Pamiętacie książkę Katarzyny Wierzbickiej pod tytułem ?Tajne przez magiczne?? Nie tak dawno miałam okazję ją dla Was recenzować, całe szczęście nie trzeba było tak długo czekać na jej drugi tom. Nie ma nic gorszego dla książkoholika niż oczekiwanie na kontynuacji historii, którą w pewien sposób polubiliście. ?To nie jest kraj dla słabych magów? zachwyca swoją szatą graficzną, a także treścią. Bohaterka powieści nie ma lekko, los jakby się na nią uwziął, jakby miała pecha. Życie bywa nieprzewidywalne, sami zdołaliśmy się o tym przekonać na własnej skórze. Byłam ciekawa, co takiego przygotowała dla nas autorka i czy jej nowa książka spodoba mi się tak, jak poprzednia, dlatego też rozsiadłam się wygodnie i rozpoczęłam przygodę z lekturą.
Główną bohaterką książki autorstwa Katarzyny Wierzbickiej pod tytułem ?To nie jest kraj dla słabych magów? jest Agnieszka Filipiak to kobieta, która ma w swoim życiu pewne zawirowania. Teraz świat wydaje się na nią zawziąć, targają nią wyrzuty sumienia, przeżywa żałobę z powodu odejścia ojca. Wszystko się zmienia, wystarczyło jedno słowo, aby ludzie się podzielili. Przyznanie jej własnej matki do tego, że posługuje się magią nazywając jednocześnie królową Iskier. Agata wstała z martwych, nie poznaje świata, do którego powróciła. Chaos ogarnął wszystko, co znała. Zwykli ludzie boją się Iskier, uważają, że Ci nie posiadają duszy, ani człowieczeństwa, dlatego też określają ich mianem nie ludzi. Wojna wisi w powietrzu, tymczasem przed Agatą kolejne niebezpieczne zadanie, musi odnaleźć broń, która umożliwi zabójstwo istot nadprzyrodzonych. Czy jej się powiedzie? Czy Agata odnajdzie spokój?
?To nie jest kraj dla słabych magów? to powieść z gatunku urban fantasy, jeśli myślicie, że ogarnęliście w jakikolwiek sposób wydarzenia to musicie wiedzieć, że za chwile zdarz się wiele komplikacji, które sprawią, że zaczniecie się czuć, jak główna bohaterka. Drugi tom zdecydowanie różni się od pierwszego, co nie znaczy, że wypada gorzej, bądź słabiej. Nie ma tutaj nic w tym dziwnego, na początku wszystko jest nowe i wprowadza nas i bohaterkę do zupełnie innego świata. Teraz wszystko zdaje się ruszać z większą pompą, znamy podstawy świata przedstawionego, a teraz także następstwa związane z ujawnieniem magicznej strony człowieka. ?To nie jest kraj dla słabych magów? jest adekwatnym tytułem do tego, co się dzieje. Katarzyna Wierzbicka przeszła długą drogę, w swojej powieści ukazuje, że dojrzewa zarówno ona, jak i jej główna bohaterka. W powieści znajdziemy kilka mocnych scen, mniej humoru, ale trudno się jest do tego przyczepić, mnie to nie przeszkadzało, zwłaszcza, że książka weszła w fazę trudnej i poważniejszej akcji. Jestem zadowolona z książki i polecam Wam zaopatrzenie się w czekoladę do lektury.