Nowe przygody Mikołajka (twarda)

Autorami książki o Mikołajku jest Rene Goscinny i Jean-Jacques Sempé.
R.Goscinny jest twórcą ilustracji, natomiast J.Sempé samej treści. Są to historie niepublikowane dotąd w gazecie. Bohater ”Mikołajek” to chłopczyk w wieku 8-10 lat. Akcje rozgrywają się we Francji w latach pięćdziesiątych, dwudziestego wieku. Opowiadania są niezwykle śmieszne, zabawne i interesujące. Jak każda książka powyższych autorów ma ukryty sens. Książka bawi, uczy i wciąga. Życie Mikołajka jest przyjemne, słodkie i bez problemów. Ma poczucie bezpieczeństwa. Świetnie się bawi w towarzystwie kolegów, choć niejeden raz udaje im się bić. Przeżywa przygody, tak jak każde małe dziecko. Zwykłe rzeczy są dla niego niesamowitym wyzwaniem i opisuje strach nawet przed zwykłym jedzeniem na stołówce. Książka dla małych i dużych, polecam!

Bardzo jestem wdzięczna córce Rene Goscinnego, że wyjęła z szuflady te opowiadania. Szkoda by było, gdyby się w niej kurzyły. A tak mają swoje drugie życie, bawią kolejne moje dziecko, a i mnie przy okazji. Co prawda śmiejemy się w innych miejscach, lecz to nie przeszkadza. Spostrzeżenia też mamy inne. Progenitura zauważa, że te chłopaki ciągle się biją, ja jak ci rodzice wiecznie się kłócą, a mama prawie nie zajmuje się dzieckiem, za to wiecznie jest zajęta w kuchni. Co tam można robić tyle czasu?! Te urocze momenty, gdy Mikołaj usiłuje coś wynegocjować, te rozmowy o różnym natężeniu emocji. Ech, jak dobrze się to czyta, a jak nieprzyjemnie się w nich uczestniczy. Za to pozytywne jest to, że oni się zawsze godzą, zarówno dorośli, jak i dzieci, co więcej młodzi postrzegają rozróby jako świetną zabawę. Ech, to ożywcze spojrzenie młodego oka. Jednym słowem ? zabawa. Potrzebny wam dobry humor ? sięgnijcie po Mikołajka, nie zawiedzie waszych nadziei. Polecam.

Nowe przygody Mikołajka to książka, która została wydana w 2005 roku. To ponad 80 nieopublikowanych dotąd przygód niesfornego ucznia - Mikołajka. Pozycja ta została podzielona na 10 rozdziałów, z których każdy zawiera po 8 przezabawnych historyjek. Ponad 600 stron, dzięki którym wszyscy czytelnicy będą pękać ze śmiechu śledząc poczynania małego francuskiego urwisa oraz jego przyjaciół.

Książka nadaje się zarówno dla młodszych odbiorców, jak i dla starszych. Jest doskonałą rozrywką, dzięki której zły nastrój szybko zniknie. Nie można bowiem powstrzymać się od śmiechu, gdy czytamy dlaczego główny bohater nagle chce mieć starszą siostrę, jak wyglądała wycieczka Mikołaja i jego sąsiada - pana Blédurt do lasu, a także kto najlepiej bawił się w czasie spaceru do zoo. Znakomicie przedstawione zostały również rozdziały, w których mama Mikołajka zdawała egzamin na prawo jazdy oraz jak wyglądał uroczysty obiad w rodzinie głównego bohatera.