SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Nikt nie musi wiedzieć

Tom 4

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment odsłuchaj fragment

Opis produktu:

Na tę książkę czekają wszyscy fani Katarzyny Bondy! Najpopularniejsza polska autorka powieści kryminalnych, po niemal 10 latach przerwy, prezentuje kolejną część uwielbianej przez czytelników (i wyczekiwanej!) serii z psychologiem śledczym - Hubertem Meyerem. Nie spełniły jego fantazji. Zapłaciły krwią. To będzie najtrudniejsze śledztwo w całej karierze Meyera Tylko on, telewizor i bateria tequili. Tak Hubert Meyer postanawia spędzić swój trzynastodniowy urlop. Ten plan się jednak nie powiedzie. Nieznajoma kobieta zaczyna nękać go dziwnymi esemesami, a wkrótce potem niezapowiedzianą wizytę składają mu zaprzyjaźnieni policjanci razem z prokurator Weroniką Rudy. Pół roku wcześniej jeden z funkcjonariuszy zastrzelił Japę, niebezpiecznego gangstera. Żeby ocalić policjanta przed grożącą mu karą, Meyer ma sporządzić ekspertyzę która, skieruje śledztwo na lewe tory. Śmierć Japy zostałaby wtedy uznana za gangsterskie porachunki. Potrzebna jest jednak `przykrywka` zastępcza sprawa, nad którą śledczy będą oficjalnie pracować. Wybór pada na morderstwo w Mosznej, gdzie na drodze prowadzącej do zamku porzucono zmasakrowane ciało młodego chłopaka. Kiedy Meyer i Rudy próbują odkryć tożsamość sprawcy, ten dokonuje kolejnych zbrodni. Śledczy przesłuchują kolejnych świadków. Trop wciąż się urywa. Za murami starego zamku aż buzuje od konfliktów. To będzie najtrudniejsze i najbardziej ryzykowne śledztwo w całej karierze Meyera.

Katarzyna Bonda - najpopularniejsza autorka powieści kryminalnych w Polsce. Jest autorką serii kryminalnej z Hubertem Meyerem (Sprawa Niny Frank, Tylko martwi nie kłamią, Florystka, Nikt nie musi wiedzieć), tetralogii z profilerką Saszą Załuską (Pochłaniacz, Okularnik, Lampiony i Czerwony Pająk), a także powieści kryminalnych inspirowanych prawdziwymi zdarzeniami Miłość leczy rany i Miłość czyni dobrym. Ma w dorobku również dokumenty kryminalne: Polskie morderczynie oraz Zbrodnia niedoskonała i Motyw ukryty napisane wspólnie z Bogdanem Lachem. Książki Katarzyny Bondy sprzedały się w Polsce w nakładzie przekraczającym dwa i pół miliona egzemplarzy. Są wydawane w 15 krajach. Prawa do wydań zagranicznych zakupiły największe wydawnictwa na świecie, m.in. Hodder & Stoughton i Random House. Na podstawie Lampionów powstał serial Żywioły Saszy emitowany przez stację TVN.

Więcej książek z tej serii
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Książki na prezent 🎁,  Dzień Matki - sensacja,  Dzień Ojca
Kategoria: kryminał,  polskie kryminały,  książki na jesienne wieczory,  książki na jesień,  książki na lato,  sensacja
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 130x205
Ilość stron: 384
ISBN: 9788328717381
Wprowadzono: 30.04.2021

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Nikt nie musi wiedzieć, Tom 4 - Katarzyna Bonda

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.8/5 ( 12 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    3
  • 3
    6
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Karolina

ilość recenzji:1

2-04-2022 15:43

Spotkanie po latach

Z Hubertem Meyerem, psychologiem śledczym, bohaterem serii pani Katarzyny Bondy po raz pierwszy spotkałam się kilka lat temu przy lekturze "Sprawy Niny Frank". A teraz powracam do tej serii po latach wraz z nowym, czwartym tomem przygód Meyera.

"Nikt nie musi wiedzieć" jest kryminałem w stylu pani Kasi, wielowątkowym, poplątanym, ale przy tym ciekawym i zaskakującym. Hubert Meyer wreszcie ma przed sobą trzynaście dni urlopu, chce go spędzić z tequillą i telewizorem. Z jego planów niestety nic nie wychodzi, bowiem nieznana kobieta zaczyna go bombardować dziwnymi, a nawet wręcz obraźliwymi wiadomościami, a z niezapowiedzianą wizytą wpadają jego przyjaciele z policji, Doman z Szerszeniem wraz z prokurator Weroniką Rudy. Proszą oni Meyera o pomoc, jeden z nich pół roku wcześniej zastrzelił Japę, gangstera. Chcąc ochronić przyjaciela przed konsekwencjami tego czynu, Hubert musi sporządzić ekspertyzę, która odsunie podejrzenia od policji. Potrzebna jest jednak sprawa zastępcza, nad którą Meyer będzie pracował a w międzyczasie sporządzi potrzebną ekspertyzę dla przyjaciół. Wybór pada na morderstwo w Mosznej, gdzie na drodze prowadzącej do zamku zostaje odnalezione zmasakrowane ciało młodego chłopca. Meyer i Weronika nawet nie podejrzewają, że to śledztwo zamieni się w wyścig z czasem i zabójczą grę z zabójcą, który w wyniku ich śledztwa zaczyna zabijać kolejne osoby. Czy uda im się odkryć tożsamość sprawcy? Czy psycholog złamie prawo i uratuje skórę przyjaciela? Jak rozwiążą się trzy główne wątki tego tomu? Jeśli jesteście ciekawi, sięgnijcie po powieść.

Książkę czytało mi się dobrze, mimo że jest tu sporo postaci jak i więcej niż jeden główny wątek, stąd łatwo można pogubić się w fabule. Sprawa mordercy z zamku w Mosznej zostaje rozwiązana i owo rozwiązanie jest sporym zaskoczeniem dla czytelnika, przynajmniej było dla mnie. Jestem trochę rozczarowana brakiem jasnego zakończenia wątku osobistego Meyera, może w kolejnym tomie zostanie to pociągnięte przez autorkę, a i rozwiązanie sprawy przyjaciół psychologa było takie trochę zagmatwane i niezbyt dobrze wyjaśnione. Ale i tak jest postęp bo w przypadku Sprawy Niny Frank, zakończenia nie zrozumiałam, a w tym tomie jest ono bardziej jasne, choć i tak jakieś niejasności i nieścisłości w nim występują. Myślę, że to taki znak rozpoznawczy powieści pani Bondy. ;)

Podsumowując, bawiłam się dobrze czytając ten kryminał, dobrze było po latach spotkać Huberta Meyera i jego przyjaciół, móc snuć domysły i kolejne warianty rozwiązania zagadki zabójstw w zamku wraz z nimi, a także ta część budzi apetyt na więcej, więc mam nadzieję, że Klatka dla niewinnych mnie nie zawiedzie. Dla fanów gatunku, a także dla fanów pióra pani Bondy ta powieść będzie miłym powrotem i mile spędzonym czasem z ulubionymi bohaterami. Polecam ! ...

Czy recenzja była pomocna?

sisters_as_books

ilość recenzji:1

9-01-2022 00:17

Książkę, która mamy dla was do zrecenzowania zaczynałyśmy trzy razy czytać i ten ostatni raz był strzałem w dziesiątkę, a dlaczego? Ponieważ przebiłyśmy się przez początek, ale resztę wytłumaczymy pozniej. y na recenzje książki Katarzyny Bondy ... "Nikt nie musi wiedzieć".
"Mieliśmy razem bajtla, gorolu, a teraz już go nie ma i musisz, po prostu musisz dowiedzieć się, dlaczego umarł, i wymierzyć sprawiedliwość."
Hubert Meyer to policyjny profiler, który aktualnie przebywa na urlopie, planuje się upić i odpoczywać. Jednak nie jest mu to dane. Odpoczynek przerywają mu jego znajomi z dosyć nietypową sprawą, w której liczy się czas i opinia Meyera. Pod przykrywką zostało mu jeszcze dane śledztwo z zamku Moszna. Na domiar złego do Huberta zgłasza się dawna partnerka, która twierdzi, że jest on ojcem jej dziecka, chłopaka, który nie dawno zginął i prosi go o pomoc w znalezieniu sprawcy. Trzy sprawy, w której każda jest warta uwagi profilera.
Kochani w tej książce się dzieje, dużo bohaterów, trzy sprawy i jeden profiler. Powiemy wam szczerze, że nie czytałyśmy poprzednich książek z serii o Hubercie, ale z pewnością to nadrobimy, gdyż chcemy sobie porównać tą napisaną podczas pandemii, jak i te wcześniejsze. Czytałyśmy wcześniej książki pani Bondy i stwierdzamy, że ta jest trochę inna, dlatego musimy nadrobić zaległości. No i wydaje nam się, że na spokojnie można ją czytać jako odrębną część, gdyż wszystko jest wyjaśnione.
Według nas książka przedstawia trzy odrębne światy, nie śmiejcie się, ale tak to odczułyśmy, ciężko nam się bardzo czytało początek, gdyż opowiadała o sprawie przyjaciela Meyera, sprawa w Zamku była kompletnie inna, ciekawsza i uważamy, że nawet inaczej napisana, tak jakby autorka specjalnie przedstawiła trzy różne style językowe kryminałów, jeżeli czytaliście to dajcie znać czy to zauważyliście? My tylko czekałyśmy az pojawi się fragment z Mosznej. A może to tylko nasze odczucie???? Z tą powieścią na pewno trzeba się zespolić, żeby ją zrozumieć, poukładać sobie wszystko w głowie i dać jej szansę.
Fabuła bardzo nas wciągnęła, dałyśmy się ponieść śledztwu, które było prowadzone, a dodatkowo zamek znajduje się tylko sto kilometrów od nas, więc zawsze się lepiej czyta coś co się zna. Prosta trwająca w swoim czasie akcja, również była bardzo przyjemna w odbiorze, nie było dużo zwrotów akcji, co w tej historii bardzo nam się podobało, chociaż nie powiemy czasem zaskakiwała.
Co do języka książki to jak już wspominałyśmy wielowatkowość dała nam nieźle popalić, to co takiego, że się go lubi, ale ma jednak jakieś wady. Gdy się już przebiłyśmy przez ten mur językowy książka poszła nam szybciutko i dosyć przyjemnie.
Bohaterowie, a szczególnie ci znajdujący się wokół głównego bohatera to osoby charakterne, ale również czasem wylewne i potrzebujące pomocy, odniosłyśmy wrażenie, że nawet sam Meyer, chociaż udaje twardziela również jest dosyć uczuciowym człowiekiem, ale nie dajcie się zwieść, czasem opadały nam kopary na przykład przy rozmowie, przesłuchaniu.
Klimat powieści jak na kryminał przystało mroczny, mafijny, tajemniczy z sekretami, ogólnie dobry materiał, dlatego wszystkich fanów autorki i fanów kryminałów zachęcamy do przeczytania tej części. To książka, w którą się wkręcie i będziecie chcieli więcej. Miłego wieczorku :)

Czy recenzja była pomocna?

Dominika Stryszowska

ilość recenzji:368

22-06-2021 01:38

Upłynęło trochę czasu od mojego poznania się z Hubertem Meyerem. Była to dobra znajomość, z uważnością śledziłam jego losy w trzech pierwszych częściach serii. A teraz w moje ręce trafia kontynuacja, a w dodatku jej akcja toczy się w pięknym zamku w Mosznej.

I jak w wielkim oczekiwaniem zabierałam się za czytanie, tak z każdą stroną mój entuzjazm gasł. Wszystko było poprawne, zagadka, prowadzenie trzech spraw równocześnie, klimat i dedukcja Meyera. Ale tylko poprawnie. Nie czułam tego dreszczu emocji jak przy wcześniejszych częściach. Hubert z rękawa wyciaga rozwiązania, trochę bez wyjaśnienia, babrze się w przeszłości i mam wrażenie, że blisko mu do wypalenia. Takie moje odczucie. Fakt, przeczytałam tą powieść szybko i sprawnie, bo jest dobrze napisana, jednak ma momenty dłużące się, a nawet nic nie wnoszące do sprawy. Nie mogę ocenić jej źle, choćby z sentymentu, jednak gdyby to było moje pierwsze spotkanie, zapewne bym się zraziła.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

MrsBookBook

ilość recenzji:410

25-05-2021 22:56

Hubert Meyer powraca!

Profiler chce wykorzystać swój urlop, jednak nie jest mu to dane. Najpierw zaczynają się dziwne telefony od jakiejś Bożeny, która prosi o pomoc w rozwiązaniu sprawy zabójstwa jej syna. A następnie zjawiają się dawni znajomi Huberta, którzy również mają sprawę. Jeden z policjantów jakiś czas temu zastrzelił przestępcę i trzeba to zatuszować.

W tym samym czasie na zamku w Mosznej zostaje potrącony młody chłopak. Wydawać by się mogło, że to tylko przypadek. Jednak nic nie dzieje się przez przypadek.

Czy Hubert zgodzi się nagiąć przepisy? Czy pomoże Bożenie i przyjaciołom? I kto jest odpowiedzialny za zabójstwa w Mosznej? Przeczytajcie tę historie by się dowiedzieć.

Z ogromną przyjemnością sięgnęłam po tę książkę, bo to właśnie od trzech pierwszych tomów o Hubercie Meyerze, zaczęła się moja przygoda z bookstagramem. Byłam strasznie ciekawa dalszych spraw profilera.

Na pewno przy czytaniu tej historii trzeba się porządnie skupić, bo tajemnic jest bez liku. Spraw, które ma na głowie Huber również mało nie jest.

Fabuła była naprawdę ciekawa. Zdecydowanie na plus tej historii jest to, że nie jest to szablonowy kryminał. Autorka potrafi zaskoczyć czytelnika. Ja osobiście takiego zakończenia się nie spodziewałam, ba nawet moje myśli nie wędrowały w tamtą stronę ????.


"Człowiek nie chce widzieć tego, co ma przed oczyma, dopóki to coś go nie roztrzaska."


Podczas czytania książki można zauważyć, że autorka bardzo się napracowała przy pisaniu tej książki. Nie chodzi o to, że pracy innych autorów nie doceniam. Tylko o to, że tu autorka musiała zrobić naprawdę spore rozeznanie. Pomysł by akcja książki działa się na zamku w Mosznej to był strzał w dziesiątkę.

Jedyne, co mi się nie podobało to to, że tych

spraw było (jak dla mnie) za dużo. Trzeba było być naprawdę bardzo skupionym przy czytaniu by nic nam nie umknęło i się nie pomieszało.

Bardzo się cieszę z powrotu profilera. Trochę bałam się, że książka będzie dosyć gruba, bo poprzednie książki z innych serii należą do tych obszerniejszych. Jednak zupełnie nie potrzebnie zawracałam sobie tym głowę, bo książka ma niecałe 400 stron.

Jeśli jesteście ciekawi pracy profilera to koniecznie sięgnijcie po tę serie. A z tego, co widziałam to autorka nie poprzestanie na czterech tomach.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

motyle_w_glowie

ilość recenzji:494

21-05-2021 09:38

O książkach Katarzyny Bondy słyszałam wielokrotnie i przeważnie były to opinie zachęcające. Myślałam już jakiś czas, żeby sięgnąć po twórczość tej autorki, więc gdy nadarzyła się okazja, od razu z niej skorzystałam.

?Nikt nie musi wiedzieć? to, po niemal 10 latach przerwy, kolejna książka kryminalna z serii z psychologiem śledczym ? Hubertem Meyerem. Nie odczułam braku znajomości wcześniejszych części. Czy ?Nikt nie musi wiedzieć? przypadła mi do gustu? Niestety niekoniecznie. Jak dla mnie, było tu za dużo postaci, nie każda z nich była wyrazista, przez co często zastanawiałam się o kogo chodzi. Śledztwo, a raczej śledztwa były dość zagmatwane, często się w nich gubiłam. Jestem wzrokowcem, więc też mi nie podpasował sposób rozdzielania podrozdziałów, który był niejednokrotnie mało widoczny. Ale żeby nie było, jest też coś, co mi się podobało. Mianowicie pojawiające się wstawki z miejscową gwarą wywoływały u mnie uśmiech. Podobało mi się też to, jak prowadzone wątki się zazębiają i to, że całość była misternie dopracowana. A rozwiązanie śledztwa było dla mnie zaskoczeniem.

Ta książka nie trafiła w mój gust czytelniczy. Są to moje subiektywne odczucia i najlepiej samemu sprawdzić, czy książka Wam się spodoba. Ja sama chętnie poznam inne książki autorki.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Moc ksiazekk

ilość recenzji:5

17-05-2021 13:50

,,Nikt nie musi wiedzieć,, to czwarta część powieści kryminalnych Katarzyny Bondy z psychologiem śledczym Hubertem Meyerem. Dziś prawie po 10 latach Hubert choć przebywa na emeryturze będzie musiał się zmierzyć z trzema sprawami jednocześnie: sprawa zabicia gangstera przez policjanta, zagadkowa śmierć młodego mężczyzny oraz morderstwo młodego chłopaka w okolicach zamku w Mosznej. Sprawy te nie związane są ze sobą, a dwie pierwsze to bardziej osobiste dla Meyera, bo chodzi o byłego znajomego z policji oraz podobno syna profilera. Osobiście przeczytałam poprzednie części z Hubertem i ten obecny jakoś nie trafia do mnie, kiedyś trudno było oderwać się od spraw prowadzonych przez niego, a teraz wydały mi się bardziej pogmatwane i nie wzbudzające ciekawości. Trudno było mi się ,, wgryść,, w fabułę,może gdyby autorka wszystkie te sprawy jakoś połączyła, może byłoby ciekawiej. Nie wiem,ale dla obecne spotkanie z Hubertem nie trafiło, może ja się zestarzałam, albo profiler,a może oboje i dlatego nie trafiliśmy na siebie ze zrozumieniem. Książka nie jest zła, ale dla mnie czegoś brakowało, być może inni lepiej zrozumieją obecnego psychologa.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

dream_books25

ilość recenzji:75

16-05-2021 19:17

?Nikt nie musi wiedzieć? ? Katarzyna Bonda
Spokojny, trzynastodniowy urlop Huberta Meyera nagle burzy się jak domek z kart. Pojawia się jego dawna miłość prosząca o pomoc w rozwiązaniu zagadki. Jak się później okazuje ofiara była w pewien sposób powiązana z mężczyzną (nie chce zdradzać kto to był ? za dużo bym zdradziła). Powyższe to jedynie przykrywka dla znacznie poważniejszej zagadki? Śledztwo, morderstwa, szczegółowe opisy, niejednoznaczność, gangsterzy, ogromne tajemnice ? to wszystko co miłośnicy kryminałów kochają najbardziej ;)
Spora ilość dialogów oraz szybka akcja sprawiają, że książkę czyta się bardzo szybko. Jedynym chyba co mogłabym jej zarzucić to wielkość czcionki oraz ilość tekstu na jednej stronie. Może to troszkę męczyć podczas jej lektury.
Podsumowując po raz kolejny Pani Bonda pokazała swój ogromny talent oraz dbanie o najmniejsze szczegóły. Widać, że włożyła w nią dużo pracy. Dokładna opisowość zarówno miejsc, sytuacji oraz postaci sprawiła, że można było się poczuć uczestnikiem wydarzeń, a nie jedynie cichym obserwatorem. Muszę przyznać, że jakieś dwa lata temu (jak jeszcze nie było pandemii) miałam przyjemność zwiedzić zamek w Mosznej oraz jego okolice. Autorka w świetny sposób oddała jego klimat i jeszcze bardziej zachęciła mnie do tego aby tam powrócić. Nie będę ukrywać, że jestem oczarowana (pomimo, iż są to thrillery, kryminały) twórczością Pani Katarzyny. Ja książkę polecam z całego serca jak i inne powieści pisarki.
Wciąż otwarte zakończenie sprawia, że czytelnik ma duże możliwości do wyobrażania sobie co stanie się dalej, dlatego też z niecierpliwością czekam na kolejne części z cyklu o Hubercie Meyerze

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mysilicielka

ilość recenzji:520

14-05-2021 10:54

Huber Meyer powraca po latach! Czwarty, oczekiwany tom popularnej pisarki Katarzyny Bondy jest już dostępny. Chłopina Bercik (przepraszam, musiałam, wiem, że tego nie lubi!) chciał sobie odpocząć na urlopie. Co prawda jest już na emeryturze, ale i tak udziela się w policji. Nieoczekiwanie starzy przyjaciele wychodzą z ukrycia, dawna kochanka przynosi rodzinne rewelacje i nie ma zmiłuj, jeszcze nowa sprawa czeka na rozwiązanie. Jest co robić, tylko czy my się w tym nie pogubimy?

Nie znam niestety poprzednich tomów serii, więc nie mam jak opowiedzieć o rozwoju bohatera. Fanom Bondy mogę tylko pozazdrościć odkrywania różnych nawiązań do poprzednich książek, bo nie wierzę, że np. przyjaciele Meyera wzięli się z próżni. Tym bardziej, że postacie dużo ze sobą rozmawiają i wspominają, ich relacje wyglądają bardzo naturalnie.

Podobało mi się osadzenie akcji na Śląsku, w wielu przywołanych miejscach byłam osobiście albo chociaż orientuję się, gdzie są. Odwiedzimy więc Katowice, Chorzów, Sosnowiec, a nawet zamek w Mosznej. Również obecna pandemia była miłym dodatkiem, powieść od razu nabrała większego realizmu w moich oczach.

?Kiedy jesteś gotów, los daje Ci to czego potrzebujesz, wcale nie to czego chcesz?.

Ta historia wymaga skupienia i uwagi, a plusów niestety nie wystarcza, żebym nabrała ochoty na więcej powieści królowej polskiego kryminału. Przy najnowszym dziele już na początku zwyczajnie się zgubiłam i znudziłam. Mnogość wątków i postaci tylko mnie zniechęcała i pomimo rosnącej sympatii do Huberta, tak naprawdę kompletnie nie obchodziło mnie, jak to się wszystko skończy. Akcja się toczyła swoim spokojnym tempem, jedna sprawa nawet przykuła moją uwagę, ale ogólnie powieść najpewniej wyparuje mi po kilku dniach z głowy.

Lata temu czytałam jakąś książkę Bondy, pamiętam tylko tyle, że była i kropka, nawet tytuł zatarł się w pamięci. Może to po prostu nie dla mnie? Polecam na pewno fanom autorki oraz wielbicielom kryminałów wszelakich. A nuż wyjadaczom gatunku posmakuje taki lekki chaos?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

book_w_mkesie

ilość recenzji:440

12-05-2021 18:45

Nie tak dawno temu, a dokładnie 05.05.2021 miała premierę 4 część przygód Psychologa śledczego Huberta Meyera. Nie czytałam 3 poprzednich, ale szczerze powiem/napiszę, że nie miałam kłopotu ze zrozumieniem i mogę śmiało stwierdzić, że czekam na 5 część.
W tej książce były momenty śmiesznie, a mianowicie kontakt Meyera z tajemniczą lekko wstawioną kobieta, która wydzwania i namawia Huberta do rozpoczęcia śledztwa w kwestii śmierci jej syna i tu pierwsza zagadka! Dlaczego kobieta akurat wybrała Naszego psychologa śledczego? Jak bardzo ta sprawa z martwym chłopakiem odegra role w Jego życiu? Nie powiem, ale będzie ciekawie.
Zawsze podziwiałam ludzi, którzy hodowali w domach rybki, pająki, patyczaki, węże! Obawa, że kiedyś ktoś może zapomnieć zakryć wieko, albo ktoś obcy umyślnie wypuści na zewnątrz napawała mnie takim paraliżem, że głowa mała. Tutaj historia i rola węży będzie miała znaczenie? Trochę o nich będzie. Ogólnie to książka bardzo przyjemna do czytania pomimo trupów, jakie pojawiają się w książce. Hubert miał udać się na wielce zasłużony urlop, lecz kochani znacie to pewnie z własnego doświadczenia, że przed rozpoczęciem urlopu zawsze wyjdą na wierzch sprawy bardzo ważne do załatwienia, a te 13 dni to Meyer spędzi na szukaniu podejrzanego o zabójstwa.
Najbardziej podobało się mnóstwo bohaterów, którzy odgrywają ważne role i powiązań z zabójstwem młodego chłopaka jak i dziewczyn oraz miejsce, jakim jest Zamek, w którym będzie się działo. Sprawy prywatne z przeszłości dają o sobie znać, ale też znajoma Weronika Rudy wraz z kolegami policjantami będą mieli sprawę do naszego Huberta.
Zawsze podobała mi się mowa Śląska i tutaj mamy jej wiele. Akcja rozgrywa się w pandemii wiec to taka książka w obecnych czasach, co daje jej realizm. Kochani książkę czyta się naprawdę szybko a akcji tam, co niemiara, więc nudzić się nie będziecie. Za egzemplarz dziękuję ... Dla zainteresowanych nowszą metodą czytania, czyli ebook i audiobook dostępne są na EmpikGo, Co mi podczas pracy w domu bardzo ułatwiło.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Anna Rydzewska

ilość recenzji:202

9-05-2021 00:40

"Nikt nie musi wiedzieć" to czwarty tom cyklu o Hubercie Meyerze, który z pewnością dla wielu fanów Katarzyny Bondy był niesamowitą niespodzianką, gdyż ukazał się po 10-letniej przerwie! Czy tęsknota za policyjnym profilerem została w pełni wynagrodzona, a najnowsze śledztwo okaże się równie emocjonujące?

Wierni fani autorki, a także wielbiciele mocnych wrażeń, odnajdą tu wszystko, czego szukają na kartach dobrej powieści, począwszy od oryginalnej, dobrze poprowadzonej fabuły, poprzez niepokojący, nasycony niebezpiecznymi tajemnicami klimat oraz misternie uknutą intrygę, aż do nietuzinkowych, jak najbardziej przemawiających bohaterów i licznych elementów zaskoczenia. Bezsprzecznie, pisarce nie można odmówić rozmachu, postanowiła urozmaicić swą wciągającą opowieść na wszelkie możliwe sposoby, fundując tym samym więcej niż jedno śledztwo, zagmatwane powiązania między postaciami, a także nagłą komplikację w życiu osobistym głównego bohatera. Bez wątpienia, nie ma mowy o nudzie czy schematyczności, ta powieść chwyci was za gardło, pochłonie bez reszty i zniewoli na kilka dobrych godzin.

Katarzyna Bonda już wielokrotnie zdążyła udowodnić, iż potrafi po mistrzowsku stopniować napięcie i perfekcyjnie zwodzić czytelnika, oferując mu historię złożoną, wielowątkową, dopieszczoną sporą dawką bohaterów pobocznych. Który z nich okaże się tym istotnym? Gdzie zaciera się granica między ofiarą a przestępcą? Niemal od pierwszych stron atakuje nas niepokojący, złowrogi klimat, który podpowiada instynktowi, by mieć się na baczności. Niepewność i zamęt rosną z każdą kolejną stroną, a niemożność prawidłowej oceny sytuacji czy postaci, tylko dodatkowo je podsyca. I choć czasem mocno rozwinięte wątki poboczne całkiem odrywają nas od głównej zagadki, to jednak nie można zarzucić opowieści ani grama nudy czy banalności.

Autorka włada nadzwyczaj lekkim, przyjemnym piórem, a mistrzowsko nakreślony klimat sprawia, iż naprawdę ciężko oderwać się od poznawanej opowieści. Katarzyna Bonda nie tylko umiejętnie manipuluje czytającym, ale i funduje mu cały wachlarz różnorodnych, złożonych postaci, wywołujących istną lawinę emocji. Każdej z nich poświęciła sporo uwagi, w skutek czego powieść angażuje wyjątkowo silnie, nie tylko w celu rozwikłania samej zagadki, ale również z powodu najzwyklejszego przywiązania do naszkicowanych złożonych bohaterów.

"Nikt nie musi wiedzieć" to wciągający, dopełniony niebanalnym, niepokojącym klimatem kryminał, od którego nie sposób się oderwać. Misternie uknuta intryga, plejada nietuzinkowych charakternych postaci, mgliste i zawiłe powiązania między bohaterami i mroczne sekrety, będące siłą napędową do niegodnych czynów, a wszystko to dopieszczone solidną dawką mocnych wrażeń. Jeśli kochacie wielowątkowe powieści, owiane nutką tajemnicy, gdzie z każdą stroną wzrasta napięcie i zaciekawienie, będziecie zachwyceni. Polecam gorąco!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Blondynkowe_ksiazki

ilość recenzji:1

7-05-2021 17:04

?Nikt nie musi wiedzieć? to najnowszy kryminał Katarzyny Bondy, który autorka napisała po ponad 10-letniej przerwie. Jest to czwarty tom z serii z Hubertem Meyerem, psychologiem śledczym. Przyznam szczerze, że nie czytałam wcześniejszych książek z serii i ogólnie jest to moje pierwsze spotkanie z piórem Pani Katarzyny, więc tak naprawdę nie wiedziałam czego oczekiwać od jej książki. Początkowo było mi ciężko wkręcić się w historię, ale z czasem wciągnęła mnie tak bardzo, że ciężko było mi ją odłożyć. Katarzyna Bonda stworzyła tak złożony i pokręcony kryminał, płatając czytelnikowi sztuczki umysłu, które trudno zrozumieć. Wielokrotne morderstwa, kilka niewyjaśnionych spraw i przyciągające postacie sprawiają, że jest to całkowicie niezwykłe.

Hubert Meyer postanawia spędzić swój trzynastodniowy urlop przed telewizorem z butelką tequili w dłoni. Niestety tak szybko jak zaczął urlop, tak szybko musi go zakończyć. Zaczyna być nękany dziwnymi esemesami przez znajomą z przeszłości. Ponadto prokurator Weronika Rudy wraz kilkoma znajomymi policjantami składają psychologowi niezapowiedzianą wizytę. Proszą Huberta o sporządzenie ekspertyzy, która zaprowadzi pewne śledztwo na inne tory. Mężczyzna w ten sposób będzie mógł uratować swojego przyjaciela przed wymiarem sprawiedliwości. Jeden z obecnych w jego domu funkcjonariuszów pół roku wcześniej zastrzelił groźnego gangstera. Hubert zgadza się zrobić to dla przyjaciela, jednak potrzebuje przykrywki, czyli innego śledztwa. W ten sposób psycholog śledczy będzie musiał zająć się sprawą morderstwa młodego chłopaka w Mosznej. Na drodze prowadzącej do zamku znalezione zostaje zmasakrowane ciało zamordowanego. Prokurator Weronika z Meyerem będą starali się rozwikłać tajemniczą zagadkę śmierci. Podczas przesłuchiwania mieszkańców zamku zrozumieją, że nie będzie to łatwe śledztwo. Czy Hubert Meyer będzie w stanie uratować przyjaciela i znaleźć mordercę z Mosznej?

W książce można znaleźć tak wiele wskazówek i dróg, z których wydobywały się złowrogie wibracje. To była dla mnie naprawdę dobra zabawa móc wspólnie z bohaterami rozwiązać zagadkę morderstwa. Około dwóch trzecich książki zaczęłam się domyślać, co mogło się dziać i byłam mile zaskoczona, kiedy okazało się, że nie mam racji. Wyjątkowo rozwinięta postać Huberta Meyera, sprawia, że ta wielowarstwowa historia staje się twórczo spreparowaną tajemnicą kryminalną. Prawie wszyscy w tej książce wydają się być potencjalnymi sprawcami. To wciągająca historia z fascynującymi postaciami, makabrycznymi zbrodniami i zaskakującymi zwrotami akcji.

Częścią radości z czytania tego typu książek jest próba odgadnięcia, co będzie dalej. Katarzyna Bonda niejednokrotnie mnie zmyliła. Było tak wiele osób, które mogły być potencjalnymi mordercami, a każda z nich miała wiarygodny motyw. W miarę rozwoju historii zmieniałam zdanie co do tożsamości zabójcy. Kiedy byłam już w uścisku tej historii, musiałam wiedzieć, jak to wszystko się zakończy. Skomplikowana fabuła, ostry dialog, fascynujące postacie, czego można chcieć więcej? Polecam Wam ten przebiegły kryminał. Na nudę nie macie co liczyć.

Czy recenzja była pomocna?