Nie ma nic bardziej dominującego niż samotność w dwumilionowej metropolii...?
Dzisiaj Was do mrocznego świata kryminalnego, gdzie brutalność miesza się z doskonałą intrygą, a postacie są dalekie od ideału. "Szafarz" Grzegorza Brudnika to książka, która nie daje czytelnikowi ani chwili wytchnienia, wciągając go w wir zbrodni i tajemnic, które trzymają w napięciu aż do ostatniej strony.
Przerażająca zbrodnia, policjant, który nim złapie mordercę, sam musi wrócić do świata żywych, rozpaczliwe ruchy wymiaru sprawiedliwości w przededniu wybuchu wielkiego skandalu i on, zbrodniarz-artysta, cierpliwie czekający na Nowy Rok, by jak co dwanaście miesięcy zaprezentować kolejną odsłonę swojego wielkiego dzieła.
Grzegorz Brudnik powraca z miejskim kryminałem noir, jakiego w Polsce dawno nie było.
Zima zawisła nad Śląskiem. Skąpane w błocie świętochłowickie blokowiska, skute mrozem bytomskie familoki i Katowice, które choć nigdy nie zasypiają, i tak śnią najczarniejsze koszmary. Gdzieś tam skrywa się morderca.
Brutalność w każdym calu - to pierwsze wrażenie, jakie przychodzi mi do głowy po przeczytaniu Szafarza Grzegorza Brudnika. Ta książka to prawdziwa uczta dla fanów kryminałów, ale ostrzegam - nie jest to lektura dla osób o słabych nerwach.
Co wyróżnia tę książkę spośród wielu innych tego gatunku? Przede wszystkim świetnie wykreowane tło i bohaterowie. Brudnik nie oszczędza czytelnika, prezentując postacie pełne wad i grzeszków. Nie ma tu idealnych bohaterów, ale to właśnie dzięki temu możemy poczuć prawdziwość historii i zanurzyć się w mrok jej świata.
Osobiście spodobał mi się sposób, w jaki autor ukazał zniszczenie otaczające głównych bohaterów. Nie są to tylko wydarzenia na papierze - czujemy je, widzimy je i słyszymy, a to sprawia, że książka wciąga nas coraz głębiej w swoje okropne macki.
Ale to zakończenie... To jest coś, co naprawdę robi wrażenie. Wszystko jest tu poukładane w jedną spoistą całość. Finał tej książki w pełni mnie usatysfakcjonował.
Czy książkę polecam? "Szafarz" to nie tylko doskonała lektura dla miłośników kryminałów, ale również dzieło, które zostaje z czytelnikiem na długo po skończeniu lektury. Grzegorz Brudnik stworzył niezapomnianą opowieść, która nie pozwala oderwać się od siebie aż do ostatniej kropki. Dlatego też polecam "Szafarza" wszystkim poszukującym książki, która porwie ich na emocjonującą podróż przez mrok ludzkiej natury i zbrodni.
Opinia bierze udział w konkursie