SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Ołena Zełenska Kim jest Pierwsza Dama Ukrainy?

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Harde
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 360

Opis produktu:

Ołena Zełenska. Kim jest Pierwsza Dama Ukrainy?Życie Ołeny Zełenskiej radykalnie zmieniało się aż dwa razy. Po raz pierwszy 20 maja 201 roku, kiedy ogłoszono, że jej mąż, Wołodymyr, wygrał wybory prezydenckie w Ukrainie. A drugi, gdy 24 lutego 2022 roku na Kijów spadły rosyjskie pociski, rozpoczynając najbardziej krwawy konflikt zbrojny w Europie od czasów II wojny światowej. Twarzą walki Ukraińców z putinowską Rosją stał się ich prezydent, już nie polityk, ale narodowy bohater, który udowodnił, że w chwili próby nie zostawi ani ojczyzny, ani narodu. A jeżeli prawdą jest, że za każdym wybitnym mężczyzną stoi wyjątkowa kobieta, Ołena Zełenska musi być niezwykła. Doskonały portret ukraińskiej Pierwszej Damy kreśli Alina Makarczuk - pochodząca z Ukrainy dziennikarka Radia ESKA i TVN24. Jej rodzice - mama, lekarz i tata, żołnierz - zostali na Ukrainie, wspierając walkę o niepodległość.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Harde
Kategoria: literatura faktu, publicystyka
Wydawnictwo: Harde
Oprawa: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 205x143
Liczba stron: 360
ISBN: 9788367217477
Wprowadzono: 26.08.2022

RECENZJE - książki - Ołena Zełenska Kim jest Pierwsza Dama Ukrainy? - Alina Makarczuk

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 1 ocena )
  • 5
    1
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję: