SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Czerwoniec

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Skarpa Warszawska
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 306

Opis produktu:

Poznaj historię ostatniego bandyty ZSRR, wychowanego przez zakłady karne. Człowieka, który w całym dorosłym życiu tylko siedemnaście miesięcy spędził na wolności... Siergiej Madujew nie miał łatwego życia. Jego dzieciństwo to dom dziecka i ulica, gdzie trafiał zawsze, gdy władze ZSRR internowały jego matkę ze względu na pochodzenie. Już od najmłodszych lat musiał nauczyć się kraść, aby wykarmić rodzeństwo. W dorosłym życiu szybko został skazany. Zaraz gdy osiągnął pełnoletność trafił do zakładu karnego. Wyszedł po sześciu latach, by za kilka miesięcy znowu wrócić do więzienia, tym razem z wyrokiem piętnastu lat. W 188 r. przeniesiono go do otwartego zakładu karnego tzw. kolonii-osady, z której szybko uciekł. Został wpisany na listę poszukiwanych przestępców. Wtedy tak naprawdę rozpoczął się brutalny rajd po ZSRR, a nad Madujewem zawisła kara śmierci. Siergiej Madujew, znany pod pseudonimem Czerwoniec, miał swoje zasady. Taksówkarzom płacił zawsze w dziesięciorublowych banknotach, nie oczekując reszty. W niektórych sytuacjach podczas rabunków pomagał ofiarom. Elegancko ubrany, szarmancki dla kobiet, uprzejmy dla rozmówców. Wyrafinowany manipulator czy mężczyzna o gołębim sercu? Morderca czy ofiara systemu? Opowieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Skarpa Warszawska - najlepsze tytuły,  wysyłka 24h
Kategoria: kryminał,  historyczny,  książki na jesienne wieczory,  sensacja,  thriller,  psychologiczny
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 306
ISBN: 9788383290300
Wprowadzono: 21.07.2023

Jacek Piekiełko - przeczytaj też

Ciemne siły Książka 25,85 zł
Dodaj do koszyka
Doberman Książka 25,87 zł
Dodaj do koszyka
Gdy prawda milczy Książka 34,92 zł
Dodaj do koszyka
Nieskazitelna Książka 29,13 zł
Dodaj do koszyka
W złej wierze Książka 25,87 zł
Dodaj do koszyka
Wymazani Książka 24,58 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Czerwoniec - Jacek Piekiełko

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 5 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Agata Rabada.

ilość recenzji:52

2-09-2023 00:40

Wolisz true crime czy reportaż? Ja wolę true crime, kiedy autor snuje opowieść o zbrodni dużo lepiej mi się ją czyta niż suche fakty.

Dziś przychodzę z recenzją kolejnego true crime od pana Jacka Piekiełko. "Doberman", w którym autor opisał życie i zbrodnie Aleksandra Spiesiewcewa bardzo mi się podobał. Tak więc gdy dowiedziałam się, że autor pracuje nad nowym true crime bardzo na nie czekałam.

Znów poznajemy złoczyńcę z Rosji, a ściślej ostatniego bandytę z ZSRR. Sergiej Madujew, a właściwie Ali Arbijewicz Madujew urodził się w kołhozie. Od najmłodszych lat miotał się między życiem na ulicy, a życiem z matką, która często była internowana. By przeżyć na ulicy musiał nauczyć się kraść, co weszło mu w krew i w dorosłym życiu również utrzymywał się dzięki rozbojom. Nie miał na to jednak dużo czasu, ponieważ w całym swoim dorosłym życiu tylko siedemnaście miesięcy spędził na wolności. Złodziej wychowany przez ulicę w pierwszej chwili kojarzy mi się z "chamem" jednak to nie ten przypadek. Sergiej potrafił być szarmancki, czarujący, kulturalny. No chyba, że ktoś wyczerpał jego cierpliwość, wtedy ten amant sięgał po pistolet, był w stanie zastrzelić człowieka bez mrugnięcia okiem. Czy gdyby dzieciństwo Madujewa wyglądało inaczej mógłby być porządnym obywatelem? Nie wiem, ale to pytanie będzie towarzyszyło mi jeszcze długo i myślę, że sam ten fakt świadczy o kunszcie pisarskim autora, skoro zasiał we mnie to ziarno niepewności.

Ponadto Jacek Piekiełko doskonale oddał klimat i nastroje w ZSRR gdzie alkohol lał się strumieniami, a codzienność miała różne odcienie szarości. Podoba mi się styl autora, który w sposób dosadny, ale nie nazbyt wulgarny opisuje zbrodnie, jak zwykle z przyjemnością przewracałam strony. I tylko czuję lekki niedosyt związany z przeszłością Madujewa- nagle się pojawia i rabuje domy. Dowiadujemy się trochę o jego przeszłości, poznajemy parę mrocznych wspomnień, wiemy, że kiedyś już uciekał z więzienia, okradł złodziei, ale jak to wszystko było? Jednak gdyby się tak wgłębiać książka pewnie musiała by być dwa razy dłuższa.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Biegający Bibliotekarz

ilość recenzji:151

21-08-2023 15:28

Po raz pierwszy spotkałem się z twórczością pana Jacka Piekiełka. Trafiło na Czerwońca, opowieść o zmarłym w 2000 roku, zbrodniarzu, jednym z najbardziej znanym bandycie Związku Radzieckiego, Siergieju Madujewie. Jest to powieść oparta na faktach.

O autorze słów kilka. Pan Jacek specjalizuje się w pisaniu mrocznych powieści kryminalnych, jest laureatem ogólnopolskiego konkursu na opowiadanie kryminalne podczas Międzynarodowego Festiwalu Kryminału w stolicy Dolnego Śląska, Wrocławiu.
Okładka książki przestawia ?bohatera? powieści, odwróconego tyłem, na tle radzieckiej ulicy, w kolorach mocnej czerwieni. Ta czerwień kojarzy się z nim idealnie, ponieważ czerwoniec to słynne i bardzo cenne dziesięciorublówki, od których Madujew przyjął pseudonim. Dlaczego?

Czerwoniec to bandyta, który działał, stosując własne indywidualne zasady. Dziesięciorublówkami płacił taksówkarzom, nie pobierając nigdy reszty za dany kurs. Znany był też z tego, że często ?pomagał? swoim ofiarom. Tak było w przypadku pewnego człowieka, który dostał udaru. Morderca po wyjściu z budynku udał się do pobliskiej apteki, by zadzwonić stamtąd po pogotowie ratunkowe.

Siergiej Madujew nigdy nie poczuł się szczęśliwy. Większość swojego dorosłego życia spędził z kratami więziennymi, a swój żywot zakończył w jednym z najbardziej znanych więzień w Rosji. Mowa tu o Czarnym Delfinie, który znajduje się blisko granicy Rosji z Kazachstanem, w południowej Syberii w regionie Orenburg, terenie większym niż cała powierzchnia naszych zachodnich sąsiadów. Założone w XVIII wieku, po 2000 roku stało się więzieniem o zaostrzonym regionie. To tu trafiają największe bestie, jakie stąpają po rosyjskiej ziemi: ludożercy, mordercy, sadyści, ci, którzy dostają dożywocia (kiedyś skazywani na karę śmierci).
Mały Madujew spędził dzieciństwo w domu dziecka bądź wychowywała go ulica. Kradł od momentu, gdy życie i głód zmuszały go do tego. Do więzienia trafił, jak tylko osiągnął pełnoletność. Po sześciu latach wyszedł na wolność, która trwała zaledwie kilka miesięcy. Wyrok 15 lat pozbawienia wolności spowodował, że od samego początku planował ucieczkę. Ta powiodła się i Madujew zaczął swój własny spektakl, w postaci napadów na bogatych i starszych ludzi. To bardzo trudna historia, trudna pod względem zrozumienia psychiki mordercy. Dodatkowo ważna jest planowana kolejna ucieczka, za którą musiał stać ktoś wysoko postawiony. Ktoś, kto miał dostęp do broni, która została zdeponowana jako dowód rzeczowy.

Ogólnie jestem pod wrażeniem lektury, ale z jedną rzeczą nie mogę się zgodzić. Coś nie do końca zostało sprawdzone przez autora. Tutaj muszę przytoczyć cytat z książki:


? Zdarzyło mu się nawet stracić przytomność i tylko dzięki szybkiej reakcji strażnika wyszedł z ataku hiperglikemii. Klawisz znał instrukcje od lekarza, który zdiagnozował u Madujewa cukrzycę. Zadziałał błyskawicznie? dlatego wepchnął w usta osadzonego cukierka , który wyregulował poziom glukozy we krwi.


Drogi panie Jacku. Hiperglikemia to bardzo wysoki poziom cukru w organizmie. Strażnik więzienny, podając mu cukierki, nie obniżył mu poziomu cukru, tylko spowodowałby jego podniesienie! Tu powinien pan użyć słowa hipoglikemia.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Natalia Waleczek

ilość recenzji:226

11-08-2023 14:00

"Życie to rajd. Szaleńczy wyścig w otchłań. A kiedy ruszasz w pogoń za wolnością za tym, co ten kraj zabrał ci przez wszystkie lata dorastania i przemierzasz rozległe sowieckie ziemie, w twoich żyłach zaczyna krążyć wyłącznie obłęd."
Unoszący się w powietrzu stęchły zapach dymu tytoniowego miesza się z drażniącym odorem beznadziei i okrucieństwa. Sergiej Madujew skupia nieprzenikniony wzrok na rdzewiejących kratach celi, którą przez znaczną część dorosłego życia mógłby nazwać domem. "Życie toczące się za więziennymi murami tak naprawdę znał wyłącznie z gazet, książek, rozmów ze strażnikami oraz z otrzymywanych grypsów.". Jednak wciąż odczuwa palące pragnienie wolności. Po wielu latach odsiadki tylko ona ma nadrzędną wartość...
Jacek Piekiełko przedstawia historię inspirowaną prawdziwymi wydarzeniami, portretując obraz człowieka wychowanego i ukształtowanego przez zakłady karne. Recydywistę, który poza kratkami spędził tylko siedemnaście miesiecy dorosłego życia.
Szybko zrozumiałam, dlaczego to właśnie tę postać postanowił nam przybliżyć autor. Elegancki, uprzejmy, szarmancki. Niewątpliwie potrafił zjednywać sobie ludzi. Równocześnie bezwzględny złodziej i morderca. Człowiek o dwóch twarzach, kierujący się swoimi zasadami.
Zgłębiając się w losy Czerwońca, poznajemy realia więziennego życia, obserwując rygor, bezwzględność więźniów oraz brutalność strażników. Tłem historii jest surowy klimat ZSRR, który nadaje autentyczności i pochłania całą uwagę.
Szczerze polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Oliwia Zalewska/ recenzja_oliwii

ilość recenzji:42

7-08-2023 21:52

Czerwoniec - Jacek Piekiełko
"Wyrafinowany manipulat, czy mężczyzna o głębokim sercu?
Morderca czy ofiara systemu? "

Powiem szczerze, nigdy nie rozumiałam jak można prześladować kogoś za inność.
Za co najczęściej? Co jest najczęstszym powodem prześladowania? Religia, klasa społeczna, płeć, orientacja seksualna, narodowość, kolor skóry czy też ułomność...
Rasizm, to chyba nadal największa zaraza jaka szerzy się wśród ludzi brakującym tolerancji. Niestety, procent tego zjawiska jest wysoki, ale na całe szczęście w świetle prawa jest to karalne.
Nie zawsze jednak tak było... Np. w tej książce jest przedstawione, że na przełomie lat 60/70 był to zwyczaj żądzących w ZSRR (dzisiejsza Rosja)
" Życie to rajd. Szaleńczy wyścig w otchłań. A kiedy ruszasz w pogoń za wolnością, za tym, co ten kraj zabrał ci przez wszystkie lata dorastania, i przemierzasz rozległe sowieckie ziemie, w twoim żyłach zaczyna krążyć wyłącznie obłęd. [...] "
Człowiek dokonuję wyborów, które nie zawsze są dobre. Nie raz zmuszają go do tego okoliczności. Przez młode lata zmuszony był kraść, aby wykarmić rodzeństwo. Tragiczne dzieciństwo, nie tłumaczy jednak, dlaczego zabił. Mówią "Zawsze jest inne wyjście", ale czy aby napewo?
Więzienie jest chyba najgorszym co może człowieka spotkać. Jeśli od początku nie pokażesz, że jesteś nietykalny, to cię tam zniszczą psychicznie. W przekonaniu takiej osoby, nie będzie się widziało innego wyjścia niż, tzw. sznur. Najważniejsze po przyjściach tego koszmaru (o ile się z tego wyjdzie), jest to, aby wyjść na prostą, no ale trzeba mieć układy.
Chodź nie w każdym więzieniu jest to możliwe.
" [...] Quid pro quo. Coś za coś. Przysługa za przysługę. Czasem trzeba coś dać, aby otrzymać coś w zamian. [...] "
Byłam w szoku jak chcieli mu dopisać wszystkie zbrodnie jakie się wydarzyły w danym czasie. Ogromne wrażenie wywarła na mnie postawa tej kobiety, która pomogła mu z dobroci serca. Interesowało ją tylko dobre imię sprawiedliwości. Każdy zasługę na sprawiedliwy wyrok.
" [...] Oskarżono go o ponad sześćdziesiąt przestępstw, a w tym dziesięć morderstw, napady z bronią w ręku i ucieczki lub próby ucieczek z więzienia. [...] "
" [...] - Chciał przepisać Nadujwowi więcej zbrodni?
- Tak. Nie wiem czemu. Mówił, że i tak dostanie karę śmierci za te dwa morderstwa, które popełnił, a dalej to nie ważne, czy mniej, czy więcej. Zachowywał się tak, jadby chciał mu dopisać kolejne dwadzieścia morderstw. [...] "
Tak naprawdę mężczyzna był zagubiony i ignorowany przez ciągle zmieniający się system państwowy. Zamiast pomóc, to tylko niszczyli...
Przy ostatnich rozdziałach płakałam, smutno się to wszystko skończyło. Autor przestawił historię realistycznie, opisy marek samochodów czy też broni były fenomenalne. To wszystko dodawało nowego wymiaru tej powieści.
Całokształt oceniam 10/10.
"[...] Wybuduje go w całości z drewna- kontynuował Sergiej - Mam już dosyć zimnych murów. Będzie miał najważniejsze okna, jakie tylko się da. I nigdzie nie postawię ogrodzenia. A w środku urzadzę go tak, by przypominał bibliotekę. [...] - Po prostu będę w spokoju żył i czytał książki. I palił w piecu, żeby wreszcie było ciepło. [...] "

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?