SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Praktyka leczenia nowotworów. część 3.

Schematy leczenia guzów nowotworowych, układu pokarmowego, płuc, mózgu, wątroby, krtani, piersi oraz układu płciowego kobiet i mężczyzn.

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo AlterMed
Oprawa miękka
Liczba stron 209
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

  Wstęp

  Szanowni Czytelnicy,

  Trzymacie obecnie w rękach trzecią już moją książkę na temat leczenia nowotworów. Praca redakcji pozwoliła połączyć wydanie pierwszych dwóch książek, wyjaśnienia pomagające w samodzielnym zastosowaniu zawartych w nich przepisów oraz listy od czytelników, w których ludzie opisywali wydalanie infekcji, wychodzenie helmintów, przełomy (kryzysy ozdrowieńcze) i rezultaty badań wykonywanych przed leczeniem i po zakończeniu leczenia. Zarysowuje się ogólny dla wszystkich obraz pojawienia i - co ważniejsze - obraz leczenia wieloletnich schorzeń przewlekłych. Okazuje się, że można wyleczyć praktycznie wszystko, co oficjalna medycyna nazywa chorobą nieuleczalną.
  Wiosną tego roku (2007) zwróciły się do mnie o pomoc dwie kobiety z początkowym stadium porażenia kory mózgu, które według rokowań lekarzy powinno skończyć się stwardnieniem rozsianym. Okazało się, że pierwotną przyczyną wystąpienia tego rodzaju schorzenia również jest ukryta helmintoza. Jasny stał się jeszcze jeden fakt. Infekcje wirusowe powodują ciężkie powikłania dopiero po tym, jak wątroba i układ limfatyczny człowieka zostają porażone jednym lub dwoma rodzajami glist. W trakcie leczenia takich chorych czynię akcent na przywróceniu funkcji wątroby. Kiedy wątroba zostaje oczyszczona i jej czynność wraca do normy, helminty zawsze dają o sobie znać poprzez migrację, są wydalane lub tworzą cysty.
  Choroby, o których przez wiele lat słyszeliśmy, że związane są z wiekiem i dziedzicznością (uwarunkowane w DNA od urodzenia), świetnie się leczy. Z powodzeniem można leczyć stwardnienie rozsiane w początkowym stadium (podmorem zmieszanym z 20-procentowym wyciągiem z propolisu). Chorzy, którzy ściśle przestrzegają odżywiania makrobiotycznego i wykonują pierwsze trzy schematy, stłumiwszy inwazję glist, szybko osiągają poprawę. Bez większego trudu można leczyć porażenia układu sercowo-naczyniowego. Zmiany w mięśniu sercowym i zastawkach, skręcenia naczyń i stenokardia pojawiają się w efekcie wieloletniego oddziaływania infekcji i robaków. Neuropatologię zaliczaną do nieuleczalnych dystonii wegetatywno-naczyniowych (nerwica serca) należy przekazać w ręce parazytologów i specjalistów od chorób zakaźnych. Spotkałem się ze wstrząsającymi przypadkami wieloletnich strasznych chorób dziedzicznych, na które umierały całe rodziny, a których powodem były robaki. Histeria, ciągłe bóle głowy, napady padaczkowe w większości przypadków prowokowane są przez różne rodzaje glist i ich larwy. Po pozbyciu się przez chorych robaków i po pełnym przywróceniu czynności wątroby choroby znikają na zawsze!!!
  W redakcji mamy ponad tuzin listów napisanych przez czytelników, którym chciało się po rozpoczęciu leczenia według moich książek opisać, jak w ciągu dwóch-czterech miesięcy pozbyć się męczących od wielu lat dolegliwości związanych z nadciśnieniem. Bez śladu znikają zgrubienia płatków zastawki mitralnej oraz zmiany w mięśniu sercowym (wcześniej przez trzy tygodnie występuje częstoskurcz i wahania ciśnienia skurczowego i rozkurczowego). Ciekawe jest to, że całkowicie zdrowieją ludzie nawet po siedemdziesiątce. Cieszy mnie, że sukcesy w leczeniu jednego członka rodziny często dają natchnienie i rozsądek pozostałym. Nie rozumiem tylko, jak nauka, która twierdzi, że ponosi miliardowe koszta na poszukiwania lekarstw i badania ludzkich chorób, nawet nie zbliżyła się do zrozumienia ich przyczyn. Był czas, że i ja w poszukiwaniu odpowiedzi musiałem przestudiować pewne rozprawy medyczne. Muszę uczciwie powiedzieć, że większość tego czasu uważam za stracony. Najprawdziwszymi badaniami naukowymi okazały się listy od czytelników, którzy szczegółowo opisywali przebieg i zdarzenia towarzyszące ich własnemu wyleczeniu. To, co ludzie opowiadają mi przez telefon, przyprawiłoby o zawrót głowy niejednego lekarza z tytułem doktorskim lub profesorskim. Dogmaty wpajane nam jako prawdy absolutne walą się niekiedy pięć razy w ciągu jednego dnia. Wyobraźcie sobie reakcję kogoś z Ministerstwa Zdrowia, kto w ciągu jednego dnia usłyszy, że różni chorzy ludzie oświadczają lekarzowi:
  1. U pacjentki pękła cysta w nerce, a miesiąc wcześniej miało miejsce wydalenie helmintów ze ścianek powiększonego przez całe życie pęcherza moczowego.
  2. W ciągu jednej nocy u chorego na raka młodego mężczyzny wraz z wymiotami oczyściła się wątroba i płuca z przerzutów (towarzyszyło temu wydalenie ogromnej ilości ropy i śluzu).
  3. Pacjent, który już umierał na wtórny guz mózgu (po operacji i naświetlaniu) przysłał żonę po lekarstwa do zakończenia leczenia. Będzie całkiem zdrów za siedem-osiem miesięcy, ponieważ już na tym etapie leczenia po guzie nie ma śladu.
  Pragnę skromnie zauważyć, że nie był to mój najradośniejszy dzień. Moi pacjenci mieli też bardziej spektakularne sukcesy. A czym zajmuje się nasz potencjalny profesor medycyny, który o tym wszystkim usłyszał? Cóż... Pewnie podarł swój dyplom, a teraz rwie włosy z głowy, żałując na próżno straconego na akademii medycznej czasu. Samodzielna praca ludzi przyniosła swe nieoczekiwane owoce w postaci nowych skutecznych schematów, których zażywanie powoduje jeszcze szybsze efekty u chorych.
  Nasza redakcja wie, ile bezcennego materiału zostało stracone. Najciekawsze listy, listy od ludzi, którzy całkiem samodzielnie wyleczyli się bez pomocy autora, pokonali raka, nie trafiają do nas. Dzwonią ci ludzie do autora, znam ich adresy, a nawet niektóre szczegóły leczenia, lecz nie chcą się oni zgodzić na publikację. Niektórymi powoduje nierozsądny przesąd, inni nie mają czasu szczegółowo o wszystkim opowiadać. Wielu z nich proponowało, by napisać listy do prezydenta naszego kraju, ministra zdrowia, żeby uświadomić ich, iż rak jest uleczalny (może nie wszystkie postaci, lecz wiele). Musiałem im wyjaśniać, że ludzie ci są zajęci, zajęci swoimi sprawami, i my ich nie obchodzimy. Oddani międzynarodowej gazecie ratującej życie czytelnicy nic przez to nie stracili, ponieważ schematy leczenia niektórych postaci raka są już dopracowane w takim stopniu, że można je wdrażać nawet jako procedury na oddziałach onkologicznych. A zresztą, po co na oddziałach onkologicznych? Najlepiej wdrożyć je do praktyki klinicznej zwykłych szpitali! Rak to choroba wywołana przez wieloletnie oddziaływanie robaków i infekcji, a leczenie go powinno odbywać się na oddziałach zakaźnych przy pomocy helmintologów i internistów. Po otwarciu takich klinik należałoby spełnić jeden bardzo ważny warunek: odżywianie i obsługa w nich muszą być na niezwykle wysokim poziomie.
  Nie wiadomo, czy nasza medycyna sprosta takiemu zadaniu, ponieważ jest ona powszechnie i całkowicie zdegenerowana. Mamy pełne prawo twierdzić tak, gdyż wielu z nas w znacznym stopniu z jej winy ucierpiało. Barierą trudną do pokonania dla pragnących w przyszłości przejść leczenie w takiej klinice będzie jego cena. Mam poważne obawy, że koszt rocznego leczenia w klinice będzie przewyższać wartość dobrego samochodu. Czytelnicy mogą się tego nie obawiać, ponieważ zarówno wiedzy, jak i doświadczenia starczy im, by uporać się z chorobą w warunkach domowych, gdzie płaci się jedynie za zioła i nalewki.
  Wyliczmy wyleczalne obecnie postaci raka (niezaniedbane):
 - nowotwory pęcherza moczowego,
 - nowotwory prostaty,
 - nowotwory jelita grubego,
 - nowotwory mózgu,
 - nowotwory piersi,
 - białaczki i białaczki limfatyczne.
  Leczenie tak właśnie umiejscowionych nowotworów złośliwych będzie tematem niniejszej książki. Przeczytacie przykłady z praktyki, dowiecie się, jakie są możliwe komplikacje i poznacie schematy, które należy zastosować.
Czytelnicy dawno już znają niezwykle ważny warunek leczenia, a raczej kilka warunków. Powtórzmy je jeszcze raz.
  1. Nie wolno naruszać sposobu odżywiania pod żadnym pozorem i w żadnych okolicznościach. Odtłuszczone produkty z kwaśnego mleka dozwolone są jedynie podczas znacznego osłabienia stanowiącego zagrożenie dla życia pacjenta, związanego z pęknięciem ropnia lub obniżonym poziomem leukocytów uwidocznionym w rezultatach badań krwi, a powstałego w wyniku samodzielnego zawyżenia dawki wyciągu ze szczwołu plamistego i innych trujących wyciągów roślinnych (przedawkowanie objawia się dużym osłabieniem).
  2. W czasie przełomów związanych z odrzuceniem nowotworu kategorycznie zabrania się zażywania chemicznie syntetyzowanych preparatów, tłuszczów pochodzenia zwierzęcego i białka zwierzęcego. Zakaz ten jest niezwykle ważny, albowiem jego naruszenie zagraża życiu chorego człowieka.
  3. Chorym mającym nowotwory o dużych rozmiarach (ponad 30 mm) lub nowotwory z przerzutami kategorycznie zabrania się spożywania owoców i miodu (z wyjątkiem cytrusów dozwolonych w początkowej fazie leczenia - podczas pierwszych trzech schematów). Zakaz ten działa, dopóki nie nastąpi ewidentne wydalenie podstawowego nowotworu, i utrzymuje się w mocy jeszcze przez cztery-pięć miesięcy.
  Muszę coś wytłumaczyć.
  Niekiedy nowotwór ma duże rozmiary i jego wyjście w postaci ropnia może trwać długo, towarzyszyć temu może znaczne osłabienie i zdarza się konieczność wzbogacenia diety chorego produktami z kwaśnego mleka. Chociaż zdarza się to nadzwyczaj rzadko, to muszę ów fakt skomentować. W książce tej przeczytacie o takich przypadkach.
(…)
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: książki o mózgu,  poradniki,  zdrowie,  choroby i schorzenia,  ziołolecznictwo i medycyna naturalna
Wydawnictwo: AlterMed
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 140x200
Liczba stron: 209
ISBN: 978-83-9315-372-5
Wprowadzono: 27.02.2014

RECENZJE - książki - Praktyka leczenia nowotworów. część 3., Schematy leczenia guzów nowotworowych, układu pokarmowego, płuc, mózgu, wątroby, krtani, piersi oraz układu płciowego kobiet i mężczyzn. - Jewgienij Lebiediew

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 20 ocen )
  • 5
    16
  • 4
    0
  • 3
    3
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję: