SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Afryka to nie państwo (twarda)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Literackie
Data wydania 2024
Oprawa twarda
Liczba stron 400
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Odrzuć stereotypy i zobacz Afrykę taką, jaka jest naprawdę! Najlepsza książka o wszystkich barwach Czarnego Kontynentu. Czytajcie i odkrywajcie!

Dipo Faloyin, redaktor magazynu `Vice`, w tej zabawnej i wnikliwej książce zabierze cię w zapierającą dech w piersiach podróż, która rozpoczyna się w piętnastomilionowej, tętniącej życiem metropolii Lagos. Tak, w Afryce są metropolie! To będzie jedno z wielu odkryć, jakich dokonasz podczas tej lektury. Zmagania z dziedzictwem kolonialnym. Kręte drogi wiodące ku demokracji. Kompleks białego człowieka i szkody wyrządzone Afryce przez akcje charytatywne. Zgadza się, ta książka naprawdę zaskakuje! Faloyin z dowcipem i wdziękiem rozbraja szkodliwe wyobrażenia na temat Czarnego Lądu. `Bieda albo safari` - zżyma się autor i dodaje: `Bez względu na to, jak bardzo staram się wyjaśnić, że dorastałem w rozbuchanej metropolii, zbyt wielu potrafi sobie tylko wyobrazić to, do czego zostali zaprogramowani. Nie potrafią sobie przedstawić szkoły podstawowej mojej mamy ze szczęśliwymi dobrze odżywionymi dziećmi wbiegającymi przez bramę co rano, bo różne międzynarodowe organizacje dobroczynne przekonały ich, że młody człowiek w Afryce koniecznie musi być otoczony chmarą much`. Opowiada również o nadziei, jaką niosą organizowane przez młode pokolenie ruchy polityczne i społeczne definiujące Afrykę od nowa, na własnych warunkach. Utrwalony w kulturze stereotypowy obraz Afryki domaga się natychmiastowej korekty, a `Afryka to nie kraj` jest idealną odpowiedzią na tę potrzebę. Przejrzysta, dobrze udokumentowana dekonstrukcja mocno nieprawdziwej konwencjonalnej wiedzy na temat Afryki.,,Kirkus Reviews`

Faloyin jest inteligentnym, często kąśliwym i zabawnym pisarzem Jego pełen wzburzenia tekst mówi o nadziei, o zmianie.
Bookpage

Z jasnością i przenikliwym dowcipem Faloyin bada pochodzenie 54 krajów Afryki Jego książka rozprawia się z wymazywaniem historii i kliszami. Jest także celebracją kontynentu, który już teraz żyje swą dynamiczną przyszłością.
Booklist

Porywająca krytyka fałszywego zachodniego spojrzenia na Afrykę Żywiołowa i pouczająca.
`Publishers Weekly`

Niezbędna książka, obowiązkowa lektura dla każdego, kto szuka wprowadzenia do tego rozległego kontynentu.
Sally Hayden, `Irish Times`
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Nauki społeczne,  Socjologia
Wydawnictwo: Literackie
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 143x205
Liczba stron: 400
ISBN: 9788308083628
Wprowadzono: 21.02.2024

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Afryka to nie państwo - Dipo Faloyin

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

daj*************************

ilość recenzji:166

12-03-2024 20:43

54 państwa, ponad 2 tysiące języków i więcej niż miliard ludzi. Gdy słyszę te liczby, oczami wyobraźni widzę wyjątkowe miejsce, niezwykłą mozaikę kulturową. Dlaczego więc Afryka nadal w wielu miejscach postrzegana jest przez pryzmat stereotypów i kojarzy się tylko z głodem, biedą i może, ewentualnie, z pięknym zachodzącym słońcem?

,,Afryka to nie państwo" pozwala czytelnikowi poznać historię tego niezwykłego kontynentu, począwszy od kolonizacji i wyznaczenia sztucznych granic, przez kradzież dóbr materialnych, aż po współczesność, w której Afrykańczycy podejmują próby odzyskania tego, co zostało im brutalnie odebrane.

Autor rzetelnie, ale też z dozą ironii i humoru rozprawia się z wciąż obecnymi stereotypami na temat Czarnego Kontynentu. Gwarantuję, że po lekturze tej książki, myśląc o Afryce, zamiast jednolitej plamy na mapie zobaczycie wyjątkowe miejsce pełne różnorodności. Zrozumiecie też, z czym musieli się zmagać Afrykańczycy (jako ogół i jako obywatele poszczególnych państw) i jaki wpływ wydarzenia z przeszłości mają na ich obecne życie.

Dowiedziałam się z tej książki bardzo wiele, ale poczułam też chęć dalszego poszukiwania informacji na temat Afryki.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Bookendorfina

ilość recenzji:1535

23-02-2024 09:47

Chyba nic na tym świecie nie zostało przeczołgane tyle razy przez pole minowe zakłamanej rzeczywistości, co Afryka ? kontynent pięćdziesięciu czterech państw, ponad dwóch tysięcy języków i miliarda czterystu milionów ludzi.?

Wreszcie książka o Afryce, którą przyjmuję z wielkim entuzjazmem. Właśnie czegoś takiego szukałam, chciałam otrzymać obraz kontynentu widziany przez pryzmat tego, co w jego duszy gra, brzmi w każdym zakątku lądu, śpiewa w sercach ludzi, zachwyca odmienną indywidualnością, ale jednocześnie zmierza ku wierności sobie. Odejście od szkodliwych stereotypów o Afryce, wszechobecnych w światowej polityce, gospodarce i popkulturze, sprawiło, że mogłam dotknąć Czarnego Kontynentu takim, jakim naprawdę jest. Interesująco przedstawia się materiał dotyczący tego, co i jak sprawiło, że masowo przyjmuje się taki a nie inny koloryt wizerunku Afryki, dokąd zaprowadziła ją dramatyczna kolonialna historia, z czym musi się zmagać i w jakim kierunku może podążać?

Dipo Faloyin odczarowuje idealistyczny pejzażowy portret Afryki, podobnie czyni z wzmacnianymi powielaniem obrazami nędzy, głosu i chorób. Kończy z infantylnym pojmowaniem Afryki lansowanym przez dziesiątki lat. Przybliża do ogromnej różnorodności, zawiłości, wielorakości i rozwarstwienia, nie tylko geograficznego, etnicznego i językowego, ale także w aspekcie tożsamości, osobowości, jedności, mozaiki doświadczeń i kolażu społeczności. Jakże to dalekie od traktowania Afryki jako jednego kraju pozbawionego niuansów, będącego synonimem biedy, konfliktów, korupcji, wojen domowych, wielkich przestrzeni jałowej czerwonej ziemi i olśniewających zachodów słońca. Mroczny kolonializm, napędzanie walk etnicznych przez zachodnie i europejskie mocarstwa, wspieranie dyktatur w imię ubijania interesów, kradzież dziewięćdziesięciu procent materialnego dziedzictwa kontynentu, grabież surowców naturalnych, protekcjonalne traktowanie, postawienie poza prawem do samodzielnego rozwiązywania problemów, szkodliwe akcje charytatywne, wypaczające afrykańską kulturę produkcje filmowe.

Autor znakomicie snuje narrację, w przyjazny sposób potrafi oczarować opisem miasta, potrawy wzbudzającej wiele emocji, zganić lub pochwalić znane filmy skojarzone z Afryką, ale również odnieść się do zmian klimatycznych, sportu, muzyki, czy wewnętrznych walk o sprawiedliwość i równość. Często sięga po instrumenty ironii i humoru. Oczywiście, można zarzucić, że prezentuje jedną stronę medalu, obraz Afryki, jaki głęboko leży mu na sercu, ale szybko przekonujemy się, że w znacznej mierze ma rację. Książka zwłaszcza dla osób, które z góry patrzą na Czarny Ląd i jego mieszkańców. Jestem przekonana, że po zapoznaniu się z nią wydawać już będą inne opinie i nie opierać się na kłamliwych przekonaniach zbiorowości narzuconych odgórnie niejako przez zasiedlenie w światowej świadomości. Również osoby sympatyzujące z tym kontynentem wiele wyniosą z publikacji, mnóstwo ciekawych perspektyw, frapujących zagadnień, chociażby wciąż brak zwrotu zgrabionych artefaktów przez kolonizatorów, albo prostych linii na mapie Czarnego Lądu, czy nikczemnych i skrajnie nieuczciwych postaw. Reportaż zdecydowanie wart uwagi.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?