SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Był sobie psiak

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo REBIS
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 360

Opis produktu:

Czy jeden nad wyraz niesforny pies może połączyć dwoje ludzi, którzy całkowicie się od siebie różnią? Idealna mieszanka uroku małego miasteczka i lekkiego humoru. - Booklist Witajcie ponownie w Pine Hollow! Prawnik Connor Wyeth jest świetnie zorganizowany. Ale kiedy adoptuje krnąbrnego Maxa, okazuje się, że ma do czynienia z niszczycielskim żywiołem. Pies słucha tylko Deenie Mitchell, spontanicznej i optymistycznie nastawionej do świata dziewczyny, wolontariuszki ze schroniska Kosmaci Przyjaciele. Deenie uważa, że atrakcyjny prawnik mógłby zaimponować jej idealnej rodzinie na zbliżającym się ślubie siostry. Kiedy dowiaduje się, że Connor z kolei potrzebuje osoby towarzyszącej na imprezach firmowych, zawiązują z pozoru niemożliwy sojusz. A gdy tak udają idealną parę, wszystko nagle zaczyna nabierać realnych kształtów... Przeciwieństwa się przyciągają, lecz czy mężczyzna, który wszystko planuje z ołówkiem w ręku, i kobieta kierująca się w życiu własnymi zasadami, rzeczywiście znajdą płaszczyznę porozumienia?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: okazje do -60%,  Tania Książka
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: REBIS
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 132x202
Liczba stron: 360
ISBN: 9788381883559
Wprowadzono: 02.02.2023

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Był sobie psiak - Lizzie Shane

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

przyrodaz

ilość recenzji:613

14-10-2023 14:14

Mimo iż mamy postać pieska na okładce, to zastanawiamy się jaką rolę tutaj odegra, skoro wydaje się być postacią drugoplanową. Jest opisany jako duży i spokojny, ale bez najmniejszych szkoleń we względzie demolki wszystkiego, co jest miękkie i można to rozszarpać. Głównej postaci niestety pozostał tylko on, gdyż partnerka zmieniła swoje zamiary przed ślubne. Mniej więcej poznamy ich powody. Życie bohatera zaczyna się sypać, gdyż wraz z utratą pięknej kobiety, wychodzi na to, że jego życiowy Plan, również może ulec zmianie. Cały swój czas poświęcał pracy, gdyż pragnął zostać wspólnikiem w firmie, jednak wraz z utratą partnerki przestał uczestniczyć w jej życiu. Po telefonie z pracy już wie, że znalezienie kobiety jest obecnie sprawą priorytetową, gdyż od tego zależy, czy utrzyma się na obecnym stanowisku, pójdzie wyżej, bądź niżej, czego nawet nie chce sobie wyobrażać. Na szczęście w chwilach zwątpienia i smutku jego psi towarzysz jest zawsze obok. Może i demoluje jego dom, ale daje nadzieję na przyszłość. Poznając wolontariuszkę ze schroniska nie spodziewał się, że może ona tak pozytywnie wpłynąć na ich życie. Pies bowiem zawsze jej słucha i widać, że darzy uczuciem. Ona sama potrzebuje towarzysza na nadchodzącą imprezę, więc nasza postać nawet nie zastanawia się dwa razy. Sam potrzebuje kogoś do spotkań firmowych, więc wychodzi na to, że zawrzą układ idealny. Może tylko nie spodziewają się, że przetrwa on znacznie dłużej i przekształci się w coś więcej:-)
Nie czytałam tomu pierwszego, ale widzę, że spokojnie można ten cykl czytać osobno. To spokojnie napisana książka, gdzie wydarzenia idą swoim rytmem. Nikt tu się nie spieszy, choć bywa, że sytuacja tego wymaga. Ich życiem rządzą zbiegi okoliczności, a łącznikiem we wszystkim jest właśnie okładkowy pies. Podobało mi się tutaj kiełkujące uczucie, ta iskierka miłości, która rozwijała się powodując u nas uczucie poruszenia i dobroci. Nie zawsze w tej historii jest lekko, ale jak to bywa w pięknych bajkach, dobro i miłość zawsze zwycięża:-) Polecam do przeczytania w każdy wieczór, kiedy chcemy odpocząć i zmienić coś w naszym życiu, tylko początkowo nie wiemy co. Z tą pozycją zobaczycie, że życie może być piękne, tylko wpierw trzeba tego chcieć, a później do tego dążyć. Naprawdę polecam:-)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Joanna

ilość recenzji:871

29-01-2023 20:21

Ludzie dzielą się na dwa typy- tych, którzy kochają koty i tych, którzy kochają psy. Niezależnie jednak od tego, jakie zwierzę sprawia, że nasze serce topnieje, trzeba przyznać, że ci futrzani przyjaciele są wyjątkowi. Samą swoją obecnością w życiu człowieka potrafią wnieść wiele radości i dać mnóstwo zabawnych i pięknych chwil, a do tego oferują przyjaźń, może i nietypową, ale na pewno prawdziwą. Lecz może zdarzyć się i tak, że taki niesforny psiak da swojemu właścicielowi o wiele więcej niż przyjaźń. Na przykład szansę na miłość? :-)
Deenie to wolna i niezależna dusza, która nade wszystko ceni sobie spontaniczność i brak zobowiązań. Kocha podróże i odkrywanie nowych zakątków i to one są jej celem samym w sobie. Nie ma stałego adresu zamieszkania, nie wikła się w związki, bowiem dla niej wszystko jest tymczasowe. W Pine Hollow znalazła się ze względu na babcię cioteczną, jednak i ten pobyt ma dla niej termin ważności. Z wykształcenia jest aktorką i swoje umiejętności przekuła na pracę z dziećmi, pozwalając im zanurzyć się w bajkowy świat księżniczek. Dodatkowo pomaga w schronisku, bowiem zarówno do dzieci jak i do psów ma znakomite podejście. Zawsze obsypana brokatem, w kolorowych strojach i z różowymi włosami, zaraża uśmiechem, pozytywnym podejściem i odrobiną szaleństwa. Lecz nawet Deenie ma swoje demony, których pilnie strzeże przed wydostaniem się na powierzchnię.
Connor jest prawnikiem i śmiało można powiedzieć, że żyje swoją pracą. Po nieoczekiwanym rozstaniu kompletnie zatracił się w obowiązkach zawodowych i to im poświęca swój niemal cały wolny czas. Co prawda po adopcji psa ma w końcu jakieś inne zobowiązania, natomiast i tak najwięcej uwagi poświęca pracy i próbie udowodnienie, że idealnie nadaja się na wspólnika. Wychowywany przez matkę, ma z nią bardzo silną więź, a z uwagi na sytuację rodzinną zbyt szybko musiał dorosnąć. Przełożyło się to także na jego dorosłe życie, w którym cechuje się niezwykłą odpowiedzialnością i skrupulatnością. Wszystko ma zaplanowane, a najchętniej każdy aspekt przypieczętowałby odpowiednią umową i to dotyczy zarówno kwestii prywatnych jak i zawodowych. I jedynie niesforny i kompletnie nieusłuchany Max potrafi przewrócić jego idealnie poukładany plan dnia do góry nogami. A może znajdzie się ktoś jeszcze, kto pokaże mu, że nie zawsze w życiu trzeba działać według planu?
"Był sobie psiak" to ciepła, obyczajowa opowieść o dwójce osób różniących się od siebie jak dzień i noc, a jednak przyciągających się niczym magnes. Autorka za sprawą postaci udowadnia, że utarte powiedzenie odnośnie tego, że przeciwieństwa się przyciągają nadal ma coś w sobie. Jednak ta książka to nie tylko historia miłosna, bowiem choć romans stanowi jej trzon, to dużo bardziej zwraca uwagę kreacja bohaterów. A jest to kreacja niełatwa i skomplikowana, gdyż postaci w tej pozycji muszą mierzyć się z mnóstwem własnych wątpliwości i obaw, związanych z ich życiowymi doświadczeniami. Connor obawia się tego, że zostanie porzucony, przez co jego pragnienie miłości staje się wypaczone, a sam ucieka w obowiązki zawodowe, szukając w nich ukojenia dla pokiereszowanego serca. Natomiast Deenie, choć także ucieka, to przed niesłuszną oceną i próbą kierowania jej życiem. Oboje, choć zupełnie inni jeśli chodzi o charaktery, mają obawy przed zaangażowaniem i powierzeniem swojego serca innej osobie, bo zbyt wiele razy się przekonali, że może to skutkować bolesnym rozczarowaniem i trudnymi do wygojenia bliznami, a nikt o zdrowych zmysłach nie chce się intencjonalnie wystawiać na kolejne zranienie. Jednak miłość, jak zresztą każde uczucie, jest nierozerwalnie połączona z ryzykiem. To powieść o poszukiwaniu własnej drogi, sztuce kompromisu, niezwykle realistycznych pragnieniach i problemach, a wszystko w towarzystwie uroczych czworonogów, którzy jak mało kto potrafią okazać swoją miłość i przywiązanie na wiele różnych, często komicznych, sposobów. I choć przydługie opisy momentami dawały mi się we znaki, to tak naprawdę jeśli chodzi o całokształt, książka jest naprawdę wciągająca i porusza ważne kwestie. Szukając dobrej powieści obyczajowej warto zwrócić uwagę na tę pozycję!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?