść jako przestrogę, jako ostrzeżenie, a może jako bolesne przypomnienie, że historia lubi się powtarzać i tak naprawdę niewiele się z niej uczymy. Polecam książkę ze względu na szeroki wachlarz interpretacji. Można patrzeć na nią z różnych perspektyw: religii, narodu, feminizmu, psychologii, socjologii, czy skupić się na warstwie literackiej. I każda z tych kwestii przyniesie wiele odkryć.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Patrycja

ilość recenzji:7

1-03-2021 19:50

Opowieść podręcznej to historia która na pewno zostaje w naszych umysłach na dłużej. Porusza ona trudne kwestie fanatyzmu, który szczególnie dotyka kobiety. Tym bardziej jeśli czytamy ją w obecnych czasach. Może się wydawać ona surrealistyczna, ale gdy ją czytałam miałam wrażenie że to miejsce naprawdę istnieje i że taka sytuacja faktycznie miała miejsce. Okropne uczucie które w połączeniu z przeczuciem realności, że coś takiego może mieć miejsce w prawdziwym życiu sprawia iż powieść zyskuje dodatkową dozę grozy. Szczególnie szokujące są poglądy bohaterów i jak one wpływają na społeczeństwo.
Ogólnie mówiąc, powieść ta jest bardzo wciągająca, czyta się ją szybko a świat w niej przedstawiony skłania do refleksji.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

bookedparadise

ilość recenzji:45

22-02-2021 22:40

"Opowieść Podręcznej" to niepokojąca opowieść o świecie, w którym życie jest koszmarem dla każdej kobiety. Chociaż znałam już tą historię z serialu, książka wciąż zrobiła na mnie wrażenie. Czytanie ma jednak inną moc, wszystko wygląda inaczej gdy poznajemy wszystkie wewnętrzne spory, odczucia i myśli bohatera.
Historia Fredy, Podręcznej w domu komendanta, jest wstrząsająca. Strasznie czyta się o kobietach tak bardzo ubezwłasnowolnionych, jak stało się to w Gilead. Freda miała kiedyś życie, wolność, pracę i kochającego męża, a teraz nie ma nic. Nawet czytanie dla niej, dla kobiety, jest nielegalne. Musi spełnić swoją rolę dla społeczeństwa i modlić się o to by zaszła w ciążę, by jej komendant ją zapłodnił, bo tylko po to tam jest. To jej jedyna funkcja - rodzenie dzieci. Poza tym ma być cicho, ma być niewidoczna.

Ciężko pisać o tej historii. Samo wyobrażenie sobie odebrania praw do pracy i zakaz czytania brzmią strasznie, ale cała reszta? To grosze niż najstraszniejsze horrory. A jednak te kobiety zostały zmuszone do takiego życia i pozbawione wszelkiego wyboru. Sztuczna, rygorystyczna i brutalna, oparta na religii filozofia patriarchatu.

Mimo wcześniejszej znajomości serialu, lektura wciąż wprawiła mnie w niepokój i bardzo mnie wciągnęła. Trudno tu powiedzieć, że mi się podobała, wydaje się to nie na miejscu, ale zdecydowanie bardzo zaangażowała. Prawdą jest, że serial rozwinął wiele wątków tutaj tylko ledwo napomkniętych, jednak dostęp do głowy głównej bohaterki uwięzionej w tym reżimie nadrabia to wszystko, a fabuła zaciekawia. Autorka powoli odkrywa przed czytelnikiem tajniki tego świata, długo utrzymuje w niewiedzy, ciekawości i niepewności, tak że chce się tylko czytać dalej.

Myślę, że to książka którą każdy powinien przeczytać. Otwiera ona oczy na to jak wiele mamy i ile można by stracić, oraz jak ważna jest wolność, którą posiadamy. Jednak zostawia w człowieku pewien niepokój, gdy pomyśli się o tym jak szybko i niepozornie zaczęły się zmiany w opisanym tam świecie, aż nagle nie było odwrotu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Natalia Saczek

ilość recenzji:30

17-05-2020 08:39

Pierwszy raz do czynienia z ?Opowieścią Podręcznej? miałam oglądając znany szerszemu gronu serial telewizyjny. Muszę przyznać, że fabuła już wtedy mocno mnie zaskoczyła.
Po jego zakończeniu stwierdziłam, że muszę koniecznie przeczytać książkę.
Historia głównej bohaterki ? Fredy jest niezwykła. Niektóre z wydarzeń opisywanych w książce wydają się wręcz nieprawdopodobne, a jednak?
Akcja rozgrywa się w niedalekiej przyszłości, w Republice Gileadzkiej. Nastaje czas, w którym kobiety straciły jakiekolwiek znaczenie w społeczeństwie. Freda zostaje oddzielona od swojego męża i córki. Schwytano ją podczas gdy próbowała uciec do Kanady. Została ona wysłana do obozu dla podręcznych. Po przeszkoleniu natomiast trafia do domu Komendanta Freda oraz jego żony. Para nie może mieć potomstwa w swoim związku małżeńskim, dlatego też zostaje im przydzielona główna bohaterka.
Cała fabuła jest naprawdę interesująca i daje wiele do myślenia. Przede wszystkim historia samej Fredy wywiera dość mocny wpływ na uczucia względem tej książki. Z każdą następną stroną chce się więcej i więcej? Serial był dobry. Nawet bardzo. Jednak książka? fantastyczna. ????
Z całego serca polecam ?Opowieść Podręcznej? Margaret Antwood. Dawno nie czytałam tak intrygującej powieści.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

bookoholik27

ilość recenzji:43

16-04-2020 20:00

Powieść osadzona została w Gileadzie - fikcyjnym kraju. Tak przynajmniej początkowo się wydawało. Kobiety z dnia na dzień pozbawione zostają jakichkolwiek praw. Zabronione zostają wyjazdy poza granicę państwa, pieniądze przestają stanowić walutę przetargową, władzę przejmują mężczyźni. Następnym krokiem jest pozbycie się wszystkich rzeczy mogących przypominać dawne czasy. Wszystko po to, by przywrócić prawidłowy ład świata, w mniemaniu mężczyzn. To oni są powodem cierpienia kobiet. Żyją jednak zgodnie z głoszoną religią, traktując ją jako usprawiedliwienie wszystkich swoich działań. W świecie w którym rządzi reżim i ortodoksja podręczne zmuszane są do rodzenia dzieci dla komendantów i ich żon. Same posiadały kiedyś własne życie, po którym zostały tylko wspomnienia. Koniecznie musicie poznać historię jednej z nich.

Tak jak już wspominałem - świat ten tylko częściowo wydaje się być fikcyjny. Autorka ukazała wizję przyszłości, która może być bliżej nas niż nam się wydaje. Przyszłości, w której fundamenty moralne stanowi namiastka dzisiejszych czasów. Pisarka podważa racjonalność naszego funkcjonowania, pokazuje nam jak cieszyć się z rzeczy, które teraz mogą wydawać nam się błahe. Czy obecny świat nie wywiera na nas presji, zmuszając nas do "zakładania masek" kryjących nasze uczucia? Czy ubiór nie świadczy o naszej przynależności do danej klasy społecznej? Chyba pora zastanowić się czy nie przyszedł czas na zmiany w naszym życiu.

Przeszłość jest bardzo ważnym elementem powieści. Autorka przeplata wspomnienia głównej bohaterki oraz jej obecne zdarzenia. To właśnie przeszłość jest "maszyną napędową" dla kobiet. Wspomnienia dają im siłę i wiarę w lepsze jutro. Z upływem stron coraz lepiej poznajemy Podręczną i emocje, które nią kierują. Pomimo, że wszystkie Podręczne muszą ubierać się tak samo, każda jest zupełnie inna. Każda niesie własny bagaż doświadczeń, które ją ukształtował. Główna bohaterka pomimo chwil zwątpienia wierzy, że uda jej się wrócić do rodziny którą kiedyś miała.

Jaka jest rola książek? Według mnie mają one wzbudzać emocje i zmieniać coś w naszym życiu. Nie czytam literatury pięknej, dlatego ocena ta nie będzie miarodajna względem innych powieści z tego gatunku. Oceniam ją przez pryzmat książek, które ja przeczytałem. Ta pozycja zdecydowanie pokazała mi, że każde chwile wnoszą coś do naszego życia. W danym momencie nie zdajemy sobie jeszcze sprawy, że w przyszłości mogą one wydawać nam się miłymi wspomnieniami, dlatego cieszmy się każdą chwilą. Co czeka nas w przyszłość - czy będzie lepiej, czy gorzej? Tego nie wiemy. Nie stójmy jednak w miejscu zamartwiając się o sprawy nieistotne. Jak pokazuje zakończenie, są rzeczy o których nigdy się nie dowiemy, ale to nic nie szkodzi. Na sam koniec zastanówcie się, czy świat aby na pewno zmierza w dobrym kierunku?

Czy recenzja była pomocna?

arcytwory

ilość recenzji:81

25-02-2020 20:48

W Republice Gilead są Komendanci, którzy mają Żony, a te nadzorują Podręczne. Te ostatnie nie mogą czytać i tylko raz dziennie mogą opuścić dom, by pójść na targ, na którym wszelakie napisy zostały zastąpione przez obrazki. Co miesiąc oddaje się Komendantowi, aby mieć z nim dziecko, ponieważ w czasach malejącego przyrostu naturalnego tylko jako ciężarne mają jakąś wartość. Intrygująco, prawda?
Po pierwsze ? postaci. Nie są przerysowane, mają naturalne potrzeby, które (jak wiadomo) nie zanikają nawet w tak szalonych okolicznościach, jakie opisała autorka. Głównie opisywane są kobiety, które Freda napotyka na swojej drodze. Poznajemy wiele Podręcznych, kilka Mart oraz Żon. Opisywani są również mężczyźni, czyli Komendanci czy Oczy. Czyny głównej bohaterki były czasem dla mnie niezrozumiałe. Na początku nie potrafiłam wgryźć się w jej historię, ale im brnęłam w to dalej, tym było prościej.
Po drugie ? historia. Jest naprawdę intrygująca i zapadająca w pamięć. Już zapomniałam, jak bardzo cenię antyutopię (czas przypomnieć sobie ?Rok 1984?!). ?Opowieść Podręcznej? to niewyobrażalna wizja świata, w którym występują zaostrzone ograniczenia i podporządkowanie kobiet. Opisy naprawdę sprawiają, że włos staje na głowie. Przytaczane historie można traktować jako pamiętnik Fredy. Momentami panuje w nim nieład spowodowany licznymi retrospekcjami. Kobieta pamięta, że w ?poprzednim życiu? była kimś innym, co sprawia jeszcze upiorniejsze wrażenie o jej obecnym życiu. Mnie jeszcze bardziej przeraziło to, jak mało trzeba, by życie ludzi aż tak się zmieniło.
Książkę czyta się naprawdę szybko. Czasem owszem, może nudzić, ale wynikało to chyba z moich zbyt wygórowanych oczekiwań. Nie wszystko wywołało u mnie zaskoczenie czy szok, co mogłam zaobserwować u innych czytelników.
Mimo wszystko mam problem z tą książką. Liczyłam na coś więcej, ale nie mogę też powiedzieć, że jestem rozczarowana. Na pewno sięgnę po następną część książki, ale jest to spowodowane przede wszystkim zakończeniem, które rozbudza ciekawość. Natomiast pierwszą część polecam tylko ciekawym o co jest tyle szumu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Iwona Nocoń

ilość recenzji:92

4-02-2020 10:20

Muszę przyznać się do tego, że bardzo długo zwlekałam z przeczytaniem tej książki. Mówiąc szczerze nie przekonywał mnie opis. Pewnie gdyby nie to, że ta książka dostępna jest na portalu jeszcze bardzo długo ta książka tkwiłaby na moim stosie hańby. Czy moje obawy były słuszne?

Freda jest Podręczną w Republice Gilead. Może opuszczać dom swojego Komendanta i jego Żony tylko raz dziennie, aby pójść na targ, gdzie wszystkie napisy zostały zastąpione przez obrazki, bo Podręcznym już nie wolno czytać. Co miesiąc musi pokornie leżeć i modlić się, aby jej zarządca ją zapłodnił, bo w czasach malejącego przyrostu naturalnego tylko ciężarne Podręczne mają jakąś wartość. Ale Freda pamięta jeszcze, choć wydaje się to nierealne, że kiedyś miała kochającego męża, wychowywali córeczkę, miała pracę, własne pieniądze i mogła mówić. Ale tego świata już nie ma?{opis wydawcy}.

Wybaczcie mi moje pójście na łatwiznę, ale nie potrafiłam opowiedzieć swoimi słowami o tym, co przeczytałam. Nie wiem, z czego to wynika, ale gdyby nie opis, recenzja serialu, zwiastun, definicja słowa podręczna nie wiedziałabym o czym czytam. Naprawdę. Pierwszy raz coś takiego mi się przytrafia. Nie wiem jak na to zareagować. Mimo, iż rozumiem przeczytany tekst, to nie dociera do mnie jego sens. Mam wrażenie, że ta książka była o wszystkim i o niczym. Dotykała ważnego tematu społecznego, jednocześnie przybliżając go zbyt ogólnikowo. Jestem zmieszana, jest mi trochę wstyd, że temat, który z racji tego, że jestem kobietą powinien na mnie oddziaływać, zszokować moją osobę, zostawił mnie obojętnym na historię głównej bohaterki i jej koleżanek. Mogę oczywiście zrzucić winę na sposób podania, ale to byłoby pójście na łatwiznę. Może to ze mną coś jest nie tak. Z wielkim żalem oceniam tę książkę 4/10.

,,Zmoczony brzeg szklanki wydaje dźwięk, gdy przejechać po nim palcem. I tak się właśnie czuję: jak dźwięk dobywamy ze szkła. Czuje się jak pojęcie ?rozbić?. Chcę, by ktoś przy mnie był.

,,Żadnej nadziei. Wiem, gdzie i kim jestem, i jaki jest dzień. To są testy, a ich wynik mówi, że jestem przy zdrowych zmysłach. Zdrowe zmysły to cenny skarb; oszczędzam je, jak kiedyś ludzie oszczędzali pieniądze. Odkłada na później, żebym ich miała dość, gdy przyjdzie czas.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

monweg

ilość recenzji:329

brak oceny 24-08-2017 23:13

Świat, który stał się piekłem dla kobiet.
Margaret Eleanor Atwood, kanadyjska pisarka, poetka i krytyk literacki, aktywistka społeczna i ekologiczna. Zdobywczyni Nagrody Bookera (Ślepy zabójca) w 2000 roku, wymieniana wśród najpoważniejszych kandydatów do literackiej Nagrody Nobla.

Wiele lat temu miałam okazję obejrzenia filmu, który mną wstrząsnął. Opowieść Podręcznej, bo o nim mowa, powstał w 1990 roku. Obraz wyreżyserował Volker Schlöndorff, a w rolach głównych wystąpili: Natasha Richardson, Robert Duvall, Faye Dunaway, Aidan Quinn. Było więc tylko kwestią czasu, abym przeczytała powieść na podstawie, której ten film powstał. I tak Opowieść Podręcznej Margaret Atwood trafiła w moje ręce. Przy okazji powieść świetnie się wpisuje w jedno z wyzwań, w którym biorę udział ? Książkowa podróż.

Opowieść Podręcznej to przerażająca wizja przyszłości, w której kobiety nie mają żadnych praw. Sceną dla opisanych wydarzeń staje się Republika Gileadzka, utworzona w niedalekiej przyszłości na dawnych terenach Stanów Zjednoczonych, przez ultraortodoksyjne siły purytańskie, których celem jest wcielenie w życie nauk z Księgi Rodzaju. Narratorką historii jest Freda, inteligentna, wrażliwa kobieta, a jej opowieść zdecydowanie zaskakuje, chwilami śmieszy, ale najczęściej po prostu przeraża. Zderzamy się z nowym wizerunkiem świata, w którym przyjaźń, miłość, radość, a przede wszystkim zdrowy rozsądek praktycznie nie istnieją, ustępując miejsca posłuszeństwu, powadze, smutkowi i grze pozorów.

Kim jest kobieta w świecie stworzonym przez Margaret Atwood? Przedmiotem, rzeczą, egzemplarzem? Samo słowo Podręczna daje do myślenia, bo cóż może być podręczne ? pamięć, bagaż, przeglądarka, księgozbiór. Chyba zauważyliście, że przymiotnik ten odnosi się wyłącznie do rzeczy (łatwo dostępny), nigdy do ludzi. W angielskim zaś handmaid oznacza służebnicę, czyli kobietę, która komuś służy. Zapytacie pewnie komu służą Podręczne w tej opowieści?
Noc należy do mnie, to mój prywatny czas, mogę z nim robić, co chcę pod warunkiem, że jestem cicho. I że się nie ruszam (?)A więc nie ruszam się, leżę w swoim pokoju, pod gipsowym okiem w suficie, za białymi zasłonami, w pościeli, schludna, jak wszystko dokoła, i wychodzę ? z siebie.Wychodzę, bo mam wychodne. Noc to moje wychodne. Ale dokąd mam iść?
Kobiety w Republice Gileadu nie znaczą nic, są nikim, a raczej są na równi z krzesłem, łóżkiem, szafą? są rzeczą, którą w każdej chwili można zastąpić kolejnym przedmiotem. Nie posiadają nawet własnych imion, które zostały zastąpione przez inne utworzone od imienia mężczyzny, któremu w danym momencie służą. Jedyną szansą na zbawienie jest zajście w ciążę i urodzenie dziecka. Nieposłuszeństwa są dotkliwie karane, na przykład zesłaniem do pół-legalnego burdelu.

Komendanci z Żonami, które często są bezpłodne, znajdują się najwyżej w zwierzchnictwie Gileadu. Posiadają Marty odpowiadające za zajmowanie się domem i Podręczne w czerwonych habitach, ze skrzydłami zakrywającymi twarz. Stojący w hierarchii najniżej mają Gospożony, które sprawują obowiązki wszystkich trzech kobiet. Jak zapewne się domyślacie Podręczna to kobieta płodna, która jest przeznaczona do tego by w obliczu demograficznej zagłady być zapłodnioną przez Komendanta. Patrząc krytycznie staje się cieplarką czy wylęgarką dla potomka notabla.
Zapadam się w swoje ciało jak w grzęzawisko, jak w moczary, gdzie tylko ja potrafię wyczuć stały grunt pod nogami. Zdradliwy teren, moje własne terytorium. Jestem jak ziemia, do której przykładam ucho, nasłuchując odgłosów przyszłości. Każde ukłucie, każdy najmniejszy pomruk bólu, wybrzuszenie wzbierającej materii, obrzęk i ubytek tkanki, obecność wydzielin ? to wszystko są znaki, rzeczy o których powinnam wiedzieć.
Antyutopijna powieść Opowieść Podręcznej została napisana rewelacyjnie, lekko i pięknie, z wyczuciem i smakiem godnym mistrzyni pióra. Napisana niespiesznie i tak też się czyta, ale bez obawy, książka nie jest nużąca, a wręcz trudno się od niej oderwać. Czyta się jednym tchem, jeden wieczór i książka była przeczytana. W momencie gdy ją skończyłam miałam ochotę zacząć czytać od nowa, a to zdarza mi się bardzo rzadko.

Przydarzają mi się co jakiś czas książki, do których wiem, że będę wracać. Jestem pewna, że jeszcze nie raz przeczytam powieść Margaret Atwood. Nie jest to książka jakich wiele, pochłania czytelnika i wciąga go w swój świat, nic poza tym nie jest ważne, istnieje tylko ta historia. Opowieść Podręcznej skłania do myślenia, wzbudza cały wachlarz emocji i nie pozwala o sobie zapomnieć. Powieść o zniewoleniu i ubezwłasnowolnieniu drugiego człowieka. Szokująca i niepokojąca. Zdecydowanie polecam, mając nadzieję, że taki świat nie stanie się nigdy naszym udziałem.
Nolite te bastardes carborundorm.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Paweł

ilość recenzji:1

brak oceny 19-07-2017 19:28

... Książka o władzy, która zniewala jednostkę, kumulując w sobie najgorsze pomysły znane z historycznych reżimów. To też wciąż aktualny głos w dzisiejszych dyskusjach o prawach kobiet, aborcji, antykoncepcji. Choć to tylko literacka fikcja, to w obliczu zagrożeń z jakimi dziś się spotykamy (choćby ISIS, czy mizoginizm najważniejszej osoby najważniejszego państwa świata) daje dużo do myślenia.

Czy recenzja była pomocna?

Kag in Books

ilość recenzji:3

brak oceny 11-06-2017 18:29

...

Gdy pojawił się serial o nazwie "Opowieść podręcznej" - żyłam jeszcze w błogiej nieświadomości, że oparty jest na motywach powieści o tym samym tytule. O ja naiwna! Gdzieś w okolicy 6 - może 7 - odcinka dowiedziałam się o książce. I nie czekałam na nic, pożyczyłam sobie (później znajdując PDF u siebie) - i zaczęłam czytać. I przyznaję się bez bicia, że przepadłam, zafascynowana, ale jednocześnie wstrząśnięta. To, co uważałam za serialową fikcję i rewelacyjny pomysł scenarzysty (tylko TROCHĘ mniej odbiegającego od absolutnego idola, czyli Twin Peaks) - okazało się być wersją papierową, wstrząsającą o wiele mocniej...


Ona nazywa się Freda. Żyje w Republice Gilead i jest Podręczną. Złamana, odziana w czerwień i biel, jest "nadzieją narodu" - i pozornie żyje w luksusie. W końcu, żyje w domu Komendanta i jego Żony i jej jedynym zadaniem jest urodzić dziecko. Raz dziennie może opuścić dom i wyruszyć na targ po zakupy. Jest pilnowana przez inną Podręczną, a wszelkie napisy zastąpiono obrazkami - Podręczne nie mogą czytać. Raz w miesiącu bierze udział w "rytuale" - czymś podobnym do gwałtu za, o ironio! zgodą i Fredy i Żony Komendanta i samego Komendanta, modląc się, by została zapłodniona. Bo tylko Podręczne będące w ciąży mają jakąkolwiek wartość w tym dziwnym świecie, w którym przyrost naturalny maleje. Ale Freda pamięta swoje poprzednie życie - i żyje w przekonaniu, że gdzieś tam dla niej jest nadzieja. Los jednak lubi kpić z takich osób. Ile Freda musi przecierpieć...? Tylko ona wie.

Ona - i my, jej milczący świadkowie tragedii.

Gdy sięgałam po tą powieść, wiedziałam, czego mam się spodziewać. Fabuła serialu przygotowała mnie na to, co czekało na mnie w książce. Ale i tak mocno mną wstrząsnęła ta antyutopijna wizja świata. świata, w którym kult ciała, wolność słowa, kolorowe czasopisma, erotyka, książki czy kolory - wszystko to zostaje zakazane i porzucone, a na jego miejsce wchodzą cnoty, cisza, kolory przynależne od roli w społeczeństwie... Straszny świat. I Freda - ta, która żyje na granicy światów, pozornie kobieta złamana, ale jednocześnie płodna, zostaje zmuszona do wcielenia się w rolę Podręcznej. Jej jedynym zadaniem jest bycie zapłodnioną. Tylko zapłodnione, ciężarne Podręczne są czegoś warte - inne są wysyłane do "utylizacji". Co najsmutniejsze, matka Fredy... walczyła o podobny los dla swej córki. Może nie dosłownie, ale ze wspomnień narratorki wynika, że jej matka, podobnie jak wiele innych matek, chciało troski o płodne kobiety. Specjalnej - bowiem świat, w jakim rozgrywa się "Opowieść..." to świat, w którym ciąża jest cudem niezwykłym, a ludzkość stoi na granicy katastrofy. Ale czy na pewno? Dodatkowo dochodzi Republika Gileadu - dziwny, przerażający twór amerykański, który przejął władzę nad Stanami Zjednoczonymi i powoli rozszerza swe wpływy na cały kraj, nękając, tropiąc i mordując wyznawców innej niż katolicka (tak to odebrałam, nie bić) religii. No właśnie - to ważne. Tu wszystko uzależnione jest od religii. Powitanie i odpowiedź, "pranie mózgu" kobietom, pozbawienie ich wszelkich praw i zredukowanie do roli albo "Podręcznej" albo "Żony", albo "Marty" czy "Cory" albo "Gospożony" - czyli tylko do roli pomocy w domu, służącej, tła dla mężczyzny. Bolesny to obraz.

Nie wiesz, komu zaufać. Podręczna, która dziś wychodzi z tobą po zakupy, by cię "pilnować" - jutro może zostać zastąpiona. Twarz, którą ledwo widzisz dziś pod skrzydłami chroniącymi twoje lico, jutro może należeć do kogoś innego. najdrobniejsze nieposłuszeństwo jest karane - boleśnie i brutalnie. powieszenie czy lincz - to nic niezwykłego. W pewnym momencie można się przyzwyczaić! Wszak o taki świat wielu niegdyś walczyło... świat bez przemocy, bez erotyki, bez brzydoty... Ale jednocześnie gdzieś tam istnieje czarny rynek, miejsce, w którym niedozwolone jest dozwolone. Burdele, papierosy, alkohol, narkotyki, czasopisma, kosmetyki, książki... tylko trzeba wiedzieć, jak szukać. Gdzie jest granica, za którą można uciec.

Przyznaję bez bicia, że wizja Republiki Gilead, obrazu, jaki zaserwowała nam Margaret Atwood - to wizja przerażająca. Zła i zmuszająca do refleksji. Wspomnienia Fredy - te aktualne i te przeszłe - mieszają się z sobą i zatracana jest granica między rzeczywistością. Nie wiemy, w którym momencie kobieta opowiada o tym, jak się jej żyje, a o tym, jak była łamana, co przeżywała, czy jak żyła przed wprowadzeniem tego dziwnego "tworu". Ale to wciąga. Wciąga okrutnie, strasznie i robi się solidną przestroga przed tym, jak mogą zachowywać się radykałowie religijni, jeśli dojdą do władzy... Wizja straszna i przerażająca.



Bohaterowie... o bohaterach to mam mieszane uczucia. Freda momentami bowiem mnie denerwowała, miałam wrażenie "lalkowatości" z jej strony, takiej sztuczności i sztywności, ale później dochodziła do mnie całość sytuacji. To, gdzie Freda żyje, w jakim miejscu. Każdy gra tu swoją rolę - niezależnie od siebie. Freda, Nick, Komendant czy nawet Żona - każda osoba jest tylko marionetką w tym dziwnym, ponurym spektaklu, w jakim znalazła się przez przypadek. Nie da się postaci scharakteryzować więc jakoś klasycznie - nie są one papierowe. Patrząc przez pryzmat całości...

No cóż. Nie powiem, to powieść, którą trzeba przeczytać, by zrozumieć. Emocje, jakie towarzyszą lekturze, są często skrajne, często gwałtowne. I zaskakują. Zdecydowanie. Ta powieść zbudza emocje. A zakończenie... cóż. Zakończenie wbija w fotel. Tyle powiem. Dlatego - osobiście gorąco polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Magdalena Borkowska

ilość recenzji:326

brak oceny 28-05-2017 18:16

Kiedy przez świat przetoczyła się fala katastrof: zanieczyszczenie powietrza, wypadki w elektrowniach atomowych,wysypiska odpadów toksycznych, wycieki z laboratoriów chemicznych i biologicznych, syfilis, AIDS itp., zdolność prokreacyjna ludzkości drastycznie spadła. W samym sercu USA dochodzi do przewrotu i zniszczenia dotychczasowego systemu polityczno-społecznego, a do życia powołana zostaje Republika Gileadu: system totalitarny oparty na patriarchacie i kastach społecznych, w którym bezpłodni przedstawiciele elit mają do dyspozycji Podręczne: kobiety bez prawa do bycia nie tylko kobietą, ale i człowiekiem, bo ich jedyne zadanie to dać się zapłodnić Komendantowi. Reszta społeczeństwa podlega represjom, chociaż i Podręczne traktowane są jak towar, który ma wartość tylko wówczas, gdy rodzi zdrowe dziecko. Jeśli nie rodzi - także trafia na "śmietnik". A wszystko "podparte" słowami wyrwanymi prosto z Biblii: "Mam niewolnicę Bilhę. Zbliż się do niej, aby urodziła dziecię na moich kolanach (...)". Atwood kreśli świat, który najpierw człowiek sam zniszczył, a potem na jego gruzach zbudował nowy bez uczuć, podporządkowany doktrynie i mężczyznom. Wstrząsająca przestroga na przyszłość... Sama powieść świetnie napisana, trzymająca w napięciu, z ciekawą fabułą i bez oczywistych odpowiedzi. Szczerze polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Michał Lipka

ilość recenzji:1970

brak oceny 13-05-2017 14:16

BYĆ KOBIETĄ

?Opowieść Podręcznej? to zdecydowanie opus magnum kanadyjskiej pisarki, słusznie uważanej za jedną z najwybitniejszych współczesnych autorek. Po raz pierwszy opublikowana przed ponad trzydziestoma laty zyskała nie tylko wielką sławę, ale też i równie wielkie uznanie tak czytelników, jak i krytyków. Teraz, za sprawą serialu nakręconego na jej podstawie, pojawiła się kolejna okazja by poznać ten utwór, który powrócił właśnie na księgarskie półki. I warto to zrobić, bo powieść Margaret Atwood to ambitna, poruszająca i przerażając wizja niegościnnej dla kobiet przyszłości, nie pozbawiona jednak minusów.

Być kobietą w Republice Gilead znaczy mniej więcej tyle, co być przedmiotem codziennego użytku. Freda jest Podręczną, a to oznacza, że praktycznie nie ma żadnych praw. Nie może czytać, myśleć, patrzeć ludziom w oczy, z domu swojego Komendanta może wyjść tylko raz dziennie, a i to tylko po zakupy. Zasłania ciało, zasłania twarz? bardziej egzystuje, niż żyje, a jej egzystencja sprowadza się do tego, że póki pozostaje szansa na zajście w ciążę, jest dla niej nadzieja na przetrwanie. Wciąż jednak pamięta o swoim życiu sprzed obecnych czasów, o mężu, córce, pracy, wolności, chce to zachować, wierzy, że coś może się zmienić, ale na to nie ma przecież najmniejszych szans?

Chociaż ?Opowieść Podręcznej? zdobyła m.in. Arthur C. Clarke Award, a także nominację do Nebuli, dość krzywdzącym byłoby zaliczenie jej do powieści fantastycznych. Gatunek ten bowiem, mimo ambitnych korzeni, przede wszystkim kojarzony jest z lekką, prostą rozrywką, co nijak ma się do niniejszego tytułu. Owszem, trudno jest nie zauważyć tutaj elementów science fiction czy speculative fiction, przede wszystkim jednak powieść reprezentuje dystopijną satyrę, w której mieszają się poglądy feministyczne, polityka religia, wojsko, tematy społeczne i obyczajowe. Jest to więc dzieło zaangażowane, co cieszy, gorzej jest z faktem, że ?Pamięć podręcznej? służy feministkom (choć trudno nazwać ją do końca dziełem feministycznym) do manifestowania ich przekonań proaborcyjnych. Fakt ten przeraża równie mocno, jak powieściowe uprzedmiotowienie kobiety ? jak można bowiem zabić dziecko (nikt myślący nie nazwie tego inaczej, oszukiwanie się nic tu nie da, co najwyżej obnaży hipokryzję takiej osoby) nigdy nie zrozumiem. Atwood jako osoba mądra i inteligenta, która w innych powieściach nie wkraczała na podobny grunt, wykazuje się tu niekonsekwencją poglądów, a szkoda.

Dobrze jednak, że ?Opowieść Podręcznej? traktuje przede wszystkim o czymś innym. O władzy totalnej, jej mechanizmach i przerażającym zniewoleniu jednostki. Jednostki, nie tylko kobiet, bo nie one jedyne są tu pokrzywdzone. Powieść staje się na tym polu odbiciem sytuacji w krajach arabskich, co pozostaje tematem mocno aktualnym. Fundamentalizm i segregacja, zniewolenie i odczłowieczenie ? co ciekawe wszystko to staje w opozycji z wszelkimi proaborcyjnymi poglądami, które przecież segregują płody i odbierają im ich prawa. Przypadek? Sprzeczność? Dobrze, że powieść da się jednak odczytywać na wielu różnych polach.

Pod względem stylu ?Podręczna?? to powieść znakomicie napisana, wysmakowana literacko i ukazująca świadomość autorki odnośnie własnych pisarskich możliwości. Przy okazji to także dziecko swoich czasów, również (a raczej przede wszystkim) pod względem treści. Chuck Palahniuk miał rację mówiąc, że konserwatywna władza rodzi liberalne trendy ? podobnie liberalna zwraca ludzi w stronę konserwatywnych poglądów. Zawsze potrzebujemy ojca, przeciw któremu możemy się buntować, Atwood tą powieścią dała upust swojemu buntowi. W konsekwencji pozwoliła się też ponieść emocjom, ale i tak stworzyła intrygujący i skłaniający do myślenia utwór. Warto po niego sięgnąć, warto pochylić się i przeanalizować ? z tym zgodzić, przeciw tamtemu zbuntować. Wyrobić własne zdanie. I posłuchać przestrogi , bo to, co spotyka Podręczną może spotkać każdego z nas, zależy z której strony powieje wiatr fundamentalizmu. Bo na podstawowym, odartym z detali poziomie ?Opowieść podręcznej? to nic innego, jak wariacja na temat ?Procesu? Kafki, z tym, że nie ograniczona jak on do jednej tylko osoby.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?