SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Russell

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Oficynka
Oprawa miękka

Opis produktu:

Droga do miłości nie jest prosta...

Do małej parafii ewangelickiej w Polsce przyjeżdżają filmowcy, by nakręcić film o Janie Kalwinie. Przy okazji ekipa postanawia przeprowadzić eksperyment społeczny, polegający na tym, że każdy aktor mieszka ze swoją asystentką w jednym baraku. I tak Annie zostaje asystentką dużo starszego, niezwykle popularnego aktora Russella. Nie przypadają sobie do gustu, wybuchają kłótnie, dochodzi do rękoczynów. Z czasem jednak coś zaczyna się zmieniać?

Mam na imię Annie, jestem byłym szczurem korporacyjnym, zorientowanym na cel, realizującym plany, niezadającym pytań. Jestem pracoholikiem mieszkającym na końcu świata. Jestem jednym z tych szarych ludzi, których codziennie mijacie na ulicy. Jestem niewidoczna.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Oficynka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 135x210
ISBN: 978-83-66899-77-3
Wprowadzono: 10.02.2022

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Russell - Annie Jackson

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 12 ocen )
  • 5
    11
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Zaczytanna

ilość recenzji:1

23-07-2022 21:16

Genialna książka! Przeczytana w jeden wieczór!

Czy recenzja była pomocna?

sylwiassssss

ilość recenzji:1

6-06-2022 12:26

Kiedy trafiła do mnie książka ?RUSSELL?, nie podziewałam się, że będzie aż tak pochłaniającą powieścią, od której nie sposób się oderwać. I choć minęło już kilka dni od przeczytania, dalej tkwi mi w pamięci i na pewno długo nie zapomnę o niej. Przesłanie, jakie niesie nam książka, daje dużo do zastanowienia się, kim jesteśmy, jak oceniamy innych nawet jeśli robimy to tylko w myślach. Związek osób z różnicą wieku czy ma możliwość przetrwania i jak patrzy na nich otoczenie. Ocenianie osób publicznych na podstawie zasłyszanych plotek, skoro ich tak naprawdę nie znamy, nie znamy ich zachowań i motywów, a o wszystkim słyszymy z prasy, a nie od nich samych?

Wytykając im błędy, obrażając ich i wyzywając, nie patrząc, że to może kogoś skrzywdzić, a przede wszystkim kiedy może być błędna i niesprawiedliwa.

Nie jest to zwykła książka, to coś więcej.

Czytając ją, zaskakuje nas coraz bardziej, nie spodziewając się, jak daje nam dużo do myślenia.

?Droga do miłości nie jest prosta...?

W celu nagrania filmu o Janie Kalwinie ekipa filmowa przyjeżdża do parafii ewangelickiej w Polsce. Ekipa postanawia przeprowadzić eksperyment społeczny. Każdy aktor/aktorka zamieszka w jednym baraku ze swoim asystentem/asystentką. Na niewielkim metrażu nie sposób jest się unikać, co doprowadza do różnych sytuacji.

Russell popularny aktor, ponury, nieprzyjemny, dużo starszy, traktuje swoją asystentkę Annie jak powietrze.

Annie młodsza asystentka, młoda i spokojna kobieta, która walczy o swoje marzenia. Coraz boi się zachowania mężczyzny, częściej dochodzi do kłótni i rękoczynów. Chociaż otrzymała możliwość zmienienia zamieszkania, Annie nie rezygnuje. Z czasem zaczyna się coś zmieniać.

Co się wydarzyło, że Annie nie chce zrezygnować?
Czy pozna prawdziwe oblicze Russella?
Czy miłość na przekór wszystkim jest możliwa?

"Naszą siłę czerpiemy nie tylko z własnych doświadczeń, lecz także od innych, więc nie odtrącaj ręki, która niesie ci pomoc."

Annie Jackson zaskoczyła mnie przedstawioną historią debiutującej powieści ?RUSSELL?, poza barwnymi bohaterami i ich rozterkami, rodzącą się miłością, zazdrością i uprzedzeniami innych osób, w bardzo ciekawy sposób wplotła historię i ciekawostki o Janie Kalwinie.

Autorka pokazuje nam, jak miłość jest pięknym uczuciem, które może pojawić się w różnych momentach życia, nie wiadomo, w jakim wieku ją spotkamy, na jakim etapie życia. Przychodzi nie podziewanie, przewraca życie do góry nogami i zmusza do trudnych wyborów. Nie patrząc na różnice wieku bohaterów, zaskakuje ich namiętność i rodzącym się uczuciem między nimi.

Na przekór wszystkim i wszystkiemu postanawiają podążyć za uczuciem.

Każda historia ma swoje zakończenie, jaka będzie ich?

Pytanie, jakie możemy sobie zadać: Dlaczego tak jest i kim jesteśmy, żeby mówić komu jak ma żyć, kogo ma kochać? Bo wybór należy do każdego i powinien iść za głosem swojego serca.

Przesłanie, jakie możemy tutaj zobaczyć, jest bardzo wyraźne. Jak postrzegamy innych, nawet ich nie znając, bo co tylko pierwsze widzimy to wygląd. Skąd możemy, wiedzieć co się kryje wewnątrz człowieka, kim jest, co robi, dlaczego wygląda tak, a nie inaczej, dlaczego tak się zachowuje. Nie znając ich historii, zdarza się, że od razu jesteśmy uprzedzeni i wydajemy osąd.

Czy to się zmieni ? Raczej nie.

Jedna osoba w całej tej historii mnie wkurzyła, tak mogę to delikatnie powiedzieć, przyjaciółka Annie. Jej sposób wyrażania się o innych wyzywanie, obrażanie bez żadnego zastanowienia się, że komuś może przykrość zrobić i skrzywdzić samymi słowami. Ale w każdej książce musi być taka irytująca postać. I to mnie wkurza.

Przy tak życiowej książce nie mogę nie dodać czegoś osobistego. Dlaczego? Bo wiem, co to znaczy być ocenianą przez innych, gdzie potrafią słowami obrazić, nie wiedząc, jakim jestem człowiekiem. Gruby, chudy, ładny, brzydki, wysoki, niski, itd. Ale każdy jest człowiekiem. A słowa ranią.

I może niektórzy zapytają, po co to piszę? Bo mogę i chcę, a to akurat chciałam powiedzieć.

I nie twierdzę, że wszyscy są tacy sami, ale jest dużo takich osób.

Tak jak piałam wcześniej, ciekawostki o Janie Kalwinie mnie zaciekawiły i w ciekawy sposób opowiadał również o nim pastor. Co mi nie przeszkadzało w czytaniu, był to miły akcent książki, do tego stopnia, że po przeczytaniu książki sama zaczęłam szukać informacji po Internecie.:)

Książka napisana jest przyjemnym lekkim stylem pisania, gdzie autorka porywa nas w historię pełną, namiętności, płomiennego romansu, rozterek, wyborów i wiele wiele emocji. Czytając o losach bohaterów, możemy przenieść się razem z nimi na plan filmowy i poczuć ich emocje. Jestem zachwycona książką ? RUSSELL? Annie Jackson do tego stopnia, że z niecierpliwością wyczekuję na dalsze losy bohaterów. Polecam serdecznie, bo warto. Czyta się bardzo szybko, a dodatkowo mamy dodaną przez autorkę playlistę, którą możemy słuchać podczas czytania.:)

Dziękuję Annie Jackson za możliwość przeczytania debiutanckiej książki ?RUSSELL?.

Gratulacje i czekam na następne historie.


Skusicie się??? Do zaczytania....:)

Czy recenzja była pomocna?

kas*************

ilość recenzji:197

11-03-2022 22:04

Pomysł na fabułę ciekawy, wręcz fascynujący.
Dzielenie przestrzeni mieszkaniowej, tym samym życiowej ze współpracownikiem.
Aktor-asystent/ka.
Do myślenia daje także zestawienie skrajnie różnych z charakteru postaci jako pary. Znaczenie ma różnica wieku, utrudniająca tworzenie związku.

Bardzo duży plus z mojej strony, odnośnie opisów i wzmianek o Janie Kalwinie oraz artystycznych epitafiach i nagrobkach.
Trochę było mi mało.

Minus, za błędne koło rozterek głównej bohaterki. Sprzecznych emocji, zagubienia własnej tożsamości, dla dobra wyższego/przyszłego.

Powieść prosta w przekazie,. Lekkie pióro(chylę czoła przed osobami, które potrafią ubrać myśli w słowa i opowiedzieć dłuższą historię).

Opisy postaci wyraziste, całość logiczna i przystępna.
Tekst spójny, chronologiczny.

Czy recenzja była pomocna?

ewe********************

ilość recenzji:314

10-03-2022 11:09

zy tylko ja czytając tytuł i opis, automatycznie widzę przed oczami Russella Crowe? ;)
"Russell" to opowieść o początkach trudnej (i być może niemożliwej) miłości, która według osób postronnych nie ma prawa bytu. Zapytacie pewnie dlaczego? Ano dlatego, że jedna ze stron jest zdecydowanie starsza, a przy okazji nie wpisuje się w kanony dzisiejszego piękna. Do tego dochodzi przemoc fizyczna i psychiczna, która prowadzi do wielu nieprzyjemnych momentami wręcz niebezpiecznych sytuacji.

Świetny pomysł na fabułę. Dodając do tego okoliczności przyrody i masę ciekawostek o Janie Kalwinie*- reformatorze ewangelizmu, dostałam niezwykle ciekawą i wciągającą lekturę na wieczór.
Szkoda tylko, że wątek eksperymentu społecznego nie został bardziej rozpisany i jedyny wniosek, jaki z niego się wysuwa to taki, że prędzej czy później każda z par, mieszkających razem, wylądowała w łóżku. Ale to takie moje subiektywne odczucie.

Wykreowane postacie są niezwykle plastyczne, obdarzone zarówno wadami jak i zaletami. Łatwo je zrozumieć- targane różnorakimi emocjami nie zawsze postępują tak, jakby wypadało. Łatwo się z nimi utożsamić, polubić całym sercem, momentami przestraszyć i odczuwać niemiłe emocje z nimi związane.
Autorka doskonale oddała emocje bohaterów i to jak my jako osoby postronne spostrzegamy takie związki, przy okazji zostawiając nas z pytaniem, czy mamy do tego prawo?
Prawo do tego, by oceniać innych zarówno pod względem statusu materialnego, wyglądu, wiedzy czy zdrowia? Czy mamy prawo się wtrącać w nieswój związek, do nie swoich uczuć i narzucać innym swoje zdanie? Oczywiście, że nie!
Tak, ta historia zmusza do refleksji.

Przyjemne pióro autorki, niegoniąca na złamanie karku akcja i kilka zaskakujących zwrotów sprawia, że książkę czyta się bardzo przyjemnie. Daje ona uczucie relaksu i odprężenia. Miłym zaskoczeniem jest na początku instrukcja czytania. Niby taka z przymrużeniem oka, ale dała mi ona takie poczucie zaopiekowania się mną przez autorkę. Świetnym dodatkiem jest również playlista, która odkryła przede mną wiele zaskakujących utworów, których do tej pory nie znałam.
Trudno uwierzyć, że jest to debiut. Jestem przekonana, że z dużym zainteresowaniem i ciekawością będę wyglądać kolejnych książek, które wyjdą spod pióra pani Jackson.

*Jan Kalwin- fr. Jean Cauvin albo również Jean Calvin (ur. 10 lipca 1509 w Noyon, zm. 27 maja 1564 w Genewie) ? francuski teolog protestancki, reformator, kaznodzieja, pisarz i organizator życia duchowego w Szwajcarii w okresie reformacji. Twórca jednej z doktryn religijnych ? ewangelicyzmu reformowanego, przyjętej przez Kościoły ewangelicko-reformowane, prezbiteriańskie, a następnie przez część kongregacjonalnych, opierającej się głównie na nauce o predestynacji oraz nauce o realnej i duchowej obecności Jezusa Chrystusa w Wieczerzy Pańskiej, w odróżnieniu od poglądu powszechnie panującego w Kościele katolickim (obecności realnej i cielesnej). Nazywany przez swych zwolenników "teologiem par excellence"; "Arystotelesem Reformacji"; "Akwinatą Kościoła reformowanego"; "najbardziej chrześcijańskim mężem swej epoki" czy też "drugim patriarchą reformacji".
Kalwin rozpoczął reorganizację struktur kościelnych, dając początek prezbiteriańskiemu ustrojowi kościelnemu. Najważniejszym dziełem autorstwa Kalwina jest "Institutio religionis christianae".
(Źródło: Wikipedia)

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Pełna emocji historia o miłości bez przyszłości okraszona soczystym sosem ciekawostek o Janie Kalwinie i ewangelizmie.

POLECAM...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytana Archiwistka

ilość recenzji:91

7-03-2022 14:19

?Droga do miłości nie jest prosta...?
Spodziewałam się, że będzie to zwykła obyczajówka lub romans, o którym zapomnę, zaraz po jego przeczytaniu i odłożeniu na półkę. Jednak czym dalej w las, tym bardziej przekonywałam się do tej lektury i zrozumiałam, że ?Russell? nie jest zwykłą książką, której na początku się spodziewałam.

O czym jest ta powieść?
Do parafii ewangelickiej w Polsce przyjeżdża grupa filmowa, w celu nagrania filmu o Janie Kalwinie. Przy okazji ekipa postanawia przeprowadzić eksperyment społeczny, polegający na tym, że każdy aktor mieszka ze swoją asystentką w jednym, małym baraku. I w ten oto sposób nasza główna bohaterka - Annie, zostaje asystentką dużo starszego oraz niezwykle popularnego aktora - Russella. Nie przypadają oni sobie jednak do gustu... Ich relacji towarzyszą liczne kłótnie, czy rękoczyny. Z czasem jednak zaczyna się coś zmieniać... Czy pomiędzy bohaterami dojdzie do porozumienia? Jak zakończy się ten dziwny eksperyment? Czy nasza bohaterka padnie ofiarą Russella?

Chyba każdy z nas zna powiedzenie: nie oceniaj książki po okładce, prawda? Autorka w genialny sposób pokazała jak działa dzisiejsze społeczeństwo oraz jaki wpływ na nas mają stereotypy.
Momentami miałam problemy z czytaniem tej lektury, ponieważ strasznie bolał mnie fakt jak jesteśmy podatni na plotki i ocenienie innych po wyglądzie. Jackson udowodniła, że żeby poznać człowieka potrzeba czasu, rozmowy oraz nie można ulegać opiniom innych ludzi. Warto samemu wyrobić opinię na temat drugiej osoby.

Muszę przyznać, że książkę czyta się przyjemnie, autorka ma przyjazny styl, posługuje się prostymi zdaniami, czym zdobyła moje uznanie. ?Russell? należy do książek, która zapewni Wam wiele skrajnych emocji. Autorka potrafi przelać na papier emocje bohaterów, przez co podczas czytania, mogłam spróbować wczuć się w ich rolę i poczuć targające nimi emocje. Okładka lektury również zasługuje na pochwałę, zachęca ona do sięgnięcia po tę pozycję.

Też bardzo fajnym zabiegiem było dołączenie na samym początku książki instrukcji czytania tej powieści, w której autorka prosi Was o zrobienie sobie ciepłej herbatki, czy nalanie wina, znalezienie dużej ilości poduszek oraz mięciutkiego kocyka. Miałam po raz pierwszy z takim czymś do czynienia i bardzo mi się to spodobało. Na duży plus zasługuje też playlista, która jest umieszczona zaraz po wyżej wspomnianej instrukcji. Dzięki niej mogłam lepiej wczuć się w fabułę i przeżyć niespotykaną przygodę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Book

ilość recenzji:1

20-02-2022 15:15

Lekka opowiastka o miłości z zaskakującymi scenami erotycznymi.

Czy recenzja była pomocna?

Bookstagramerka

ilość recenzji:1

15-02-2022 19:56

Lekki romans, prosty język, dużo emocji, oryginalne miejsce wydarzeń.
Książka opowiada o drodze od nienawiści do miłości między aktorem a jego asystentką, a rzecz się dzieje na planie filmowym o Janie Kalwinie w małej ewangelickiej parafii w Polsce.

Czy recenzja była pomocna?

Bookstagramerka

ilość recenzji:1

15-02-2022 19:56

Lekki romans, prosty język, dużo emocji, oryginalne miejsce wydarzeń.
Książka opowiada o drodze od nienawiści do miłości między aktorem a jego asystentką, a rzecz się dzieje na planie filmowym o Janie Kalwinie w małej ewangelickiej parafii w Polsce.

Czy recenzja była pomocna?

czytelniczka

ilość recenzji:1

13-02-2022 20:33

Lekki romans z kilkoma scenami erotycznymi, oryginalna historia, niespotykane miejsce akcji, prosty język, dużo emocji.

35-letnia Annie zostaje asystentką dużo starszego od siebie aktora Russella i pomaga mu na planie filmowym w Żychlinie, gdzie kręcony jest film o Janie Kalwinie. Początkowo nie darzą się sympatią - Russell jest agresywny i uważa Annie za leniwą. Z czasem ona pokazuje charakter i wszystko zaczyna się zmieniać. Znajduje się w zupełnie nowej sytuacji, której nie do końca jest w stanie zaakceptować i zrozumieć. Dużo rozmawia z lokalnym Pastorem, który pomaga jej poradzić sobie z uczuciami, a także jest przewodnikiem po miejscu wydarzeń oraz opowiada o życiu reformatora.

Czy recenzja była pomocna?