SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Szczęście ma smak szarlotki

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
  • Nowość
    image-nowość

książka

Wydawnictwo Muza
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 320
  • Wysyłamy w 2 - 3 dni + czas dostawy
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Mira - nauczycielka i matka siedmioletniej Marianny orientuje się, że do jej trzydziestych urodzin brakuje zaledwie pół roku.
Decyduje się wykorzystać ten czas na wprowadzenie w swoim życiu pewnych zmian.
Postanawia sporządzić listę rzeczy, które chciałaby zrobić, zanim przekroczy tę magiczną granicę wieku.
W realizacji planów pomagają jej wiecznie roześmiana przyjaciółka Łucja i opiekuńczy rodzice.
Robią wszystko, co w ich mocy, by wspierać Mirkę w jej zaskakujących decyzjach. Wszystko jednak zmienia jedno przypadkowe spotkanie z tajemniczym kelnerem
Czy Mira odnajdzie nowy cel w swoim życiu?
Jak wiele razy będzie jej próbował w tym przeszkadzać Jacek - były partner i ojciec Mani?
I wreszcie - czy między pieczeniem ciastek a przygotowywaniem słodkiego kremu można odnaleźć prawdziwą miłość?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: nowości
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 130x200
Liczba stron: 320
ISBN: 9788328730694
Wprowadzono: 15.04.2024

RECENZJE - książki - Szczęście ma smak szarlotki - Weronika Psiuk

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    0
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

todomkimiejsce

ilość recenzji:196

23-04-2024 10:47

Nie lubię momentu, w którym w mojej głowie po przeczytaniu opisu jakiejś książki tworzy się jakiś zarys, a w rzeczywistości moja wizja ma się nijak do treści. To jak wznieść się bardzo wysoko i spektakularnie upaść.
Wobec ?Szczęście ma smak szarlotki? miałam pewne wymagania. Liczyłam na ciepłą, przyjemną historię miłosną (widzicie tą cudowną okładkę?!) okraszoną dużą dawką humoru oraz ciepła rodzinnego, bo przecież to wlanie zwiastuje opis.

Moje oczekiwania miały się nijak do treści, bo zamiast romansu dostałam powieść obyczajową w głównej mierze skupioną na życiu głównej bohaterki. W książce tej znajdziecie masę myśli kobiety, będziecie śledzić kolejne poczynania, poznacie specyfikę jej pracy w szkole oraz to, jak spędzała czas z córką. Motyw z listą, które Mirka chciała zrobić w pół roku do trzydziestki przypadł mi do gustu.

Wiele będzie wtrąceń w postaci byłego męża Mani: Jacka. Jak on mnie irytował! To jedna z tych postaci, której nie da się polubić.

Pierwsza połowa była dla mnie słaba. Miłam ochotę odłożyć tą książkę i nie wracać do niej. Dałam jej finalnie szanse. Czy było lepiej? Cóż, skończyłam ją. Musze jednak przyznać, ze po kontynuację (a takowa najprawdopodobniej się ukarze wnioskując po zakończeniu) raczej nie sięgnę. nie czułam klimatu tej powieści, po prostu oczekiwałam czegoś innego. Z ręką na sercu, to chyba moja wina. Jestem jednak pewna, że ?Szczęście ma smak szarlotki? znajdzie liczne grono fanów. Czyta się ją ekspresowo, to udany debiut.
Mirka to postać z którą pewnie wiele z nas może się utożsamiać: czas nieubłaganie biegnie a ona całe dnie spędza w pracy, która nie daje jej przyjemności i pragnie poznać w końcu smak prawdziwej, szczęśliwej miłości. A skoro o tej mowa, wątek romantyczny jest subtelnym dodatkiem całości.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

sza_teraz_czytam

ilość recenzji:1038

22-04-2024 18:26

"Szczęście ma smak szarlotki"... czy w tym smacznym wypieku można upatrywać szczęścia? Czy na realizację marzeń i prawdziwą miłość nigdy nie jest za późno?

Chyba większość z nas zbliżając się do jakiejś okrągłej daty urodzin, robi swego rodzaju podsumowania. Tworzy listę rzeczy, które chciałby jeszcze zrealizować, zmienić itp. Tak jest w przypadku naszej bohaterki Miry. Czy jej plany dojdą do skutku, kiedy w jej życiu pojawi się Filip? I co z byłym partnerem Jackiem, który nie będzie dawał kobiecie spokoju? Swoją drogą strasznie irytowało mnie jego zachowanie.

Ogólnie książka wypada dobrze, ale stałe podkreślanie, że po trzydziestce człowiek jest już stary to mocne nagięcie. Mimo tego, że jestem starsza niż Mira, absolutnie staro się nie czuję. I pewnie większość z Was również może to o sobie powiedzieć, prawda? Bo wiek to stan ducha. Metryka nie ma tu nic do rzeczy.

Jest to jedna z tych książek, która czyta się niemal sama. Napisana lekkim językiem, ale jednocześnie niepozbawiona momentów, które budzą niepokój. Znajdziemy w niej kilka poważniejszych tematów, na które warto zwrócić uwagę. To samotne rodzicielstwo, niesatysfakcjonująca praca, profilaktyka zdrowotna, dopalacze, zaufanie czy klasowe wyśmiewanie. Kłamstwa, intrygi, manipulacje i chęć zemsty też się pojawią. Niby historia od samego początku wydaje się być przewidywalna, to ostatecznie Weronice Psiuk udało się mnie zaskoczyć finałem, który szeroko otwiera furtkę do kontynuacji.

"Szczęście ma smak szarlotki" to lekka, utrzymana w romantycznym klimacie powieść o szukaniu szczęścia i realizacji marzeń. Były partner czy nowy mężczyzna? Czy Mira odnajdzie prawdziwe szczęście? Sprawdźcie! Podczas lektury nie zapomnijcie o kawałku szarlotki lub drożdżówki.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?