SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Spotkamy się przypadkiem

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Zysk I S-Ka
Data wydania 2018
Oprawa miękka
Liczba stron 140
  • Wysyłamy w 3 - 5 dni + czas dostawy
  • Dostępność Ostatnie sztuki u dostawcy
    Ostatnie sztuki produktu u dostawcy.
    Spróbujemy go dla Ciebie sprowadzić.
    W przypadku braku tej pozycji, zamówienie zostanie zrealizowane bez niej.

Opis produktu:

Niewielkie miasto łączy losy kilku osób, z pozoru niemających ze sobą wiele wspólnego.

Maria, czterdziestoletnia wdowa pogrążona w smutku po stracie najbliższych, postanawia otworzyć małą pizzerię w lokalu, który wcześniej kupił jej mąż, aby spełniła swoje marzenia. Pewnego wieczoru o mało nie rozjeżdża Joanny, która przechodzi nieuważnie przez ulicę. Joanna jest młodą nauczycielką angielskiego. Do miasteczka trafiła zachęcona ofertą pracy wraz z mieszkaniem. W szkole zwraca uwagę na Janka, zahukanego rudzielca z talentem do języków obcych. Chłopaka wychowuje ojczym, który nie radzi sobie po śmierci żony. A to niejedyny problem, z którym zmaga się Janek...

Historie wszystkich bohaterów krzyżują się i łączą, sprawiając, że życie każdego z nich się zmieni. Przed jakimi wyborami staną? Czy wykorzystają nowe szanse?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Zysk
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Zysk I S-Ka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2018
Wymiary: 272
Liczba stron: 140
ISBN: 978-83-8116-232-6
Wprowadzono: 30.01.2018

Małgorzata Garkowska - przeczytaj też

Czego nie powiedziałam Książka 27,25 zł
Dodaj do koszyka
Jedyne marzenie Książka 43,59 zł
Dodaj do koszyka
Jedyny walc Książka 40,86 zł
Dodaj do koszyka
Most pomiędzy słowami Książka 40,86 zł
Dodaj do koszyka
Wybór matki Książka 40,77 zł
Dodaj do koszyka
Zapomnij o nim Książka 33,04 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Spotkamy się przypadkiem - Małgorzata Garkowska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 16 ocen )
  • 5
    11
  • 4
    2
  • 3
    3
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Nietoperz

ilość recenzji:167

brak oceny 23-09-2018 15:50

"Spotkamy się przypadkiem" to opowieść o losach kilku osób mieszkających w małym miasteczku pod Warszawą, których drogi splotły się dzięki przypadkowi, zupełnie odmieniając życie bohaterów. Joanna, nowa nauczycielka języka angielskiego w miejscowej szkole. Janek, utalentowany językowo uczeń, wychowywany przez ojczyma alkoholika, zmagający się dotykającą go w szkole przemocą fizyczną i psychiczną. Maria, wdowa, która po okresie żałoby odbudowuje swoje życie prawie od zera. Spotykają się na terenie magicznej, można by powiedzieć, miejscowości. Jak bardzo te niespodziewane relacje wpłyną na nich samych i ich losy? Co ich połączy?
Książkę pochłonęłam w jedną noc, nie czując ani upływu czasu, ani kolejnych stron. "Spotkamy się przypadkiem" to współczesna baśń, o tym, że wszystko, co dzieje się w naszym życiu ma jakiś wyższy cel, a nawet to, co najgorsze, prowadzi nas w kierunku nieznanego nam jeszcze szczęścia. Jak to bywa z baśniami, nie zdarzają się one w rzeczywistości. Niestety. Trudno o spotkanie tak serdecznych osób w okół, zawsze chętnych do wsparcia i pomocy w najtrudniejszych chwilach, jak nasi bohaterowi i bohaterki, i ich bliscy. A mimo to, książka daje nadzieję, na to, że może uda się znaleźć choć jednego dobrego człowieka...?

Teraz trochę prywaty. Bardzo emocjonalny stosunek mam do postaci Janka i tego, co musiał przeżyć w szkole ze strony swoich oprawców. Szkoła, jak to bywa zazwyczaj, nie spieszyła się ze zdecydowaną reakcją. Co to znaczy być szkolną ofiarą, wiem z autopsji. Sama jednak potrafiłam się bronić, w przeciwieństwie do bohatera książki. Tutaj jednak w grę wchodzi zbyt wiele czynników różnicujących, by zagłębiać się w temat. Poruszając tą kwestię niemniej chciałam zwrócić uwagę na często niedostateczne działania szkoły w zapobieganiu przemocy.

W pierwszych stronach poruszony został temat aborcji, o dziwo w polskiej literaturze, jako wybór i decyzja jedynie kobiety. To, że jej nie wykonała, też było jej wyłącznym wyborem. Nie mamy tutaj argumentów, tłumaczeń dlaczego, po co, jedynie podjętą decyzję, która może podobać się lub nie, ale nikt poza samą zainteresowaną nie ma prawa jej zmienić. Brawo dla autorki za odwagę dotknięcia tak kontrowersyjnego tematu w taki sposób.

Kolejna rzecz, pewnie dla wielu osób mało zauważalna, to ukazanie różnorodności owłosienia łonowego. Książka zawiera dwie aktywne seksualnie kobiety. Maria, po raz pierwszy całkowicie ogolona, bez żadnego włoska, i ogromnie z tego powodu szczęśliwa. Joanna, której podczas opisu gry wstępnej jej chłopak "Zaborczo nakrył dłonią jej wzgórek, mierzwiąc delikatne włoski...". Kolejne brawa dla autorki!

Powieść mówi nam też o tym, że bez względu na wiek, możemy ułożyć sobie szczęśliwe życie. Bez względu na różnicę wieku również, ponieważ partner Marii okazuje się być od niej młodszy. Związek starszej o kilka lat kobiety i młodszego mężczyzny wciąż bywa niemile widziany w społeczeństwie.

Jako osobę niewierzącą, gryzła mnie duża rola kościoła katolickiego, jest to jednak odzwierciedlenie polskich, niewielkich społeczności, gdzie kościół staje się dla mieszkańców centrum integracji, zawierania znajomości, i miejscem spotkań. Poza tym ten lekko ironiczny cytat podnosi na duchu samym faktem, że znalazł się w tekście: (o księdzu proboszczu) "Przypomniała sobie, że zapraszał ją wtedy na mszę, zupełnie nie dopuszczając myśli, że mogłaby być innego wyznania. Nawet ją to wówczas rozbawiło.".

Może zbyt idylliczna historia, wzbudzająca czasami żal, że prawdziwe życie nie bywa tak "różowe", choć i dramatu tutaj nie zabrakło; a jednocześnie tęsknotę, by baśń stała się prawdą. Książka warta przeczytania, i uronienia kilku łez, by za chwilę cieszyć się szczęściem bohaterów_ek.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Reading My Love Paulina Kaleta

ilość recenzji:105

brak oceny 23-02-2018 20:02

Kilkanaście razy już to powtarzałam, że kiedy sięgam po współczesną literaturę polską robię to ze sporym dystansem. Nie uprzedzam się, jednak niechętnie czytam książki polskich autorów. Z prozą Małgorzaty Garkowskiej zetknęłam się po raz pierwszy. ?Spotkamy się przypadkiem? to kolejna powieść tej autorki, do której zachęcił mnie opis.

Faktycznie nie zawiodłam się ani trochę. Ani na bohaterach, ani na fabule. Poprowadzone dialogi są przemyślane i bardzo naturalne. Czytając je czułam się jakbym była obok bohaterów. Bardzo przyjemnie słuchałoby się takich rozmów. Jednak nie przytłaczają one książki, ponieważ pojawia się znaczna ilość opisów, która również przypadła mi do gustu.

Bohaterowie skradli moje serce. Troskliwa Joanna, zamyślona Maria, smutny Janek ? każda z postaci przeżyła trudne chwile w swoim życiu. Jednak po każdej burzy przychodzi słońce, więc bohaterowie próbują sobie na nowo ułożyć życie. Tak bardzo im kibicowałam, bo żadnej z tej postaci nie da się nie lubić.

Akcja książki rozgrywa się w niewielkim miasteczku niedaleko Warszawy. Bezpieczne miejsce, chociaż i tutaj zdarzają się wypadki, ekscesy. Autorka nie stworzyła cukierkowej opowieści, ale prawdziwą historię z bohaterami, którzy zmagają się z takimi samymi problemami, co my. Wzloty, upadki, tragedie, smutki, przeciwności losu. Każda z postaci musi zawalczyć o lepszy los, który potrafi być kapryśny.

Jestem oczarowana tą historią. Bardzo podobało mi się to w jaki sposób autorka splotła losy bohaterów. Jak jeden niewinny przypadek, skręcenie w złą uliczkę czy wykonanie jednego telefonu może zmienić bieg naszego życia. ?Spotkamy się przypadkiem? Małgorzaty Garkowskiej to uczta czytelnicza! Mądra, zabawna, poruszająca historia, od której się nie oderwiecie, dopóki jej nie skończycie. Wręcz zostałam bardzo miło zaskoczona, że literatura polska może być utrzymana na bardzo wysokim poziomie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Z herbatą wśród książek

ilość recenzji:33

brak oceny 15-02-2018 20:37

W małym miasteczku pod Warszawą splatają się losy kilkorga bohaterów, których z pozoru nie łączy nic. Joanna Jarosz, młoda kobieta świeżo po studiach, wyprowadza się z Warszawy i przyjmuje posadę nauczycielki angielskiego w miejscowej szkole. Maria Kowalska po długim okresie żałoby postanawia znowu zacząć żyć i spełnić swoje marzenie o otwarciu własnej pizzerii, właśnie w podwarszawskim miasteczku. Janek Wiktorski, inteligentny nastolatek, na co dzień zmaga się z przemocą ze strony ojczyma, a także rówieśników. Trzy pokolenia, trzy całkowicie różne osoby, których historie pokazują, że czasem zupełnie obca osoba może mieć znaczący wpływ na nasze życie.

Chociaż lubię polską literaturę, do tej pory nie spotkałam się z twórczością Małgorzaty Garkowskiej. Chętnie sięgam jednak po książki mniej znanych autorów, a także po powieści z przeplatającymi się historiami kilkorga głównych bohaterów, ?Spotkamy się przypadkiem? wydawało się więc być dla mnie lekturą obowiązkową. Jak wypadło w stosunku do moich oczekiwań?

Autorka w lekkiej i przyjemnej, choć bynajmniej nie przesłodzonej formie, przedstawiła cienie i blaski życia w małym miasteczku, gdzie wszyscy się znają i wiedzą o sobie wszystko, a każde nowe wydarzenie odbija się szerokim echem. Nasze bohaterki, Joanna i Maria, zaczynają tam nowe życie, powoli zapoznając się z miejscową społecznością, zawierając nowe przyjaźnie, a także związki. Na każdą z nich czekają wyzwania ? Joanna, nie mając żadnego nauczycielskiego doświadczenia, nie zawsze będzie umiała poradzić sobie w nowym zawodzie. Również w jej życiu rodzinnym i osobistym pojawią się nieoczekiwane zawirowania, czasem piękne, a czasem bardzo trudne, ale wzbogacające ją o nowe doświadczenia i wzmacniające jej charakter. Maria, choć nie przestała opłakiwać męża i córki, którzy zginęli w wypadku, pozna, co to znaczy znowu żyć, a dużą rolę odegra w tym... piec do pizzy. Obie kobiety starają się pomóc Jankowi, którego życie bynajmniej nie jest usłane różami ? w dzieciństwie stracił matkę, ze strony ojczyma-alkoholika nie spotyka go nic dobrego, a do tego regularnie napada go szkolna grupka prześladowców. Chłopak rozpaczliwie próbuje zachować w tej sytuacji godność, ale wiąże się to także z tym, że nie potrafi nikomu do końca zaufać ani poprosić o pomoc. Sytuacja rozwinie się jednak w sposób, którego absolutnie się nie spodziewał.

Jak widać, powieść dotyka wielu codziennych problemów, z którymi zmagają się tysiące ludzi. Jak w prawdziwym życiu, tak i tutaj radości przeplatają się ze smutkami, łzy ze śmiechem, a ludzie, których spotykamy, nie zawsze są dobrzy. Główni bohaterowie również nie są wyidealizowani, ale mają też swoje wady, choć polubiłam całą trójkę: Joannę za jej łagodność, ale i skrywaną pod powłoką wewnętrzną siłę; Marię za ciepły charakter i dobre serce; Janka za to, że pomimo ciężkich doświadczeń pozostał dobrym, uczynnym chłopakiem i nikomu nie odpłacał złem za zło. W książce poznajemy też spore grono ciekawych postaci drugoplanowych, jak wuefista ze szkoły Janka, Marcin, oraz jego córka Julka, Ryszard ? były biznesmen z problemami, czy zazdrosna o talent wokalny Joanny staruszka, pani Walczakowa.

Jeśli chodzi o minusy, to trochę utrudniało mi lekturę nadużywanie przez autorkę nazwisk bohaterów, co chwilami brzmiało po prostu nienaturalnie. Przykład: ?Kowalska (...) pokazywała Widzyńskim zdjęcia z ostatniej fazy remontu? ? brzmi jak raport policyjny, a tak naprawdę to przytulna scenka między Marią a jej bratem i bratową. Miejscami powodowało to pewien chaos w narracji, zwłaszcza, kiedy nie zdążyłam jeszcze dobrze zapamiętać nazwisk wszystkich postaci, a przyznam, że i pod koniec książki trochę mi się one mieszały. Druga sprawa, to pewne zachowania i decyzje bohaterek, zwłaszcza Joanny, wydawały mi się zbyt szybkie, co w dzisiejszych czasach gorszy już mało kogo, ale w moich oczach obie panie straciły kilka punktów.

Polecam ?Spotkamy się przypadkiem? miłośnikom powieści obyczajowych, którzy szukają przyjemnej lektury na jeden-dwa wieczory, ale są też gotowi uronić kilka łez podczas czytania. Książka bawi i wzrusza, a także udowadnia, ile dobrego może sprawić wyciągnięta w odpowiednim czasie pomocna dłoń.

Czy recenzja była pomocna?