- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.gliwe prychnięcie, westchnął i dodał pojednawczo: - Powiadam ci, drogi przyjacielu, tam na górze wszystko pójdzie jak z płatka. Zdaje nam się, że czekamy całą wieczność, ale śmiem twierdzić, że twojej Constance czas wlecze się o wiele bardziej. Długi połóg to nic nadzwyczajnego, zwłaszcza za pierwszym razem. Po cóż rwać włosy z głowy na zapas? Bądź cierpliwy. Dam sobie rękę odjąć, że ani matce, ani dziecięciu nie grozi nic złego. - Myślałby kto, żeś taki znawca - obruszył się podenerwowany małżonek. - Co ty tam możesz wiedzieć o przypadłościach. - Słusznie prawisz - odparł stoicko de Beauvieux. Opryskliwość kompana nie zrobiła na nim najmniejszego wrażenia, jako że dawno do niej przywykł. - Nie wyznaję się na tych sprawach, ale swój rozum mam. Podpowiada mi, że nie ma czym się trwożyć. Gdyby, Boże uchowaj, coś było nie tak, akuszerka posłałaby po ciebie i kazałaby sprowadzić księdza. Ani chybi wyprosiłaby też z komnaty lady Beatrice. Choć nie wypadało mu powiedzieć tego na głos, uważał, że Bea nie powinna towarzyszyć kuzynce w takiej chwili. Oglądanie narodzin, to, jak sądził, niezbyt przyjemny widok, poza tym obecność dziarskiej i nieprzewidywalnej młódki nierzadko bywała uciążliwa. Bea gotowa zagadać krewniaczkę na śmierć. Gdyby sam cierpiał na łożu boleści, raczej nie chciałby, aby skakała wokół posłania, racząc go bez ustanku najnowszymi plotkami, albo, co gorsza, niezliczonymi opowieściami o królu Arturze i rycerzach okrągłego stołu. - Constance pragnęła mieć ją przy sobie - wyjaśnił gospodarz, jakby czytał w myślach Ranulfa. - Są dla siebie jak siostry. Nie trzeba mu było o tym przypominać. Ranulf doskonale wiedział, że Beatrice znalazła schronienie tylko dzięki nadzwyczajnej zażyłości z lady Tregellas. Gdy ojca ścięto za zdradę stanu, Beę pozbawiono majątku i pozycji. Pozostał jej jedynie tytuł, który również by jej odebrano, gdyby mąż kuzynki nie wstawił się za nią u księcia Kornwalii. - Nie zniosę dłużej tej bezczynności - zaczął Merrick, poderwawszy się z miejsca. - Idę. - Przystanął w pół kroku, kiedy raptem otworzyły się drzwi i w progu stanął nieznany de Beauvieux mężczyzna. Przybysz miał przemoczone do suchej nitki odzienie, a jego pierś wznosiła się i opadała w urywanym oddechu. - Panie! - zawołał, przemierzając pospiesznie westybul. - To Myghal, przyboczny szeryfa Penterwell, jednego z pomniejszych majątków - wyjaśnił Merrick. - Przynoszę złe wieści, panie - oznajmił Myghal, potwierdzając domysły de Beauvieux. - Sir Frioc nie żyje - dodał zwięźle. Frioc był tęgim jegomościem o szlachetnym sercu i łagodnym usposobieniu. Lord Tregellas uczynił go kasztelanem wkrótce po przejęciu schedy po zmarłym ojcu. - Jak do tego doszło? - spytał Merrick. Jego twarz pozostała jak zwykle niewzruszona, lecz Ranulf usłyszał w głosie przyjaciela szczere zatroskanie. - Nieszczęśliwy upadek na łowach, wasza lordowska mość. Sir Frioc ścigał zająca. Straciliśmy go na moment z oczu, a kiedyśmy go odnaleźli, leżał bez życia na wrzosowisku ze skręconym karkiem. Okulały koń błąkał się nieopodal. Hedyn sądzi, że zwierz się potknął i zrzucił jeźdźca z siodła. Hedyn pełnił funkcję szeryfa Penterwell jeszcze za czasów poprzedniego feudała. Merrick uznał go za męża godnego zaufania i pozostawił na urzędzie po odziedziczeniu włości po swym świętej pamięci rodzicu. Myghal sięgnął za pazuchę i wyjął skórzaną sakiewkę. - Mam pismo od szeryfa dla waszej lordowskiej mości. - Idź do kuchni, niech cię nakarmią i napoją. - Tregellas wyjął list i złamał pieczęć. - Każę przygotować dla ciebie izbę na nocleg. Po wyjściu posłańca zerknął w stronę schodów wiodących do alkierza, po czym zasiadł na ławie i odczytał widomość. De Beauvieux starał się nie okazywać zniecierpliwienia. Dopił wino i odstawił na bok puchar. Wyczekiwał kolejnych słów towarzysza, lecz ten milczał jak zaklęty, wpatrując się niewidzącym wzrokiem w zdobiący ścianę gobelin. - Szkoda Frioca - zagaił ostrożnie Ranulf. - Zacny był z niego człek. Merrick kiwnął milcząco głową i znów spojrzał w górę. Jego myśli nieustannie biegły ku żonie. - Szczęście, że nie pozostawił po sobie wdowy ani potomstwa. O ile mnie pamięć nie myli, nie miał synów, którzy zechcieliby uzurpować sobie prawo do przejęcia jego stanowiska. Zresztą, tobie przypada w udziale przywilej mianowania nowego kasztelana, no nie? Merrick wsunął pismo do kieszeni tuniki. - Nie inaczej. - Zdecydowałeś już, na kogo spadnie ten zaszczyt? - Owszem. Potrzebuję kogoś lojalnego, całkowicie godnego zaufania. Dlatego też postanowiłem powierzyć kasztelanię tobie. Ranulf nie miał ochoty brać na barki tak wielkiej odpowiedzialności. Na cóż mu nowe zobowiązania? Wy
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
z serii Powieść Historyczna |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 18.07.2011 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.