SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Niech odejdą z niczym

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Kolegium Europy Wschodniej
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 118
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

<p>Maciej Piotrowski i Miłosz Waligórski raczą nas dźwiękami ukraińskiego rocku i lwowskiego undergroundu. Tomik wierszy Hryhorija Czubaja jest liryczny, wzruszający i magnetyczny.</p><p> </p><p>Hryhorij Czubaj (19491982) ukraiński poeta, legenda lwowskiego podziemia artystycznego lat 60. i 70. XX wieku. Od 1969 roku jego utwory były objęte zakazem publikacji w ZSRR. Tragiczne wydarzenia pogromu generalnego 1972 roku doprowadziły do tego, że zarzucił poezję. Jego twórczość, przywracana do publicznej świadomości od lat 90., ukształtowała intelektualnie pokolenie ukraińskich artystów pierwszych lat niepodległości. Spuściznę Czubaja spopularyzowali jego córka Sołomija i syn Taras, autor muzyki do wierszy ojca, lider rockowego zespołu Płacz Jeremiji. Oddajemy do rąk czytelników pierwsze zagraniczne wydanie utworów Hryhorija Czubaja w formie książkowej.</p>
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Kolegium Europy Wschodniej
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 200x130
Liczba stron: 118
ISBN: 9788378933366
Wprowadzono: 07.06.2023

RECENZJE - książki - Niech odejdą z niczym - Hryhorij Czubaj

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

0/5 ( brak ocen )
  • 5
  • 4
  • 3
  • 2
  • 1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję: