- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.sia przez duże ,,M"? Dlatego że jest i będzie najlepszą Mamusią, która troszczyła się o nas z całego serca, była jak prawdziwa przyjaciółka. Tęsknię za mamą, tęsknię za jej głosem, uśmiechem i za przytulaniem. Po śmierci mamy uśmiechnięty, szczęśliwy chłopak umarł. Od tamtej pory jestem smutnym człowiekiem. W tym samym czasie odkryłem swoją orientację seksualną, do której nie przyznaję się publicznie. Denerwuje mnie rodzina, zadają coraz więcej i więcej pytań na temat dziewcząt. Andrzeja poznałem w marcu na czacie. Pamiętam ten dzień. Od samego rana padał deszcz. W tym dniu miałem wolne od pracy. Zaczepiłem Andrzeja. Przyjemnie się z nim pisało. Pod koniec rozmowy zapytałem go, czy ma Skypea, Gadu-Gadu. Miał. Podał mi i numery obu. Następnego dnia ponownie zaczepiłem Andrzeja, ale tym razem na Skypie. Wczoraj coś poczułem do Andrzeja i jakoś serce nie dawało mi spokoju. - Hej, to ja, Piotr z czatu. Cisza, cisza, aż nagle odpisał na Skypie. - Witaj, Piotrze. - Co u ciebie słychać? - A dobrze. Dziękuję. - Mogę zadzwonić, żeby cię zobaczyć na kamerce? - Tak, możesz. Tylko podłącz się. Tak zrobiłem. Zadzwoniłem. Po chwili na ekranie pojawił się obraz, na którym ujrzeliśmy się nawzajem. Pomachałem ręką na przywitanie. - Hej. Miło cię widzieć. - A dziękuję. Ciebie również. Skąd piszesz? - Z Rudy Śląskiej, a ty? - Ja obecnie z Anglii. W tym samym czasie brat upadł na pupę i lekko się zaśmiałem. - Nie wierzysz mi? - zapytał, patrząc na mój uśmiech. - Tak, wierzę, śmieję się z brata. - A, to nie przeszkadzam. - Nie, nie przeszkadzasz - uśmiecham się do kamerki. - Śmieję się z brata, ponieważ kolejny raz przewrócił się na pupę, mam mały grzech, bo śmieję się z młodszego braciszka. - No, nieładnie. - Jego śmiech mnie uszczęśliwia, nie wiem dlaczego. - A ile twój brat ma lat? - Jeden 9, a drugi 11. - O, to jeszcze dzieci. - Tak, jeszcze dzieci, czy ja wiem, czy dzieci, raczej małe diabełki. - O, małe diabełki, czyli masz fajnie w domu? - Tak. Mogę cię o coś poprosić? - Jasne. - Pokażesz widok z okna? - A jednak mi nie wierzysz - uśmiecha się po raz kolejny. Zauważyłem aparat na zębach. - Wierzę. Jestem ciekawy świata i tego, czy naprawdę w Anglii jest taka budowla, jaką widziałem w telewizji. - Rozumiem. Dziś raczej nie zobaczysz widoku za okna, bo jest ciemno. - OK, więc jutro. - OK, a ty, Piotrusiu, co porabiasz na co dzień? - Ja uczę się w weekend. A w tygodniu pracuję jako cukiernik w tej samej cukierni, w której miałem praktyki. - Super, a serniki też pieczesz? - Tak. - Lubię serniki. - To dobrze. Może kiedyś skosztujesz mojego - Na pewno będzie pyszny. - A ty czym się zajmujesz? - Masuję. - Czyli jesteś masażystą? - Tak. - Właśnie dziś się dowiedziałem, że z zawodu jest masażystą. - Super, a masujesz m czy k? - Tylko mężczyzn. - A kobiet nie? - Nie, nie lubię. - A no tak - uśmiecham się. - A jakie masaże wykonujesz? - Różne. - Kochasz swój zawód? - Tak, kocham. - To dobrze. - Piotruś muszę kończyć, za chwilę będę mieć klienta. - Okej. No to pa. - Pa. Rozłączyłem się. Od tamtej chwili piszemy ze sobą. Nie wiem dlaczego, ale pisanie z nim mnie uszczęśliwia. Nawet śnię o nim. Będąc w pracy, nie mogę się doczekać, kiedy wrócę do domu, by móc z nim jeszcze przez chwilkę porozmawiać. Pierwszy raz miałem do niego przylecieć w maju, ale po pierwsze nie dostałem urlopu, a po drugie miałem mszę za Mamusię. I tak przez kolejne miesiące pisaliśmy ze sobą. We wrześniu kontakt między nami trochę się urwał. Nie dlatego, że się pokłóciliśmy czy nie mieliśmy ochoty ze sobą pisać. Po prostu z mojej winy. Przez pomyłkę wpuściłem wirusa do laptopa. Przecież wirus też ma prawo zamieszkać na jakiś czas w systemie - teraz to wymyśliłem. Oczywiście, przez cały miesiąc laptop nie był naprawiany. W tym samym miesiącu tato postanowił zmienić Internet. W październiku napisałem do Andrzeja kilka wiadomości na Gadu-Gadu, ale on nie odpisywał. Było mi trochę przykro. Nie wiedziałem wtedy, co mam o tym myśleć. Może się obraził, że przestałem do niego pisać? W życiu osobistym nic ciekawego się nie działo. Podpisałem umowę z wydawnictwem na wydanie książki w postaci e-booka. Tak, jestem młodym pisarzem. Kocham pisać. W trakcie pisania wchodzę do swego świata i ja, jako bóg - ale nie taki mądry jak ten prawdziwy - tworzę scenariusz życiowy dla moich bohaterów. Pierwszą książkę napisałem, mając piętnaście lat. Do dziś leży w szufladzie. Drugą książkę wydawnictwa odrzuciły. Paru wydawców uznało, że bardzo szaro opisałem rzeczywistość. Więc rzuciłem pisanie. Lecz nie na długo. Zawsze marzyłem o tym, żeby czytelnicy pokochali moje książki. Książki, które miały stać się bestsellerami. Mar
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, romans |
Wydawnictwo: | E-bookowo |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 25.04.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.